Dziękuję, znalazłem 16 marca 2024 o 00:20, sobota.
To był mój 874 znaleziony kesz.

Dziękuję Lumen za założenie skrytki. Pozdrawiam serdecznie Geokeszer z Wrocławia.

tu już kiedyś próbowałem ale mnogość gapiów nie pozwalała szukać , dziś poszło , dzięki za pokazanie ciekawostki 

Ło pani co za cudo. Blisko było a byśmy się poddali. Na szczęście korekta myślenia od właścicielki i jest a warto !!! W wigilie Wigilii śląskim stadkiem czyścimy Wrocław

Keszyk zacny. Dzięki

Rewelacja! Podpowiedź rozkminiliśmy, ale i tak trzeba było dzwonić po pomoc do założycielkiLeci gwiazdkaPrzedświąteczne keszowanie z Mangusem, Norbinorkiem, SłabąKinią i Chrząszczem.
Dzięki :-)

Smutna historia. świetna skrzynka zasługuje na gwiazdę.

Pierw zmyliliśmy się trochę innym elementem. Norbert w końcu odnalazł odpowiednie elementy.

Przedświąteczne porządki we Wrocławiu w towarzystwie Słabakini, Chochlika, Mangusa i Norbinorka.

Niech się wszystkim Wrocławianom darzy!
Dziękujemy

Taki stary kesz, tak pięknie wykonany. Aż żal patrzeć na ten murek.

Historia wstrząsająca, wstyd, masakra. I co najgorsze w dzisiejszych czasach dzieje się dalej to samo.

Dziękuję.

Niepojęte... W kraju w którym tyle osób powołuje się na chrześcijańskie korzenie i wymaga od wszystkich krajów ościennych dbania o "nasze" pomniki, groby. A u siebie? WSTYD!

Keszyk piękny i pokazujący niesamowite rzeczy. Patrzyłem na te murki i nie wierzyłem. Dzięki.

Kesz znaleziony kiedyś tam w geocaching'owej rzeczywistości, dzięki

Znaleziona, dziękuję.

26 August 2023 17:47

Znaleziona po powrocie z matrixowego lasu (GC). Dzięki!

Kesz znaleziony podczas trzydniowego wypadu na MEGA we Wrocławiu. To pierwsza moja wizyta na tak dużym evencie i na pewno nie ostatnia ;)

Dzień pierwszy: wyjechałem o 4 rano żeby już w piątek zacząć keszowe święto. Pomimo upalnego popołudnia było bardzo pozytywnie, udało mi się spotkać kilku keszerów z podobnym planem jak mójzapowiada się ciekawie, dzięki za kesza

Fascynujące i przerażające jednocześnie ???? jakbym nie zobaczył to bym nie uwierzył. W finale znalazłem tylko pustą strunówkę. Kesz rewelacyjny, za samą historię dałbym FP a do tego jeszcze taki fajny finał. Musi być +1FP????

Keszyk zgarnięty z młodzieżą. LuckyDragonPL od jakiegoś czasu ciągnęła nas na tego kesza, ale nigdy nie było okazji, tym razem jednak wypaliło. Dzielnie z młodzieżą szukaliśmy, a Dragonka przyglądała się naszym poszukiwaniom, jednak zamiast wesprzeć to ładnie się do nas uśmiechała i powtarzała, że jesteśmy blisko. W końcu trafiliśmy na to co trzeba. Świetny kesz i rewelacyjny pomysł! Dzięki za keszyka i świetną zabawę. Za całokształt zostawiam zielone

Skrytka zdobyta razem z Zozo1312, BamBam1401 i Peyoo, pod czujnym okiem LuckyDragonPL. Od jakiegoś czasu słyszeliśmy od Dragonki, że to świetna skrytka i musimy ją zdobyć, więc w końcu nadarzyła się okazja i daliśmy radę. Świetny pomysł i wykonanie, za co bardzo dziękuję i z przyjemnością zostawiam gwiazdkę

Znając Autorkę, to wiem, że potrafi postawić niejedną minę pod nogi, ale że aż taką to się nie spodziewałamNawet zrobił nam się mini event na kordach przed głównym eventem, a w efekcie okazało się, że Lumenka obok przejeżdżała i zachowała się pełnym profesjonalizmem, czyli nas olała. Oczywiście w dobrym znaczeniu tego słowa, bo jak by się ujawniła to pewnie byłoby "1000 pytań do", a tak to mogliśmy sobie "spokojnie" szukać. Dołączył do nas nawet Pararasta, który przyglądał się poszukiwaniom. W efekcie Asillith wyczaiła miejsce ukrycia, a Pararasta pomógł wydobyć pojemnik. Dzięki śliczne za świetną skrzyneczkę i z wielką przyjemnością zostawię gwiazdeczkę, jak wcześniejsze długi spłacę i na nią nazbieram 

EDIT: Wracam i swoje długi spłacam, a teraz lecę zbierać na następne :) 

Hehe. Miejsce wytypowane wstępnie w domu. Na miejscu okazuje się, że chyba jednak nic z tego i trzeba będzie cofnąć się do koordów, żeby zrobić wszystko jak autor wymyślił.Liczone było dwa razy, bo za pierwszym coś nie poszło. Drugie liczenie i .... no żesz... nać. Przecież to nasze wcześniejsze miejsce. :O No to dymamy znowu na wyliczone koordy by po kilkunastu sekundach wyciągnąć kesza. Patent znany już, ale tu nas zaskoczył kompletnie.Czad. Świetna zagadka, historia z pozostałościami cmentarza i maskowanie. Czyli wszystkie elementy na 100%, Nie może być inaczej - REKO!  

Dzięki za pokazanie miejsca i kesza.

Wpis jako BAM. (Badzia Gadzia - BG, areckis, Miki.)

Niby prosty temat, ale żeśmy się zrobili. Miejsce finału super :)

Pięknie dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczki.

Ekipą BAM. (Badzia Gadzia, areckis, Miki.)

Dzięki

  

Bardzo dziękuję za kesza, znaleziony na wspólnym wypadzie z areckis i Miki. -wpis jako BAM.

Wieczorna przygoda z dreszczykiem.
Szukaliśmy wcześniej jakichś innych mulciaków ale na jednym znaleźliśmy koordy ale finału zabrakło, na drugim juz było ciemno i lampy w oczy raziły - nie da się go zrobić nocą bez świecenia latarką ludziom po oknach.

Zrezygnowani wybraliśmy się na wieczorną podróż z dreszczykiem - na stary cmentarz. Długo szukaliśmy nagrobka, ale nie dalismy za wygraną. W końcu się udało! Szybko poszliśmy na finał, ale tam się troszkę pogubiliśmy. No niby to, ale nie to. Okazało się że to ale się zacięło. Ptak miał narzędzie, odblokował kesza. Mocna blaszka się przydała. Wnętrze odpowiada tematycznie keszowi - fajny kesz. TFTC!

Kesz chodził za mną już od czasu eventu w pobliskim saloniku, jednak wtedy był już lekko spóźniona, a wycena kesza sugerowała jednak potrzebę poświęcenia mu większej ilości czasu. Sam temat bardzo ciekawy, w innych punktach miasta też zdarzało mi się spotykać fragmenty nagrobków wmurowane w infrastrukturę - z jednej strony krypne, z drugiej to ciekawostka. W swoim czasie czytałam też o tym, jak wyglądały wykopy pod niektóre osiedla we Wrocławiu... Podsumowując - nie zazdroszczę robotnikom.
Dziś po dwóch niepowodzeniach (no, były jeszcze dwa wyimki, ale takie, co je Ptak Dziub Dziub wcześniej znalazł solo, więc nie było frajdy) postanowiliśmy podjechać w okolice Szczepina, jako że teren dosyć keszonośny, a niewiele do tej pory tu zebraliśmy, więc w razie kolejnej porażki nie trzeba będzie jechać przez pół miasta. Postanowiliśmy oczywiście zacząć ambitnie. Jako, że szczęście sprzyja zuchwałym to się udało - nie to, żeby poszło łatwo - bo trochę w nogach mamy. Najpierw uparliśmy się na nie ten fragment, co trzeba i tak chodziliśmy jak na patrolu w te i z powrotem. Potem obeszlismy cały kwartał zataczając coraz większe kręgi.... Aż w końcu trafiamy na właściwy kamień:) Na koordynatach zobaczylismy kesza, spróbowaliśmy podjąć... Ale jak ciężko się dobrać to raczej nie to. Potem zmacalismy pół okolicy, i pełni obaw potwierdziliśmy u autorki tożsamość kesza. Tutaj okazało się, że nie mamy przy sobie narzędzi. Całe szczęście survivalowa karta Ptaka Dziub Dziuba dała radę i kesza udało się podjąć. Maskowanie pierwsza klasa, zawartość tematyczna i z dreszczykiemPo skutecznym podjęciu poszliśmy uczcić to oczywiście do pobliskiego saloniku, skąd pisze niniejszego loga. Dzięki za kesza! Oczywiście leci favik :)

Dzisiejszy wieczór postanowiliśmy spędzić z dreszczykiem. Po drodze zawitalismy po kilka wyimków i postanowilismy się zatrzymać i tutaj.

Chwila szukania po ciemku i jest! Faktycznie dobrze zachowana płyta, tyłki nam przemarzły od łażenia na piechotę w tą i z powrotem. Ładnie osadzona... Cóż przesiedleńcy przyjechali jak stali do zniszczonego miasta, fabryki zniszone albo stały, a mieszkać trzeba było gdzie. Budowano z tego co było pod ręką, albo jak to starsi opowiadali - wysyłano na odbudowę Wa-wy. Kawałek trudnej historii tego miasta, i nie tylko tego.

Z finałem było gorzej. Trafiliśmy na koordy, a tam chyba wandal chodził. Pierwsze wytypowanie trafne, ale byłoby to nietypowe, więc nie... patrzymy dalej. Typowe maskowania sponiewierane, rozorane albo inne takie tam... Już myślałem że fiasko. Dziaberlaki kontrolnie zadzwoniła do Ołnerki z pytaniem - "czy to na pewno to co myślimy że to to"? "Tak tak To To... Afryka" brzmiała odpowiedź... Albo jakoś podobnie. Cóż otwarcie wymagało chwila pracy konserwacyjnej. Na szczęście miałem ze sobą, jak zawsze, małe narzędzie do tego typu czynności - bo keszyk nie chciał się otworzyć - przymrozek zapiekł niemal na amen. A  tam w środku... No no no! Co za klimatyczne wnętrze! Polecamy! \m/

https://www.petycjeonline.com/lapidarium_dla_wrocawskich_pyt_nagrobnych_sprzed_1945_r

Bardzo ładnie upamiętniono ten cmentarz. A historia jakich wiele, nie tylko w Polsce. Dziękuję za kesza i przybliżenie historii miejsca,

Smutne, że tak potraktowano cmentarze ale to nie jest odosobniony przypadek. Jeżdżąc po kraju można to dość często spotkać. Sama skrzynka miód malina a podpowiedź z tych oczywistych ale po znalezieniu kesza 

Dziękuję za pokazanie miejsce i skrzynkę. Pozdrawiam

WOW!!!

Jest i ona, skrzynka numer 177 znaleziona.
Ciekawa i zarazem smutna jest historia tej skrzynki. Finał niesamowity
Dziękuję  założenie i utrzymanie skrytki :)
Mój tracking code: PLV1Z9

Nowy logbook. Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Synchro z GC:

pierwszy zagadkowy kesz jakiego rozwiązałem, znaleziony dopiero po kilku próbach, ale warto było, dzięki za kesza!

Bardzo ciekawy i pouczający kesz, nagrobek praktycznie nie do wypatrzenia jeśli nie wie się, że coś takiego tu jest. Na finale kręciliśmy się dosyć długo, ale w końcu udało się odkryć ładnie przygotowanego i ciekawie zamaskowanego kesza. Fajny pomysł na podpowiedź.

Excellent cache. It took me a bit of searching. Polished up, thematic final rewards everything. Many thanks for setting.

Tftc. Super niespodzianka na koncu!

Tftc

Za pierwszym razem się nie udało, tym razem również prawie się poddaliśmy, może dlatego, ze za pierwszym i drugim razem było ciemno  :)

Kiedyś już podchodziliśmy do tematu, jednak bezskutecznie - dziś postanowiliśmy wrócić. Tym razem sukcesŚwietny kesz. Dzięki, pozdr.

Hello,

Rozwiązanie mieliśmy od dawna, ale jakoś nie dane nam było skutecznie podjąć kesza. Dzisiaj poszło jak z płatka. Rozwiązanie godne, przypomniało kilka historii :)  W maskowaniu trochę wody, bez wpływu na zawartość. Skoro jeden z nurtujących tematów we Wrocku rozwiązany, to czas się zabrać za kilka podobnych :)  Wrócimy! Pzdr, Wojtek

Kiedyś już siedziałem i przeczesywałem okoliczne zakamarki - później trafiłem na dzieło filmowe Lumenki by się przekonać że przegapiłem jeden szczegół.
Maskowanie się podobało a i liczni lokatorzy witający zagądających przykuwają uwagę podkreślając temat kesza.

Cyferki ciężko widoczne, ale się dało. Miejsce ukrycia na kordach namierzone keszerskim okiem od razu. Za to wnętrze - super! Strachłem lekko. Dzięki też za kawałek historii.

Uwielbiamy takie ciekawostki niedostepne w przewodnikach. Finał, hmm że Ci się chciało. To sie kiedyś ktoś zdziwi. Piękny. Wielkie dzięki.

Uwielbiam kesze z historią. Kordy wyliczone szybko, więc w drogę po finał. Podpowiedzi nie kumam do dzisiaj, ale na szczęście kordy w punkt. Na miejscu wielkie trawsko, pokrzywy i osty. Nie wiem, jakim cudem Unkas to wypatrzył. Skrytka udekorowana po mistrzowsku. Wielkie dzięki.

TFTC

Świetnie ulokowany kesz i te czaszki, super,razem z moim bambą, dzięki:)

Ciekawy pomysł a i maskowanie super. Warto było tu się zapuścić. Super. Dzięki.

Powrót z nart i przejazd przez Wrocław z krótkim przystankiem na złapanie czterech skrzynek tygodnia. No i nie żałujemy przystanku! 

Skrzynka zdobywana w towarzystwie Właścicielki, która namówiła Kubackiego na krótki spacer. Zaskoczona jestem wykorzystaniem nagrobków do stworzenia tych wszystkich murków. Choć z drugiej strony w Gdańsku były schody z  nagrobków. Finał - rewelacja! Z Kubackim. Dziękuję za pokazanie miejsca!

I etap małe wątpliwosci interpretacyjne ale udało się, II etap chwilę zeszło, ale trafiona :) 

Jakoś ostatnio nie było okazji trafić do Wrocławia stricte na kesze. Dwa mecze Śląsk - Lechia kończyły się tylko na stadionie, a i tym razem celem był koncert Jaromira Nohavicy na jaki wybraliśmy się wspólnie z Trojmiastem i Ślimakiem71. Na szczęście czasu było ciut więcej co pozwoliło na złapanie i tego kesza. Dziękuję za założenie skrzynki i pokazanie miejsca :)

Kto by pomyślał, że murek pod blokiem jest z nagrobków... szok. Kesz znaleziony, bardzo pomysłowy. Dzięki!

Mnóstwo jest rzeczy w tym mieście, które potrafią zaskoczyć, murek z płyt nagrobnych należy do czołówki... Skrzynka z uśmiechem wpadła mi w ręce , w rytm "kultowych" pieśniSkrytka pomimo, że nie opierała się długo, to również plasuje się w czołówce, jednak w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu-środek miasta, doskonałe maskowanie, wystrój wnętrza wpasowany do tematyki kesza ;)

Dzięki.Ciekawa i smutna historia tego cmentarza.Na miejscu szybkie, proste liczenie,krótki spacer i super finał.

Nowa lokalizacja kordów początkowych, korekta w opisie (liczeniu zagadki). Miejsce kesza finałowego bez zmian.

Skrzynka robiona na raty, ale w końcu się udało. I pomyśleć, że kilka razy byłem tak blisko. Dzięki, nagradzam zieloną gwiazdą.

Wspólnie z coosiek i KT&SL podczas keszobrania we Wrocławiu.

Powrót po 9 miesiącach od DNFa.
Kesz znaleziony po chwili :)
Chyba wtedy było za ciemno albo mieliśmy permanentną geoslepote...

Niemniej dziękuję za ciekawą historię i klimatycznego kesza :)

Wspólnie z KT & SL i Don Vito.

Rewizyta po 9 miesiącach i tym razem znaleziona po kilku sekundach... Dlaczego więc w czerwcu 2016 szukaliśmy jej ponad godzinę? Nikt nie umie na to pytanie odpowiedzieć, ale przynajmniej jako jedyni mamy tu zalogowanego DNFa ;)

Znakomicie dziękuję za ładnego kesza i za przedstawienie historii, o której wielu okolicznych mieszkańców pewnie nawet nie ma pojęcia...

Skrytka rozwiązana wspólnie z tatą T-Mac2. Po długich przebojach i przygodach trafiliśmy do pojemnika finałowego. Dzięki Lumen za to mroczne wnętrzeTFTC

W Międzynarodowy Dzień Składanki i Łamigłówki postanowiliśmy, wspólnie z SzymcioT, rozwiązać coś zagadkowego. Pozostawiliśmy keszowóz w okolicach dworca Świebodzkiego i wyruszyliśmy. W planie było zrobienie zagadki i dwóch mulciaków. Z realizacją wyszło trochę gorzej, ale i tak jesteśmy zadowoleni z naszego wyniku.

Na współrzędnych skrytki udało nam się rozwiązać połowicznie zagadkę. Niestety w terenie jednej literki nie było. A właściwie to nie było czegoś więcej niż tylko jednej cyferki. Jakiś mugol antykeszer zdemolował całą płytę, na której była potrzebna cyferka. W związku z tym, że kesz zakładała znana nam keszerka pozwoliliśmy sobie poinformować ją o zaistniałym fakcie. Dzięki temu udało się również pozyskać brakującą cyfrę do rozwiązania tej zagadki.

Na miejscu finału okazało się, że też nie będzie tego dnia tak łatwo. Trzaskający mróz nie pozwalał nam na bardzo długie poszukiwanie, a pozostałości po zimie skutecznie nam utrudniały poszukiwania. Finalnie jakoś nam się udało znaleźć kesza, ale strasznie się przy tym namęczyliśmy.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

CUDOWNA.

Tematyka i kesz.

O samej tematyce Lumen napisała i więcej i lepiej więc po prostu pomilczę w tym temacie...

A kesz? Byłem tu już wcześniej, ale kręciło się trochę mugoli, a poza tym źle wytypowałem miejsce ukrycia. To by było za proste przecież. Teraz jest łatwiej, bo je świeżo zamurowali ;)

Drugi atak zaplanowałem przed wspólnym keszowaniem z Lumen i xludem (Ścieżka Drwala koło Kluczborka) licząc, że to będzie szybka akcja. Poranek, nikogo w pobliżu i JA. Doświadczony keszer.

Z tego wszystkiego jedynie poranek się sprawdziłPo 5 minutach szukania byłem pewien, że kesza nie ma (bo zamurowali) i over. Przyjechał xlud i powiedział, że kesz jest. To szukam. Przyjechała Lumen, ja dalej szukam. Czas leci, trzeba by już na CITO i event jechać, a ja szukam :)

Moje geoślepota jest zatrważająca. Przechodziłem po pół metra od kesza i nic.... doświadczenie taaaaaa....

Jak w końcu odkryłem skrzynkę to nie mogłem uwierzyć. Genialna. A jak wykończona. Czapki z głów... oby żyła wiecznie, jak to na cmentarzach piszą ;)

 

Naprawiony.

Chyba coś jest nie tak z finałem. Jest bez przykrycia chyba ze tak ma być.

 

Znaleziona dość sprawnie. Pierwszy etap namieżony, policzony i po pracy drógi zaliczony.  Zastanawiałem się o co tu tyle szumu z tą zielenią. Szybko namierzona policzona ale jak na finał trafiłem to już wiedzialem. Miejsce ustronne, wygodnie można usiąść i wpisu dokonać( nawet poczytać wcześniejsze wpisy można).  Wieko krypty chyba zagineło. Widać jak miasto się zmienia na przestrzeni lat. Raz cmętarz raz bloki i ulice.  Ciekawe co bedzie w tym miejscu za kilka dekad. Dzieki za kawałek historii o mieście i zaslużone zielone  ode mnie leci. 

Zaległy wpis, znalazłam na spacerze z Harrym, ale sama już nie wiem kiedy... 

Dzięki, pozdrawiam!

Poszliśmy w dużym teamie na tę skrzynkę, ponieważ była skrzynką tygodnia. Nie zawiedliśmy sięDziękuję i polecam!

Najpirw na koordy hej, liczonko, znajdywanko, fotografowanko i już. Koordy właściwe wyliczone na paragonie i hajda na miejsce. Kesz z tych "uświadamiajacych", sam teraz opowiadam osobom co tutaj było, by mieli świadomość. 

 

Dziś odszukany finał, bo zawsze albo ktoś czaił mnie, ale nie miałem na tyle czasu by podejść na miejsce. Dziś na przekór, czekałem tak odługo aż sie doczekałem sposbności na podjęcie. Superaśne dzięki :D

Finał jest na miejscu i ma się dobrze, poza tym ma niesamowity klimat. Z zagadkami uporalismy się już wcześniej, ale finału nie dało się podjąć przez jakiś mugolski event. Bardzo fajna skrytka, dziękujemy. :)

Finał jest i ma się świetniePierwszy etap zajął nam zdecydowanie więcej czasu bo jesteśmy ślepiW drugim miejsce ustalone i podjęte w 2 minutyKlimacik był fajny i finał również się w niego wpasował. Więcej takich fajnych cache'yDzięki wielkie

Zagadka rozwiązana jakieś dwa tygodnie temu. Dotarliśmy na miejsce finału, ale w okolicy pomimo późnej pory odbywał się jakiś festyn, więc musieliśmy zrezygnować z podjęcia. Dziś przyszliśmy i podjęliśmy kesza praktycznie z marszu :D. Wszystko z nim w porządku. Wnętrze maskowania bardzo klimatyczne ;)

Podczas wrocławskiego keszowania z Don Vito. Quiz rozwiązaliśmy w miarę szybko, ale niestety skrzynki nie znaleźliśmy. Godzinę błąkaliśmy się wokół współrzędnych i nic. Fajnie, że to "Skrzynka tygodnia", że każdy ją chwali i nikt jest nie zalogował nieznalezienia, ale jak widać musimy być pierwsi

You made my day:)
Zamiast doczytać porządnie opis i przyjrzeć się focie zrobiłam sobie większy spacerek wokół płotu ale było warto:)
Nie wiedziałam o cmentarzu, więc z zainteresowaniem przeczytałam opis dotyczący miejsca gdzie zdarza mi się czasem przechodzić.

Natomiast maskowanie rzeczywiście było super:) Jak znalazłam to miałam wielkiego banana na twarzy:)

Dzięki!

 

Tyle lat się szwendam po okolicy z taką nieświadomością historii tego miejsca. Zagadka dość prosta ale opis, wykonanie i wszystkie aspekty skrzynki to poziom mistrzowski. Maskowanie pierwsza klasa a zawartość kesza wywołuje dreszczyk emocji. Dziękuję za kawał dobrej historii.

Dzień keszowniczy bez quizu dniem straconym, a ponieważ nie udało mi się podjąć do końca planowanego na dziś quizu z WWK to postanowiłem zobaczyć na mapce, jakież to inne quizy są w pobliżu miejsc, w które rzuciły mnie wichry nawigacji. Ku swojej radości zobaczyłem, że jestem dość blisko zagadki, o której wiele słyszałem (że dobra i że mocna i że w ogóle ho-ho), ale wiedziałem o niej mniej więcej tylko tyle, że chodzi o cmentarz. A ponieważ cmentarze lubię mniej więcej tak samo jak klimaty kolejowe, więc niewiele się zastanawiając ruszyłem w kierunku kordów. Po drodze zapoznałem się z opisem kesza i upewniłem się, że warto (a nawet trzeba) na kordy dotrzeć. Fotkę "a" namierzyłem rach-ciach-ciach i zapisałem sobie co trzeba, a potem zacząłem szukać fotki "b" nadal jeszcze nie do końca zdając sobie sprawę z tego, czego właściwie szukam. Dopiero kiedy znalazłem dotarło do mnie wszystko i poczułem grozę. Nie jestem w stanie opisać dokładniej, jakie myśli przelatywały mi przez głowę i jak bardzo nadal nie chciało mi się wierzyć, że to co widzę jest prawdą. W końcu przypomniał mi się pewien kadr z Listy Schindlera, pokazujący wybrukowaną macewami drogę wjazdową do obozu w Płaszowie. To mniej więcej podobny poziom barbarzyństwa i grozy...

W końcu stwierdziłem, że trochę za długo już stoję i gapię się na "b", przemieściłem się więc w nieco mniej eksponowaną lokalizację, gdzie ustaliłem szybko "c" i "d" i policzyłem co trzeba. Niby ucieszyłem się, że nie trzeba nigdzie daleko podróżować, ale po szoku związanym z "b" i przeczytaniu i rozszyfrowaniu podpowiedzi kodowanej nie wiedziałem doprawdy co mnie jeszcze spotka u celu...

A u celu na szczęście było gdzie usiąść. Nie było też już dodatkowej grozy i szoku, ale to spowodowało, że kiedy usiadłem tam gdzie cel i rozejrzałem się dookoła, to... poczułem bezradność i wielki smutek...

Ten kesz jest niesamowity, bo korzystając z dość prostych i minimalistycznych, ale przy tym bardzo dopracowanych rozwiązań wywołuje niesamowite emocje. Wstrząsa i prowokuje do pytań o wartości, kulturę i cywilizację. Może to zabrzmi bardzo mocno, ale jeśli ktoś nie dostrzega tego wszystkiego i nie uważa, że to wystarczy (nawet pomijając najwyższą jakość keszerskiego wykonania), by uhonorować tego kesza gwiazdką, to ja chyba nie chcę znać takiego kogoś... Dla mnie to bez wątpienia jeden z trzech najbardziej wartościowych keszy jakie widziałem. Może nawet najbardziej wartościowy...

Dziękuję za to przeżycie!

Kesz zdobyty wraz z Mateuszem i Barabarą 
skrzyneczka zrobiła na mnie ogromne wrażenie a gdy doszły do tego powieści Lumeny śmiało moge mówić ze z pośród 40 dzisiejszych skrzynek to zrobiła największe wrażenie
DZIĘKI 

Na gruzach starego powstawały nowsze budowle i czerpały pełnymi garściami z minionych epok. Kamień jest prawie wieczny i wcale nie dziwi mnie, że skończył jako podmurówka w płocie. Zaciekawił mnie fakt, że całość przedszkola czy szkoły podstawowej jest tak mocno wyniesiona do góry i zakończona skarpą od strony ul. Braniborskiej. Teren przecież wcale nie musiał być zrobiony w poziomie - to taki zabieg, aby odciąć się od starego cmentarza. I jednocześnie środek zapobiegawczy, aby dzieci w czasie zabaw nie bawiły się czaszkami. Może jednak to mi się tylko wydaje ;-P

Serdecznie dziękuję. O Cmentarzu Wielkim kiedyś czytałem, ale nie wiedziałem, że to tak blisko obecnego centrum miasta.

Skrzynka:

Wyliczanka bardzo prosta i przyjemna, a kordy w punkt. Nie miałem najmniejszych wątpliwości gdzie jest kesz. Pomimo znanego maskowania zawartość zaskoczyła mnie i poczucie klimatu miejsca / kesza wzrosło do 110%. Bardzo wygodne miejsce na wpis.

 

 

Skrzyneczka znaleziona w obecności załozycielki. Bardzo fajny pomysł i wykonanie. O historii i ciekawostek się trochę dowiedzieliśmy. Razem z mateuszemAZL i czołgista171. Dziękuje :))

Skrzyneczka znaleziona w obecności załozycielki. Bardzo fajny pomysł i wykonanie. A i historii i ciekawostek się trochę dowiedzieliśmy. Razem z barabara9299 i czołgista171. Dzięki bardzo 

Świetny kesz. To był zupełny przypadek, że akurat tym elementem otoczenia się zajęłam. Ogromny plus za wykonanie. Wszystko do siebie tematycznie pasowałoNadal się zastanawiam jak możliwe jest umieszczenie czegoś takiego w takim miejscu :)

Miałyśmy początkowo problemy z ustaleniem, czy wyznaczyłyśmy dobre kordy (nasze telefony twierdziły, że jesteśmy w błędzie, kiedy nie byłyśmy). Dzisiaj jednak uzbrojone w pewność poszłyśmy szukać. Na kordach trochę się motałyśmy. Sasameyuki podjęła podczas rozmowy telefonicznej. Świetne maskowanie. I wystrój również :D

  Witaj !!!

    Miło nam poinformować, iż Twoja skrzynka została wybrana skrzynką tygodnia.

SERDECZNIE GRATULUJEMY !!!
Zespół OpenCaching

Ta skrzynka miałaby ode mnie rekomendację niezależnie (prawie) od tego, jak byłaby ukryta, bo pokazuje niesamowitą, choć straszną jednocześnie rzecz. Po odnalezieniu skrzynki jeszcze chętniej daję zieloną gwiazdę, bo ukrycie to również rewelacja. Najchętniej dałbym dwie gwiazdyDziękuję!

Lumen się pewnie przez skromność nie pochwali a wielu keszerów pewnie tego nie zauważyła, że kesz zdobył 4 miejsce w Polsce wśród keszy z 2015 (pewnie tylko dlatego, że to quiz)

Noc to w sam raz pora na obczajanie wielkich cmentarzy. Znaleziona post-melanżowo w doborowym towarzystwie i pod czujnym okiem Lumen i księżyca (a może to była latarnia). Finał zaskakuje maskowaniem jak i tematycznie pięknie się wkomponowuje, za co zielony order przyznaję. Będąc przy tematyce cmentarnej polecam znajdującego się nieopodal kesza o wdzięcznej nazwie Kostnica.

dla takich miejsc i takich historii warto keszować-to najtrafniejszy komentarz

Bardo fajna skrzyneczka 

Standard najpierw trzeba próbować rozwalić to i owo aby na kesza spojrzeć i wiedzieć że to jednak tu.

Piękne wykonanie, ciekawa historia czego chcieć więcej od skrzyneczki?

Dziękujemy i Pozdrawiamy

Z całej zabawy najbardziej zachwycił mnie murek, a dokładniej jego niezwykłe elementy. Chwila obliczeń, a potem jak po swoje. Za murek, literacką podpowiedź i wrażenie ogólne - zielone gracias. Pozdrawiam.

Historia bardzo ciekawa, przechodząc obok tego ogrodzenia nigdy bym nawet nie podejrzewała jaka jest jego przeszłość.

Keszyk wow, wykonanie zrobiło na mnie ogromne wrażenie, jeszcze długo będę go wspominać. Dzięki wielkie za inspiracje, oby było jeszcze więcej takich keszy :)

Okropny wstyd czuję na myśl, że motywacją do znalezienia kesza w terenie (już ze 3 miesiące wcześniej obliczonego) było dopiero pobliskie spotkanie keszerskie. Jeszcze większy wstyd wynika z faktu, że mieszkam mniej więcej 700 metrów od kesza. No ale dziś wraz z Ratowniczką nadrobiliśmy zaległości, a żeby nie było, że oszukujemy, to męska część składu założycielskiego poszła obejrzeć nasze zmagania. Początkowo macaliśmy nie tam, gdzie trzeba, ale potem zmacałem konkretnie kryjóweczkę i keszyk się ukazał. Świetna sprawa! Po starej znajomości dam już tę gwiazdkę, tym bardziej, że nakład pracy był o wiele większy, niż początkowo pomyślałem. No szacun za tego kesza!

Skrytka znaleziona przy okazji eventu Lumen. 
Wszelkie informacje zostały prędko namierzone z pomocą Eksona, potem niezbędne obliczenia i... skrytka ta będzie jedną z moich ulubionychBardzo pomysłowa 
Dziękuję!

Kiedyś tu już byłem jako bardzo zielony ( zieleńszy niż dziś ). Miałem może wtedy z 10 keszy na koncie ? Spędziłem tu 3 h i nic. Skorzystałem z podpowiedzi i trafnie ją zinterpretowałem, ale cóż z tego jak szukałem nie tego co trzeba. Upał, zmęczenie. ślepota i brak doświadczenia. Byłem akurat na GO Wro i na drugim keszu uświadomiłem sobie, że jest to mój 99 na OC , a autorce tego obiecałem, ze setny to będzie właśnie ten . Cóż u mnie słowo droższe od pieniędzyKiedyś miałem kordy, ale raz jeszcze musiałem wrócić do punktu startowego poszło szybko. Sprawdzacz pokazał, że moje kordy są błędne, ale co on tam wiePamiętałem miejscówkę. Na miejscu miałem już jakieś wyobrażenie czego szukać. No i się znalazłoPrzetrwało wszystkie burze, pioruny, grady, sprzątania, remonty i wszystko co by ktoś robił w tej okolicyTakie kesze zasługują na zieleniznę bez słowa sprzeciwu.

Wielkie dzięki nie tylko za kesza, ale za miejsce. Kesz jest istotny, ale miejsce liczy się dla mnie najbardziej. Tu było połączenie zarówno jednego jak i drugiego na najwyższym poziomie.

 

Przemieszczając się służbowo z jednego końca miasta na drugi, postanowiłem zrobić sobie małą przerwę w centrum, bo generalnie rzadko tu się pojawiam. W pobliżu mieszkałem kiedyś, za młodu ale nie miałem pojęcia o fakcie istnienia tutaj cmentarza. Tym bardziej więc dziękuję za odkrycie przede mną kawałka historii mojego miasta. Szukając odpowiedzi na opisane zadania stwierdziłem, że chyba cała podmurówka płotu od strony ul. Braniborskiej, zbudowana jest z pozostałości nagrobków ! Zostawiam to bez komentarza.
Na wyliczonych współrzędnych chwilę się pokręciłem zaglądając to tu to tam, ale ponieważ się jednak trochę śpieszyłem (praca) postanowiłem zadzwonić po pomoc do jednego z wcześniejszych znalazców. Dodam, że trochę mnie zmyliły poprzednie wpisy, te o czaszkach, co spowodowało, że nie byłem pewny czy jestem we właściwym miejscu. Maskowanie znane więc może szału nie było, ale przyjemność z odkrycia tak przygotowanego keszyka była bardzo duża. Za całokształt przyznaję skrytce Zieloną Gwiazdę ! Dziękuję za fajną zabawę i pozdrawiam.

Było nieźle. Czaszki trzymają klimat. TFTC

Truszku trzeba było pogłówkować, ale pomysł się pojawił.

Znalezione ok. pół roku temu na GeoCachingu. Wciąż jest to moja ulubiona skrytka, której znalezienie po ciemku to dodatkowe emocje! TFTC! :-)

Znaleziona, pierwszy etap poszedł szybko i łatwo, drugi już trochę nam zajął, pewnie przyczyniła się trochę do tego późna pora i panujące wokół ciemności, ale ostatecznie skrzyneczka wynagrodziła wszystkie trudy, świetne maskowanie i z klimatem dopasowanym do miejsca, profesjonalnie przygotowana. Dzięki za kesza :)

Dawno nie podejmowaliśmy tak świetnej skrzynki. 

Fajny pomysł na quiz. Warto pamiętać o historii swojego miasta. Zasłużone reko za patent. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem.

Ostatnio rozdaję te gwiazdy na lewo i prawo, ale nie bez powodu, bo w mieście wyrastają prawdziwe keszowe perełki, takie jak ta. Znakomite cacko, szapoba!

Wow, super skrytka. Zarówno zagadka, jak i oczywiście finał mi się podobały.

W dzień pewnie dużo łatwiej się szuka takich rzeczy, ale w nocy też się da:) Widziałam już podobne miejsca i zawsze wywołują one u mnie mieszane uczucia. Dzięki za kolejną wartą poznania ciekawostkę!:)

[Mocno zaległy log]

Z policzeniem kordów nie było problemu, finału właściwie nie zdążyłem poszukać, bo powder-phun znalazł kesza w 2 sekundy. Takie maskowanie, to ja lubię! Dzięki za keszynę!

Synchronizacja z Geocaching

Znaleziona. Czaszki się przykurzyły.

Poszczególne `etapy` namierzone bardzo szybko, trochę gorzej było z policzeniem - ale po sekundzie pamiętałam o elementarnych zasadach matematyki. Pewna siebie poszłam na kordy i się zaczęłoMimo znalezionych już wielu keszy w tym stylu (zwłaszcza we Wrocławiu) to jakoś uparcie szukałam czegoś pospolitego. Maskowanie finału od razu rzuciło mi się w oczy, ale jakoś nie pasowało do wielkości i jego stan wskazywał na to, że dawno nie było używane. Ale najlepszą drogą do tego, żeby się przekonać jest po prostu próba, więc taką też podjęłam i wylądowałam z keszem w ręce :)
Dzięki!

rowerowo razem z r00t7Ale znalezisko! Za pierwszą próbą źle policzyliśmy koordy, ale w podejściu drugim już sukces

Weekendowo we Wrocławiu razem z martuś

Pierw czeski błąd i źle wyliczone współrzędne. Potem poprawka i bingo!

fajnie skonstruowany kesz no i pokazuje kawał smutnej historii. Czytałem kiedyś gdzieś że takimi nagrobkami wzmacniano także brzegi odry.

I to jest poziom! Na finale byłem delikatnie w błędzie, kojarzyłem nie tą książkę co trza... a gdy wygooglałem okazało się, jestem przy keszua już miałem się wracać i sprawdzać czy wszystko dobrze spisałem, poszedłem na łatwiznę i zadzwoniłem do właścicielkichoć patent znam to tutaj jest obrzydliwie dobry i wtapia się w otoczenie idealnie. Gwiazda! (a gwiazd nie rozdaje na prawo i lewo :P).

Znaleziona razem z Alą po evencie znakarskim:) Obliczenia poszły nam dość sprawnie ale przy finale dostaliśmy zaćmienie:) Bardzo ciekawa historia i świetne maskowanie:)

Dziękujemy i pozdrawiamy!

Keszyk znaleziony wraz z Lupim. Zagadka poszla szybko, choc okupiona byla wlezieniem w psia kupe :p gorzej z samym keszem. Najgorsze, ze od razu znalazlam wiadomy element, ale nie chcialo mi sie go zbadac, zeby sobie nie pobrudzic palcow xd dzieki!

Już myśleliśmy ze mamy złe koordy, jakiś błąd w obliczeniach a to maskowanie klasy mistrzowskiej. Dzięki! Zielone się należy.

Korzystając z pięknej wiosennej pogody razem z xytrasem wybraliśmy się na krótki spacerek głównie w celu rozwiązania tej zagadki i oczywiście podjęcia tego keszyka. Obliczenia poszły sprawnie. No i nie byłabym sobą, gdybym się nie pochwaliła, że to właśnie ja ją odnalazłam. Dla mnie rewelacja. Przygotowanie i wykonanie to majstersztyk. I niestety, kolejny raz uświadomiliśmy sobie, że gdyby nie ta zabawa to bardzo mało wiedzielibyśmy o historii naszego miasta . Dziękujemy 

Szukanie finału nam chwilę zajęło, bo maskowanie nieprzeciętne, leci reko jak nic, brawo i czekamy na kolejne zacne pomysły

moim zdaniem bardzo staranne dokładne wykonaie. Keszyk pierwsza klasa. Dlatego przyznaję gwiazdkę.  Trochę z xludem i janusem się naszukaliśmy. Ale się udało.

TTF - mój pierwszy certyfikat. Znakomita skrzynka. Od kilku lat przerzedzam tą ulicą kilka razy dziennie. Do dnia dzisiejszego nie byłem świadom przeszłości tego miejsca. Dziękuje bardzo, pozdrawiam.

Ufff jest STF!
Super zrobiona skrzynka z bardzo fajnym klimatem!
Podpowiedź tez fajna edukacyjna. :)
Dziękuję za fajnego kesza! Leci gwiazdka jak nic :)
F3RO!

Znaleziona w towarzystwie Strażnika i XLUDa . Bardzo ładne maskowanie. Gwiazdka się należy na nowatorski pomysł i element zaskoczenia.

Szukaliśmy najpierw ze Strażnikiem, potem razem z XLUDem dłuższą chwilę (dzięki XLUDowi zawróciliśmy bo chcieliśmy szukać w innej części Wrocławia). To co zobaczyliśmy po otwarciu skarbu przysporzyło nam dreszczyk emocji i uśmiech na twarzy. Bardzo blisko tego miejsca, przed wojną, obok Cmentarza Wielkiego była pętla tramwajowa. Ślady szyn można obecnie zobaczyć w ulicy Ziemowita.

Wystarczyło kiedyś Lumen wspomnieć o tym cmentarzu by powstał bardzo fajny keszyk - chyba zacznę częściej mówić o miejscach ciekawych historycznie [8D] Coś kiedyś czytałem, ale żeby płyty nagrobne były materiałem budowlanym w tutejszym płocie nie wiedziałem. Na cmentarzu było pochowanych wiele znanych osób z czasów niemieckich. Plan i fotki można zobaczyć na:
http://dolny-slask.org.pl/549047,Wroclaw,Cmentarz_Wielki_dawny.html
Kesz nie dość że fajnie i mocno zamaskowany, ale także ciekawa zagadka i pokazuje fajne miejsce- warte zapamiętania.
Dzięki za ciekawego kesza i liczę na certyfikat {FTF} [;)]

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team