Fajna zagadka, idealna na rozwiązywanie z dzieckiem i sam też też sympatycznie zamaskowany. Tylko czemu tak daleko od samej lokalizacji zagadki...? :-)

Keszyk złapany w stałym składzie, podczas kręcenia się o mieście. Już wcześniej chcieliśmy podjechać na kordy, ale nigdy czas nam nie pozwalał. Tym razem jednak się udało. Na miejscu poszło nam nawet sprawnie, choć trzeba przyznać, że miejscówka rewelacyjna i świetnie wtapia się w otoczenie. Dzięki za keszyka i zabawę

Skrytka zdobyta razem z LuckyDragonPL i Peyoo, podczas niedzielnej objazdówki po mieście. Skrytka sprytnie ukrytaDziękuję za skrytkę i świetną zabawę

Skrzyneczka podjęta razem z FrozenLynx i Peyoo podczas wieczornej, małej objazdówki po mieście. Zagadka bardzo ciekawa i kordy ustalone jakiś czas temu. Tak więc, przejeżdżając n-ty raz koło kordów finału w ostatnim okresie, nie mogliśmy odpuścić i postanowiliśmy zmierzyć się z finałem. Muszę przyznać, że maskowanie jest pierwsza klasa i pięknie wtapia się w otoczenieDzięki piękne za skrzyneczkę i za zwrócenie mojej uwagi na herby, których sporo jest rozmieszczonych we Wrocławiu

Mikołajkowa wyprawa ekipy Dziabber Łaka z Bandem i Dziabem w poczwarze własnej.
Byliśmy tu już wcześniej po inne kesze i jakoś ten tego akuratnie się zapominało podebrać. Bo wiecznie zapomnieliśmy zaktualizować koordy. Albo problem z czasem.
O keszu:
Tutaj maskowanie takie że na pierwszy rzut oka kesza nie widać. Dopiero po drugim razie udało się go podebrać. Super wykonanie, tematyczny kesz, ale widać że taśmą już ledwo trzyma to wieczko. Akurat nie mieliśmy nic a okoliczne sklepy akurat nieczynne.
Dzięki za kesza i pokazanie miejsca, zostawiam Reko.
Te eF Te Ce

Sympatyczny kesz, ciekawe maskowanie - dziękuję.

Dzięki za ciekawy spacer i kesza z fajnym maskowaniem,  zasługuje na reko. Pozdrawiam

Znaleziona podczas pobytu we Wrocławiu MEGA 2023
Dzięki!!

27 sierpnia 2023 11:35 Kesz znaleziony wspólnie ze Slimaki39.
Dziękuję j_janus za pokazanie miejsca, założenie skrzynki i serwisowanie

Poranny, rodzinny spacerek trasą "niedobitków" w okolicy, w oczekiwaniu na Pożegnalny eventKordy "kiedyśtam" sprawnie wyznaczone na wirtualnym spacerze, dziś w terenie poszło równie sprawnie. Logbook obecnie to luźne kartki, zamiast książeczki, pewnie po tej keszerskiej inwazji przydałaby się wymiana :)
Dzięki j_janus za skrzynkę

Jeden z lepszych keszy, które do tej pory doświadczyłam. PolecamFeniksowy herb nas prawie pokonał, ale wspomógł nas komentarz jednej z uzytkowniczek. Dziekuje za super zabawe.

Świetny kesz, świetne zagadki. Znalezione z psilotopsida. Maskowanie na końcu kozackie. Dzięki wielkie!

Miejsce ukrycia finału było dla mnie sporą niespodzianką. Tam też wypatrujcie herbu – z drugiej strony budynku.

Dziękuję, znalazłem.

Ten kesz sprawiał mi problem od dawna. Kiedyś studiując na Uniwerku regularnie do niego podchodziłem. Nie wiem czy mój młody staż czy geoslepota mi w tym przeszkadzały. Wczoraj nadszedł czas by ponownie zmierzyć się z tym quizem. No i jak widać w końcu się udało :)
Super pomysł na skrzynkę jak i samo maskowanie.

Zaobserwowałem również, że znacznie częściej zwracam uwagę na herby i płaskorzeźby na starych budynkach. Dzięki raz jeszcze!

Synchronizacja z GC, tak, żebym wiedział co jeszcze mam do zdobycia na openie. Loguję z datą kiedy go znalazłem w terenie.

 

Za pierwszym razem szukałem na złych współrzędnych, bo coś źle policzyłem. Po poprawkach już nie było problemu ze znalezieniem. Eleganckie maskowanie. Dziękuję za kesza.

Fantastyczna zabawa. Jednego herbu w rynku długo nie mogliśmy zidentyfikować. Dopiero po uzmysłowieniu sobie, że zdjęcie jest mocnym powiększeniem, udało się. Skrzyneczka finałowa w genialnym maskowaniu. Koordy idealne. Leci reko!

Dzięki  za kesz.

Rozkminiony w domku. Dzisiaj tylko po finał. Dzięki.

Coats of arms visited some time ago before łomżing with old friends during Christmas Market. Calculated final coords were a bit suspicious for me, since imo were set too far from the Market, but everything ended up well. Many thanks for setting and maintaining the cache.

Po zapoznaniu się przez dwa dni z większością herbów wrocławskich, pozostało potwierdzić swoją znajomość tym wpisem. Tftc 17.40

Kordy wyliczone kilka miesięcy temu, ale okazja do podjęcia znalazła się dopiero dzisiaj. Nie byliśmy pewni czy jest to odpowiednie miejsce, ponieważ wirtualna wycieczka w poszukiwaniu herbu w okolicy była bezowocna, ale na miejscu okazało się, że jesteśmy u celu. Świetne maskowanie. 

Po trzech wizytach we Wrocławiu udało się w końcu podjąć finał. Dziękuję:)

Quiz rozkminiony na spokojnie w domu przy komputerze.
Dziś podjęcie na spokojnie, razem z wyimkową ekipą.
Kesz ładnie zamaskowany.
Dzięki.

^{szybko i bezboleśnie w wesołej ekipie.}

Szybko podjęte wraz w wesołą ekipą. Dzieki

Dzięki za skrzynkę:) pyrsk:)

wspólna wyprawa wyimkowa z sląsko-zagłębiowską grupą ( o dziwo tak sie da)

nie wiem czy szybko i bezboleśnie , dwa ,, ptaszki " namieszały w okolicach , kto stawia słupki na srodku chodnika ? i jak wyprać trykotkę po obstrzale? piekne dzieki , jest co szukać 

Coś tam kiedyś Bartek liczył i kombinował a my na sępaWyimkowanie po Wrocławsku czyli masa keszy, masa przebytych pieszo kilometrów, wesoła wieloosobowa ekipa:) Świetnie się bawiłem ( do upadłego po takim dystansieSerdeczne dzięki za kesza.

Akcja bΘΘbsimki, czyli spontaniczne, wybiórcze i diabelnie zimne nocne minikeszo. Wspólnie z Katulem.

---

Przyjemną zagadkę rozwiązałem już kilka miesięcy temu, a finał oglądałem przez ten czas niemal codziennie z auta (pędząc do pracy). Dziś, w drodze powrotnej z bΘΘbsimkowego skrzynkowania, pojawiła się wreszcie okazja do podjęcia.

Znakomity temat i znakomicie przygotowany - choć błyskawiczny - finał.

Bardzo dziękuję!

AER

P.S. Może kiedyś powstanie seria, która zbierze wszystkie wrocławskie herby i konsekwentnie będzie dorzucać kolejne. Janku...? 

obiecane reko

No i kesz sylwestrowy zaliczony. Miałem nosa, żeby herby zostawić sobie na specjalną okazjęmała przygoda podczas wyliczania kordów finałowych, wkradł się mały bład ale na szczęście wywaliło mnie tylko ok. 200 m. dalej. Dzięki za zabawę i wszystkiego dobrego w nowym roku! Reko na OC dorzucę z domu.

Zagadka rozwiązana jakiś czas temu, lecz finał nie był mi podrodze, aż do dziś. Zagadka bardzo fajna, ukrycie kesza na wysokim poziomie. TFTC :-)

Wybraliśmy się dziś na spacer po rynku i szukanie herbów. Dzięki przyjacielskiej poradzie zdołaliśmy skompletować wszystkie numerki (jeden z budynków jest w remoncie) i udaliśmy się po finał. Po dotarciu na kordy od razu znaleźliśmy kesza, po czym go odłożyliśmy  i udaliśmy się na dalsze poszukiwania. W końcu powrót na wcześniejsze miejsce i udało się. Dziękujemy.

Weekendowy spacer po rynku w doborowym składzie zakończył się znalezieniem bardzo fajnej skrytki, która była bardzo ładnie zamaskowana. Oprócz herbów moim było również moje ulubione zajęcie czyli poszukiwanie krasnali. TFTC

W ramach przyjemnego spotkania z przyjezdną koleżanką Boann wybraliśmy się na poszukiwanie i rozpoznawanie herbów Wrocławia. Nauczyliśmy się ciekawych nowych rzeczy i poznaliśmy równe modele i wersje symboli miasta. Po dłuższym spacerze wspólnie z SzymcioT i muglo-żoną terenowo zakończyliśmy rozwiązywanie tej zagadki. Teraz tylko do keszowozu i podjechać po finał. Tu przyjemne zaskoczenie, maskowanie fantastyczne, po prostu idealnie pasujące. TFTC

Zabierałem się do tej zagadki od lat i w końcu się udało w to deszczowe przedpołudnie. Wybraliśmy się dziś z dziećmi na kolejny etap keszowania w centrum naszego rodzinnego Wrocławia. Powoli znikają nieznalezione ikonki ze środka mapki, a my dowiadujemy się nowych, ciekawych rzeczy i zwiedzamy fajne miejsca. Dziękuję za świetną zabawę i pozdrawiam. Daję rekomendację .

Znaleziona. Fajna rozrywka z lataniem po rynku. 

Znalezione! Łatwo nie było:)

Nadszedł w końcu czas na tego keszyka. 

Kiedyś część herbów znalazłem, ale części nie wyślepiłem, więc mi zagadka wisiała nierozwiązana. Potem zgubiłem notatki. Dzisiaj o keszu przypomniał mi remont elewacji koło herbu A - się zawziąłem, połaziłem i 3 z 4 herbów znalazłem. A czwarty zidentyfikowałem inną metodą ;)

Kordy finałowe mnie trochę zaskoczyły, ale wyglądało, że wylcizenia są dobre więc się tam po robocie doturlałem. Przyznam że przez chwilę, mimo dokładnych kordów, nie wyczaiłem kesza - obstawiałem inny rodzaj maskowania. Ale w końcu do dojrzałem - no bardzo ładnie się schował ;)

Sam pomysł super, dobrze że nie trzeba było odnaleźć wszystkich herbów bo z moją herboślepotą to bym ze 2 lata za nimi łaził...

Dziękuję za znakomity pomysł na kesza i zwrócenie uwagi na rzeczy, których normalnie nie widzę ;) 

Po niezbyt udanym początku wrocławskiego spaceru keszowniczego trafiam na szczęście tutaj, co od razu poprawia mi humor. Tę zagadkę również rozwiązałem całe wieki temu i dziś spełniła ona - można powiedzieć - funkcję terapeutyczną . W pierwszej chwili usiłowałem się przyglądać nie temu, czemu powinienem się przyglądać, ale szybko poszedłem po rozum do głowy i wykonałem kilka dodatkowych kroków. potem nie miałem już najmniejszych wątpliwości, co ani trochę nie umniejsza jakości tego kesza.

Bardzo wartościowa i pouczająca zagadka i znakomite ukrycie!

Wielkie dzięki!

Reaktywacja skradzionego maskowania

znaleziona parę tygodni temu. synchro z GC

#283#
Czas podjęcia 17:40
Spacer po rynku już odbyty jakiś czas temu, ale na finał dotarłem dopiero dzisiaj. Na miejscu super maskowanie. Niestety po pojemniku ani śladu. Logbook w strunówce w b.dobrym stanie i nie było problemów z wpisem.
Dzięki za pokazanie herbow, od momentu spaceru zostało mi rozglądanie się po budynkach za herbami ☺
Razem z Lady__di. TFTC

Nadrabianie zaległości.
Znaleziona z Sir_Jack. TFTC

Bardzo lubię kesze tego rodzaju. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że Herb Wrocławia przybierał tyle różnych form. Latem chyba się wybiorę obejrzeć wszystkie lokalizacje na żywo. Za dobrą zabawę przyznaję rekomendację. Dzięki!

Parę dni temu zabrałem się za tę zagadkę. Żeby zdobyć niezbędne numerki, pewnie szybciej i prościej byłoby pójść na spacer po wrocławskim rynku. Niestety w moim rozkładzie jazdy pociągów, nie uwzględnili takiego scenariusza. W tej sytuacji zadanie rozwiązałem przed ekranem komputera. Otrzymany wynik przeniosłem na mapę i... zacząłem się zastanawiać, czy jednak czegoś nie sknociłem. Odetchnąłem z ulgą, gdy po dłuższych poszukiwaniach, odnalazłem herb w pobliżu kordów.
Dziś nadarzyła się okazja zweryfikowania obliczeń w terenie. Na miejscu znowu dopadły mnie wątpliwości, czy to aby na pewno tu, bo przez chwilę niczego nie widziałem. I wtedy coś sobie przypomniałem... Reszta to łatwizna.

Bardzo dziękuje za opowieść o wrocławskich herbach. I oczywiście TFTC.

Co to się człowiek naszukał? Mi również kordy wyszły w miejscu gdzie nie powinny, mianowicie na dachu pewnej budowli. W odróżnieniu od Coosiek finał mi się podobał. Niby banał, a ze znalezieniem trochę mi zeszło. Dzięki za pokazanie herbów i ciekawą zabawę w ich poszukiwaniu. Niektóre znałem, a  niektóre widziałem po raz pierwszy. Nie dostrzegam jednak tej swastyki na zdjęciu 7-m.

Znaleziona z Weroniką. Robiona na raty, zawsze coś nas odrywało aby dokończyć i znaleźć finał. Tym razem mieliśmy jeszcze pomocnika Pawła i poszło jakoś sprawnie. Nad zagatką trzeba było trochę wytężyć wzrok.  W takiej różnorodności herbów można się pogubić.  Odkładana zawsze na później doczekała się swojej kolejki. 

Miejsce wytypowane już dawno po krótkim spacerku po rynku. Podjęty dopiero dzisiaj. Nie byłem pierwszy tego dnia. Miejsce łatwe do podjęcia i wpisania. Same herby ciekawe i fajna jest ich różnorodność. 

Znaleziona podczas Wrocławskiego keszowania z coosiek.
Dzięki za spacer po mieście :)

Quiz rozwiązany niecałe 3 miesiące temu, ale na finał przyszedł czas dziś z Don Vito. Za spacer za herbami serdecznie dziękuję, ale finał mnie dość mocno rozczarował :(

Synchro z GC

TFTC!

Autor przyzwyczaił, że jego kesze są bardzo staranne i przemyślane - tak było i tym razem. Zagadkę chciałem w całości rozwiązać spacerując od miejsca do miejsca, zobaczyć i może odkryć jeszcze jakieś inne rzeczy obok których przechodziłem wiele razy, ale ani razu przy nich nie przystanąłem chyba taki jest sens . Pierwsze podejście sukces nazwijmy to połowiczny - 3 herby znalezione. Było wówczas jeszcze zimno. Zmokłem wówczas i zmarzłem i odpuściłem sobie.  Powrót. Czwarty herb zlokalizowałem z niewielkimi problemami, ale udało się. Koordy obliczone już chyba 2 tygodnie temu. Dziś gdy jechałem do pracy okrężną drogą upewniłem się, że to to miejsce na pewno (  herb na ścianie jak ta lala, a koordy miały być w pobliżu "jednego z herbów" ) . Po zakończeniu tyrki był to pierwszy punkt spędzania wolnego czasu. Miejsce ukrycia widoczne z daleka ( dla keszera ). 

Wielkie dzięki za przybliżenie tematu i motywację do bardzo udanego spaceru. 

Trochę wirtualnie, trochę rowerowo i trochę. Po nitce do kłębka. Przemiła skrzyneczka, dziekuje

NOCNE KESZOWANIE <3 Razem z Sasameyuki i Veraxes
W końcu na cel obrane zdobycie skrzynek nie do zdobycia w ciągu dnia. Co prawda nie wszystkie się udało, ale te niektóre denerwujące w końcu znikną z mapy :)

Kordy wyliczone już dawno, ale raz albo przyszliśmy w ciągu dnia, albo właśnie zaginął. W końcu i ten zniknie z mapy. Bardzo przyjemny kesz, zmusza do spaceru i kombinowania z dopasowaniem odpowiedniego herbu do odpowiedniego miejscaTFTC!

Zdobyta podczas wspólnego nocnego keszowania z Sasameyuki i Aglo. TFTC

Nareszcie! Już jakiś czas męczyła nas ta skrzynka. Herby pooglądałyśmy kilka razy. Dla pewnościKordy dawno wyliczone i raz wybrałyśmy się z aglo na miejsce, ale nic nam nie wpadło w oko. Dopiero Veraxes wypatrzył. Dziękujemy za skrzynkę ;)

Quiz rozwiązałem w domu jakieś pół roku temu. Nigdy nie było mi po drodze na miejsce ukrycia finału. Dzisiaj miałem trochę czasu, więc wybrałem się specjalnie po niego. Maskowanie bardzo wpasowane w otoczenie. Dziękuję za bardzo fajną zagadkę!

O ile z literkami a b i c nie było problemu - można to zrobić zdalnie (ehh to lenistwo) tak z literką d miałem nie mały problem - zaszedłem dzis do rynku i pognałem po finał. 
Skrytka bardzo profesjonalna
Dzięki!

Kordy finałowe wyliczyłem już dawno temu (pewnie ok. roku), przy okazji poprzedniej wizyty we Wrocławiu, ale wtedy nie było czasu, żeby podjeść po kesza. Tym razem ta skrzynka była jednym z głównych celów. Ciekawe zadanie + zgrabne maskowanie = rekomendacja. Tftc!

Kordy policzyłam najpierw z rok temu ale nie miałam kiedy iść szukać więc w końcu gdzieś je zgibiłam. Około miesiąc temu wybrałam się na rynek i ponownie wyznaczyłam kordy. Dzisiaj się wybrałam na miejsce i początkowo szukałam w złym miejscu bo zapomniałam pomnożyć przez 2 xD. Po ogarnięciu się poszłam w dobre miejsce i od razu znalazłam :D. Bardzo fajne maskowanie, kiedyś myślałam o zrobieniu podobnego w centrum :). 
Zostawiłam grokreta. 
TFTC

TFTC :-)

Herby namierzone na wirtualnej wycieczce, kesz bardzo fajnie zamaskowany, znaleziony dość szybko z mimex. TFTC :)

Zaległy wpis ;)
Kesz znaleziony wraz z Lupim. Zagadka rozwiązana już dużo wcześniej, tylko coś się nie chciało podejść po finał. Ale kiedy przeprowadziłam się w okolice ukrycia kesza to już nie było wyboru, trzeba było się po niego przejśćfajny quiz, dzięki!

Drugie podejście do tego kesza. Za pierwszym razem uwzględniliśmy nie ten herb co trzeba (a bardzo łatwo o to w tym przypadku) co spowodowało że wylądowaliśmy w garażachTym razem było już bezbłędnie

A tak. Falstart był pewnego upalnego dnia. Dzisiaj poszło o wiele sprawniej i pogoda bardziej keszowa. Sam kesz - cieszy oko :)
A o istnieniu wielu herbów - nie miałam pojęcia. Fajna lekcja. Dziękuję

Spacerując po Wrocławiu czyli kolejna odsłona alternatywnego zwiedzania miasta.

Lubię takie zagadki. Wielu, dość nietypowych herbów nie kojarzyłam ale dzięki poszukiwaniom odkryłam też kilka ciekawostek. Zagadka rozwiązana na odległość ale spacerując po mieście odkryliśmy wiele z uwidocznionych na zdjęciach elementów.

Super! przy punkcie A znalazłem inny herb i się uparłem, że to ten! a jednak innyfinał piękny!

Znaleziona drugiego dnia we Wrocławiu, rowniez na rowerowej wycieczce Lubię takie quizy zdjęciowe z detalami miasta. Trochę zdziwiło nas miejsce finałowe, no ale cóż, nie dyskutuje się z keszami

Weekendowo we Wrocławiu razem z martuś

Spacerek odbyty, kordy policzone, a potem szaleńczo rowerkiem by zdążyć podjąć przed odjazdem PB

dzięki za keszyka i inne spojrzenie na wrocek

Dziękuję za spacerek, za zupełnie inne spojrzenie na obiekty widywane na co dzień.  Sam finał kesza - zaskakującyMieliśmy z mężem udany wieczór.

Nie miałem świadomości, że we Wrocławiu jest tak dużo tych herbów. Skrzyneczka okazała się dużo bardziej dostępna niż sobie ją wyobrażałem. Obok pojemnika leży niewinnie jakiś travelbug czy coś, chyba go nie widać po zamaskowaniu, ale wydaje mi się, że jest trochę większych skrzynek w mieście, które by go przyjęły :> Dzięki za wirtualną wycieczkę szlakiem wrocławskich herbów ;)

Kiedyś tam rozwiązaliśmy kordy finałowe, dziś w nocy znaleźliśmy chwilę na podjęcie kesza. Świetnie przygotowana skrzynka i cała zagadka również bardzo przypadła mi do gustu. Podjęta z Pyśką, dzięki wielkie!

Podjęta w ekspresowym czasie podczas nocnego keszowania razem z xytras  TFTC !!!

wrocław piękne ma herby, a ten keszyk pokazuje to dosłownie:)

skrzyneczka pierwsza klasa

Bardzo fajny pomysł na skrzyneczkę. Kawałek naszego miasta i jego historii.

Dziękujemy bardzo.

A w ogóle, coś ostatnio mamy szczęście do kreatywnego keszowania. Mamy wrażenie że to my stanęliśmy nieco w miejscu a czching się bardzo rozwija. Musimy pomyśleć jak dorównać do wysokiego poziomu.

Pozdrawiamy

Zadanie rozwiązane już dawno, ale finał jakoś wciąż nie był po drodze, aż do dziś. Dla męskiej połówki spacerek sentymentalny - miejsce wspomnień z lat szkolnych...

Zabawa bardzo nam się podobała. Teraz krążąc po naszym kochanym mieście, chętnie wypatrujemy pozostałe herby. Maskowanie finału urocze. Bardzo dziękujemy!

Po raz kolejny przy poszukiwaniu skrzynki dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy o moim pięknym mieście, za to lubię geochaching.

Ode mnie ocena znakomita za super zabawę, ciekawe miejsca i niebanalny pojemnik.

Dziękuje.

Szkoda, że daleko od rynku, ale przynajmniej wynagrodził nam parę innych dziwnych nieznalezionych...
Bardzo fajne maskowanieDzięx !

zadanie rozwiązane już jakiś czas temu, ale dopiero dziś udało się podjąć finał. bardzo fajne maskowanie. dzięki za skrzynkę

No nie ma jak dostać maila o godz. 15 że jest nowa skrzynka, po czym przeczytać że ktoś ją roztrzaskał przedwczorajznaleziona w ścisłej współpracy z Niemenem. Prześliczna - duże brawa za pomysł i przygotowanie!

Z.W.

Przepiękne podejście do tematu. Brawo Janusie. Bardzo mnie ucieszył ten kesz. Swego czasu (przy zamianie herbu z prlowskiego na poprzedni) obskoczyłem miasto i sfotografowałem ile się dało herbów. Powstała z tego wystawa Stary nowy herb Wrocławia. Krótko była w Klubie Dziennikarza. Ale odbitki mam do dzisiaj. TFTC, podjęta jako asysta przemiłej G-oanny.

Hehe ale trafiłeś w temat :)

Sam dość poważnie chciałem takiego kesza zrobić ale oczywiście nigdy nie miałem czasu.

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team

00:01 #217 Kończę pracę a tu nowa skrzynka-więc szybko w stronę rynku. Nie wiem dlaczego nie pojechałem najkrótszą drogą, ale jak się później okazało przejechałem kilkanaście metrów od skrzynki ツ. Szybki rowerowy "spacer" po rynku i powrót na kordy. LSD team był jednak dużo wcześniej więc STF.
Out:geocoin
IN:5 groszy-wszędzie wcisnę swoje pięć groszy
Dzięki za fajny quiz i bardzo fajne maskowanie-jak tu nie wrócić z rekomendacją?!

No to ja ze Snieeegiem i Lupim podjęliśmy FTF'a wczorajszego wieczora. Tu na oc to przynajmniej wszystkie zdjęcia od razu widać, a na GC cośmy się naklikali w tym pieprzonym telefonie, żeby każde zdjęcie obejrzećPojemniczek naprawdę spoko i quiz też bardzo fajnyRównież daję gwiazdkę :)

FTF razem z LSD Teamem! Świetna zagadka i pięknie wykonany kesz:) Wszystko oczywiście rowerowo;) Dzięki za kesza!

Bardzo fajny keszyk, zdobyty z Lupim i Dżazderem na wieczornej przejażdżce rowerkami. Dużo tych herbów, a to przecież nie wszystkie wrocławskie skarbyDziękujemy za quizik, fajnie wyglądającego keszyka i certyfikaty. Ode mnie zielona gwiazdeczka !