Razem z Tomanek!

Dzięki za zaproszenie, super ognisko i dobrą zabawę.

Pozdro!

Zdjęcia. :)

https://drive.google.com/folderview?id=0B2QqMW1v643QYklLU2ItOTJpM0U&usp=sharing

Czarodziejskim zwyczajem, wpis niczym gruziński toast. :>
Cóż to był za weekend. Wstępny plan z Mirtis omówiony jakiś czas wcześniej. Dojazd pociągami do miasta z kolei i pary by potem rowerowo przez okoliczne kesze dotrzeć na miejsce eventu. Plan był taki, że zostanę na jeden dzień. Uzbrojony w mały plecak z przekąskami na jeden dzień i kilkoma drobnymi rzeczami realizowaliśmy z Mirtis nasz rowerowy plan. Po zrobieniu kilkunastu keszy, wyprzedzeniu przez nie jeden keszowóz dotarliśmy na przestrzelone miejsce eventu. Cóż. Bywają w życiu zdarzenia, które zmieniają wszystko. Co ciekawe aż trzy z nich to eventy keszerskie. Jednym z nich był właśnie ten. Z każdą minutą przebywania na obiekcie, rozmową ze znanymi i przez rok niewidzianymi twarzami wiedziałem, że szanse powrotu do domu jutro rano maleją w sposób znaczący. Być rok temu na pierwszej edycji mając 20 znalezień i nie znać nikogo. Być tutaj rok później, mieć 800 znalezień, swoje kesze, znać większość. Nie ma lepszego podsumowania minionego roku. Wiedząc na jak ogromną złość się narażam i smutek sprawię koleżance Emerahl postanowiłem pozostać na całym evencie. Kto raz poczuł to magiczne uczucie tego eventu zawsze będzie chciał więcej i więcej. Nieprzygotowany do noclegu pierwszą noc spędziłem między dwiema karimatami niczym kanapka (mirtis, Ooolipek dzięki). Na drugą miałem już piękny różowy śpiwór od Natibula (dzięki). Spanie w największym i najwyższym namiocie ever. Jego rozkładanie to było coś... I dalej się zastanawiam. Czy honker Wrzosów by się tam zmieścił? :> Wymieniać można długo. Batalia którzy ketchup lepszy, Kufeld który o mało nas nie zabił swoją butlą gazową, rejs na wyspę pontonem dulusów (dziękujemy), narąbany Klon (:>), nocne poszukiwanie jeziora, które było zaraz obok ale go nie widzieliśmy, za owny i mobile, za smaczne cukierki od DeepSee (przepraszamy, że tak je wam pożarliśmy, to silniejsze od nas), za keszo wycieczkę do Iławy i wszystko po drodze, Krecikowi i Nati za organizację, Tomankowi za genialne kesze na event. I za całokształt. Dziękuję wszystkim za wszystko. Kolejny kamień milowy? Kto wie. Kto wie. Dla takich wesołych i szczęśliwych dni warto żyć.
Czarodzieje mogą wszystko!

Było super, super, super po raz kolejny. Dziękujemy organizatorom i wszystkim przybytym za super zabawę. Do zobaczenia za rok w nowym miejscu :)

Dzięki serdeczne za przesympatyczne spotkanie. Dobrze było spotkać starych znajomych i poznać kilka nowych twarzy. Wiadra ownów, ogórków, kompasów na śmietnikach, krów na sosnach… Działo się. Już wyglądam kolejnej imprezy. Do zobaczenia!

OJ działo się niemało, towarzystwo super, miejsce fajne, pogoda dopisała. Wielkie dzięki dla Wszystkich uczestników za obecność. Kolejna udana impreza keszerska. DO ZOBACZENIAAAAA Za ROK.

Dziękuję za liczne przybycie, przednią zabawę i śpiewy do rana. Do zobaczyska!

Dzięki za zaproszenie. Cieszę się bardzo, za możliwość spotkania starych i nowych keszerów. Wymiana doświadczeń - bezcenna. Tutaj na Pojezierzu Brodnickim czuje się klimat szukaczy tego co nie zgubili. Nie ma podziału na to skąd człek pochodzi. Kociewiak czy Kujawiak może się bawić tak samo dobrze. I mi w tym towarzystwie jet bardzo dobrze. Czekam na #3.

Miło było spotkać się po raz kolejny. Najbardziej zmienił się Bobek. Wyrosło nam dzieciątko przez ten rok. Dzięki za "owny". Grzane winko było pyszne. Uparcie szukałam logbooka myśląc, że to kolejny own. Licze na to, że kiedyś uda się wpisać :). Ogórki pożarte, Bobek, aż się oblizywał. Dziękujemy za sok. Zostanie wykorzystany na ogórkową chyba że Klon wcześniej opróżni butelkę :)

Jeszcze raz dzięki za miłe spotkanie. Do zobaczenia.

Są z nami Skrzynka Poety, Skarby Huberta, GeoLeon.

Dzięki za świetne spotkanie, za mnóstwo mobilniaków i owny. Szkoda, że event trwał tak krótko, a wakacje dobiegają końca. Do zobaczenia na keszerskim szlaku, no i oczywiście za rok ;-)

Serdeczne podziękowania za spotkanie. Było super!

Dziękuję za bardzo miłe spotkanie, smaczne Geogórki i dużo ownówDo zobaczenia za rok!

To chyba staje się już tradycją że spotkanie Pożegnanie wakacji jest we wyśmienitej atmosferze z pogodą w zestawie. Było super - Dzięki i do zobaczenia za rok, a może jak się uda to szybciej:-)

Dziękuje za zaproszenie, ale pracodawca uszczęśliwił mnie dwoma dniami pod rząd...

Ledwo event widać przez te mobilne na mapie. :>
Jeśli o mój wkład w eventowe kesze chodzi to plan jest taki:
OP83GU Mój pierwszy raz - Mój nowy mobilniak zacznie swoje życie na evencie.OP82JO Kalendarz Czarodzieja - Mój MobilnoOwn
OP83YC Miasto z kolei i pary - Kolejowy multicache o którym myślałem już z pół roku ale dopiero event zmotywował mnie do działania. Publikacja w czwartek popołudniu o ile nic nie zniweczy moich planów.
Fajnie będzie zobaczyć was znowu po roku przerwy. Do zobaczenia! :)

Dziękuję za zaproszenie. Niestety nie będę mógł się pojawić w tym terminie. Pozdrawiam i  życzę udanej zabawy. 

Dzięki za zaproszenie. Geoogórki nas przekonały i duet olgmar ma zamiar uczestniczyć w spotkaniu.

W końcu prawie po trzech tygodniach dopadlem Neta. Wszystkio wskazuje ze będziemy cala radzinką na spotkaniu.

Do zabaczenia w piątek.

Kruszwica zamierza przybyć, ile sztuk - zobaczymy ;-)

Witam,

zawitam w sobotę,

a jak pogoda dopisze i zdrowie to z całą ferajną :)

zaboja, AGA, Kapik i Krzyś

Zabieram ze sobą GeoAlbum, więc zdjęcia mile widziane :)

Dziękuje za zaproszenie

Jest szansa, że wpadnę w sobotę. Zamówcie koniecznie dużo słońca.

Edycja - poprawiono koordy na właściwe, dodano opis dojazdu oraz link do "ośrodka". :)

Zamierzam uczestniczyć

Edycja - dodano logo spotkaniowe, coś pewnie z nim wykombinujemy, więc prosimy się wpisywać. :)

także być planuję ;-)

Niestety, z przyczyn od nas niezależnych (leśniczy), musimy zmienić miejsce eventu.

Spotykamy się nad jeziorem Ciche, w miejscu stanicy harcerskiej. Koordy podamy wieczorem. Wiążą się z tym opłaty - 10zł/namiot/dobę, ale jest węzeł sanitarny. Można także wynająć domek (info do środy!). Dodatkowo, całkiem legalnie, możemy ogniskować do woli. Zapraszamy! :)

Będę z DeepBlue :)

Zgłaszam gotowość do manewrów, może tak jak w zeszłym roku z rowerem... sie obaczy.

Po długich przemyśleniach, wymianą maili z autorką i wywracania do góry nogami planów zdecydowałem, że zajrzę w piątek na event. Nie mogę przegapić zjazdu keszerów w mojej rodzinnej okolicy. =) Sumienie by mi nie pozwoliło, to silniejsze ode mnie. Planuję odwiedzić Brodnicę rowerowo. Będzie ze mną mój OP82J0. Planuję wtrącić też swoje dwa albo trzy grosze kesze na mapę w pobliżu eventu (tak więc odświeżajcie na nim mapę, FTFy czekają :>). Kruszwica Grudziądz, obecny!

Razem z Tomanek111 .

Wszystkie znaki na niebie i ziemi... Będę razem z DeepSea. Do zobaczenia.

Kto znosi więcej niż kura? CecherzyNo to zniesiecie i mnie :)

Jej... Całe wakacje czekania w napięciu na to czy będzie Pożegnanie wakacji vol 2 czy też nie. W końcu jest, nawet z zaproszeniem autorki. Ale termin dla mnie najgorszy z możliwych. Troszkę późno to info.
;(

Bardzo dziękuję za zaproszenie, dziś jednak nie wiem co przyniesie mi tydzień czy dwa.. jednak sa rzeczy które za tym przemawiają, to to że uwielbiam tamte okolice, jak i to że nie byłem nigdy na takim spotkaniu.. Zobaczymy..   

Też będę, a co! :)

Czas na mój pierwszy udział w spotkaniu geokeszerskim. ;)

Oczywiście nas też nie zabraknie :)

Oczywiście będę uczestniczyć w nowej świeckiej tradycji

Zabieram też ze sobą GEOGÓRKI