Znaleziony, z tym że drzewo  przygniotło  górę, więc wykopałam, ale  zgnieciona część nie  pozwala  otworzyć kesza, więc po krótkiej walce z pokrywą, dołożyłam  nowy logbook I jest  na pokrywie z powrotem w tym samym miejscu.

Znaleziona machina  pośród wielkiej  ścinki  drzew. Niestety odszyfrować nie  potrafię, a przynajmniej teraz na miejscu.  Może jeszcze wrócę.  A ta machine trzeba przenieść, bo lesnicy z tej wycinki wyrzuca

Drugie podejście. Za pierwszym razem wspólnie z wojtczak pogoda nas nie rozpieszczała, do tego coś pomyliliśmy, przez co zmuszeni byliśmy odpuścić. Tym razem w pełnym składzie AIR-u wszystko poprawnie odczytaliśmy i dotarliśmy do WIELKIEGO finału. Dzięki za fajnego multi!

Super. Dzięki za kesza.

Znalezione! 
Oj długo chodziłem wokół tej skrzynki. Obiekt z pierwszego etapu - odlot. Udało mi się podsuszyć wskazówki na drugim etapie i spojrzeć z odpowiednim zezem aby odczytać kordy finału. Dziękuję też za wskazówki od jednego z budowniczych GRYFa. Dodałem czytelne kordy na drugim etapie. Otwierając pojemnik finałowy czułem się jak znalazca długo poszukiwanego grobowca faraona. Finał w stanie idealnym.
Dzięki za przygodę!

 

Record of type [Note] deleted by user czarny_kon on 2020-03-30.

Na drugim etapie pojemnik był wypełniony całkowicie wodą. Instrukcje do finału się rozpłynęły :(

Znaleziona, dziękuję:)

Najpierw znalazłem finał, który po drodze na start po prostu rzucił mi się w oczy, ale i tak podszedłem rozwiązać zagadkę.

Sobotni spacer keszerski, w podejrzanie ciepłym styczniu, zakończył się kilkoma znalezieniami. Skrytki fajne i w dobrym stanie. Za wszystkie bardzo dziękuję. Obeszło się niby bez kaloszy, ale skarpetki mokre ;-)

Kolejne, czwarte podejście do Gryfa. Tym razem kesze w południowej części. Spodziewaliśmy się fajnej skrzynki i właśnie tak było. Mimo upływu czasu ciągle w dobrej formie. Trzeba było trochę użyć myślenia i wykonać drobną gimnastykę. Super. Dziękuję i odznaczam Zielonym Orderem.

Bardzo pomysłowy keszyk. Zielona gwiazdka za pierwszy etap ;). Dzieki ! :D

Elegancka skrzynka!

Pomysłowa zabawa - podobało się! Tak się zastanawialiśmy czy jechać, bo niebezpieczna. Warto jednak było! Dziękuję!

Pierwszy etap - rozwalaCzad !!!

Zajmująca zagadka. Dopiero w domu rozwiązana. Dzięki za kesza. 

Nie wiem, czy szliśmy od "niewłaściwej" strony ;), czy też Enty nam ułatwiły sprawę po poprzedniej porażce (coby nam się kindersquad nie zniechęcał, choć był dzielny na bagnach :D) ale tak po prostu pojawił się nam przed oczami finał :D. Tak od razu, bez "stacji pośrednich"Ale dla Kindersquadu satysfakcja z jego namacalnego zdobycia była imponującaDzięki za kesza!

Keszerskie wakacje z psiakiem.

Oj dobrze, że mąż miał więcej oleju w głowie ode mnie. Ja patrzyłam na te ronda, patrzyłam i nicFinał też bardzo sympatyczny.

Dziękujemy!

Ależ cholerstwoślisko było na finale okrutnie. No i oczywiście mi kesz spadł na dół więc musiałem zanurkować w te zarośla ... Z Nann na miłej wycieczce. dzięki za kesza.

Dzięki za  keszyka - to jest poziom jaki lubięNa rowerku z Rubinem;)

No tak tuśmy z Niedźwiedziową "ugrzęzły". Przecież można było się tego spodziewać po autorze, że nie będzie łatwo, a na pewno ciekawie. Pomocna okazała się koleżanka keszerka (dobrze jest mieć taką koleżankę DZIĘKUJĘ) poszło i okazało się że nie było takie trudne nawet początek to o własnych siłach tylko "głowa" nie taka po 8 godzinach w pracy. Super pomysł. Dzięki za kesza.

Co najlepsze na depresję? GRYF! 6 godzinne spacery, żeby zaliczyć 7 skrzynek, w towarzystwie małych ropuszek i GośkiL. Coś tam świtało, ale tak się jakoś parno zrobiło, że mimo, że wszystko było tak jak powinno być, to głowa nie ta. Ale udało się, z pomocą super koleżanki, ale udało się. Dziękuję bardzo! 

Tutaj miałem problem.Nie bardzo ogarnąłem zagadkę i prawdę mówiąc odpuściłem.Ale  jakie było moje zdziwienie gdy szukałem finału innego kesza i przypadkiem z oddali zobaczyłem skrzyneczkę do  jak się okazało ronda.Super sprawa.Nie wiem jak to się stało ale jestem zadowolony.Dzięki

Dzięki wielkie za kesza.

Ciekawa pozycja, dzieciom bardzo sie spodobało..

Po wpisach poprzedników, z malutkim strachem szliśmy na pierwszy etap. Ale gwiazdy z Oriona zawirowały przed oczyma i ukazała się światłość! Drugi etap sprawnie, ale jak najmłodsze pokolenie keszerów dorwało się do finału (Wysoko i daleko), to powiedziało, że dalej nie idzie, tylko tu wysoko urządza sobie piknik!!! Bo jest super i na dodatek pełno fajnych zabawek! Dziękujemy za super skrzyneczkę! Zdobyta z Czar102 i Robok2001! 

Ps. W końcu dali się przekonać, że idziemy dalej. 

To ja jestem tym dzieckiem...:(

fajny kesz!!!

Podejmowana jako pierwszą z dzisiejszego gryfowania. 1 etap rozkmina " o co chodzi". Patent znany przelotne z piratów z Karaibów, ale to tyle co wiedziałem. Na szczęście z pomocą Rudychkotów skrzynka stosunkowo szybko się poddała. Reszta poszła sprawnie. Szukany z RudyKot. Zostawiony Gk Święta Ziemia

Znaleziona rowerowo - rodzinnie z Rudą Kocicą, Domi i Kubuto123. Etap I rozwikłany szybko przez płeć nadobną, dalej było łatwo. Dziękujemy za skrzynkę.

Znaleziona drużynowo

Znaleziona z  45 DH BURZA i innymi. Przez moment była chwila zwątpienia, ale potem poszło szybko.  TFTC

Drużynowo :)

W pierwszym momencie konsternacja, ale co my tu mamy zrobić? Ale już po chwili było wiadomo. Poszło łatwo miło i przyjemnie, choć powstrzymanie dzieciaków by nie szły zobaczyć finału tą bardziej niebezpieczną drogą graniczyło prawie z cudemTFTC :)

Znaleziona, bo jak nie my to kto? Harcerze z szyframi nie mają problemu :)

Znaleziona

Ok

tu przytoczyć można przysłowie: "gdzie diabeł nie może tam babę pośle",

zaraz zaraz diabeł to niby ja, nie nie, coś nie pasuję, czyli: "gdzie wuzet nie może tam babę pośle", teraz lepiej

no to tak, start wpada w moje rączki, tak jak być powinno, no i tu zaczynają się schody, ronda,

a na co ronda w lesie, no ale myślimy, patrzymy i co, i nic nie widzimy, ale zaraz, zaraz,

issorii coś jakby myśl się w głowie wykluwa, powolutku, po malutki i trach, i całe szczęście bo tkwiłbym tam do świąt,

reszta to już szybki szpil, a raczej kesz, dzięki i pozdrawiam.

Zdobyta ale bez blondynki lepiej nie iscissoria przeszła sama siebie,reszta tylko patrzy i patrzy i patrzy ,a issoria jeszcze wymysla co ma być wymyślone z tych kółek i o dziwo z tego wychodzi z sensem dalszy etap. Co by było gdyby jej z nami nie było

Co prawda przy keszu znów pierwszy był wuzet, ale ale, takie coś to robota dla blondynki! Takie to ja lubię! Wreszcie jakiś quizik, i to w środku lasu.

Otoczyliśmy rondo okręgiem. Trzy tęgie głowy keszerskie wpatrzone w trzy koła, wyglądające niczym aureole nad gwiazdami z Oriona, aż nam przed oczami znaki jakieś, litery, cyfry zaczęły wirować. I tak stoimy i patrzymy z wuzetem i ZeTem, jakoby ta przysłowiowa sroka w suchy gnat. Zgodnie z zasadą, że jak nie wiadomo jak się do kesza dobrać, trzeba czekać aż do człowieka przemówi - spłynął na mnie wreszcie moment oświecenia. A ponieważ oświecenie żadnymi znakami się nie objawiło, ani grzmotem, ani błyskawicą, ani kukułka nawet żadna nie zakukała, nie byłam pewna czy to oświecenie to takie właściwe, czy tylko mój wymysł. Ustawiłam wszystko według własnego widzimisię. Pacnęłam rękę, która sięgała już i chciała moje zamysły popsować. Wyciągnęłam kartkę i długopis z kieszeni i zaczęłam robić dyskretne notatki. Chłopaki z zaciekawieniem podglądali co tworzę, a spod długopisu jak natchnione zaczęły mi kordy na następny etap spływać. Właściwie jak tylko zaczęłam, to już wiedziałam, że idę w dobrą stronę. A skąd? Bo przecież umiem czytać ze zrozumieniem ;)

Ten kesz dobitnie pokazał, po co każda drużyna powinna posiadać blondynkę. W dowód wdzięczności dokładam jedną gwiazdkę to tej już jakże gwieździstej skrzyneczki :)

Dzięki ogromne, jeden z moich ulubionych keszy na Gryfie!

Męska część ekipy zajęła się sprawnie tym co trzeba, bo już nas powoli zmrok zaczynał dopadać:]

Z Hackiem i Marioskiem podczas pierwszego dnia gryfowania.Podziękował!

Miejsce odwiedzone i skrzyneczka znaleziona w świetnym towarzystwie, podczas kilkudniowego wypadu na Gryfa i Szczecin.

Fajnie wykonany keszyk znaleziony pod koniec dnia. Podobało się-dzięki.

Trzeba przyznać, że pomysł na zagadkę bardzo ciekawy. Ostatecznie udało się, choć trochę trzeba było pogłówkować. Dzięki!

Miejsce odwiedzone w ramach turnusu rehabilitacyjnego "emerytów" GeoPomorza w sanatorium lustrzanym Gryf:-)

Dziękuje za możliwość skorzystania z oferty właścicieli ;-)
THX

Fajne talerze;-) Białystok z ufo mu się od razu przypomniał;-)

Kesz znaleziona zgraną ekipą Geo Pomorze. Techniczne skrzynki zawsze mi się podobały a ta do takich należy. Dziękuję za kesza i pokazanie miejsca

Skrzyneczka złapana podczas zdobywania projektu GRYF. Bardzo różnorodny cykl skrzynek, dostarczający wielu pozytywnych wrażeń. Skrzynka zdobyta w teamie GEOPOMORZE (Baloniarz, Qbacki, Harpus, GOK Główczyce, MSZU). Dziękuję bardzo.

tia, te ronda...kolejny świetnie wykonany keszyk :)

Miejsce odwiedzone podczas czterodniowego wypadu GeoPomorza na Ziemie Zachodnie (Gryf + Szczecin). Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca :)

Skrzynka zdobyta w teamie GEOPOMORZE (Baloniarz, Harpus, Qbacki, MSZU, gokglowczyce) podczas wyprawy do Szczecina i na Projekt Gryf. Skrzynki z Gryfa urzekają dopracowaniem i pieczołowitością wykonania. Prawie każda z nich to małe cudo nad których podejmowaniem spędziliśmy trzy wspaniałe dni. Dzięki za kesza!

Tu też Subo popisał się sprytem i udało mo się złamać Enigmedzięki za kesza :)

Oj nie było łatwo. Na szczęście subo wpadł na rozwiązanie. Dzięki

Polecam gorąco keszynkę. Spodobała się, lubimy takie łamigłówki :D

Pierwsza dzisiaj z serii GRYF. O ile kordy do drugiego etapu szybko ogarnięte, to na miejscu trochę się "nakręciliśmy"Później finał szybko wpadł w nasze łapki. Dziękujemy!

słuchajcie drogie dzieci (huby), jako że dostojnemu rodzicielstwu nie wypada zlecieć i się połamać, zostaliście na ochotnika wydelegowani po kesza, jasne???

dziękujemy i rekomendujemy :)

w ramach wietrzenia łepetyn z nadmiaru szczęścia i promili zabraliśmy huby na spacer po paru gryfowych skrzynkach:) a że podjęcie finału nieco było ryzykowne... od czego są w końcu huby:))) sio po skrzynkę!!!:D dziękujemy za kesza :)

Gryfowo, rowerowo, razem z kojoty. Super sprawa, dzięki!

Ale fajna łamigłówka na pierwszym etapie! Cudne! Reszta też niczego sobie!

Dzięki za zabawę.

Trzeci dzień przygody z Gryfem - dziś znów w towarzystwie makotki.

Niezła zabawa, podobała mi się zwłaszcza zagadka na pierwszym etapieDzięki!

Dziękujemy za reaktywację kesza - pierwszy etap to najwyższa półka patentów :D

Wysoko i daleko poszedł Cloud :)

Zaległy wpis. Uzupełniam logi z całego roku więc przepraszam za metodę copiego-paste'a.. 

Projekt Gryf zdobywałem z djdiodą, Verdantem, makotką, kojotami, MychaK oraz triPPerem. Było genialnie - dziękuję Organizatorom za świetne przyjęcie. Jeśli chodzi o ilość super keszy to właśnie tutaj jest najgęściej! 

Nowe kordy,  +/- 5 metrów. Certy, nowe fanty, odświeżony wygląd. Zapraszamy.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Nastąpi mała zmiana kordów, odświeżenie pierwszego etapu, oraz wymiana pojemnika finałowego. Darz bór.

Okazało się ,że keszowy lasek został wycięty. Po telefonie do założyciela okazało się ,że jadą na serwis keszynki więc i miła pogadanka była ;d Zdobyta na niedzielnym wypadzie na Gryfa w towarzystwie Kongera ,Świerszcza ,Buuki i EwwkiDzięki

Skrzynka podjęta w doborowym towarzystwie Buuki, Ewwki, Kongera i Szyska. Dzięki za skrzynkę :)

Bardzo przyjemny multak, przy którym spotkaliśmy właścicieli serwisujących gryfowe skrzyneczki
Pierwszy etap udało się rozszyfrować po chwili namysłu, a z drugim etapem poszło z górki.

 Gryfowy multak podjęty w towarzystwie Ewwki, Świerszcza, Szyska i Kongera.
Ślicznie dziękuję

Keszyk znaleziony w ramach akcji czyszczenia mapy z Gryfa, razem z Buuką, Ewwką, Szyskiem i ŚwierszczemW późniejszej rozmowie okazało się, że drzewa zniknęły nieco wcześniej niż nam się wydawałoAle ważne, że kesze były na miejscu! Dzięki!

Świetna zagadka a i finał udało nam się podjąć w doborowym towarzystwie;)

Record of type [Note] deleted by user got100 on 2015-03-04.

Pomalutku uzupełniamy zielone zaległości :)

Już mieliśmy się zabrać za kesza gdy z daleka zauważyliśmy podejrzaną trójkę, okazało się że to ojcowie i matki założyciele serwisowali skrzynki abyśmy nie odeszli z niczym,jakież to było miłe.Całość bardzo nam się podobała dziękujemy i pozdrawiamy całą trójkę

kazio i lila

Zakręcona skrzynka. Z daleka zobaczyliśmy podejrzane osoby kręcące się wokół pierwszego etapu. To Kazio i Lila kręcili...no prawiePotem Got kręcił się w te i we wte, by odkręcić co trzeba. Następnie Dezerter pokręcił koordy i chciał po II etap podążać aż za Trzebież. Po korekcie współrzędnych Dezerterem zakręcił GPS. A na koniec Kazio odkręcił finałową skrytkę.
Rekomendacja dla założycieli za fajowego multaka oraz dla pracowników LP za sprawowanie opieki nad gryfowymi keszami. Dzięki za skrzynkę, dzięki za miłe spotkanie z Kazio i Lila, dzięki za współpracę. Pozdrawiamy!

PS. Keszyk zdobyty podczas misji "PPP: połączmy przyjemne z pożytecznym" czyli keszowanie a'la serwis.

Tego multaka, to podjęliśmy na dwa tempa. Pierwsze podejście, pod koniec któregoś keszodnia, zakończyło się na jednym etapie (dobrze, że utrwaliliśmy sobie jego obraz, by można się było nad nim dalej zastanawiać w domu). A potem to już był teatr jednego aktora (a właściwie to jednej aktorki), bo to aneczka dopatrzyła się drugich koordów tam, gdzie one były, to ona znalazła drugi etap i to ona wzięła na swe barki pełnię niebezpieczeństwa przy podejmowaniu finału. Kończąc zaś misję wpadła wreszcie w długie łapki asystującego JB...

OUT: GK "Pinkicar"  IN: GK "NIVEA"

Dziękujemy!

Mega wyprawa z wrzosem na GRYFA, dwa dni, rowery deszcz błoto, i mega skrzynki. Dziękuję wszystkim za super zabawę, a sam projek POLECAM wszystkim keszerom. Pozdro. Skrzyneczka zdobyta razem z wrzosem podczas hardcorowego rowerowego najazdu na Gryfa. Dwa dni w lesie, kesze, kleszcze,błoto deszcz, czego chcieć więcej :)Projekt obowiązkowy dla każdego keszera:) Dzięki i pozdro - Zaboja

Skrzyneczka zdobyta razem z zaboją podczas szalonego rowerowego wypadu na Gryfa. Dwa dni w lesie, ponad setka keszy, kleszczy i grudek błota w gaciach. Kto nie byl niech jedzie a kto nie jedzie niech żałuje. Pozdrawiam i dziękuje za wspaniała zabawę - Wrzos!

Skrzynka znaleziona z Dzaczkiem i Skyqenem podczas wrześniowego wypadu w zachodniopomorskie. Przy tym keszu dopadły nas ciemności. Długo kombinowaliśmy i w końcu się udało. Oczywiście rekomenduję!

Skrzynka znaleziona podczas keszowania z Nefrytem+ i Dzaczkiem na tym niezwykłym projekcie. Nocka nas zastała, a tu trzech chłopa siedzi w środku lasu i myśli co dalej zrobić i z której strony to ugryźć. Na szczescie był zasięg telefonii komórkowej- dzięki Szybki wpis i dalej w droge, tyle keszy przed nami... TFTC

No i super było na początku, staliśmy jak trzy słupy przy rondzie...ale powoli, powoli dochodziliśmy do siebie i tak powolutku osiągnęliśmy finał. Na finale z Geogosią przyspawałyśmy się do pewnego miejsca i Kaczix musiał nas odrywać na siłę.

Dzięki za keszyka, moja zielona gwiazdka należy do Was.

Już z daleka GG wypatrzyła I etap. Ale co z tego? Skoro swoje musieliśmy odsiedzieć przy nim, żeby załapać o co chodzi   Sprzęgło, jedynka, gaz... sprzęgło, dwójka, gaz... hamulec! Sprzęgło i wsteczny, bo przejechaliśmy!  tak to właśnie mniej więcej wyglądało.  Po wielu zbędnych kombinacjach udało się złamać szyfr  a i tak najśmieszniej było na finale, gdy GG z radości i fascynacji wlazła po niego, a kiedy już się wpisała do logbooka to uświadomiła sobie gdzie stoi i natychmiast wpadła w panikę... całe szczęście w panikę, a nie w przepaść  było zabawnie, były wygibasy, było wytężenie umysłu to i jest gwiazda  dziękujemy!

 wręczamy zieleń!

Pierwsze podejście do "Gryfa" - razem z Azikiem i małymi Azikami...

Pierwszy etap miażdży - stałem i patrzyłem z zachwytem (fotki zrobione dla potomności).

Drugi etap.... hmmm.... prowadził do finału...

Finał stanowił prawdziwe wyzwanie- ale nawet małe aziki wlazły i stosownych wymian dokonały :)

Dzięki!

Fantastyczna skrzynka!

Gimnastyka umysłowa i artystyczna (taka trochę ) :)

Dziękujemy za wspaniałego kesza!

Pierwszy etap nas rozwalił ... siedzieliśmy w trójkę i zachwycaliśmy się używając słów niecenzuralnych. Potem drugi etap i finał, który metodą "na Tarzana" podjął Reggaetata z Sylwią. Dziękujemy pięknie!!!

lubimy ronda pojeździliśmy w kółko i włala! kapitalny pomysł,nagrodzimy w swoim czasie! dziękujemy!

Pierwszy etap rozkminiony błyskawicznieA potem już tylko dobra zabawa :)

Wielkie dzięki :)

Kolejna świetna skrzynka, start szybko rozpracowany przez Drivera, na finał więc pierwszy pobiegłem.

Super multak, dziękuję.

I etap wyczesany. Z wrażenia aż mieliśmy problem z jego skumaniem ;D Ale pomalutku do przodu i się udało. Dziękujemy bardzo.

Rodeo. Dzień 3.
Dzięki za kesza.

Rowerowania po projekcie dzień trzeci. Tftc.

Czuliśmy się jak uczestnicy filmu przygodowego. Etap 1 niesamowity, i dla samego tego kesza warto odwiedzić ziemię Szczecińską.

"I znowu coś dla tygrysków"

No tak, 3-etapowy multak znowu, całe szczęście, że w dobrym tempie, tym razem 2 etap odstawał, też nie wiem do końca po co on, bo za równo starter i finał genialne.. dam reko bo na finale było to co lubię najbardziej..

ps. oczywiście na finale mi wszystko pospadało i jak zawsze zabawa w Tarzana!

dzięki

Za patencik pierwszego etapu daje rekomendację. Udało sie rozwikłać szyfr i to nawet dosyć szybko. Wspólnie z Vilku i rowerowytomysl. Zapraszam do Poznania i okolic. TFTC.

Bardzo fajnie wykonany multak, podjęty ze sporą ekipą keszerów. Dzięki! Gwiazdeczka dla was

Bardzo fajnie wykonany multak, podjęty ze sporą ekipą keszerów. Dzięki! Gwiazdeczka dla was /Diabolo1010

Keszynka zaliczona w większej ekipie, TFTC :) 

Na pierwszym etapie zamotki było co niemiara. Drugi etap w zasadzie nie wiem po co. Finał bardzo fajny i wymagający.

Pozdrawiam
Art_noise

Niby pierwszy etap tak oczywisty, a my i to w baaaardzo dużym składzie zaczęliśmy coś kombinować. Czort wie po coPierwszy etap genialnyTFTC!

Super multaczek. Gratulacje za pomysł. Dzięki

Złapana z DamianM i DzikQ podczas pierwszego dnia superprojektu.

.

Hello,

W "międzypolskiej" ekipie, w pierwszy dzień Gryfa. Zawsze miałem problem ze szczecińskimi rondami. Dzisiaj nie inaczej, zeszło sporo czasu na nauce. Ostatecznie potrójny atak na finał multaka   Pzdr, Wojtek

Gdzie kucharek sześć, tam (...) 12.

Duża i silna ekipa osłabła nieco pod wpływem temperatury i w myśl zasady, że lepsze jest wrogiem dobrego, na początku trochę przekombinowywała...

Szkoda, że kesz długo nie pofunkcjonuje (jak napisał Rredan), bo jest świetny!

Kolejny multak, a te w niemiłosierny upał dały nam się we znaki. Całkowicie rozumiem chęć pokazania kunsztu przez Założycieli ale czy taka sztuka dla sztuki na tak dużym projekcie ma sens? Dla lokalnego towarzystwa, które może sobie - powiedzmy - co weekend wyskoczyć na kawałek możliwe, że tak... Tutaj, ze wzgl. na to, gdzie wypadły kordy offset sens ma, trójetapowy, długi multak już niekoniecznie. No właśnie, offset, bo prędzej raczej niż później skrzynka w tej formie stanie się nielegalem. Wszak to zrąb, który niebawem zostanie odnowiony, a wtedy będzie uprawą, na którą mocą ustawy wstęp jest wzbroniony. Pierwszy etap wykonany ze smakiem, zamysł pojęliśmy w mig ale tylko częściowo. Spodziewając się kolejnych łamigłówek kręciliśmy zapamiętale ale nic z tego nie wychodziło. Spotkana ekipa odpuściła, a my kręcimy dalej. Dopiero telefoniczny hint uzmysłowił nam, że wystarczyło poprzestać na pierwszym ruchu ;). TFTC!

Wesoła gromada z WLKP(w powiększonym składzie), postanowiła wybrać się na projekt GRYF :)
Pierwszy etap wymiata,  serio. Kolejne etapy były w mojej opini czymś zbędnym więc z już powoli zaplanowanego zielonego nie zostało już śladu. Oby kesz nie znikł tylko w razie potrzeby został w pore przeniesiony.
Dzięki P.S.

Tak jak lubimy ronda oraz miasta z nimi, tak tu się zakręciliśmy. Upał chyba już nas dodatkowo rozkalibrował, bo w sumie nawet nie wiem czy sygnalizowaliśmy zamiar skrętu zjeżdżając z ronda. Na szczęście grupa czuwa - dziękujemy, fajne ale męczące.

Gryfa dzień 1 w ogólnopolskiej ekipie poszukiwaczy.

moim zdaniem multak jest trochę za długi. Spokojnie 2 etapy by starczyło. 1 etap ciekawy, acz my się zakręciliśmy strasznie :)

Fajny keszyk tyle osób myślało i myślało ... i ... myślało ... na szczęście się udało

Dziękujemy za skrzyneczkę i pozdrawiamy

W dużej ekipie międzypolskiej. Pozdrawiam, Jędrzej

Ogólnopolski team. Znakomita skrzynka na której niestety straciliśmy trochę czasu. Ale my nie odpuszczamy i poszliśmy dopiero dalej po rozwiązaniu zadania. Teamowy STF. Dzięki. Pzdr. 

Znowu bieganie po mulciaku, przez ten upał powoli nam się odechciewało.

Znaleziona w doborowym składzie pierwszego dnia projektu Gryf.

Dziękuje i pozdrawiam :)

Znaleziona w większej ekipie TFTC

Zakręcony Gryf jak nic... Ciekawy patent -  rozwiązywany na raty wraz z KoMa69 i silną grupą keszerów z całej Polski uwieńczony wspólnym FTFem, dziękujemy serdecznie :)

Pierwszy etap spowolnił nam tempo i to bardzo. Dzięki temu mieliśmy okazję poznać i wspólnie rozwikłać zagadkę z keszerami z najdalszych zakątków Polski. Jednak co naści głów to nie trzyDziękujemy za przyjemny multak! Grupowy FTF!

Ujarzmianie wspólnie z Adikami :)

trafiony projektowo, w sumie jeden etap by wystarczył, a ta to trochę lata się dookoła.
tftc

W wesołej ekipie zdobywców Gryfa. Zakręcone to było! Dziękuję i pozdrawiam!