Nie wiedziałam, że z Radomierza są takie piękne widoki na góry. Reaktywacja znaleziona, trzyma się mega mocno. Na tablicy informacja (o wspaniałym - tak sądzę) święcie ziemniaka. :-D Miejsce odwiedzone na spacerze z Kapeli do Radomierza, dzięki!

Dzięki uprzejmości Weskera jest wciąż czego szukać.

Podjęta szybko bez obserwatorów. Dzięki za reaktywację!

14 stycznia 2023 12:56
Dobrze, że zauważyłem spoilera z reaktywacji, bo już ruszałem na stare kordy. W sumie, to był drive-in.
Tak, tu dosłownie jak na patelni. A jeszcze jak okoliczne psy się zwiedziały, urządziły koncert jazgotu na wiele okolicznych ogonów. By odwrócić od siebie uwagę przechodzącego Tubylca, zapytałem o otwarty sklep (to była sobota).  Z wesołością w głosie odpowiedział, że tu nie ma żadnego sklepu, potem dosiadł swojego mustanga (traktor) i z fasonem ruszył przed siebie, na szczęście nie w tym samym kierunku, w którym miałem kontynyować keszową 'perygrynację'.
@Wesker, dzięki za reaktywację. Zostały mi już tylko dwa kesze z GŚ GDKJ.
TFTC

Zrobiłem mikro (magneto) reaktywację w porozumieniu z właścicielem. Jako, że miejsce bardzo na patelni to dodaję dokładny fotospoiler. Aktualne kordy: N50 54.479 E15 54.921. Weź coś do pisania.

Ciekawa i burzliwa historia. Pewnie okolica zmieniła się nie do poznania nie tylko ze względu na zabudowę, ale i układ terenu. Skrzynki nie było więc zrobiłem reaktywację, jako że to część szlaku GDKJ. Autor poinformowany. Dzięki.

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

pierwszy etap bardzo fajny, ale dalej nie udało się nam nic znaleźć

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki. Dotychczasowym właścicielem był chinczyk . Nowym właścicielem został użytkownik bechem.

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki. Dotychczasowym właścicielem był bechem . Nowym właścicielem został użytkownik chinczyk.

nie ma co nawet zbytnio komentować...

 

Po małych poszukiwaniach jest.,dzięki.

Hmm, o tym keszu krążą legendy..

Jeden z lepszych.

Dzięki.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

nie będę powtarzał , zgadzam się z innymi , ale dzięki , lecimy dalej

Najpierw z zainteresowaniem kilkukrotnie przeczytaliśmy tekst. Musimy doczytać więcej w domu, bo wciąż mało. Potem mieliśmy radość w tym, że w tak długim opisie nie znalazło się ani słowo o keszu - to przecież mało ambitne by było. Cieszylismy się strasznie z przestrzelenia kordów startu, bo mogliśmy pokręcić się na przypale. No i ten trening cierpliwości na finale, przy strzelonych kordach, nicniepokazującym miejscu. Słabiutko. Najsłabsza z dotychczasowych na GDKJ.

Wspólnie z degiem, HaCkiem i norbinorkiem. Multak jak multak, nie wiem po co, pokazujący sąsiednie podwórka. Może i bym się nie czepiał, gdyby choć koordy były OK. Mimo wszystko dzięki.

Keszyk zdobyty podczas wspaniałej wyprawy z Degiem, Gagu i NorbinorkiemDziękuję za skrzynkę!

Może by tak poprawić współrzędne zarówno startu jak i finału? Biorąc pod uwagę obecne jest to raczej zagadka niż multak a na dodatek zupełnie zbędnie keszerzy kręcą się ludziom pod domami...

Kolejny punkcik GDKJ zdobyty.

Urozmaicenie serii w postaci multaka zapowiadało się na miłą odmianę. Na miejscu okazało się, że współrzędne (zarówno startu jak i finału) są porządnie przekoszone. W obu przypadkach nie szukajcie na granicy prywatnych posesji - właściwe koordy za każdym razem wypadają po drugiej stronie drogi.

Góóóóry z @Zablem! Podjeżdżamy na miejsce i rozkminiamy - o co tu w ogóle chodzi? Całe szczęście już po chwili wiedzieliśmy czemu potrzebny dodatkowy sprzęt. Szukania chwilka była - przy zdecydowanie zbyt głośnych nutach disco polo z pobliskiego domostwa... Zabel w końcu kesza wymacał, a szukaliśmy w bardziej bezczelnych miejscach (trochę nas logi zwiodły ;)) - bo aż tak bezczelnie to nie było :) 

Przyjeżdżamy na kordy, czytamy opis i konsternacja: o co tu chodzi?:) Po chwili zaglądamy tu i tam, no i jest pierwszy etap. Bez problemów, gorzej w finałem, bo obszukaliśmy kilka potencjalnych miejscówek zanim wymacałem kesza. No ale na szczęście nikt nie przeszkadzał. Dzięki!

znaleziona razem z vvupe przy pięknej pogodzie i urokliwych widokach na Karkonosze. dzięki :)

Hmmm, dzisiaj się udało. Cud:-D Wspólnie z wiolinką. Dzięki

Dnf pomimo konsultacji w sprawie części finałowej z wcześniejszym znalazcą

troszkę się opierała nam ta skrzyneczka, ale suma summarum udało się :)

Miejsce odwiedzone z MSZU i Baloniarzem podczas rewelacyjnego górskiego wypadu GeoPomorza na GDKJ, po punkty do GOT i w poszukiwaniu keszy, dzień trzeci. Super pogoda, piękne widoki, zgrana ekipa...:) Dziękuję za kesza, pozdrawiam :)

 

Skrzyneczka znaleziona rodzinnie, podczas listopadowego wypadu do Kotliny Jeleniogórskiej. Pozdrawiam i dzięki Wrzos.

Dziękuję bardzo za skrzyneczkę. Złapana wspólnie z Baloniarzem i Qbackim.

Tak po eventowo, na małym spacerku. Dzięki wielkie za kesza!

Zdobyta silną ekipą Pomorze SPEED Geocaching w składzie Mszu, Qbacki i ja. Już późna nocą.

znaleziona z Alą Ł i Lupim i ze Śniegiem

nie powiem, ukrycie z gatunku bezczelnychz małymi problemami, ale w końcu szym_asi i ja kesza znaleźliśmydziękujemy :)

Podczas eventu GDKJ+ wraz z Alą Ł, Lupim i straznikiem keszyk szybko zdobyty. Dziękujemy :)

Znaleziona podczas Eventu GDKJ razem ze spotkaniową ekipą:) Tu nam trochę zeszło ale w grupie siła:)

Kesza pierwsza namierzyła moja ALA:)

Dziękujemy i pozdrawiamy!

znaleziona podczas GDKJ+, fajne ukrycieTFTC :)

Po zamknięciu imprezki "GDKJ+ po raz pierwszy" wspólnie z SQ6XL przyszła pora na nocne keszowanie.

Dzięki za keszyka

Znaleziona nie bez trudności w doborowym towarzystwie Tataminiakusa i Gochy .

Tataminiakus jak chce to może poprawić godzinę znalezienia bo ze śladu wynika , ze to było około 18:30 ale to nie problem.

 

Z małymi przygodami, ale znaleziona

Znalezione podczas spotkania GDKJ+
Dziękuję i pozdrawiam

coFTF#135

Ho ho ho, co to się działo! Dostaliśmy jakąś kartkę z koordami i ruszyła pielgrzymka na skrzynki. Pierwsze dwie poszły z marszu, przy tej były problemy. Koordy wskazywały(wskazują) na okolice wjazdu na posesje, wiec tam rzuciło się 10 a później chyba 20 osób szukać... świecimy wszędzie gdzie się da i nic. W końcu ktoś nam uświadomił że to multi (ciekawe) więc zmieniliśmy taktykę i zaczęliśmy szukać wskazówki, przy takiej ilości ludzi szybko znaleźliśmy co trzeba (kilkanaście metrów od koordów). Na drugim etapie powtórka z rozrywki - nic nie możemy znaleźć, rozproszenie, część na lewo, część na prawo, część daleko od koordów i udało sie - znowu przesunięcie kilkanaście metrów (podobnie jak na pierwszym etapie).

Wszystko się tu rozjechało, ale w sumie całość wyszła pozytywnie i integracyjnie - dzięki za świetną zabawę. Pozdr.

Hello,

Ależ tu było zamieszanie. Kordy poszły sobie gdzieś indziej, punkt startowy też, że o keszu nie wspomnę. Mimo to zabawa była przednia, chyba wszyscy uczestnicy spotkania zeszli się tu ponownieW końcu jest i ruszamy dalej. Pzdr, Wojtek

Tak się złożyło, że wczoraj byłem służbowo w Janowicach Wielkich i wracając ze służbowych zajęć skoczyłem na parę keszyków z serii Rowerowa obwodnica Jeleniej Góry. Początkowo miałem w planie przyjechać już w piątek z Amelką i zostać w okolicy do niedzieli, aby tak przy okazji eventu GDKJ+ po raz pierwszy, połazić trochę po górach i pozbierać skrzyneczki korzystając z tego wyjazdu. Niestety plany się zmieniły i przyjechaliśmy z Amelką tylko na event (nawet nam się nie udało przyjechać rano na przedeventowe keszowanie - a pogoda była przecież świetna), wobec tego liczyliśmy na te nowe skrzyneczki, które miały zostać opublikowane w czasie eventu. Po świetnym spotkaniu ruszyliśmy grupami na ognisko, a droga do niego była wyznaczona właśnie nowymi keszami. Mimo ciemności, w tak doborowym towarzystwie nie mogło się zdarzyć, żeby jakiś keszyk nie został odnaleziony. Cała tak pomyślana organizacja bardzo mi się podobała i ten wieczorny spacer na ognisko (a także oczywiście samo ognisko) będziemy z Amelką długo wspominać - myślę, że zwłaszcza dla Amelki będzie to trwałe i przyjemne wspomnienie. Specjalne uznanie należy się za przygotowanie zagadki i całego kesza "Światełko". Bardzo dziękujemy wszystkim założycielom za mnóstwo dobrej zabawy.

Keszyk znaleziony zrazem z wrocławską ekipą przy okazji eventu GDKJ+.Miłe urozmaicenie wędrówki do ogniskaDzięki za kesza!

Po małych poszukiwaniach jest.