Tutaj sporo naskakaliśmy sie po powalonych drzewach, wysokie już zielsko też nie ułatwiało zadania. W końcu jest, przyznam że ze sporym fuksem.

Miejsce odwiedzone podczas wycieczki na Wielkopolskę w doborowym towarzystwieCiężko było, ale fartem się udało znaleźć. Dzięki!

Znaleziona razem z Phoebe, Jeźdźcem i Piskiszkiem podczas najazdu na Wielkopolskę i jej akalice. 

Oj tutaj nam trochę zeszło. Teren coraz bardziej zarośnięty i ciężko było dopasować spojler do strefy poszukiwań. 

Bardzo ciężko znaleźć o tej porze roku. Pokrzywy, komary itd. Ale mimo kilku lat od poprzedniego znalezienia skrzynka na miejscu.

Z uwagi na poruszanie się rowerami nie udało nam nawet podejść do skrzynki.

Keszyk na miejscu, można szukać póki krzaczory jeszcze niskie :-)

Spacer przez zmarzniętą oziminę i strome zbocze doprowadził nas prosto do kesza. Przy okazji mogliśmy podziwiać malownicze widoki na zamarznięte rozlewiska Warty. Dzięki za skrzynkę.

Dzieki za kesza

gdyby nie hobbbysta, to pewnie spłynęli byśmy wraz z ulewą

Słońce słońce i nagle deszcz na środku pola.Ledwo zdążyłem dojechać do lini drzew.Po kilkunastu minutach miałem kesza i byłem cały mokry.Jeszcze tylko podjazd po błotnistym polu i suszenie ubrań.Dzięki

Ale nas tu zlało... ze wszystko dosłownie kapała woda. Dobrze, że to był ostatni kesz przed powrotem na kwaterę :)Nawet na certy udało się załapać :)

To było okrutne! Bardzo lubimy spacery... ten też nam się spodobał, bo łany zbóż pięknie prezentowały się w stojącym nisko słońcu, pachniały oszałamiająco, gdzieś pod niebem wyśpiewywał skowronek..., ale do pewnego miejsca.To było naprawdę okrutne! A spoiler nijak nie pasował nam do rzeczywistości, więc tratowaliśmy te hektary pokrzyw i rzepów wysokich na dwa metry, potykając się o zwalone, zarośnięte gałęzie, z wdziękiem nosorożców - żaden bóbr by tego hałasu nie wytrzymał. Uparliśmy się jednak i kiedy już Bar prawie upadał pod ciężarem własnym na okrutnie osłabłych nogach, usłyszał lepszopołówkowe, upragnione "Znalazłam".Dziękujemy za ten keszyk - będzie nam się śnił. ;-)

Przyjemny spacer wzdłuż rzeki. Keszowa okolica bardzo urokliwa. Dzięki, pozdr.

Znaleziona z Dorotką.
Lazłem i lazłem wzdłuż tego płota a pokrzywy mnie atakowały, głupi pomysł w krótkich spodenkach... jednak ostatnie 25 metrów to była walka z dwumetrowymi pokrzywamiMimo wszystko dziękuję za kesza, którego trudność zmienia się zależnie od pory roku :)
Pozdrawiamy serdecznie :)

Proponowana ścieżka wiodła między wysokim rzepakiem i pokrzywami, ale jakoś dało się przejść. Obecnie wszystko bujnie zarosło. Przydał się spoiler.

Miejsce bardzo ładne, stan kesza bardzo dobry. Polecam odwiedziny.

Zabrany kret durzy kot.

znalezione:) juz mysl mielismy... zadzwonmy do Ronja;) Pozdrawiamy

Hello,

Szanując DPS-owe zakazy poszukałem innej drogi, niż proponowana. Można zjechać w ulicę Owocową i później przejść się ścieżką przez dawny park aż do ogrodzenia. Tam bezkolizyjnie schodzi się do rzeki i po sprawie. Pełno bobrzych śladów, przy keszu też. Zostawiłem GK. Pzdr, Wojtek

fajne miejsce na spacery

Trochę czasu zajęlo szukanie, ale znaleziona! Bardzo ładna okolica, załapałem się na certy. Keszowanie "uprzyjemnione" odgłosami kopulacji (z drugiej strony rzeki), i nie chodzi tu o bobry...... :D

Super skrzynka, bardzo dobre maskowanie. Bobry nieźle sie spisały :)

Kontrola stanu keszyka, wpadło dodatkowo parę certów.

Znalezionyfajnie miejsce

Znalezione ;)

Fajny keszyk

Na miejscu

Znalezione razem z lukaf932

Niezły keszyk

Super miejscówkastraźników nie było;))

Fajna miejscówka, keszy na miejscu w idealnym stanie. Dzięki za kesza  

Pięknie dziękuję za skrzynkę. TFTC!

Zajechaliśmy do bramy i tam odstraszyła nas tablica ustawiona przed parkingiem. Może nie ona sama ale ze stróżówki albo rządcówki klekot keszowozu wywabił ciekawskie oczy... Oddaliliśmy się czym prędzej. Towarzyszka zachęcała do jazdy dalej, bo to tylko poplon i nikomu nie będzie żal przekonywała, a jednak zdecydowałem się na króciutki spacer. Na kordach zastaliśmy uroczą scenerię. Chciałoby się zostać tu dłużej... Klasycznie ukryty kesz machał do nas jaskrawym wieczkiem z daleka. Domaskowaliśmy. Za widoki - znakomita. TFTC!

Warto było potuptać po tą skrynkę. Pałac, choć widziany z daleka wygląda bardzo ładnie, a poobgryzane drzewa koło kesza - po prostu poezjaTFTC!

Świetny spacerek, ale tym razem nieznaleziona, bo jak wiadomo zwiewałam z miejsca ukrycia jak poparzona Jeszcze powrócę

Najpierw zborze, później pokrzywy na 2 metry, ale warto było :)

Bardzo fajna wyprawa. I piękne widokiSkrzynka znaleziona przez Szynszyl team :)

Ciekawe miejsce na trasie naszej wycieczki po okolicach Śremu. Weszliśmy sobie na teren pałacu za zgodą pana portiera, później rundka naokoło po kesza i dalej wzdłuż Warty aż do Śremu. Po drodze widzieliśmy parę łabędzi i czaplę.

Trasa przebyta zgodnie z instrukcją, dodatkowego smaczku dodały mokra trawa i siąpiący deszczyk. Pałacyk gdzieś tam pewnie majaczył w oddali, mnie jednak dużo bardziej podobało się nad Wartą. Miła odmiana po tygodniach spędzanych na Oderstellung, przy czym od razu dodam, że i tak Odra 1 : Warta 0 - sorry  Maskowanie znane. Zachwycająca okolica, cicha i taka, jaką lubię. Kret poszedł w świat. Polecam, dziękuję bardzo!

Kret zostawiony oby poszedl w swiat :)

TFTC przyjemna skrzyneczka z ładnym prezentem

Niezła wyprawa ! Skoczyliśmy tam po pracy, więc znów Pani w kiecce + Pan w koszuli, brnący przez pola i łąki po same krzaczory... musiało to wyglądać co najmniej dziwnie :)
Po krótkim namacalnym obcowaniu z przyrodą skrytka znaleziona, formalności dopełnione.

Bardzo fajna okolica ! Widoki na meandry Warty niesamowite ! Dzięki za wskazanie dobrej lokalizacji na np. biwak. 

 

Dzięki za kesza.

Pozdrawiam

W tym pałacu też miałem zamiar założyć skrzynkę ale jakoś nie miałem pomysłu. Za to noorbi znalazł idealne miejsce. Sama skrzynka szybka, prosta, łatwa do podjęcia. Świetne maskowanie idealnie pasujące do okolicy. Za pokazanie właśnie takiego miejsca zasłużona rekomendacja. Dziękuję i pozdrawiam.

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team