Kesz Zignorowany bardzo szybko,dzięki Spoko KesJeśli Jest

Więcej w opisach na geocaching.com

Jeśli chodzi o mnie mam słaby żołądek na takie wypady, był moment że mi się dźwigało, dobrze że krotki był :)  Klimat dodają pajęczyny na suficie, wychodząc z tunelu byliśmy cali zamaskowani w pajęczynachDzięki 

Po przeprowadzeniu pomiarów światła kanału (wynik 0,8 Werrony) okazało się ze nie będę w stanie pójść na spacer po zgierskich bulwarach. Cierpliwie czekałem więc na powrót ekipy w nowych, kanałowych kreacjach :)

Jako że tego dnia już się trochę rzucaliśmy w oczy, to postanowiliśmy skorzystać z dyskretniejszego wejścia. Tunel jak tunel, byłoby przyjemniej gdyby nie trzeba było się pochylać, ale taka to specyfika tego rodzaju miejsc. Kilka razy myślałem, że nabiorę wody, ale ostatecznie kalosze dały radę, choć duży w tym udział rozpoznania robionego przez Werronę. Niezbyt tam pachnie, więc raczej chciałem uniknąć kontaktu z wodąMimo wszystko tak na się spodobało, że nawet minęliśmy miejscówkę z keszem, na szczęście szybko się zorientowaliśmy. Dzięki!

W zasadzie to tą ekipą spotykamy się głównie, żeby połazić pod spodem, lub przynajmniej w ciemnościach. Tak więc ta skrzynka stworzona była właśnie dla nas. No i tradycyjny podział ról- ktoś musi pilnować wejścia, ktoś zaglądać, czy może już wracają. No i ktoś musi pójść. W sumie to lubię być "tym co idzie" . A kto by nie lubił- wszak odkurzanie pajęczym twarzą to co, co lubimy najbardziej :)

Dziękuję za zabawę!

Powalentynkowo randka w kanalePięknie wystrojona w najmodniejsze w tym sezonie spodniobuty, przyozdobiona pelerynką z pajęczyn, delikatnie stąpałam po szemrzącym strumyku wypływającym z ciemnej otchłani, gdzie docierają tylko krasnoludy, ryby i keszerzyDziękuję za przygodę :)

Wracam z gwiazdą, bo za takie skrzynki się należy :)

Zgierz mi się wysuwa na czołówkę przyznawanych rekomendacji , leci 3 z rzędu. Po 2 urbexach, czas się lekko ostudzić, a jako że wiosna dzisiaj się obudziła i jest ciut za gorąco. Dzięki za pokazanie fantastycznego skrótu między ulicami Spoiler przypominał mi niedźwiedzia z góry Śleży i tak się zastanawiałem , jak on by się tu mógł znaleźć ? Na szczęście z niedźwiedzia zrobił się ryjekThx za zabawę . Pozdro :)

Rewelacyjny cache w miejscu które zawsze chciałem odwiedzić

Znalezione (Y)

ścieżka bardzo ciekawa, z kilkoma przeszkodami po drodze. Najlepiej jest odwiedzić to miejsce w większej grupie.

Bardzo fajna skrzynkaJednak najlepiej nie iść samemu

Super skrzynka! Na początku małe problemy z poziomem wody ( byłem dzień po ulewie ) ale po zmianie obuwia poszło bez problemu, Pozdrawiam :)

Skrzynka bardzo fajnie ukryta.

REWELACJA

Podjechaliśmy i tu z Skyqenem - woda dziś była tu spora po opadach, i na wejściu Skyqen zrobił plum i game overWrócimy....

Czekałam na moment, w którym nie będę na podium, czekałam i w końcu zapomniałam o logowaniu. 

Byłam przy zakładaniu, a certy to moje dzieło ;)

z morrisonem na wyprawie w okolice Łęczycy. tu przekonałem się, że niedobrze, jak nie przeczyta się w domu opisu kesza, tylko zgra na garmina, wyruszy w teren i dopiero na miejscu okazuje się, że warto mieć ze sobą choćby kalosze. ostatecznie okazało się, że poziom wody był jednak na tyle niski, że doszliśmy w zwykłych (chociaż nieco wyższych) butach. a po wyjściu stwierdziłem, że woda nie była w tym wszystkim najgorsza, tylko te obrzydliwe pajęczyny, okalające ściany kanału... następcy będą mieli łatwiej, bo większość z tych pajęczyn wyniosłem na sobie. fajna skrzynka, ocena znakomita!

Wreszcie udało się wybrać w te strony. A ta skrzynka miała być pierwszą na trasie.

Miała być szybka akcja - taka 20 minutowa maksymalnie i... w sumie to taka była:).

Ranną porą nikt nas nie niepokoił, nikt zbytnio się nami nie interesował (jakiegoś starszego faceta spacerującego z yorczkiem nawet nie liczę) więc nie było po co tracić czasu. Wskoczyliśmy przez bramę i zmierzaliśmy do celu. Z tego solidaryzowania się z yoshio, który nie zabrał woderów to i ja takich nie wziąłem z bagażnika:). Trudno. Niech się dzieje wola nieba:).

Ale nie było tak źle. Ba! Nigdy nie szedłem bardziej suchym kanałem. Poważnie. Gdzieniegdzie poziom wody podnosił się ociupinkę ale to było maksimum 3-5 centymetrów wody. Nie na tyle dużo aby przemoczyć moje buty. Nie ukrywam, że impregnowałem je cudami na kiju ale to bardziej przed śniegiem, a nie wodą kanałową;).

Poszukiwanie skrzynki również było całkiem sprawne. Oczywiście zdjęcia wątpliwej jakości w Garminach wprowadzają trochę chaosu ale nie na tyle dużo aby na takim obszarze nie znaleźć skrzynki:).

Wpis, pamiątkowe zdjęcie z kolejnych kanałów i powrót do samochodu. W tą stronę poziom wody był jakby jeszcze niższy.

A to co ze sobą wyniósł yoshio wołało o pomstę do nieba;)...

Dzięki!

Znaleziona wraz z damian211289, co prawda po pewnych perturbacjach, o których mowa poniżej, ale i tak dość szybko Dzięki wielkie:) A, i owszem idzie sie przestraszyć dinozaurów na środku parku ;f

Tak mimochodem, dowiedziałem się o tym keszu zanim powstał, więc obiecałem sobie FTFa. Wyszło, jak zwykle... n-tyF. :)

Powoli brało mnie już jakieś telepanie, bo człowiek cały czas na powierzchni i dawno nie zaglądało się w żadne dziury, więc czemu by nie dziś? Najpierw wleźliśmy w zupełnie w inny kanał (kordy i spojlery są dla frajerów, lepiej iść na czuja), max metr wysokości! :D

Właściwy kanał, jak to kanał - jednak łódzkie podziemia połechtały mnie jajkami i innymi bajerami, wiec tu nie było ochów i achów. Szkoda, że taki krótki ten podziemny spacer. ;)

Aha, nie wiem skąd te drwiny ze Zgierza... no wieś, jak wieś. Może trochę zacofana, bo w parku mają nawet dinozaury, dzięki którym dostałbym zawału (machanie latarką bez celu, może się źle skończyć, jeśli nagle dojrzy się w świetle takiego gada). :)

Dzięki za kesza!

WoW, kanał jak z horroru ! Tylko czekałam jak z ciemności wyłoni się zmutowany pająk gigant !

A co do szczura był świetny i galanty ! na jednym w wdechu zasuwać tyle i to pod prąd - skubany :D

Nietoperek przy wyjściu tez był fajnyJak śmignął blisko twarzy Izeq ,to tylko widziałam jak nieruchomiała w momencie :D

Zybcio oczywiście się wpakował w to coś dziwnego zwisającego z ścian, z nim nie można się nudzić :P 

Kesz złapany w doborowym towarzystwie ;) 

Już jest sporo pomysłów na maskowanie tego keszajak coś ;)

Ocena znakomita ! Super, że nie trzeba długo iść ;)

Dzięki Gałka za ciasto na zakończenie wyprawy, podane na masce samochodu ;)

 

Świetna skrzynka. I to w Zgierzu. Jak szliśmy spotkać się z Bramstengą to nawet wpadło mi do głowy, ze pasujemy do wiejskiego klimatu w tych naszych kaloszkach(i tak, żarty o Zgierzu zawsze mnie śmieszą :>)

Sam kanał był świetny. Pajęczyny, szczury, uciekające nietoperze. I poza takimi atrakcjami był nawet czysty ;>

Miejsce ukrycia szybko znaleźliśmy, w końcu szybko można odnaleźć miejsce gdzie wszyscy (i może nawet założyciel skrzynki) mogą się wyprostować :P

Nad daniem orderu zielonej gwiazdy muszę się zastanowić :D

Kanał zaliczony wraz z niezawodną ekipą pabianicką (Maleska przyjechała prosto z pracy - to się nazywa poświęcenie). W środku pełno małych i większych żyjątek. Po chwili wszyscy mieliśmy na sobie te zwisające farfocle, na szczęście bez pająków.

Bohaterem wieczoru był wypasiony szczur pływający sobie wte i wewte (aż musiałam sobie sprawdzić, jak się to piszei czasami wyskakujący na brzeg. Nietoperka niestety wystraszyły Izeq z Maleską biegnące gdzieś z przodu, więc reszta obeszła się smakiem.

Dzięki za fajną przygodę!

Na dobrą sprawę można by powiedzieć że połowa skrzynek w centrum Zgierza to urbexy ;p 

A sam kanał bardzo fajny ;)

Cała akcja poszła szybko i bez problemowo (może poza obieraniem się z pajęczyn po wyjściu), keszyk szybko namierzony ;)

No i spotkaliśmy stałego lokatora szczurka, który miał trochę zabawy z tym jak mnie mijał.

Złapana w standardowej ekipie ;)

 

 

Uf na szczęście ubrania, które przygotowałam w razie czego nie zostały wykorzystanekeszyk szybko namierzony, kanał bardzo wygodny można rzecale ma wielki minus! A mianowicie olbrzymiego szczura!!! Co nie zmienia faktu, że dzięki za skrzyneczkę ;) 

Super kanałBardzo się podobało, choć wyniosłam na głowie ogromną ilość pajęczyn. Pływający szczur był jedną z największych atrakcji :)

Skrzynka przegenialna, zasługuje na najwyższą ocenę za dostarczenie niezapomnianej przygody. Uczucia towarzyszące podczas podejmowaniu kesza to istny mix, począwszy od strachu i lęku a kończąc na niepohamowanej radości. 

Nietoperze latające nad głową i komary wpadające do ust i oczu towarzyszyły przez cały "spacer" oraz przypominające żyjącą istotę pajęczyny. 

Jak się okazuje do podjęcia kesza od strony parku , nie są niezbędne kalosze. Boczne chodniki umożliwiają suche dojście do miejsca ukrycia. Niestety nie wiedziałem tego, wmawiając sobie, że jednak trzeba wejść do wody. I tak oto przeszedłem miejsce ukrycia i dotarłem do 2 wejścia ( gdzie trzeba już posiadać kalosze, a że ja ich nie posiadałem więc byłem zmuszony iść boso - nie polecam ). 

Tak więc podsumujmy, kesz otrzymuje ode mnie ocenę 10/10 oraz w pełni zasłużoną rekomendację. 

 

Widzę że tutaj nic się nie dzieje wiec zaloguje wpis dokonany podczas zakładania. Wyprawa całkiem sympatyczna i z tego co pamiętam to w kanale było cieplej niż na zewnątrz. 

FTF złapany w towarzystwie Boksyta, Madziarki i Hanu. Wchodząc odczuliśmy nagłe uderzenie ciepła. Gęsty baldachim pajęczyn i kolonia nietoperzy nadają mroczny klimat temu miejscu. Dziwne że nikt nie odwiedził tego kesza przez ponad tydzień. W bezdeszczowe dni kesza można zdobyć suchą stopą.

Dziękuje za pokazanie tego miejsca. Oczywiście ocena znakomita.

Tyle czasu czekała ta skrzynka na pierwszych znalazców, że aż cały kanał pokrył się dosłownie firankami z gęstej, brudnej i lepkiej pajęczyny wraz z jej licznymi pajęczymi lokatorami! :)

Droga nie jest długa, choć i krótka także nie, ale za to jest cieplutko - idealne miejsce dla dzikich hord wściekłych i krwiożerczych nietoperzy, które w kanale mają swój domek. Zwierzątka bardzo zyskują przy bliższym poznaniu:)

Keszyna zdobyta w doborowym towarzystwie i świetnej obstawie najfajniejszych chłopaków: hanu7, Nefryta i Boksyta :)

Dziękuję za przesympatyczną, pełną atrakcji wycieczkę do Zgierza i pokazania tego miejsca!

Skrzynka zdobyta w towarzystwie maDZIARKI, Nefryta i BoksytaAż się dziwiłem, że jeszcze uda na nam się złapać FTF-a :)

Kanał jak to kanał... Mokro, pełno pajęczyn itpNawet małe Batmaniontko udało się spotkać :)

Dzięki za kesza i za fajną wycieczkę pod "Miastem Cudów" :P