Właściwie nie tyle potrzebny serwis, co założenie od nowa.

Wiedząc, że jest problem z literkocyferkami, już wcześniej zasięgnąłem po potrzebne informacje. Pozostało tylko podjąć. Tutaj niestety rozczarowanie - kesz znaleziony w szczątkach. Pudełko w wielu kawałkach, z logu mokra papka w poszarpanej strunówce. Nie było już czego serwisować a reaktywacja też nie ma sensu, skoro nie da się tego znaleźć w przewidziany przez autorkę sposób. Szkoda.

Miło spędzona sobota, kilku cyfr nie było w skrzynkach i pomoc wcześniejszych zdobywców okazała się niezbędna. Dzięki za całą trasę!

Skrzynkę udało się złapać dzięki Reddoxowi i Xludowi, którzy stanowili nasze wsparcie. Niestety część liter gdzieś uciekła tak samo jak ścieżka. Miejsce finału co prawda wytypowaliśmy wcześniej, ale i tak opcji poszukiwań było zbyt dużo. Kesz finałowy ma także cichego wielbiciela, który wpisał się przy okazji do środka. Na szczęście jest on po dobrej stronie mocy, a sam kesz nie jest przez to zagrożony. Dzięki.

Bardzo przyjemna ścieżką , dzieki za okeszowanie wspaniałego miejsca. Bawiliśmy się we troje, w czasie wypadu z Wrocławia.  Gdyby nie pomoc naszych wrocławskich keszerów , finał nie byłby w naszym zasięgu. Brakujące cyfry z reaktywowanych keszy dopisuję w jednej ze skrzynek.  

Finał projektu zaliczony, dzięki wsparciu z zewnątrz, bo cały projekt ma kilka cyferkowych braków. Pojemnik mokry, przydałby się gruntowny serwis całej ścieżki. I dlaczego nie ma jej wśród żywych?

W każdym razie dzięki za pokazanie fajnych miejsc i pretekst do przyjemnego spaceru :-)

Wraz z noorbi, dzięki za kesza i cały projekt!

Z jednej strony finał w dziwnym miejscu, a z drugiej blisko do samochodu :)

Lokalizację finału otrzymałem dzięki pomocy telefonicznej, gdyż brakowało mi kilka cyferek.

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

jako że brak info we wszystkich keszach, to i ja pozwoliłem sobie na tel. Skutecznie. 

dziękuję za całokształt i sprowokowanie do ponownych odwiedzin, po 9 latach Henrykowa i jego najbliższej okolicy.

miejsce odwiedzone podczas wesołego wypadu w Kotlinę Kłodzką do zawsze przyjaznej Pasterki z Rodzinką i Przyjaciółmi. Góry, pifko, schronisko, śnieg i kesze, było pięknieDziękuję za kesza i pokazanie miejsca :)

Przyznam szczerze, że finał podjęliśmy tylko dzięki pomocy xluda który wskazał nam hektar terenu i powiedział "gdzieś tu". W jednym keszu rzeczywiście zapomnieliśmy spisać numerka, lecz w co najmniej 3 lokalizacjach żadnych danych umożliwiających podjęcie finału nie było. Prawdopodobnie były to jakieś reaktywacje. Cóż coś za coś - dzięki temu ścieżka jest kompletna. 

Jako podsumowanie całości daję zieloną gwiazdkę. Za trud włożony w założenie i za świetny pomysł. 

Dziękuję

Jak się później okazało, przechodziliśmy już obok finału dzisiejszego dnia i nawet zwróciliśmy uwagę na obiekt, położony w pobliżu ukrycia pojemnika. Xlud nie pisnął jednak ani słowa. Teraz, po zakończonym spacerze, udaliśmy się na współrzędne. Niech nam założyciele wybaczą małe oszustwo, albowiem przy kilku keszach nie znaleźliśmy cyferek, a przy kilku po prostu zapomnieliśmy je sprawdzić, mając jednak przy sobie kompana xluda - doszliśmy do wniosku, że pod koniec wskaże nam miejsce, gdzie mamy szukać pojemnika finałowego. Takim oto nieco nietypowym sposobem dokonaliśmy ostatniego wpisu w geościeżkowym logbooku. Dziękuję ślicznie za całą seryjkę i pozdrawiam!

Rodzinny wypad na skrzynki. Głównym naszym celem był Park Cystersów. Dzięki i pozdrawiamy z Opolskiego :)

Kordy żyleta to trzeba przyznać od strzału trafione - miejsce takie sobie, nie zachwyca, ale i nie rozczarowuje- wprowadzałem dwukrotnie bo nie bardzo chciało mi się wierzyć. Dzięki za przyjemny spacer.

Bardzo przyjemny spacer po parku w pięknych okolicznościach przyrody.

Gwiazdka za całokształt :) 

Projekt zdobyty z Agathą i ateną.pl

Dziękuje i pozdrawiam

Szybkim marszem z Miśkiem, Ateną i dzieciakami. Bardzo ładny projekt. Dziękuję i pozdrawiam!

Przyszedł czas na finał. Już się obawiałam idąc na kordy, że w tym obiekcie obok ale okazało się, że nie. Dziękuję

Finał odszukany całkiem sprawnie, a pomieszczenie znajdujące się nieopodal posłużyło za dobry wkręt, że kesz był ukryty w jego wnętrzu :P Znaleziona z Hr. Jan Usz. Dzięki

Spodziewałem się bardziej spektakularnego miejsca na finał, gdzieś bliżej pałacu, ale pobliskie pomieszczenie z siedziskiem do wpisywania spowodowało że jednak nie było zawodu. Trzeba było widzieć minę jednej z Whynotów jak wmówiliśmy jej że to właśnie tam był schowany finał.

Dzięki.

Szabla podejmował, a ja odwracałam uwagę robiąc zdjęcia różnym obiektom naokoło. Dzięki za znakomitą zabawę w Henrykowie, za cały projekt leci ode mnie gwiazdka.

Finał razem z Blondo, która skutecznie naprowadziła na cel zostając na czatach, szybka akcja i skrzyneczka znowu schowana na swoje miejsce tuż przed nadejściem miejcowych wojów.  Dzięki za ścieżkę.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

Znaleziona podczas wycieczki z Rredanami. 
TFTC! 

W czasie zwiedzania Henrykowa. Kwitnienie różaneczników w pobliskich Wojsławicach stało się pretekstem do zrealizowania dano planowanych odwiedzin. Przy tej okazji nie mogliśmy sobie odmówić znalezienia miejscowych skrzyneczek. Obliczone, a raczej podstawione  kordy odrobinę zaskoczyły, niemniej sprawdziliśmy, a kesz był na miejscu. Dwa lata tu siedzi i się uchował. Proszę, jakże przyjazna keszom okolica. Wymieniłem GK 2:2. TFTC!

Znaleziona na wycieczce z Rob-Team i GFSem. No i czas na finał. Pięknie dziękujemy za ścieżke w uroczym miejscu.

Dzięki za geościeżkę. Lubimy takie kesze: na łonie przyrody, coś pokazujące.

Kordy policzone, więc czas ruszyć na finał  Kesz znaleziony z Zyfiką, miło że tak blisko punktu startowego

In: GK mechaniczny rolnik

Po bardzo udanym spacerze po parku, udaliśmy się z Unieskim na kordy, jak się okazało dobrze wyliczone, po finał Dziękuję za przyjemnie spędzony czas i pozytywne wrażenia

Zgodnie z częścią Info techniczne z naszego poniższego wpisu.

Drugi etap keszorodzinnego zdobywania geościeżki Park Cystersów i - podobnie, jak i kilka dni temu - przemiły spacer po pięknej okolicy.

Last, but not least… Finał! Niestety zapomnieliśmy zabrać ze sobą cyferek zapisanych w trakcie poprzedniej wyprawy do Henrykowa, jednak od czego są keszoznajomi - dzięki Gura, dzięki Xlud!

Duży, fajny keszyk namierzyliśmy już z daleka, zatem pozostało nam już tylko przeczekać innych spacerowiczów, zrobić lekką odsłonę z keszowózka, po czym spokojnie mogliśmy udać się na pobliską ławeczkę celem dobrania się do skarbu.

Dziękujemy i przyznajemy rekomendację za całą ścieżkę!

Fanty OUT: ---

Fanty IN:

• nasz dolnośląski Nie-Pe-Wu-Gie
• geoKret Stopa Pielgrzyma
• medal pamiątkowy z kopalni w Złotym Stoku (podobny stąd, z Henrykowa zawędruje pewnie do innego kesza w podobnie urokliwym i ciekawym miejscu).

Info techniczne: KESZ ZUPEŁNIE MOKRY W ŚRODKU! Widać po wpisach że już od dłuższego czasu się to zdarza, zatem obstawiamy, że pojemnik nieco się wyrobił i nie jest już hermetyczny), zatem:

• pojemnik, logbook oraz każdy fant z osobna został osuszony na słońcu i pieczołowicie wytarty chusteczkami;
• mokre fanty których nie udało się już uratować trafiły do kubła;
• logbook dostał nową strunówkę;
• w miejsce wywalonego przesiąkniętego wodą ołówka wrzuciliśmy nowy i dodaliśmy temperówkę (nie na wymianę, oczywiście);
• całość łącznie z fantami wrzuciliśmy do drugiej, większej strunówki, dołożyliśmy pochłaniacz wilgoci i dopiero tak umieściliśmy w pudełku.

wyprawa z cyklu "zmiana kodu...z przodu" keszowanie w kotlinie

No cóż pośpiech jest jednak złym doradcą. Lało jak z cebra a ja zamiast skryć się gdzieś i dokładnie przeczytać opis, biegam jak szalony, kordy wariują, obejrzałem sobie dokładnie pewien obiekt architektury użytkowej (również od spodu). I w końcu jest, ta jedyna, upragniona.

Dzisiaj 2 w 1, czyli półmaraton w Henrykowie i keszowanie. Oba niesamowicie udane (2 miejsce i 13 fajnych keszy) :)

Byłem pewien, że finał jest "w środku", a nie "na zewnątrz". Ruszyłem więc tam bez wahania, kontemplując piękny sad (naprawdę piękny), aż mnie powstrzymało ogrodzenie, a za nim 4 konie. Luźno brykające. Trzeba było zrobić odwrót i poszukać w innym miejscu. tam poszło już w miarę szybko :)

Pierwszy dzień dłuugiego weeeekendu. Ostatnie skrzynka Parku Cystersów. W czasie zbierania kolejnych cyferek już podejrzewałam, że coś nie halo i jakiś podstęp musi się tu skrywać, ale okazało się, że wszystko gra. Lokalizacja też świetna, nikt nie może narzekać. Dzięki :)

No i przyszedł czas na finał po wyliczeniach szybko namierzyliśmy a dodatkową nagroda było to że mieliśmy już blisko do auta- dzięki.

Na temat samej skrzynki finałowej już poniżej pisano, ale chciałbym zwrócić uwagę iż jest w idealnym i logicznym miejscu wieńczącym całą ścieżkę, pewnie więcej narzekań byłoby gdybyśmy musieli się wracać gdzieś w głąb parku  ;-) Sam rozmiar też słuszny aby zostawić coś ciekawego i wymienić fanty dla dzieciaków. Sama ścieżka idealna na rodzinny spacer, a nic tak nie cieszy dzieciaki jak wymiana fantów :-)

Niestety była cała zalana, pojemnik nieszczelny, wysuszyłem jak mogłem dołożyłem PWG i w drogę...

Skrzynka znaleziona przypadkowo w trakcie szukania innego pojemnika. Od dawna liczyłem i marzyłem, żeby ukończyć tą trasę. Jak mi poszło? Cóż.. katastrofalnie. Po za tym finałem i jeszcze dwoma innymi skrzynkami nic kompletnie nie znalazłem.

Niemniej dziękuję za skrzynkę i obiecuję, że w tym roku zaloguję zdobycie 100% trasy! :)

ponieważ udało się nam uzbierać wszystkie keszyki i zebrać cyferki więc i na finał poszliśmy. Skoro autorka prosi również o krytykę : Kesz jest ok i oceniam znakomicie ale przyznam, że bardziej podobały mi się niektóre kesze etapowe niż finał:) Keszyk dorwany na cudownym weekendzie z żoną. dzięki za skrzynkę.

Bardzo fajny spacer. Dla mnie - po raz pierwszy w tych rejonach nie ma nic lepszego jak zwiedzanie takich miejsc keszami. Dzięki ;) Znaleziona z moim miśkiem na wspaniałym weekendzie )

kiedy zbierałem numerki bałem się że coś jest nie tak a kiedy juz spisałem i wbiłem kordy to prawie zaplułem się , ja juz parkowałem tu jakieś 10 metrów od skrzynki, niezły numer 

dzięki całą trasę oceniam gwiazdkowo 

zostawiam gadżety bytomskie 

Skrytka finałowa znaleziona bez większych problemów! Spacer po okolicy Henrykowa był świetną przygodą. Dzięki za pokazanie interesujących miejsc oraz za świetne kesze! Wspólnie z Uhuhu!

Finał nie chciał nawet próbować się bronić i padł od razu do naszych stóp. Było fajnie, dzięki za pyszną zabawę i możliwość zwiedzenia henrykowskich obiektów. Kesz finałowy zasilony tym i owym. Razem z Kitomaszem, pozdrawiamy i ruszamy do Ziębic.

Prawdę mówiąc nie mogłem doczekać się finału i się nie zawiodłem.Gwiazda za całość się należy.Dzięki

Finał nie porywa, ale pojemnik po zbóju...

Ogromne dzięki za wspaniałą ścieżkę i cudownie spędzony czas w tym pięknym parku. Gwiazda za całość! Pozdrawiamy!

Skrzyneczka znaleziona podczas wspaniałej Majówki 2015 Zaskoczyło nas że po tak fajnie przygotowanych  keszach w okolicy finał nie powalał Gwiazdeczka za całokształt . Dzięki za  pokazanie pięknych miejsc. Pozdrawiamy. Mario&Monia

Finał na swoim miejscu,dziękujemy i pozdrawiamy kazio i lila.

Finał nas troszkę zaskoczył . Ścieżka świetna szczególnie do podjęcia mniejszymi keszerami , dla starszych -relaksik .

Znaleziona i wychodzi na to ,że jest 100% co się przekłada na 100% satysfakcji .

No i finał miała być tragedia bo jednej skrzynki nie mieliśmy ale po małych kombinacjach na czuja najmłodszy z drużyny wypatrzył czujnym okiem, tak wiec finał do kolekcji. Cały spacer po opactwie jak i okolica Henrykowa super warte polecenia. Dzięki za spacer i nowe miejsca. Pozdrawiamy

Finał zaskoczył nas troszkę współrzędnymiMusieliśmy pogonić okolicznych mieszkańców i potem spokojnie dopaść skrzynkę :)

Dzięki wielkie :)

Tylko niecałe dwie godziny byliśmy w Henrykowie, bardzo przyjemnie poruszało się od skrzynki do skrzynki podziwiając ten piękny park. Dziękuję za świetny projekt i skrzynki na najwyższym poziomie.

Kordy finału idealnie współgrał z naszym zaparkowanym autemDzięki wielkie za miły spacer wczesną wiosną i ciekawe skrzynki. Chętnie odwiedzę park latem, gdy będzie mi po drodze. Jeden niesmak pozostał, ale tyczy się to całego opactwa, gdyż nie mogliśmy go zwiedzić, bo nie umówiliśmy się wcześniej telefonicznie, pomimo, że przewodnik był na miejscu, żenada, dziwne jakieś zasady tam panują. 

 Kesz dostaje tylko dobrą no nie będę tłumaczył kto był to wie a kto nie był ten się dowie. Może oczekiwałem czegoś innego. Pocieszające w tym wszystkim jest to, że po zebraniu do kupy współrzędnych nie musiałem znów biegusiem pędzić do lasu tylko akurat wypadło mi po drodze i to jest plus. Dziękuję bardzo :) 

Znaleziona podczas wypadu z Tisią, nie ukrywam że z całego projekciku finał podobał mi się najmniej, może dlatego że reszta keszy była w ciekawszych miejscach ?

Nie mniej warto było cisnąć 200 km, na ten projekt , piękna okolica i znakomite kesze - za co wielkie dzięki ! :)

O tym Parku Cystersów już długi czas beblałam Whateverowi ale właściwie dopiero wczoraj wieczorem wymyśliliśmy, że dziś tu pojedziemy :) No i o to właśnie nam chodziłowłaśnie o taki łatwy, lekki i przyjemny projekcik, bez wrażeń extreme, taki akurat na sylwestrai taki był ten projekt :) 

Chyba wszystkie kesze projektu mają jakieś fajne maskowania, jakiś pomysłNawet proste mikro nie są rzucone na szybko pod korzeń czy pieniek. W sumie najmniej podobał mi się kesz finałowy,- cały czas byliśmy przekonani, że finał będzie najlepszy ze wszystkich etapów a tu tak.. zwyczajnie, phi ;) 

Tak czy siak warto było przejechać 160 km do Henrykowa- dzięki wielkie za projekt i pozdrawiam :) 

Super sympatyczna ścieżka! rzy finale musieliśmy się trochę przyczaić, bo w jego okolicy był nadzwyczajny ruch, ale jest sukces i ścieżka nasza. 

Dziękuję bardzo za całą serię!

Skrzynka zdobywana z Ryjek+ podczas super sympatycznego popołudnia w okolicach Henrykowa.

Po zebraniu wszystkich skrzynek projektowych mogliśmy wreszcie wybrać się na finał.

Przyznam że trochę byłem zaskoczony, jak to się mówi, bliskością "siedzib ludzkich", ale mam nadzieję, że nikt nas nie zauważył podczas podejmowania kesza.

O projekcie napiszę jeszcze kilka słów w odpowiednim miejscu, a tutaj ograniczę się do napisania, że to była lekka, ale bardzo miła i ciekawa wycieczka.

TFTC + ocena znakomita + zielona gwiazda za cały projekt!

PS. Bardzo dziękujemy założycielce za reaktywację brakujących skrzynek, po tym jak napisaliśmy, że wybieramy się w te okolice :)

Wszystkie skrzynki na miejscu - zapraszamy :)

2 tymczasowo niedostępne skrytki popsuły znalezienie finału:( a tak przyjemnie się bawiliśmy... We'll be back

Polecam, warto poszukać koordynatów, geościeżka naprawdę zajeb... Fajnie spędzony dzień!

Dziękujemy za pokazanie tylu ciekawych i pięknych miejsc, za przemiły spacerek i fajniutkie skrzynki

Warto było zajechać do Henrykowa bez keszy, a teraz to grzech nie zajechać tam

Jeszcze raz wielkie dzięki

Pozdrawiamy

TFTC :)

18 października 2014 14:49 TFTCwraz z krzomszczykiem i auximed =) bardzo fajny set. Za całość poleci rekomendacja. Warto również rowerki =)

To było fantastyczne popołudnie. Park, trasa, skrzynki -- wszystko na najwyższym poziome, godne rekomendacji.

Niedzielna keszerska wyprawa z krogulcem i Michałkiem. Bardzo przyjemny spacer a kesze przygotowane z pieczołowitością i pomysłem. Bardzo nam się podobało. Polecamy

Fajny dzisiaj dzień na keszowanie, więc wybraliśmy się wraz Michałkiem (Amelka na obozie - w końcu wakacje) i wipi2 do Henrykowa. Od dawna czekała tu na nas ścieżka po Parku Cysterskim. Miałem już wielokrotnie do czynienia z keszami z_aga_dki i Teriana, wobec czego spodziewałem się ciekawych rozwiązań i na całej trasie właśnie takie były. Bardzo przyjemny spacer, nie za długi, nie za krótki a w sam raz , Sympatyczne, dobrze przygotowane, a niektóre zupełnie odlotowe keszyki - wszystko to sprawia, że ta geościeżka jest świetnym rozwiązaniem na niedzielny, relaksujący spacer nawet z małymi dziećmi. Dziękuję za przygotowanie całej serii i czekam na następne !

Wspaniały spacer zakończony zdobyciem finałowej skrzyneczki. Dziękujemy za miłe spędzenie czsu i pozdrawiamy.

Po fajnym spacerze oraz poznaniu Henrykowa Kesz został podjęty. Dziękujemy za pokazanie fajnego miejsca. "Kaczor" pozostał w skrzynce - tak mu się podobało.

Niestety podejmowanie finału projektu już w strugach deszczu. Cały cykl skrzynek podobał nam się bardzo. Jestem oczarowany potęgą drzew rosnących w parku. Dziękuję za pokazanie tego niezwykłego miejsca i za pyszne poziomki na trasie :)

Długo oczekiwana finałowa skrzyneczka odnaleziona wspólniedziękujemy za wspaniałą zabawę, wędrówki i zagadki. Domi&Łukasz

Przed podjęciem po drodze zaliczona okoliczna knajpa więc do skrzyneczki przystąpiliśmy najedzeni. Bardzo fajny projekt, dziękujemy za zaproszenie w to piękne miejsce! Wszystkie skrzynki przywitały nas zachęcająco, mimo chwiejnej pogody, niektóre łatwiejsze, niektóre trochę nam dały pogłówkować, całość przepyszna, dzięki jeszcze raz!

Projekt i geoscieżka warte zdobycia. Skrzyneczki urozmaicone, maskowania fajne, miejscówki ciekawe. Już samo przekroczenie furt henrykowskiego opactwa robi wrażenie, a do tego jeszcze świetne kesze. Finał nieco nas zaskoczył, bo po takiej serii skrzynek spodziewaliśmy się jakiegoś mega dopalacza  ale i tak za całość bezapelacyjnie REKO gwiazdka jest obowiązkowa. Wrzuciłem GK (+taki bonusik w jednym). Dzięki. Pzdr. 

Wyjaśnienie jest jedno: coś powaliłeś z układaniem finałowych koordów. Finał jest tuż tuż obok pozostałych skrzynek, na głowę nie upadliśmy żeby umieszczać ją 7,5km dalej.

DRAMAT to mało powiedziane nie wiem czy ja byłem w ogóle w tym miejscu czy nie.Spisałem dokładnie wszystkie liczby ze skrzynek pośrednich i nic .Czy jest możliwe ze skrzynka finałowa znajdowałą się 7,5km od drogi kasztanowej.Napisze tak byłem w sadzie za chałupami powaga czy to jest to miejsce???:((Szkoda ale 11 skrzyń znalazłem scieżka zaliczona choć niedosyt pozostał

Skrzyneczka znaleziona wraz z linfallasem podczas wyprawy po Dolnym Śląsku. Bardzo podobał mi się spacer po parku cystersów w Henrykowie. Skrzynki były umieszczone w bardzo przemyślany sposób, a ich lokalizacje nader ciekawe. Dodatkową atrakcją były zabawne techniki maskowania skrzynek, stosownie dobrane do miejsca ukrycia każdej z nich. Moim zdaniem ta geościeżka w pełni zasługuje na otrzymaną gwiazdkę. Dziękuję 

Znaleziona z tachikoma podczas kilkudniowej wycieczki na Dolny Śląsk. Liczby pozbierane to i pora wybrać się na finał. Wszystkie skrzyneczki się bardzo podobały. Lubię takie skrzynki, łatwe i przyjemne a przy tym bardzo dobrze wykonane.Można się skupić na zwiedzaniu a nie na extremalnym podejmowaniu skrzynek. Dzięki za fajny spacer po parku. Pozdrowienia z Bytomia

Bardzo fajnie się bawiłem przy szukaniu skrzynek z tego projektu,skrzynki starannie wykonane nie banalne maskowania ,do każdej skrzynki można dojść w lakierkach.

Dziękuję za świetna zabawę order zielonej gwiazdy za całość  przyznaje.

Podczas pierwszomajowej rodzinnej wycieczki, Dzięki za kesza!

STF!

Piękna pogoda, wolny dzień, zaplanowane keszowanie, co prawda pojawienie się projektu w Henrykowie trochę zmieniło mój kierunek poszukiwań, ale dzień zaliczam do bardzo udanych.

Udało się zdobyć finał! Całość zajęła nam 2 godziny. Na początku ruszyliśmy spacerkiem, potem kiedy zobaczyłem inne wpisy w keszach, przyspieszyłem. Ogólnie bardzo fajny pomysł, miejsca ciekawie dobrane, seria pokazuje cały park.

Tutaj też pozostał tylko STF! Gwiazdka za całokształt!

Dzięki za kesza, pozdrawiam.

#393 FTF:

FINAŁOWY kesz w geościeżce w Henrykowie w trakcie wypadu z Ratowniczką po FTF w geościeżce. Fajna skrzynka- jak się okazało przechodziliśmy wcześniej koło niegoTeraz widzę, że byliśmy 25 minut przed drugim zespołem Cała ścieżka bardzo się podobała -warto było poświęcić pierwszy dzień weekendu majowego. Fajne maskowania, ciekawie ukryte skrzyneczki choć ich rozmiar jest czasem zawyżony...

IN Geokret Dziurkacz do palców i oczywiście 5 groszy-wszędzie wcisnę swoje 5 groszy :D
OUT: certyfikat FTF

WIELKIE DZIĘKI ZA GEOŚCIEŻKĘ!!!