Przy torach obowiazkowe spotkanie ze strażą graniczną zakończone weryfikacją dokumentów. Mili panowie, udzielili wskazówek, jak dojechać nad zalew. Jeśli chodzi o kesz, to niestety porażka. Przegrzebałem ściółkę i różne zakamarki, ale nic niestety nie znalazłem.

Straż graniczna bardzo urodziwa w tym roku. Dwie sztuki płci żeńskiej bacznie obsrewowaly nas przez lunetę dalekosiężna, lecz nasz urok osobisty dotknął je do żywego i musiały przyjechac. Na miejscu rozmowa i zarciki ;P . Nie chciały dokumentów, nazwisk, numerów. 

Reaktywacja pomiędzy pniami od strony lasu.

Oj oj oj. 

Kordy sprawdziłem dość dokładnie, jednak w trakcie poszukiwań pojawił się patrol straży granicznej. Pan strażnik poinformował nas: 

> że na moście jest kamera która nas widziała i że za chodzenie nasypem grozi mandat (na szczęście obyło się bez)

> że skrzynki nie ma (wnioskuję że oni ją zabrali)

> że w środku była jakaś amunicja (?) i w ogóle, że to nie miejsce na takie zabawy bo obok jest granica (4 km?)

Pan strażnik ogólnie był całkiem sympatyczny, podpowiadał gdzie grzyby fajne będą, ale coś mi się zdaje, że skrzynka została zabrana bo keszerzy to dla nich dodatkowa robota i trzeba jeździć ich spisywać jak tylko się ktoś w kamerze pojawi. Zdaje się też, że mają złe doświadczenia, bo kiedyś jakiś tuman z GC schował podobno kesza na zaoranym pasie granicznym. Cóż, reasumując nie wieszczę tej skrzynce przyszłości. Straż graniczna jest jaka jest, czasem zaprowadzą do kesza, czasem znajduję ich wpisy, ale tutaj chyba są mocno na nie, a szkoda bo kesz jak najbardziej zgodny z regulaminem.

Długie i żmudne szukanie, strefa skrzyneczki uległa zasadniczo wielkiej zmianie.Ostatnie znalezienie miało miejsce kilkanaście miesięcy temu.Zdecydowałem się na reaktywację na kordach.

Nie bez problemów ale znaleziona podczas specjalnej wyprawy samochodowej. Miejsce piękne, kesz zadbany, fajna zawartość.

Zdobyta podczas objazdówki Podlasia
TFTC!!!

Wspaniałe miejsce

W drodze do jak się okazało tego dnia Białowieży i 89 km na liczniku :). Nie lubię keszy w szkle, bo mogą się potłuc, radziłabym wymienić na coś z innego tworzywa. A że lubię lasy, to i miejsce fajne :). Trochę piachu było, a my z rowerami. My czyli Boguś z Polska, wrygiel, Agnieszka i ja :). Podczas prawie tygodniowej wycieczki rowerowej na Podlasiu :). Później trochę wmanewrowaliśmy się w drodze do Siemianówki. Polecam jechać ścieżynką koło torów - co prawda tędy wrażenia były - czy kamień odbije mi koło i polece do wody... Zdecydowanie odradzam drogę poniżej torów groblą, gdyż tam - suprajs ;). Dzięki za kesza :)!

Rzeczywiscie koniec swiata.Przeszlismy sie az do mostu kolejowego na srodku zalewu, droga, nie torami. Polecam taka wycieczke jak ktos trafi w to miejsce i bedzie mial troche czasu. 

Potwierdzam wszystko co napisał Maciek_B, z którym zwiedzałam długo weekendowo Podlasie :)Pieski nam dzielnie i cierpliwie towarzyszyły :)

Skrzynka znaleziona w kolejnym dniu wycieczki na Podlasie wraz z Katką_40 oraz psami Neską i Korso.

Cisówka to zdecydowanie najbardziej okazała i najnowocześniejsza stacja kolejowa w całej Europie !A tak na poważnie to miejsce naprawdę super - faktycznie zupełny koniec świata, nikogo dookoła, kilka kilometrów do granicy, a po drugiej stronie torów to już w ogóle same bagna i zero jakiejkolwiek cywilizacji.

Skrzynia solidna, pokaźnych rozmiarów, robi wrażenie ! :)

Znaleziona z Akimg.

Spacerkiem po torach i lesie, a co.

Znaleziona w towarzystwie Gackka w słoneczną sobotę.

Namierzona bez problemuchociaż drogę do niej obraliśmy najdłuższą z możliwych, a mógł być driveIn.

Zdobyta podczas samotnej wyprawy rowerowej wschodnimi rubieżami.  Nie był po drodze - specjalnie dla tego  kesza pchałam się przez tę  dziwaczną wąską miedzę torową... dziękuję bardzo za historię, no i za pokazanie tego miejsca. Pojemnik wypasiony, więc zostawiam tu dwa krety.

Znaleziona, dzięki

Ciekawe miejsce, do którego na pewno nie trafiłybyśmy przypadkiem. Cache niemożliwy niestety do znalezienia bez dobrego GPS. TFTC!

Znaleziona w sumie bez okazji, nie chciało się nam w domku siedziećSkrzyneczka trzyma się bardzo dobrze, ciekawy wpis w logbooku się znalazł... TFTC

W końcu trafiliśmy do legendarnej Cisówki. Dotarliśmy na miejsce z pomocą miłego Pana ze Straży Granicznej, który zaczepił nas po drodze i poprowadził prawie do samego kesza - słyszał już o nim wcześniej.Na miejscu strzeliliśmy fotki czapli i gigantycznemu zaskrońcowi. TFTC!

Znalezione razem z  Bobrem i Surykatką :P

Znaleziona z cyklu ROWEREM DOOKOŁA POLSKI. Dzięki !!!

Znaleziona około 1 VIII..nie pamiętam dokładnie daty. Piękne miejsce i niedaleko obóz Akcji Siemianówka

bardzo warto było mimo wielkich owadów... i poziomki pyszne

za to wielki GK in !!! tftc

Skrytka po prostu genialna. Sam kesz też świetny. Strasznie spodobał się nam pojemnik. Znakomita leci za miejscówkę i skrytkę. TFTC!

Znaleziona. Miejsce jest naprawdę wyjątkowe.

Rzeczywiście koniec świata. I tylko gzy nie pozwoliły mi tu trochę dłużej zostać.

Znaleziona , piękne miejsce piękna skrytka a w środku pozostawiłem geo krecika;) niewiem czemu tego nie widać na stronce ale jest ;p

dzisiaj w zimna i wietrzna świąteczną niedziele: )

Hello,

Zastanawiam się nad bezmyślnością ludzi. W keszu znalazłem pampersa i pety. Kto miał tak rewelacyjny pomysł ? Wyp.... to w diabły. Fajny pojemnik. Pzdr, Wojtek

Bez wymiany. Dobrze, że do skrzynki jest wydeptana ścieżynka, trafić pewnie byłoby bez tego trudniej :D

znaleziona wraz z Wolvem, Dorianem i Jackiem podczas III Siemieniakowszczyźnianych Dni Fantastycznych

Skrzyneczka znaleziona wraz z Killer, Dorianem i Jackiem podczas III Siemieniakowszczyźnianych Dni Fantastycznych.

Różne już rzeczy znajdowałem w keszach, ale na pampersa  trafiłem po raz pierwszy! 

Uwaga na terenowych pograniczników na crossach, nie zaszkodzi mieć ze sobą dokumentów.

IN: Naszywka przodownika turystyki kajakowej.

OUT: Nic.

Ukryta w ciekawym miejscu, szkoda tylko że pełno komarów. Miejsce wokół skrzynki porasta pięknym mchem :)

Skrzynka gotowa do szukania, zreaktywowana nieco z dala od stacji, za to w ładnej dziupli w lesie :). Powodzenia!

Automatyczna archiwizacja - 9 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

No rzeczywiście wydaje się, że skrzyneczki nie ma a miejscówka nie jest najszczęśliwsza... Daję w stan "czasowo niedostępna" i reaktywuję - być może - jesienią.

Niepowodzenie. Skrzynki zdecydowanie nie ma pod "budynkiem dworca". Polecam wszystkim stanąć na krawędzi świata. Rowerowo.

No nie udało się. Zmierzchało już, i niestety okazało się, że okolice niespodziewanie przysypane były śniegiem. Nawet wykopałem małą jamkę i wyciągnąłem kilka śmieci w rodzaju reklamówki czy butelki, ale w żadnym z nich nie było dziennika.

Niestety wtedy nadjechała straż graniczna (którą, przyznam, wcześniej sprowokowałem - podkradli się ze zgaszonymi światłami) i po sympatycznej acz krótkiej pogawędce i trochę dłużym sprawdzaniu moich dokumentów w centrali trzeba było kończyć zabawę. Jako wytłumaczenie mojego podejrzanego zachowania w dziwnym miejscu wyjaśniłem, że jestem amatorem ornitologii.

Może wiosną będzie łatwiej.

Oooooo - odrosla
Skrzyneczka oczywiscie znaleziona bez problemow. Trocheta kolorowa reklamowka widoczna, staralem sie paczke wsunac troche glebiej - moze sie teraz utrzyma.
OUT - to co bylo do wziecia :)
IN - pluszak, nalepki OC, owieczka + 2 szklane kulki

Bylem wczoraj w Szymkach i Jalowce. Nawet po drodze zastanawialem sie, czy nie odwiedzic cache w Cisowce. Gdybym wczesniej przeczytal bylby nowy wpis w logu.
>Spotkalem ciekawego goscia, zajmujacego sie gospodarka lesna. Jak okazalo sie lesnik z powolania. Interesuje sie nie tylko zawodowo lasem ale takze owadami i ptakami. Wspomnialem o geocachingu. Skojarzyl, ze ktorys z lesnikow kiedys znalazl kiedys tajemnicze pudelko gdzies nad zalewm. Szczegolow nie pamietal, bo nie przywiazywal wagi do tego zdarzenia.

Ojej! A ja się dziwię, że ostatnio tak cicho w domu :)

To miloMam nadzieje ze nie pomyliles skrzynek - na zdjeciu widac dwa zawiniatka

SERWIS. Skrzynka rzeczywiście zniknęła, więc daliśmy nową. To samo miejsce, nowa skrzynka i zawartość.

O nieźle! Bo już kiedyś była taka sytuacja (nie zlało CI się to w jedno?;) http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=51<br /> A nie pamiętasz gdzie to było napisane? Trochę guglowałem, ale nic nie znalazłem.

Znalal ja lesnik (lesniczy?). Napedzila mu sporo strachu. Wyciagnal ja ostroznie kijem i dlugo zastanawial sie czy otworzyc i co sie stanie. Oczywiscie fantazja ludzka w tym momencie pracuje bardziej wydatnie. Otworzyl, przeczytal i odlozyl na miejsce. Informacja znaleziona na jakims forum. Sam opisuje to wydarzenie, ale adresu forum nie pamietam.

Kazdy cache, jak widac ma swoja historie.

Niestety, nie udalo mi sie znalesc. Do miesjca dotarlem bez wiekszych problemow, ale zamiast ladnej bialej puszki filipsa - same plastikowe i szklane butelki po napojach. Widac ze lokal jest lubiany przez roznych trunkowych.

Odwiedziliśmy naszą paczkę, wszystko w najlepszym porządku; w logu były wpisy 2 ekip. Zostawiliśmy geolutynkę.

Ale upał. 28 st w cienu. 3 wpis w logu w skrzynce. Płytę zabrałem. Dołożyłem małą pamiatkę. Sympatyczne miejsce i otoczenie. Byłem tam ostatni raz gdy odjeżdżał ostatni pociąg. Uwaga: błędy w Automapa, trzeba jechać inna droga niż pokazuje program.<br /> System Windows nie czyta płyty DVD. Nero wykrywa dwie sesje ale nic poza tym. Nieczytelna. Obecnie płyta jest w B-stoku