Skrytka znaleziona przy okazji sobotniej wycieczki rowerowej. TFTC!

Kesz, a raczej reaktywacja atrisa, większych problemów nie sprawił, chociaż kiedy są faktycznie przestrzelone o parę metrów. Kesz leżał wdeptany w ziemię. Zrobiłem mu mały dołek wymoszczony patykami i zamaskowałem otoczakami. Dopiero później przeczytałem, że miał być w dziupli. Fakt, że żadnej godnej uwagi dziupli sobie nie przypominam.
Bardzo przyjemny las, cieszę się, że wybrałem się tu na spacer.

Zaległy wpis:

Taka draka że znaleziono w ekipie Dziaberlaka.

Było to przed rozdziałem kont więc z Ptakiem Dziubem wpisaliśmy się jako Dziaberlak.

Ptak Dziub zabrał nas na wycieczkę rowerową na huśtawkę. Przy tej okazji zgarnęliśmy i tego kesza.

Łatwo nie było bo "pieńków" w lesie sporo. Ale było nas troje więc każdy dostał swój obszar pieńków do przeszukania w czasie keszo-brania. Dziękujemy!

Zaległy wois. Zdobyto rowerowo w drużynie Dziaberlaki, tuż przed założeniem kont. TFTC.

Przy okazji wizyty na huśtawce. TFTC.

Niedzielny spacer po lesie , dobrze że przynajmniej ten jeden kesz był w okolicy :-)  Dziękuję.

Świąteczne keszowanie :)
Piękny ten las. Choć od zachodu chyba mniej dostępny z głównej drogi (rów, chaszcze itp.) Za to od wschodu jest super. Trzeba tu będzie wpaść z młodą na rowerach.
Kesz namierzony bez problemu, wpis zrobiony, kamienie i liście narzucane na wierzch i lecimy dalej. Dzięki

Przy okazji zdobywania sąsiedniej ścieżki

Przyjemne miejsce. No i ponoć to ten kesz przyczynił się do powstania pobliskiej ścieżki. Dzięki.

Zimowy spacer po lesie połączony ze zbieraniem keszy. Wszystkie znalezione. Dziękujemy za ich przygotowanie.

Na przetarcie przed Lasem Wilczyńskim:)

Poszło w miarę sprawnie

Dzięki za skrzyneczkę.

Ostatni nasz kesz na dzisiaj. Chwila na ustalenie miejsca i kesz był w naszych łapkach. Dzięki!

Zaległy wpis.

Znaleziona z psem na spacerze.

Dzięki.

Zagadaliśmy się z uhuhu, że nawet nie wiem kiedy przeszliśmy wszystkie kesze, by podjąć tego najbardziej zachodniego. Reszta miała nam towarzyszyć na powrocie. Takie było założenie a w dobrym towarzystwie żadne drogi nie wydają się zbyt długie i nużące. Las piękny. Czysty, różnorodny, spokojny, zagrzybiony.  Brązowy szlak to również coś bardzo rzadkiego w Polsce. Z keszem problemów nie było - trzeba było tylko znaleźć odpowiednie miejsce, gdzie ktoś upchał jeden kamień, za nim drugi, trzeci itd :D  Pozwolę jeszcze nieco wtrącić - żaden z linków z opisu kesza już się nie otwiera....

Logistyka sąsiedniego projektu sugerowała, by po pierwszym keszu od wschodu od razu podjąć pierwszego od zachodu... No to jazda, taka fajna ścieżka, więc się pocisnęło. Keszyk dobrze się maskował, ale nie z nami te numery. Brązowe szlaki to rzadkość, a tu proszę - jest. Dziękuję bardzo.

Skrzyneczka odwiedzona przy okazji łupania pobliskiego projektu "Las Wilczyński". Karpa odnaleziona, chociaż  pojemnik nie chciał się tak  łatwo poddać. Uwaga na pająki w trawach, straszą i bronią dostępu do ścieżki keszerskiej. ;-) 

Znaleziona reaktywacja. Szukać należy dużej karpy, jedyna taka w zasięgu wzroku. Ładne tereny, dzięki za skrzynkę.

Lubie takie kesze z dala od cywilizacji. W sumie to chyba mój ulubiony rodzaj pojemników, które wymagają długiego spaceru. Obserwowania przyrody i obcowania z nią (choć komary nie sprawiają mi jakieś specjalnej frajdy, ani kleszcze ;p). Widziałem zająca i lisa. Spłoszyłem sarnę. W świeżym błotku znalazłem odciśnięta racicę dzika. Do tego ptaki i zioła. zadziwiła mnie różnorodność motyli w tym lesie i pięknych włochatych gąsienic. No cóż każdy ma jakąś zajawkę, a jak to można połączyć z opencachingiem to jeszcze lepiej. Od siebie założyłem tu geościeżkę w pobliżu kesza. zachęcająca do spaceru, a jednocześnie mam nadzieję, że kesz zyska więcej odwiedzających. Moim zdaniem warto. Znakomicie dziękuję :-)

Wlazłem na kesza zanim doszedłem na koordy.

Dzisiaj w ciszy i spokoju mogłem podjąć rękawicę.

Niedzielny dzień wspólnie z Hania zaplanowaliśmy na spacery leśne - weekend należy tez do ciepłych dzięki czemu znaleźliśmy 2 geoskrzynki i z 40 geogrzybkowDzięki za skrzyneczkę i pozdrawiam !

Kolejne podejście i się udało. Tzn. załapać na zrobioną reaktywację. Dołożyłem do środka ołówek. Miejsce faktycznie fajne bo z dala od wszystkiego. Przy okazji zrobiony 6 kilometrowy spacerek. Idąc przez las prawie 1,5 godziny, nie spotkałem ani jednej osoby, coś pięknego. Dzięki za kesz i reaktywację.

Dokładnie przeszukałem teren, mając na względzie uwagi poprzedników odnośnie koordynatów. Mimo paru obiecujących miejsc, mi również kesza nigdzie nie udało się znaleźć. Jako, że miejscówka fajna, postanowiłem reaktywować. Jakieś 10m na Południe/Południowy-Wschód od koordynatów jest bardzo charakterystyczny karcz, który teraz robi za domek dla skrzynki. Ukryta jest ona w "dziupli" i zabezpieczona kamieniem.

Synchro z GC

wiedzialam ze kordami nie nalezy sie przesadnie sugerowac wiec szukalam raczej kluczowych elementow krajobrazu i wlasciwie udalo sie szybko bo obiekt zwrocil moja uwage... swoja niezwykloscia:) jak zobaczylam to cos to pomyslalam ze fajne to cos do zupelnie innych zastosowan niz keszowanie. a keszyk jak sie okazalo byl wlasnie tam:) dziekuje!

Znaleziono już sprawnie będąc w okolicy skrzynki , ale dotarcie zajęło mi trochę idąc pieszo przez las w linii prostej od miejsca w którym zostawiłem auto. Góry i doliny porośnięte roślinnością Ufff... trzeba było zabrać rower było by prościej. Maskowanie fajne, w środku czysto i sucho. <br /> ~~~~~~~~~~tftc~~~~~~~~~~

Znaleziona! trzeba się porozglądać w większej odległości od wskazania GPS. dobry spacer. Przy okazji znaleźliśmy zrzucone poroże w okolicy :)

Skrzynkę znalazłem kątem oka gdy odchodziłem poddany. Znajduje się na moje oko jakieś 20 metrów na południe od kordów, ale wszystko z nią ok i nawet jest ładnie opakowana. Dzięki za skrzyneczkę i spacer po lesie.

Ta skrzynka długo pozostawała na liście najbliższych nieznalezionych. Aż nastał czas zmierzenia się.
Jak zwykle wybrałem sobie najkrótszą (tzn na azymut) drogę przez las - chaszcze, młodnik, łąka, rów.
Powrót był dużo prostszy, wystarczyło trzymać się drogi. Jakoś tak mam, że szukam skomplikowanych rozwiązań nie patrząc, że można coś zrobić prosto.
Keszyk bardzo profesjonalnie przygotowany. Drzewa sprawiały że przez chwilę szukałem w dalszej okolicy. A skoro tam nie znalazłem to w końcu zwróciłem uwagę na inne możliwości.
Dzięki za kesza. Bez wymiany.

Ile ja się naszukałemale znalazłem po 50 minutachOj Arek, fajna skrzynka.

Trochę krążyliśmy,ale udało się odnaleźć kesza.Dziękujemy

Znalezione na niedzielnej keszowyprawie z Lupim. Dzięki!

Znaleziona razem z Alą podczas wycieczki po okolicy w piękny dzień:) Bardzo lubimy spacerować po lesie:) Skrzyneczka bardzo porządnie przygotowana w miłym miejscu:) 

Dziękujemy i pozdrawiamy;)

Może tym razem nie rowerowo, ale biegowo. Znaleziona. Skrytka tak intuicyjna, że aż zmarnowałem kilka minut krążąc wokół szukając innych mniej oczywistych miejsc.

In: moneta okolicznościowa.

Out: przypinka oraz FTF

PS. 

teoretycznie do 25 maja 2015r obowiązuje zakaz wstępu do Lasu Wilczyńskiego ze względu na opryski owadobójcze. 

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team