Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Kurs odbyty już dosyć dawno temu przy okazji czyszczenia okolic lasu Osobowickiego. Dużo czasu minęło nim dojrzałem do podjęcia kesza, na keszerskim spotkaniu okazało się, że jest więcej osób, które chciały by tego spróbować i miały już plan. Na miejscu okazało się, że jest nas jeszcze więcej, no ale im więcej tym weselej ... :p. Dzięki za udaną zabawę!

Opona już od pół roku namawiał mnie do miłości ekstremalnej. Nie było dnia żeby na maila nie pisał albo nie dzwonił. No dobra. Niech Ci będzie. Umówiliśmy się na konkretny dzień i godzinę. Ale jemu mało  było. O  umówionej godzinie, na umówionym miejscu zastałem oponę i cały harem. Role bardzo szybko się ustaliły - 4 niewolników i... jedna Pani kierownikMraaaaau. 

Ciekawe jak nazywa się fetysz łażenia po bardzo uczęszczanych miejscach w dziwnych przebraniach z narzędziami które mieliśmy :P

Serdecznie dziękuje wszystkim za rewelacyjne towarzystwo. 

 

Ps. Często piszę o swoim zboczeniu zawodowym więc chyba z tej listy najbliżej mi do dendrofili :D

Inżynier budowy wraz ze swoimi pracownikami na wysokościach postanowił przyjrzeć się skrzynce i naprawić to i owo. Jednak naprawiać co nie było, więc pozostało nam kesza podjąć.Złapany wraz z Opona Tramwajowa, reddox, xlud i Janoooo. :D

W ramach wytłumaczenia wrzucam info:

• kask biały – kierownik budowy, inżynier budowy, inspektor nadzoru,inni inżynierowie (np. środowiska);
• kask żółty – pracownik fizyczny;
• kask czerwony – gość, stażysta, praktykant;
• kask niebieski – pracujący na wysokościach, operator maszyny, elektryk, energetyk;
• kask zielony – pracownik BHP;
• kask pomarańczowy – geodeta;
• kask czarny – architekt, inspektor nadzoru autorskiego.

... to żeśmy się wpasowali!Dzięki za wspólną przygodę i super skrzynkę! :)

Zagadka prosta, rozwiązana w zaciszu domowego ogniska 100 lat temu. Jakoś nigdy nie było weny i chętnych do extremalnej miłości. Gdy zmęczyłem bułę reddoxowi a on uległ mojej bezprudyrejności to ustaliliśmy dzień, godzinę i miejsce gdzie i jak TO zrobimy. Okazało się, że nie tylko my lubimy takie wybryki, bo grono zasmakowania tego rodzaju miłości, szybko się powiększyło. Po małym calaczku szybko się okazało, kto będzie na górze, a kto na dole , z tył i z przodu a nawet z boku. Nawet były zmiany, każdy chciał czegoś nowego spróbować. Wszytko co tabu szybko się kończy, a pecik, po odbytej przygodzie, szybko się skończył.

Dzięki za znakomitą zabawę, uczestnikom imprezy i wyjaśnienia pani kierownik.

Je (niestety) nie miałem przyjemności podejmować tego kesza. Jednak jeden z wcześniejszych znalazców wskazał miejsce gdzie go nie ma i rzeczywiście: najwyraźniej nie ma... 

Po zbadaniu miejsca ukrycia wygląda, że kesza nie ma niestety w terenie. Prawdopodobnie wynika to z faktu, iż okolica była ostatnio mocno wyczyszczona z wszystkich przedmiotów znajdujących się ponad poziomem głowy. Dziecięcej.

Podjęta wreszcie podczas nocnej eskapady. Z tą skrzynką to jak z dobrym winem, im później tym lepiej, z podjęciem zwlekaliśmy chyba ponad rok. Podziękowali.

W końcu udało się ją podjąć podczas nocy ekstremów z xytrasem i Esim4, dziękuję!

Kurs dewiacji odbyłem jakiś czas temu. Tej ekstremalnej nocy, okraszonej wieloma ryzykownymi przygodami zapadła decyzja: Chcemy perwersji w keszingu! I padło na tę skrzynkę. Przez nikogo nie niepokojeni podjęliśmy więc tego kesza. To tyle, dzięki!

Co autor robił w noc z soboty na niedziele nie wiem... czy podejrzewał, że tej nocy kilku wariatów zabawi się z tym keszem? tego też nie wiem... podjęty zespołowo. Lumen team jest zawsze zorganizowany więc nie zdziwił mnie widok auta dostawczego z 15 metrową drabiną i kilkoma rekwizytamiKupa śmiechu przy podejmowaniu... policja uznała że naturalne jest wykonywanie prac remontowych w nocy... tylko jeden mugol wydaje się coś podejrzewał (wyglądał na Niemca, oni zawsze podejrzewają...) tematyka kesza bardzo ciekawa choć czasami delikatnie nie smaczna... myślałem że jestem pruderyjny ale chyba są większe zbokole niż ja :D

Kesz dla dorosłych a my jak dzieci....

Późno już było i wszyscy zmęczeni, lecz dzielnie i z uśmiechami na twarzach wędrowali przez miasto by zdobyć to, co widać a nie ma jak... no bo jak??? Kaski, kamizelki, malusia drabineczka...  Serdecznie i z całego serca pozdrawiamy patrol naszej kochanej policji, który dwa razy przejeżdżał podczas podejmowania kesza ale nawet się nie zatrzymał. Bo po co, przecież wyglądaliśmy ABSOLUTNIE NORMALNIE :P

Świetny quiz i bardzo fajne ukrycie. Ode mnie leci reko :)

Kesz zdobyty podczas wakacyjnej wyprawy do Wrocławia z EdiAdą, My_Key'em, TSW Team'em i Czarodziejem.

Zagadka rozwiązana dawno temu. Podjęta dzisiaj podczas wspólnego Keszowania po wrocławsku. Dziękuję

Tak się złożyło, że to moja skrzynka numer 500. Będzie pamiątka z Wrocławia na stronie profilu. ;]
Zostawiam gwiazdkę przy skrzynce. Za quiz (). Bo ukrycie akurat mi się nie podobało. Ale to tylko moje małe gusta. Nigdy nie przepadałem za włażenie w takie miejsca jeśli tylko temat kesza tego nie wymaga. W ten sposób zmniejsza się jego grono odbiorców o ludzi, którzy nigdy nie zrobią takich rzeczy.
Dzięki za kesza i serdeczne pozdrowienia.
Zaliczona jeszcze przed inwazją Bananowych eventowiczów.

Skrzyneczka zdobyta razem z EdiAdą, telefonem alarmowym, Czarodziejem i TSW Team, pod czujnym okiem ekipy w składzie kawior&jardo i lenser ;)

Hehe, co za keszyk...Quiz ogarniałem z Adą przed kompem w hostelu (hehe, niezły quizik, chociaż dość prosty)No i przyszedł czas na samego kesza. Tytuł kesza jest adekwatny zarówno do quizu, jak i samego zdobywania keszaNo ale... Lubię takie akcje, więc po dotarciu na miejsce, keszyk zdobyty właściwie w 5 sekund :D 

Chwilę później podejmowany po raz kolejny, na evencie (tak, Wrocław to prawdziwe "Miasto Spotkań" - przyjedź pokeszować po mieście, dowiedz się, że akurat wtedy, właściwie na spontanie, organizowany jest ogólnopolski event...). 

Oj, więcej takich keszy poproszę :D

Wielkie TFTC! ;)

Trójmiasto pozdrawia! :)

Skrzyneczka zaliczona przy okazji spotkania z wrocławskimi keszerami. Umieszczenie skrzyneczki w takim miejscu...coś niebywałego!!! Dzięki za miłe spotkanie i za możliwość zdobycia kesza.

I kolejny popisowy numer My_Key'ego, a nawet trzyDzięki za możliwość rozwiązania zagadki. Interesująca lektura. W składzie: EdiAda, My_Key, telefonalarmowy, Czarodziej podczas Wrocławskiego Keszowania.Dzięki! W składzie: EdiAda, My_Key, telefonalarmowy, Czarodziej podczas Wrocławskiego Keszowania. :)

Bardzo fajna keszyna. Zagadka rozwiązana ale nie samodzielnie bo się na tych sprawach zupełnie nie znamy. Dziękujemy za zabawę i przygodę.

Znaleziona na wspólnym wypadzie ze znakomitymi keszerami,keszerkami,keszerkiem,keszerem itp.

Dziękuję

Zdobyta z publicznością w postaci niemieckiej wycieczki:) Dzięki za kesza!

Znaleziona po spotkaniu keszerskimBardzo ciekawy kesz i zwariowany jego wlasciciel:)

Jednak się cykałem za bardzo. Ale pan Marokes dał radę :D. Powalony kesz

No, aż nie wiem co napisać 

Kesz zaskakujący i prowokujący od początku do końca. Ale my lubimy takie bezczele 

Takie skrzynki długo się pamięta i wspomina. Dżazder już chyba zawsze będzie nam się kojarzył z tym keszykiem.

Podjęta w doborowym towarzystwie, po miłym spotkaniu, zręcznymi rękami (i nogami) Pana Marokesa. I tylko szkoda, że Pani Marokes ma dziurawe ręce... Obiecujemy jednak, że naprawimy, co zepsuliśmy 

Dziękujemy za super zabawę, gratulujemy odwagi i dajemy gwiazdeczkę!

 

Edit: Naprawiliśmy co zepsuły dziurawe łapki. Niech służy jak najdłużej.

Od dziś mówcie mi Sanchez. Dirty Sanchez !

Kesz superpomysłowy, chodzą słuchy, że byłem tutaj Twą muzą, Dżazderku, tym bardziej mi miło. Tematyka ciekawa, życiowa, wiele się keszer może nauczyć. Dla mnie główną mądrością jest fakt, iż miłość nie zawsze usrana... usłana jest różami, ale i ekstremalnie może być nierazNo i super bezczelne miejsce i w ogóle czad. Ode mnie dendrofilski zielony listek !

#423

FTF

Zamiast jechać po pracy do domu to mi się quizów zachciało. Rozwiązywałem w pracy-dobrze, że nikt nie widział o czy ja tam czytam... Na telefonie zajął mi kwadrans i jak się okazało mogłem spokojnie w domu na kompie go rozwiązać i jechać na kordy. Ale miejsce okazało się zamugolone nawet wczesnym rankiem, na dodatek policja czegoś/kogoś szukała. Zresztą w ciemnościach nocy widziałem tylko jedyną opcję podjęcia-bez spalenia. Odpuściłem na cały dzień (i noc) i jak się okazało pogoda mi pomogła. Wróciłem dziś i mugoli stanowczo mniej ale pobliscy robotnicy niestety zaczynali już pracę. Skoro "Miłość cierpliwa jest i łaskawa..." to poczekałem.  Wiał taki zimny wiatr, że nawet oni postanowili się ogrzać więc zrobiło się pusto. Szybko skorzystałem z wolnej chwili i Ciekawy FTF oraz Kochany Keszyk - snieeegu - OP81JR w moich rękach. Z adrenaliny nie czułem wcale wiatru

IN: 5 groszy -wszędzie wcisnę swoje 5 groszy :-D

OUT: niebanalny FTF i Kochany Keszyk - snieeegu - OP81JR

 

Dzięki za fajnego kesza- szkoda tylko że przypomniał mi pewien obleśny filmik...