Wpisy do logu Tunel Beuthen-Berlin 50x 0x 4x 30x Galeria Pokazuj usunięcia
2024-05-04 17:51 Bartuspozdrawia (26) - Znaleziona
2024-05-04 17:47 Natanek0708 (53) - Znaleziona
2024-05-04 17:47 endros21 (70) - Znaleziona
2023-07-26 02:57 solmyr (16) - Komentarz
Zamurowane wejście nie wytrzymało próby czasu, aktualnie wejście jest możliwe
2020-11-04 22:25 janio09 (174) - Komentarz
Wydaje się że miejsce znaleźliśmy, ale wejście do tunelu zostało zamurowane. Cóż... Nietoperze też muszą gdzieś zimować
2018-04-22 03:05 Werrona (2043) - Znaleziona
Była 3, może 4 w nocy, gdy towarzystwo keszerskie postanowiło połozyć się spać. Ja i Belkaa oddaliiliśmy się do swoich namiotów, reszta (Stasiekm, p,nowik, krcr, Mielan) położyła się na jakiejś ceracie z wizją oglądania gwiazd. Chwile później Karol zaczął tak głośno chrapać, że ziemia zaczęła się trząść, ognisko znów zapłonęło,a Deg (któryj opuścił już naszą miejscówkę) zaniepokojony ruchami tektonicznymi ziemi wrócił.
Trzeba było wymyślić jakiś system obrony przed tymi dzwiękami....Jedni zaczęli wkładać sobie papier toaletowy w uszu, inni uciekać w popłochu w krzaki. Ja postanowiłam udać się w podziemia. I tak oto zdobyłam tego kesza :P
Dziękuję za przygodę!
2017-07-29 22:30 joju (1049) - Komentarz
ponieważ byłam tylko naocznym świadkiem jak Panowie "pływali" to tylko komentarz. Dziękuję za pokazanie miejsca!
2017-07-29 16:30 krcr (1230) - Znaleziona
2017-07-29 16:30 Belkaa (2419) - Znaleziona
To co zrobił Stasiek było nie ludzkieJa to tylko spróbowałem i odrazy odpuściłem, tylko wodery... Tak samo spodziewałem się dłuższego spaceru ale co tam, fajnie było Belka na Belkach Dzięki.
Zdjęcia potem..
Edit: https://imgur.com/a/CcFad
2017-07-29 16:00 stasiekm (2103) - Znaleziona
Wstęp do opisu skrzynki sugeruje długą wycieczkę ale upały na powierzchni i czyta woda, z dobrze widocznymi elementami zatopionej konstrukcji, utwierdziły mnie, iż wzięcie kąpielówek było dobrym pomysłem. Po dwuminutowym spacerku byłem z powrotem na suchym brzegu i musiałem rozmasować stopy, po woda było bardziej zimna niż obstawiałem. Dziękuję za znakomitą skrzynkę i okazję do orzeźwienia się w gorący letni dzień.
2017-07-29 16:00 p_nowik (4804) - Znaleziona
Tunel jest krótszy niż się spodziewałem mimo to nie odważyłem się na dotarcie do kesza wpław (tylko stasiekm był na tyle bezkompromisowy) i skorzystałem z podkładów. Dzięki za kesza! Skrzynka zdobyty w silnej opolsko-warszawskiej ekipie.
2017-07-18 19:11 SandreS (164) - Znaleziona
Świetna skrzynka ,na początek mieliśmy problem z przełamaniem strachu i utrzymaniem równowagi na pływających belkach ,ale po krótkim przygotowaniu poszło nawet szybkoStrój op1 jak najbardziej przydatny plus najlepiej jakieś ciepłe spodnie pod spód , bo jednak w krótkich spodenkach w stroju jest trochę zimnoZdobyta razem z kokorzambo ,lukey4358 oraz krak98
2017-07-09 19:49 [ocenzurowano_1] (5549) - Znaleziona
2017-07-09 15:41 niemen (2518) - Znaleziona
Wyprawa na ekstremalny Bytom w bombowym składzie.
Katul i Esi pompowali ponton w wejściu tunelu. Wesker robił za szpicę z przodu, jak tylko podesłał podkłady z głębi czeluści, to nie przymierzając po damsku włożyłem między nogi i wpław do kesza. Nagle mój krzyk obudził wszystkich... woda 5°C wdarła mi się do jaj przez dziurę na kroczu! Fuck! wróciłem z keszem do brzegu wody, i gdy wszyscy z triumfem się wpisywali, ja wylewałem wodę z nomen omen woderów... ech żyźń sobacza...
2017-07-09 15:40 Esi4 (2078) - Znaleziona
Podjęta razem z weskerem z łodzi. Inni decydowali się wpław, jeszcze inni wierzchem, różnie to wychodziło, ale najlepszy jednak był ponton. Dzięki za kolejną przygodę
2017-07-09 15:40 AER (1594) - Znaleziona
Extremalny Bytom i okolice – podejście pierwsze. Wspólna ekspedycja Załogi Festung Breslau oraz Kwiatu Keszerstwa Polskiego z Legnicy, Zagłębia i Częstochowy.
Choć mieliśmy ze sobą ponton, ja zdecydowałem się na eksplorację „z wykorzystaniem dostępnej infrastruktury”. Wyszło połączenie wodnego rodeo z niezłym treningiem mięśni… No tych, takich…
Bardzo dziękuję!
AER
2017-07-09 15:27 Wesker (11087) - Znaleziona
Na extremalnym szlaku wraz z wesołą drużyną w składzie: AER, Esi4, Niemen, Katul oraz delegacją z Legnicy, Zagłębia i Częstochowy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przy tej skrzynce czułem się jak mityczny Charon przewożący dusze na drugą stronę. Najierw próba podjęcia idąc po konstrukcji. Niestety przekozaczyłem i woda nalała się do woderów. Woda jest naprawdę lodowata. Niemen może Wam powiedzieć więcej na ten tematNa szczęście próby nie poszły na marne bo udało nam się dostać materiały potrzebne do wydobycia kesza. Później robiliśmy jeszcze fotki z pontonu. Dzięki.
2017-01-21 17:35 Don Vito (4263) - Znaleziona
2017-01-21 17:35 coosiek (4541) - Znaleziona
Prześwietny keszyk zdobyty z Don Vito, KT & SL oraz w towarzystwie obserwującego całą akcję Sebastiana ;)
Po zejściu do tunelu zbytnio nie wiedzieliśmy jak podjąć się tego zdania. Woda, woda i to coraz głębsza, a keszyk daleko. Żeby długo się nie rozwodzić wspomnę, że dobrze dużo nie ważyć żeby móc wykorzystać pomoce znajdujące się w tuneluZabawa przednia, dużo śmiechu oraz strachu przed wpadnięciem w ubraniu do lodowatej wodyMagnes trzyma tak mocno, że bałem się, że prędzej wywrócę się do wody niż odczepię kesza
IN: GK - Dinozaur Bronzo
Zostawiam kolejną gwiazdkę za kesza z tej ścieżki i polecam! :D
2016-11-25 10:09 LadyMoon (5417) - Skrzynka gotowa do szukania
2016-11-25 09:21 LadyMoon (5417) - Wykonano serwis
Nowy pojemnik, nowe magnesy, nowy logbook.
2016-11-15 17:49 LadyMoon (5417) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna
2016-09-10 23:58 1bobik1 (29) - Znaleziona
Skrzynka zdobyta podczas drugiej odsłony "Blachówki". Cikawe miejsce, dzięki za kesza.
2016-09-10 21:00 piol (222) - Znaleziona
Na pokładzie ORP Dmuchańca. Kurs na Berlin. Skarbu III Rzeszy nie odnaleziono, prawdopodobnie został przeniesiony do miejsca z którego nie ma odwrotu. To miejsce też kiedyś odwiedzimy...
Dzięki za możliwość pływania w tej arktycznie zimnej wodzie, dziwie się tylko że nie przepływała tam akurat żadna góra lodowa.
2016-09-10 20:56 Steppenwolf (724) - Znaleziona
2016-09-10 16:49 Tris (17397) - Znaleziona
2016-09-10 15:46 unkas (17522) - Znaleziona
2016-08-05 16:30 Szarlih (1653) - Znaleziona
2016-08-05 15:14 Niedźwiedziowa (802) - Znaleziona
Z mojej strony leci ZIELONE. Duuuuże zielone, bo dzięki tej skrzynce zaliczyłam pierwszą w życiu kąpiel bunkrową. Kryzys miałam w momencie kiedy woda dostała mi się do majtek!! Później akcja ratunkowa i na szczęście na zewnątrz było ciepło. Zdjęcie dodam niestety już z zewnątrz, ale i Sebastian i Szarlih są naocznymi świadkami mojej kąpieli. Dzięki za super keszyka, za kąpiel termiczną, mnóstwo śmiechu i adrenalinkę, bo ona skoczyła do poziomu wyżej :)
2016-02-13 21:32 Thundercat (1528) - Znaleziona
Dobre miejsce ukrycia,łódeczki super.Dzięki
2016-02-13 10:10 galowianie (3794) - Znaleziona
2015-09-27 18:40 Seamair (3862) - Znaleziona
No to mogę sam siebie mianować Kapitanem Żeglugi Podziemnej. Tak jakoś "przypadkowo" się złożyło, że zabrałem ze sobą kamizelkę ratunkową i Sebek "przypadkowo" zabrał dmuchany materac co zaowocowało "przypadkowym" zdobyciem keszaNa wstępie striptiz dla ubogich żeby nie zamoczyć ciuchów, ubrana kamizelka i wyruszyłem w rejs przed siebie. Stwierdziłem nawet, że kesza nie ma bo był tam wysoko, że początkowo tam nie zaglądałem. Zawinąłem do portu po dodatkowe narzędzie i już z przedłużeniem ręki udało się zsunąć kesza niżej. Potem wpis na brzegu, lekkie osuszanie i rejs z powrotem. Przyczepiłem go tam wysoko jak umiałem wyciągnąć rękę, powinien bezpiecznie czekać na kolejnego znalazcę. tak w ogóle to nie wyobrażam sobie podejmowania kesza na tych drewnianych belkach co tam dryfowały..bez przesady, lepiej zaopatrzyć się w kawałek materaca i jest o wiele przyjemniej chociaż i tak byłem cały mokry. Ciekawy jestem przeznaczenia obiektu i aż się marzy kiedyś zanurkować w tym miejscuDziękuję za super kesza w super miejscu!
2015-07-08 22:21 mototramp (2201) - Znaleziona
To jest coś co lubię! I jest przy mnie moja miłość której dawno nie spotkałem! Czego jeszcze ma mi brakować do pełni szczęścia?
Z czystym sercem POLECAM i REKOMENDUJĘ!
A teraz opis akcji ratunkowej w zasadzie można by rzec...
A więc najpierw próba w woderach i statkiem tak jak koledzy. Niestety jest tylko jeden, bo drugi odpłynął wgłąb... A jeden mnie nie utrzyma!
No to zrobimy po mojemu - od razu tak trzeba było. Pianka (tym razem pełna, tzn góra i dół - woda zimna!) 5mm, buty (!) i hop do wody. Jak przyjemnie! Cudownie wręcz! Podpłynąłem za kesza, jaki spokój - super! Tego mi brakowało! Szybki acz ostrożny aby nie utopić wpis do logbook-a i co dalej?
Aż mnie korciło aby drugi statek również odholować wgłąb, jednak na prośbę Lady po kolei odtransportowałem oba do portu. Czekają wyciągnięte trochę na brzeg - nie powinny same odpłynąć.
Naprawdę szacun dla tych co zdobywali w woderach/na statkach.
Nie wyobrażam sobie tego - strasznie niewygodnie musi być, i można wpaść do lodowatej wody!
Jedyne czego nie miałem to płetwy i musiałem pokracznie przemieszczać się pseudo żabką.
Niestety nie mam pełnego sprzętu aby próbować eksplorować dalej - kto wie - może kiedyś?
Miejsce genialne, dziękuję bardzo za pokazanie!
Uważajcie - woda tu jest naprawdę zimna.
2015-03-15 01:54 Charon7 (2787) - Znaleziona
Dzięki za kesza :-)
Niesamowity kesz. Jeszce przed chwilą chodziłem drogą nad tunelem, nie wiedząc co jest pod nogami. Wejście, niczym przejście do innego świata. Na łodziach, przez zakazane wody. Przeprawa niczym, przejście do krainy zmarłych.
Przy schodach, zacumowane dwie łodzie. Nie wiem, czy ktokolwiek, odwiedzający to miejsce, wcześniej pływał na równie podobnej łodzi? I to pod ziemią?
2015-03-14 16:00 R-Sol (11145) - Znaleziona
Elegancki keszyk - odchudzać się jeszcze nie muszę, więc poszedłem na pierwszy ogień/wodę. Nowiutkie woderki się sprawdziły. Grupowe urodzinowo-degowe topienie marzanny tfu! keszerów zaliczone .
2015-03-14 15:55 idem (2203) - Znaleziona
Wspólnie ze wspaniałą ekipą podczas dnia Pi. Co prawda po przebraniu się już nastąpił mały problem.
Będący do dyspozycji okrętzamienił się pomału w batyskaf . Pozostała pomoc dla pozostałych. Mam nadzieję, ze w pełni doceniona...
Dziękuję i pozdrawiam
2015-03-14 15:52 norbinorek (13629) - Znaleziona
w towarzystwie dzisiejszego solenizanta i z grupą gości, w świeżo zakupionym OP1
miejsce z klimatem , coś z archiwum X ( co znajduje się dalej ? może bursztynowa komnata ?)
dzięki za adrenalinę , dobrze że miałem ciuchy na wybrudzenie
2015-03-14 15:42 luftmause (935) - Znaleziona
pod okiem założyciela-solenizanta i w op 1 pożyczonym jakoś dało rade,utrzymały mnie te chybotliwe "logry"/tak je na grubie zwią/
wielkie dzięki
2015-03-14 08:48 Holka (4241) - Znaleziona
Podjęta pod czujnym okiem degaPrzy okazji przetestowałam nowe wodery - działają, latarka - nie działaCiekawe co jest dalej?
Dziękuję.
2015-03-07 22:54 sebastian (4079) - Znaleziona
Kesz zdobyty wraz z hardkorami z Modlina, doskonała koordynacja działań doprowadziła do tego, że wpisałem się do logbookaDla faceta, który nie umie pływać było to nie lada wyzwanie :P
Nagradzam skrzynkę Orderem Zielonej Gwiazdy
Dziękuję, Pozdrawiam - Sebek
2015-03-07 09:54 Osił (1953) - Znaleziona
Sprawnie poszło
Dzięki !
2015-03-06 20:21 ZalewHK (1357) - Znaleziona
śmiechu i dobrej zabawy było po uszy, leci Zielone...
2014-12-21 13:30 crazy_baby (18101) - Znaleziona
Tunel znaleziony na kordach, wejście grupowe w dziurę i obczajanie co, jak i czym. Porady towarzyszących nam Nannette i Rubina bezcenne. Najpierw męska cz. crazy-teamu wydobył w woderkach "sprzęt" pływający, później to ja przybrałam woderki i usadowiłam się na tratwie, wypoziomowałam i uspokojonia przez ekipę w spokoju zaczęłam pływać. Ale fajna zabawa i nawet zimno nie było, na głowie kask więc bezpieczeństwo było też. Najtrudniejsze dla mnie było podjęcie samego kesza, bo nie chciałam wpaść do wody a trzeba było mieć długą rękę, żeby wyjąć i schować z powrotem, ale udało się i raczkiem powrót na suchy ląd. Fajna mała przygoda z drobną adrenaliną. Wielkie dzięki degowi za pomysł i towarzyszom za wsparcie i udostępnienie niezbędnego sprzętu.
2014-12-06 10:25 Dallas (10985) - Znaleziona
150 km zalanych wodą, no, no. Ciekawe ile lat trzeba by wypompowywać stamtąd wodę :)
Sam pomysł ciekawy, miejsce do wody właściwie nawet z dziećmi bezpieczne. Nikomu oprócz mnie nie chce się na wyjazdy zabrać termosu z kawą, więc zorganizowanie sprzętu pływającego było również skazane na niepowodzenie. Tu mistrzem ceremonii był Keisor. Celebrował od 1,5 godziny swoje nowiutkie OP1. Poprzednia ekipa nie zakotwiczyła sprzętu i trochę zeszło zanim wyłowiliśmy drugą połowę Titanica. Ostatecznie Keisor pływał w tą i z powrotem chyba z 8 razy, bo ciągle mu coś nie pasowało. I jak przystało na porządny marynarski chrzest na tonącej łajbie skończył w wodzie. Za to wrócił stylem grzbietowym uzyskując najwyższe noty za część artystyczną. Oczywiście z 2 belkami przywiązanymi do nogi i OP pełnymi wody. Ludzie to mają zboczenia i radochę w taplaniu się w wodzie przy -1 na dworze. Operację wyżymania kolegi zakończyliśmy około godziny 1.20 a widok keisora latającego w majtkach po stacji benzynowej bezcenny. Mam nadzieję, że CCTV będzie gdzieś to emitować w porze wieczornej z czerwonym kółeczkiem.
Dużo zabawy, Dzięki.
2014-12-05 13:34 shah (1645) - Znaleziona
Dawno się nie było na skrzynkach, ale tak egzotycznego wyjazdu nie pamiętam... Ja rozumiem, że pływanie to fajny sport, że dla zdrowia zbawienny, ale żeby od 1 w nocy taplać się tam i z powrotem przy -1C to już lekka przesadaPodziękowania dla mistrza ceremonii :)
2014-12-05 12:51 Driver (10013) - Znaleziona
Nowiutkie Op1 KEISOR`a zostało po raz kolejny przetestowana i wiemy już że działa lepiej jak jest zapięte, nie unosi zawartości na powierzchni, znacznie utrudnia budowanie tratwy, ale poza tym ok!
KEISOR`owi tak się spodobało pływanie, że zrobił chyba z dwadzieścia rundek :)
Na zakończenie okazało się że "troszkę" się przemoczył :)
Widok faceta biegającego o 2 w nocy w bokserkach po stacji benzynowej przy jakiś -3 na dworze pozostanie na długo w mojej pamięci :)
Wielkie dzięki :)
2014-12-05 12:43 KEISOR (8402) - Znaleziona
Człowiek się uczy całe życie i tak np.: OP1 lepiej działa jak jest pozapinane i nie nadaje się do nurkowania. Inaczej nie spełnia swoich funkcji .
Sama budowa tratwy zajęła też sporo czasu a brak kawy był również czynnikiem demobilizującym. Winni pewno zostaną przykładnie ukarani.
Kiedy wreszcie udało się dotrzeć do komina to aby w pełni docenić walory tunelu trzeba było zrobić 8 rundek wokół, włączając w to pływanie na plecach.
Jak już się licytujemy brakiem spodni i temperaturą to ja daję: - 1 0 C Kto da więcej?
2014-10-25 20:16 misiek (3791) - Znaleziona
Super wyprawa. Przygotowani w potrzebny sprzęt zaczęliśmy eksploracje tunelu. Najpierw Rubin zdobył potrzebną tratwę, potem Agata zdobyła kesza. Z racji złego punktu wyporności tratwy moja wyprawa stanęła w połowie drogi więc Aneta ruszyła w dalszą część tunelu. Bardzo mi się podobało. Wielkie podziękowania dla uczestników wyprawy :)
Złapana podczas weekendowego keszowania z Agatą, Anetą, Degiem i Rubinem.
Dziękuje i pozdrawiam.
2014-10-25 18:31 deg (6455) - Znaleziona
Ale była przygoda! Trochę czułem się jak założyciel, ale też mocno jako element drużyny podejmującej skrzynkę. A było nas mnóstwo ;).
Rubin dzielnie ubrał nowiutkie wodery. Błyszczały się jeszcze jak ... jak wiecie co ;). Rzucił się chwilę później do wody jak doświadczony wilk morski. Już pół tratwy było w jego rękach. Już prawie dobył drugie pół. Skakał po konstrukcji podwodnej niczym kozica... wodna ;). Zabrakło centymetrów, by drugie pół tratwy wyłowić z wody. Pierwsza próba, druga, trzecia i... ten jęk, że chyba jednak się nie uda. Nie ma szans na podjęcie, bo drugie pół tratwy zdryfowało poza zasięg rąk...
W tym momencie włączył się mój instynkt. Jak to się nie da??? Pewnie, że się da. Zdarłem z Rubina wodery, wsadziłem je na własny tyłek i już po chwili, ryzykując kąpiel, rzuciłem się na drugie pół tratwy. To była decyzja typu - albo się uda w 100%, albo będziemy płakać ;). I udało się ;).
Chwilę później każdy uczestnik wyprawy (Nannette, Agatha, Rubin i Misiek) dzielnie siadając okrakiem na "tratwie" usiłowali dotrzeć do skrzynki. Łatwo nie było. Mężczyznom nieco przeszkadzała budowa biologiczna i niektóre części ciała), dziewczyny natomiast z wrodzoną gracją i prędkością geparda (gepard potrafi pływać?) dopływały do skrzynki. Ostatecznie odtrąbiliśmy wielki sukces i wszyscy zdobyliśmy skrzynkę!
Tylko... ja zupełnie nie wiem jak to się stało... że moje spodnie zostały w nie moim samochodzie, a ja tego całkowicie nie zauważyłem... Żeby było ciekawiej, temperatura sięgała 5 stopni i trudno było nie zauważyć braku spodni... :)
Dzięki za wspaniałą przygodę, wspaniałe doznania, mnóstwo emocji, chwile zwątpienia i motywację w tych chwilach. TFTC!
EDIT: Wracam z rekomendacją.
2014-10-25 18:30 rubin (20577) - Znaleziona
Oj działo sięCzęść "tratwy" pływała sobie daleeekoJa nie miałam odwagi zapuścić się tam daleko by po nią pójść. Ale deg doszedł do wniosku że idzie i to przywlecze. No i przywlókłDosiadanie tratwy też nie było łatwe. trzeba było się trochę pomęczyć by dobrze wycyrklować środek ciężkości. Mimo strachu popłynąłem. Każdy z nas się bał ale każdy płynął.gratuluję pomysłowości z tą tratwą:) Super klimat, super miejsce. Zdobyta wraz z Nannette, Agathą i Miśkiem pod okiem założyciela. Dzięki Deg za poświęcony czas i pokazanie miejscówki;)
PS. aha do Berlina nie dopłynęliśmy ale też bylo zaj...ście ;)
2014-10-25 18:16 Agatha (5620) - Znaleziona
W wesołej ekipie z Miśkiem, Nannette, Rubinem i Degiem. Świetnie się bawiliśmy! Dziękuję i pozdrawiam!
2014-10-25 18:06 Nannette (19443) - Znaleziona
Decyzję, że nie podejmę tego kesza podjęłam w zasadzie jak tylko zobaczyłam na czym polega zdobywanie. I obstawałam długo przy swoim. Niestety nie trafiłam na łatwych przeciwników. Moje okrzyki, że "pi..cie się", boję się, nie ma mowy zostały jednogłośnie zignorowane. Rubin się podtapiał i przemieszczał powoli, więc dygałam. Misiek jak dosiadł rumaka - skapitulował, więc już myślałam, że mi się upiecze... Natomiast jak wsiadła Agatha i popłynęła jak kajakarz - nie miałam wyjścia. W głowie huczało - jak na koniu, jak na koniu - no to siup... Dobrze wiem, gdzie mam środek ciężkości wiec z tym nie było trudno, żelazny uścisk kolan i płynę... Im szybciej to zrobię to będzie lepiej. Szło gładko dopóki nie spojrzałam w dół. W tej wodzie jest dużo dziwnych rzeczy. I rzeczy. Moja wyobraźnia pogalopowała w kierunku wirów, które mogą się wytworzyć z bocznych kanałów, trupów, które zaraz wyskoczą jak korek z butelki (oglądałam Sanctum, więc wiem co mówię) i tego, że zaraz zaplącze się o jakiś profil, który się obsunie i pociągnie mnie mnie w dół. Tak moi drodzy działa moja mała klaustrofobia. Cóż było robić, zwiększyć tempo i jak najszybciej znaleźć się na brzegu. Mega adrenalina, której nie planowałam. Dziękuję wszystkim za wsparcie. Agacie i Rubinowi, że tak dobrze mnie znają, że wiedzą co kiedy powiedzieć. Miśkowi, że nie dał rady i dlatego ja chciałam dać radę bardziej i najbardziej Degowi, za stworzenie spokojnej, profesjonalnej atmosfery. Nie wielu rzeczy się boję, ale tutaj mogę z pełną śmiałością powiedzieć, że pokonałam swój lęk.
2014-10-22 22:50 k_O_Z_a (356) - Znaleziona
Długo szykowałem się na tego kesza, ale dzisiaj dopiero mogliśmy wszystko dograć i wyruszyć na poszukiwania. Skrzynka wymagająca trochę więcej przygotowań ale w zamian dająca dużo radości i satysfakcji (jak ja to określam - niezły kop adrenaliny).
Podziękowania dla:
Manolcia - za chęci i pomoc
Deg-a - za pokazanie bardzo ciekawego miejsca.
2014-10-22 19:45 manolcio (154) - Znaleziona
Podjęty bardzo sprawnie na materacu razem z Kozą. Pomysłów jak się tam dostać było kilka ale w końcu Koza zdecydował się na materac, i to był strzał w 10. Certyfikaty zabrane, długopis zostawiony.Żeby było sprawiedliwie Koza znalazł kesza a ja ją odwiozłem.
2014-10-13 09:30 SYSTEM (0) - Komentarz
2014-10-08 20:54 Juri77 (10) - Znaleziona
Świetny kesz. Trzeba się trochę natrudzić ale warto :)
2014-10-05 22:51 LadyMoon (5417) - Znaleziona
O tym tajemniczym, podziemnym miejscu słyszałam już sporo z ust samego autora. Niedługo potem skrzyneczka pojawiła się w systemie. Zatarłam z radości łapy, bo wybierałam się właśnie do Bytomia, więc był to automatycznie jeden z celów do osiągnięcia.
Natychmiast po tym, jak założyłam nowego keszyka w kamieniołomie i spektakularnym off-road'dzie sebastianową Nivką, weszłam do tunelu zmierzyć się z największym moim lękiem - wodą
Było to dla mnie wyzwanie dość poważne, bo jak wiadomo nie od dziś, panicznie boję się głębokiej wody i oczywiście nie umiem pływać. Sebastian stał sobie na brzegu, obserwował moje poczynania i wspierał mnie mocno duchowo, a ja, prawie jak rozbitek,dryfowałam na dmuchanym materacu w stronę ukrytej skrzyneczki. W sumie - okazało się to potem jak najbardziej wykonalne przeze mnie i nie takie aż trudne, jak sobie wyobrażałam.
Uwielbiam przełamywać swoje lęki, jednakże bez wsparcia Sebka - nie byłoby mi wcale tak łatwo. Za to mu serdecznie i z całego serca dziękuję, bo w takich sytuacjach tylko zaufanie i odpowiednie zgranie ekipy doprowadza wszelkie akcje do sukcesu. I faktycznie. Chwilę później świętowaliśmy wielkie zwycięstwo Nie zmoczyłam się, nie utopiłam się i jeszcze wyhaczyłam FTFa
Oby więcej takich miejsc, takich keszy, takich akcji i tak zgranego teamu
Wielkie dzięki, Sebastian !!!! Bez Ciebie nie podjęłabym tego kesza
I dziękuję autorowi za niezwykłe miejsce, gdzie mogłam przełamać swoje najcięższe lęki.