Rozwiązanie tej zagadki sprawiła że ruszyłem w te okolice i nie żałuję, po drodze zdobyłem wiele pięknych i zachwycających skrzynek parlando. Tutaj poszukiwania nie trwały długo, ale sam wpis trochę trwał bo trochę się na cieszyłem mechanizmem i czytaniem poprzednich wpisów. A jest ich więcej niż zalogowanych wpisów. Cieszą mnie takie kesze i to bardzo, bo najpierw trzeba trochę pomyśleć w domu, dlatego znaleziona w terenie skrzynka cieszy bardziej. Dzięki za tego kesza.

Zajefajna sktytka! AI nie poradziła sobie z obliczeniami, więc musieliśmy wrócić do domu i nauczyć się, jak to liczyć, ale zabawa była przednia. Dzięki, parlando! 

I znów odwiedzam niesamowity dworzec. Tym razem bezproblemowo otworzyłem skrzynkę, schowałem do niego logbooka i zabezpieczyłem szyfrem. Fajne wykonanie!
Jeszcze raz dziękuję za fajną zabawę z kwasem!

Najpierw problemy z wyliczeniem, ale od czego ma się brata biegłego w matematyce. Potem już poszło łatwo, choć na miejscu trochę było zamieszania. Kesza nie było na miejscu, więc zacząłem przeszukiwać wszystkie miejsca - na szczęście nie jest ich dużo. W jednej znalazłem kesza, ale z równoległej rzeczywistości. Potem ukazał się kesz, ten poszukiwany, ale jak pisałem: nie tam, gdzie trzeba. Po rozpakowaniu maskowania zdziwienie - logbook ładnie zabezpieczony, ale poza keszem właściwym. Moje próby otwarcia spełzły na niczym, więc tylko się wpisałem, i tak jak znalazłem, wrócił na miejsce (ale te właściwe). Dopiero w domu zauważyłem, że przeczytałem opis otwarcia bez zrozumienia. Wrócę tu jeszcze, z ciekawością tego kesza otworzyć i zamknąć w nim logbooka. Dziękuję za ciekawostkę historyczną - bo widok dworca w takim stanie robi wrażenie...

Zaskoczyłeś mnie pisząc, że nie widać obrazka z zadaniem. Ale faktycznie tak mogło być! Jakiś czas temu chyba zmieniono sposób wyświetlania zdjęć, a obrazek był formatu png i nie miał tła. W poprzedniej wersji galerii tło się wypełniało białym kolorem, a teraz nie. 

Zmieniłem format obrazka na jpg i powinno być ok:)

Znaleziony wspólnie z dawidnd-em.

Brute forcem, bo zadanie się nie wyświetla.
Dokładnie takiego cudeńka się spodziewałem po opisie. Reko z domu.

Dziękuję za założenie tego kesza i jego serwisowanie

Po skojarzeniu ze sobą kilku faktów udało się wydedukować gdzie mamy szukać kesza i nie pomyliliśmy się;) Gwiazdka obowiązkowa. Dzięki. 

Skrzyneczka po lekcji matematyki zlokalizowana, dziękuje parlando łamigłówka niesamowita a i finał klasa sama w sobie :)

Gdyby nie pomoc znajomej matematyczki, przy keszu nie byłoby żółtej buźki przez bardzo długi czas... Sama skrzynka bardzo oryginalna, na naprawdę wysokim poziomie, a satysfakcja ze zdobycia jeszcze większa niż zazwyczaj :D  Miejsce zaś bardzo ładne i klimatyczne - na pewno tu wrócę! TFTC

Zagadka rozwiązana już jakiś czas temu, w końcu miałyśmy okazję pojechać po keszaBardzo dziękujemy za świetną zabawę i pokazanie ciekawego miejsca. Skrzynka genialna! :)

Pozdrawiamy

Pierwsza na dzisiejszej trasie skrzynka, która zajęła nam najwięcej czasu. Ale po co spojrzeć na wskazówkę, skoro można przetrzepać wszystkie pobliskie krzaczory, ot tak, hobbystycznie:) W końcu po doczytaniu nas olśniło. Kesz i dziennik jak zawsze elegancki:) Dzięki za telefon i wcześniejszą pomoc:) Znakomita skrzynka:) Niestety na tę chwilę nie mam gwiazdek:) TFTC

Pierwsza skrzynka w dniu dzisiejszym, najdłużej nam zeszło z jej namierzeniem, jak się potem okazało ponad godzinne szukanie spowodowało, że nie udało się wykonać całego założonego planu na ten dzień. GPS w miejscu docelowym zaczął wariować na zmianę wskazywał 1 m, a za chwilę 12 m, pomimo że nie ruszałem się z miejsca. Doświadczenie z tej skrzynki takie "Nie szukaj kesza we wszystkich okolicznych krzakach, tylko dokładnie przeczytaj opis". Pomimo, że rutyna nas zgubiła polecam wszystkim tego kesza bo jest znakomity. Niedzielna wyprawa rowerowa z becia28.

Ostatnia ze skrzynek w najbliższej okolicy Szydłowca. Znaleziona razem z PALKA. TFTC!

Kamień z serca - to była ostatnio moja najdłużej nieodkryta skrzynka:) Zagadka nie jest tak straszna jak się wydaje, ale w razie potrzeby służę pomocą.
Mniejsze wersje pierwotnej skrzynki istnieją już dłuższy czas, ale na razie czekają u mnie w domu. Natomiast gdzieś w terenie jest druga (chyba lepsza) wersja obecnej tu skrzynki. 
Dzięki gagu za info o keszu w Sadku. Przy najbliższej okazji podjadę i dokonam niezbędnych poprawek.

Matematyka zawsze była moją słabą stroną, dobrze, że pobrałem korespondencyjną lekcję w trybie zaocznym, bo było by ciężko. Sam obiekt powoduje uśmiech, ale historia jego niestety smutna. Dziś moja pierwsza styczność z Twoimi keszami, o których już niejedno dobre słowo słyszałem. Tym razem też extra patencik, szkoda, że nie znalazłem pierwszej odsłony kesza, widząc po zdjęciach. Dzięki raz jeszcze za nawigację głosową :).

Naprawdę szkoda. Zagadki, miejsca, a najbardziej skrzynki i oczywiście Twojej pracy w jej przygotowanie. Zawsze jak komuś opowiadam o opencachingu to pokazuję zdjęcie Twojej skrzynki, żeby pokazać, jak ludzie potrafią, sami z siebie, za własne pieniądze, coś fajnego zrobić, czy pokazać. A co do złodzieja. To niech mu wszystko uschnie, bo to najlepsza skrzynka w tej części Polski.

Nikomu źle nie życzę, ale komuś powinno coś uschnąć za kradzież skrzynki... Co prawda miejsce nie było zbyt idealne, przy tych gabarytach, ale sam kontener wisiał tam chyba więcej niż miesiąc zanim ostatecznie umieściłem tam kesza. Zabrane zostało wszystko.
Kapix i metallo, dzięki że Wam się chciało!
To była moja najlepsza skrzynka (mam na myśli pojemnik). Muszę przemyśleć, czy drugi raz dawać tam coś podobnego...

Po rozwinięciu naszej wiedzy matematycznej i obliczeniu kordów, wybraliśmy tę skrzynkę na chrzest bojowy dla nowego GPS'a. Za zagadkę i wykonanie pojemnika należy się rekomendacja, zgarniamy też certyfikat drugiego znalazcy.

TFTC!

Hej. Jeszcze raz dzięki! 
Zmieniłem trudność zadania na 2,5:) Za dnia dodam nowy przykład (taki od a do z). 
Co do moich skrzynek, to co jakiś czas staram się zrobić coś lepszego/innego. Problemem jest czas długi czas produkcji. Przy pozostałych skrzynkach ("plastikowych") widzę potrzebę poprawienia maskowania, ale obecnie to niestety nie jest dla mnie priorytetem - raz dana ocena nie będzie przecież zmieniona (do tego rzadko ktoś odwiedza 2 razy tę samą skrzynkę:))
W każdym razie, jeszcze się nie zniechęciłem i coś tam pomału dłubię:))
Pozdrawiam.

Hej.

Praktycznie, sama skrzynka, nie jest aż tak trudna do znalezienia. Moim zdaniem powinieneś ją oznaczyć jako trudniejszą, ze względu na łamigłówkę i fakt, też przydałby się jeszcze jeden spojler w postaci kolejnego przykładu :)

Na marginesie powiem, że też przymierzyłem się do Drewnianej Perełki, ba, nawet tam byłem, ale nie znalazłem skrzynki, padł mi GPS, a dokładnie to rozładowała się komórka, ale wiem gdzie leży (chociaż nie wpisałem w logu, że nie znalazłem - moje ego mi na to nie pozwoliło, a aktualnie nie mam za bardzo czasu, aby podjechać i ją "odebrać"). Moim zdaniem robisz świetną robotę z tymi zagadkami. Nie jest sztuką, podjechać i odczepić, czy wykopać z ziemi kesza. Sztuką jest dodać coś od siebie, żeby ludzie trochę pokombinowali. W ogóle to fajne skrzynki robisz, pomysłowe, dające trochę satysfakcji ze znalezienia, ale też i z ich otwarcia. Takie drugie dno, podwójna radość. Czekam na więcej :)

Metallo, gratuluję zdobycia Twojego pierwszego FTF-a! Cieszę się, że skrzynka się spodobała. 

Co do zadania, to może powinienem oznaczyć jako trudniejsze?:) A tak serio, to nie jest takie straszne i analiza przykładów powinna naprowadzić na metodę. Jeżeli będzie taka potrzeba, to dorzucę kolejny przykład. Generalnie wolę, żeby moje skrzynki były znajdowane, niż nie:)
Także zachęcam do kombinowania i sprawdzania wyników w opensprawdzaczu!

Naprawdę nie spodziewałem się takiej fajnej skrzynki. Miejsce ukrycia, oczywiście, jest fajne,  ale warto tam pojechać dla samej skrzynki i samej łamigłówki. Oczywiście z permutacją musiał mi pomóc mój najpierwszy, najjedyńszy kolega inżynier, bez którego ta wyprawa byłaby bez sensu. A co do fajności samej skrzynki ... nawet jeżeli jakimś cudem ją znajdziecie, to bez rozwiązania łamigłówki i tak jej nie otworzycie. Niemniej jednak - polecam!!!