Do zobaczenia w grudniu.

Zapraszam z wizytą do Rudolfa.

Rudolf nieco później niż poprzednio wraca na popas. Do zobaczenia w grudniu.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

#3710

Zaskakujący kesz. Nie miałem go w ogóle na mapie, ale idąc na 17 południk rzuciło mnie lekko na północ i tak kompletnie przypadkowo na niego trafiłem. Dopiero w domu doczytałem co to za kesz i że jest zawieszony. No cóż, znalazłem i wpisałem się całkowicie przypadkowo, więc niech zostanie to jako prezent od Rudolfa ;) 

Do zobaczenia w grudniu.

Skrzynka w świątecznym klimacie:) Gabi poczęstowała się cukierkiem

Znaleziona z Adamem. Rudolfem chyba zaczęły interesować się dzikie zwierzęta bo leżał zfatygowany na ziemi. Dobrze że miałem krzyżaczka to udało mi się dostać do środka. Po naprostowaniu tego i owego kula Rudolfa wróciła na drzewko. 

#1636

Sympatyczny, świąteczny nastrój zastał nas w tym roku we Wrocławiu. Ciekawy pomysł na skrzyneczkę! Pozdrowienia dla założyciela i tonę keszy pod choinkę ;)

Rudolf chętnie odwiedził miejsce, które we Wrocławiu miało już swoją świąteczną skrzynkę. W środku słodkości więc spieszcie sięDzięki za miły przedświąteczny akcent :)

Dzięki uprzejmości kolegi Weskera zaprzęg Rudolfa zawitał do Wrocławia. Serdecznie dziękuję za pomoc. Zapraszam do poszukiwań

Przeleciał nam nad głowami. Dzięki

W pięknej zimowej scenerii bytomskiego parkuKesz na szczęście wysoko, więc śnieg mu niegroźny. Dzięki, że Rudolf przybył do Bytomia i dał się spotkać :) 

Tradycyjny, czy mobilny? A kto by się nad tym zastanawiał. Najważniejsze, że był na miejscu. Dzięki.

Wędrującego tradycyjnego kesza to ja jeszcze na OC nie widziałem.
Czary, normalnie czary.

Ho, ho ale przystrojona choinka. Dzięki.

Dzięki serdeczne za umilenie keszem załatwianie spraw w urzędzie! :) 

Wyjątkowo sympatyczny i przyjemny kesz! Dzięki!

Okazja do podjęcia mogłaby się nie powtórzyć, więc trzeba było korzystać Kesz znaleziony z Zyfiką

Skoro Rudolf zawitał do Bytomia to trzeba było złożyć mu wizytęKesz znaleziony z Unieskim, dziękuję.

Rudolf faktycznie wisiał, ale czy aby to na pewno to?

Dzięki.

Dzięki

Fajny ten Rudolf, znaleziony na spacerku z psiakiem po parku,

Warto sprawdzać okolice przed spacerkiem z wózkiemdzięki za kesza!

Dzięki uprzejmości Kolegi norbinorek zaprzęg Rudolfa zawitał do Bytomia. Serdecznie dziękuję za pomoc. Zapraszam do poszukiwań

Do zobaczenia w grudniu. Ciekawe gdzie tym razem Rudolf zawita?

Znaleziona podczas spotkania, dzięki.

Znaleziony wspólnie z ladybird78 i diwad!TFTC

Świąteczny keszyk zdobyty wspólnie z bodziu79 i diwad!TFTC

Typowo świąteczny keszyk, okolica ukrycie skrzynki, też zimowa porą bardziej sprzyja poszukiwaniom. Dziękuję.

Rudolf należy raczej do dość niesfornych postaci. Okolica zapewne nie sprzyjała jego rozmiarom. Strach pomyśleć, jak wyglądałby las, gdyby był bardziej gęsty. Wtedy pewnie droga połamanych drzew prowadziłaby prosto do kesza.Dziękuję!

Widzę, że Rudolf po raz pierwszy wybrał się w podróż poza Kampinos i Warszawę (przynajmniej z opisu tak wnioskuję). No i dobrze bo akurat wyszedł nam na przeciw podczas spacerowania po tych okolicach. Przyznam, że schował się w bardzo interesującym lesie, nasz czwórka musiała chyba dosyć zabawnie wyglądać kiedy maszerowaliśmy pomiędzy tysiącami brzóz.

Na spacerze z Nati i Ćwirem.

Dzięki.

Dzięki Rudolfie za odwiedziny, wyszedł nam fajny spacer do CiebieRazem z Olo74_Lilalu i Ćwirem. TFTC, pozdrawiam, Nati..

Dzięki za życzenia:) ja również życzę autorowi i wszystkim keszerom pogody ducha i ducha keszowego a Rudolfowi gratuluję kolejnej edycji i serdecznie witam w Wielkopolsce dzięki za certyfikat w ramach gościnności powiesiłam GO jeszcze wyżejTFTC

Jakiś niespotykany ten kesz, niewiadomo skąd przybył i jak się tu znalazł. Ale okolica fajna, brzozowy lasek klimatyczny. Dzięki.

Rudolf czerwononosy odnaleziony w tajemniczym lasku, póki co, jeszcze nigdzie się nie wybiera, jest na miejscu i czeka na kolejnych keszerów. Dzięki za kesza. :-)

Czasowy pobyt Rudolfa w tych okolicach, wymagał, aby przywitać się z sympatycznym gościem:-). Dziękuję za skrzynkę, wszystkiego dobrego - pozdrawiam:-)

Rudolf już odlatywał, ale szybko chwyconym kijem ściągnąłem go na dół:) Dzięki.

Rudolf odwiedzony. Skrzynka trochę trudno dostępna na rowerze. Wymieniłem geokrety - PZPN ponownie trafił do RudolfaDziękuję i pozdrawiam.

Współrzędne na logbooku nie odpowiadały tym wskazanym w GPSie, ale kto by się przejmował szczegółami, grunt, że Rudolf na miejscu ;)

Dziękuję za kesza, wymieniłem geokrety.

Spacer po zamglonym, cichym lesie przyniósł nam następną znakomitą świąteczną skrzyneczkę.

Bardzo ładnie prezentowała się wśród białych pni brzózek.

Dziękujemy za odwiedziny, Rudolfie, miło było Pana Renifera poznać.

Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku! :-)

 

Wymieniliśmy Geokrety:

in: Ośmiornica i Kaczor Daffy,

out: Fortuna Miodowe Ciemne i niezalogowwany tu PZPN

Wczorajszo  dzisiejsza bieganina w zamglonych kobylnickich lasach sprawiła, że dzisiejsza wizyta u Rudolfa była  tylko  czystą przyjemnością. Dziękujemy za odwiedziny w Wielkopolsce i pozdrawiamy. 

Dzięki uprzejmosci Kolegi marass1111zaprzęg Rudolfa zawitał do Wielkopolski. Zapraszam do poszukiwań

Logowanie zaległości. Razem z marass1111. Dziękuję za skrzynkę. 

----------------------------------------------------------------------------------------- 

Miło mi było pełnić rolę kuriera i przewodnika dla Rudolfa na ziemi wielkopolskiejDzięki. Pzdr. 

Pojemnik znakomity :).Zdobyta podczas spaceru po stolicy. TFTC

Do Rudolfa trafiłem po śladach kopytek. Dzięki za kesza i certyfikat.

Znaleziona razem z Laidee oraz Ronją i night_time podczas odbierania Prezentu na Święta 2018.

Bardzo sympatyczna skrzyneczka

Tuż obok odbywała się mała wojna, uznaliśmy zgodnie że nie będziemy się angażować. Rudolf bardzo zamknięty w sobie - Soutyss porozmawiał z nim jak należyDzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Rudolf "pozaścieżkowy", ale w miejscu jak najbardziej na trasie. Co tam się działo! Istne szaleństwo, kolejki dzieciarów do zdjęcia, wszyscy się tratują, przepychają. Brrr, masakra. Kordy delikatnie nas prowadziły na manowce, ale jest :)  Na bok, wpisy, szybkie odłożenie i do pociągu. Pzdr, Wojtek

znaleziona w miłym gronie. TFTC

spontaniczne spotkanie na keszach z zaprzyjaźnionymi keszerami ;)
Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Kesz znaleziony razem z Chochlikiem., Smerfetka, grrruszą i Harrym_Hole. Dziękuję :-)

Rudolf dał nam popalić, ale nie przy szukaniu, tylko zamykaniu kesza. "Pojemnik" jest za miękki i za mocno się wygina. A jak się wygnie to potem obie połówki do siebie nie pasują i ciężko to wszystko zamknąć. Co w miejscu gdzie kręci się mnóstwo mugoli jest dość kłopotliwe. Dekoracja za to prześliczna. Kesz znaleziony razem z ForgottenSilesia, Grrruszą, Smerfetką i Harry_Hole.

Dzięki :-)

Wszystko na miejscu i w porządeczku. Szybki i przyjemny kesz. Skrzynka znaleziona podczas krótkiego wypadu do Warszawy. Pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza. Mróz odgryzał nam policzki i szczypał w palce ilekroć musieliśmy wydłubywać logbooki z pojemników,  ale jak mawiał klasyk jak jest zima to musi być zimno. Dziekujemy za ciekawą historię i pokazanie nam tego miejsca. Pozdrawiamy z lubuskiego i do zobaczenia gdzieś na szlaku.

Przy okazji zdobywania świąteczno-prezentowej ścieżki, po sąsiedzku trafił się taki oto tematyczny bonusik. Urocza skrzyneczka! Dzięki :)

Już tu kiedyś była skrzynka, ale inna. To chyba przypadek że też w tym samym typie, ale ja bardzo lubię takie przypadki.

Piękna okolica a ul. Bednarska robi robotę.

Wesoła wycieczka.

Razem z MiszkąWu, Psikiszkiem i wzorowym.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Po zmroku i przy mrozie podjęcie skrzynki nie było zbyt trudne. Naprawdę świetna skrzynka. Polecam z całego serca. 

Już miałem jedno podejście i wariata namierzyłem, ale było jasno i nie chciałem spalić akcji. Zaatakowałem po zapadnięciu zmroku przy najbliższej okazji. Na miejscu trocha się przelękłem - nie ma go! Całe szczęście jednak był, tylko trochę się przemieścił. Ale otworzyć to coś to miałem dopiero problem. Podobało się, dzięki!

Oj, trochę zeszło. Bardzo przyjemna keszyna. Dzięki.

to musiało być to … i było , podziękował 

Choinki spacyfikowane wszystkie i w koncu sukces. Dzieki.

Pierwsze wypatrzona, następnie podjęta. Dzięki

Rok 2019. Pierwsza w tym roku  specjalna misja keszerska Błękitnego Teamu ze wsparciem Czajorka i Pumy. Dziękujemy za tematycznego keszyka w urokliwym miejscu. Polecamy. Zabraliśmy samoloty i "podrurznika".

Sobotnia misja światełkowa wraz z Pumą i Błękitnym Teamem... kominek, fotel, jest i Rudolf... pomysłowy skrzynek... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Przy okazji poszukiwań skrzynek z pobliskiej ścieżki świątecznej.

Out: Biały hopek

Z Ciri. Dzięki!!

Zaległy wpis. Znaleziona z PeCha

Zacny keszyk. Zabrano jednego GK i wrzucono jednego GK. Najlepsze noworoczne życzenia dla właściciela oraz wszystkich odwiedzających. ;)

Pomysł co to może być mieliśmy od razu, chwilę jednak zajęło zanim mieliśmy w rękach to co trzeba. Wspólnie z ygrekiem i choooch. Dzięki za kesza.

Noworoczny spacer z keszami w tle. Dorwaliśmy Rudolfa. Dzięki!

Noworoczny spacer z choooch i dawidnd-em. Niby domyślaliśmy się jak wygląda Rudolf, ale i tak chwilę zeszło zanim dawidnd w końcu go wypatrzył. Dorzuciłem do środka 2 GK . 

Dzięki za kesza!

Tutaj skrzyneczka niemal od razu rzuciła się na oczy.Dzięki

Rudolf znaleziony, dziękuję :)

Wesołych Świąt !

Rudolf, Święta.....pięknie. Dziękuję za fantastycznego kesza :)

Rudolf zaprasza do Warszawy

Do zobaczenia w grudniu br.

Żeby Iwonia nie wyciągneła mnie na keszowanie to bym tego nie zdobył ni w tym roku. No ale udało się i było fajnie. No może poza deszczem i odmrożonymi łapami:) Thx for cache.

Bardzo fajny ten Rudolfik.

Dzięki za znakomitą skrzynkę.

Rudolf ponownie zawitał do Kampinosu i pozostanie tu do połowy stycznia 2018 r i zaprasza do poszukiwań jego zaprzęgu.

Szczęśliwe keszowanie w piątek 13-tego z madzix-13. Ja się domyśliłem formy kesza, ale odnaleźć udało się Magdzie. Rzeczywiście szkoda, że w tym sezonie kesz był taki samotny. Dzięki!

Jest! Udało się odnaleźć :)

Data 13.01.2017 (piątek) nie była dla nas pechowaPrzybyliśmy z azhagiem po pracy. Chwilkę się zeszło zanim odnaleźliśmy Rudolfa. Trochę by było smutno, gdyby go nikt nie odnalazł w tym sezonie ;-)

Dziękuję za super skrzynkę i zabawę :)

Autor przypomniał nam o zalogowaniu Reniferka. Niedzielne keszowanko z Serengeti, dziękuję.

Rudolf ponownie zawitał do Kampinosu i pozostanie tu do połowy stycznia 2017 r i zaprasza do poszukiwań jego zaprzęgu.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Maskowanie już nie spełnia swej roli i zapewnie zniknie więc Rudolf odpoczywa do kolejnej gwiazdki.

Ale piękne drzewo.... Dzięki z skrzynke..

Moja pierwsza w tym roku skrzynka i od razu taka fajna, świąteczna. Kordy zniosły mnie trochę dalej ale to wina porannego wiatru za to Mugoli ani śladu a miejsce tak oczywiste że daliśmy z Iwonią1999 radę. Dziękujemy :)

Od tej milusiej skrzyneczki zaczęliśmy nasze kolejne świąteczne keszowanie. Kesz oczywisty, aczkolwiek mroźnyz Fotoimpresje

Super skrzynka!Rudolf się znalazł, chociaż nie na kordach. Ciekawie musieliśmy wyglądać, buszując tam. Dzięki!

Tak jak wspomniałem wcześniej.... ziiimno! Uznaliśmy, że udamy się na pobliskie keszobranie w celu ustalenia co trza założyć, żeby podołać jutrzejszym całonocnym zmaganiom... Mnie niestety dupsko zmarzło. 

Co do samego kesza. Pomysł i wykonanie podobało mi się bardzo, bardzo, bardzo! Spieszyć się i zdobywać! TFTC!

Dzięki za świątecznego keszyka :) 

Fajna tematyczna skrzynkaMieliśmy szczęście, bo po świątecznym obżarstwie na placu nie było nikogo oprócz pana który... a nie ważnePodjęta szybko i sprawnie. Dzięki!

To ja go znalazłem! Jupi!!! Bardzo fajny kesz świąteczny.

Dziękuję za ten skarb!

W trosce o należyte zużycie kalorii nagromadzonych przez ostatnie kilkadziesiąt godzin postanowiłem wyciągnąć dzisiaj Hobbity na małe keszowanko. Żeby nie wprowadzać niepotrzebnych bodźców stresowych spaliśmy tak długo, jak tylko dzisiaj się dało, a potem po sowitym śniadanku ruszyliśmy niespiesznie w trasę. Plan był na jakieś 10 keszy, w tym Rudolf i zaległości z keramowej ścieżki o partyzantach. Pozostałe skrzyneczki miały być improwizowane. Nie zdradzę wielkiego sekretu jeśli powiem, że plan udało się zrealizować. Ale... po kolei...

Gdzie ukryć kesza takiego jak Rudolf w takim miejscu? Z daleka wydaje się to oczywiste, ale kiedy zbliżyliśmy się do intuicyjnie wytypowanego obiektu trochę nas zmylił nasz namierzacz, który pokazywał ze 25 metrów dalej. Ponieważ pora była niekonspiracyjna wykonałem szybki telefon do przyjaciela i uzyskałem potwierdzenie początkowej teorii. No i oczywiście "przydały się" Hobbity, którym generalnie wolno było robić to, co mogło być podejrzane w moim wykonaniu .

Mi-Mi dość szybko wypatrzył delikwenta, a Kubash później odtransportował go na miejsce.

Dzięki za uroczego kesza i śliczny certyfikat!

Znakomity kesz!

Dam tutaj reko, bo keszyk sam w sobie sympatyczny, jak i do pobrania mamy równie sympatyczny certyfikat ;)

Pogoda paskudna. Leje i wieje Nie było co  co wybierać się rowerem po kesza (choć taki był plan), więc wybrałyśmy się z Różowką samochodem.  Bardzo świątecznie tu u Rudolfa :)

Acha - ołówek złamany a my nie miałyśmy innego na wymianę.

Przybyliśmy, popatrzeliśmy - rogi były, ale ... to nie był Rudolf. Rudolf czekał na nas w innym nieco miejscu. TFTC.

 

Rzut oka i od razu wyczaiłem, gdzie się może skrywać Rudolf. Ale oswojenie go, żeby dał się dotknąć już nie mi przypadło w udziale.Dzięki za sympatycznego kesza pokazującego jednocześnie fajny lokalny placyk. Cieszy, że takich miejsc jest coraz więcej. :)

He he!  Jest!

Chciałem przyjechać rok temu, ale nie wypaliło, w tym dało radę. Dzisiejsza mgła świetnie ukrywała moje działania. A trwały one sporą chwilę, bo Rudolf się przede mną schował. Zacząłem lustrować pobliże współrzędnych, ale nie ma. Postanowiłem więc zatoczyć kilka większych kręgów. Po chwili znalazłem coś, co Rudolfa przypominało. Niestety okazało się łosiem. Po chwili znalazłem jeszcze trzech jego kolegów. Myślę sobie, Rudolf rogaty i to rogate, może w Kampinosie tak właśnie renifery wyglądają.Więc zlustrowałem teren wokół rogacizny, ale nic podejrzanego tam nie znalazłem.

Trochę zmartwiony i bez pomysłów wracam od łosi na współrzędne... idę, patrzę i oczom nie wierzę... jest Rudolf!!!

Nic więcej nie powiem, szukajcie sami

 

W tym roku Rudolf zawitał do Kampinosu dużo wczesniej i zostanie tu do połowy stycznia 2016 r. Rudolf jest w nowym wydaniu, ponieważ wichury w styczniu tego roku zagroziły choince i została przedwczesnie rozebrana a Rudolf gdzieś odjechał. Zapraszam do szukania. Pozdrawiam

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Rudolf odwiedzony w słoneczny dzień. Dzieciaki znalazły go raz, dwa. Dzięki za kesza i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Dziękujemy

Podjęta podczas szybkiego spaceru, dwie skrzynki i powrót. Pogoda nie zachęciła nas do niczego więcej. TFTC. 

super skrzyneczka zdobyta w doborowym towarzystwie w czasie sylwestrowania w Kampinosie, dziękujemy!

Jako że świętowaliśmy sylwestra 120m od skrzynki, w końcu musieliśmy ją zdobyć. Baaa! Korki naszego szampana w jej okolicy tam strzelały ;)

A skrzyneczka naprawdę fajna i certy w środku też urocze.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Jako że okres świateczny minął skrzyneczka zostaje zabrana na leżakowanie i pojawi się ponownie w grudniu.

Kesz podjęty w jego ostatnim dniu obecności w terenie. 

TFTC

Super pomysł. Dziękuję

Bardzo pocieszna i zabawna świąteczna skrzyneczka.

Odkryta o godzinie:16:08
To była oczywista oczywistość;)

Znaleźć nie problem, odłożyć na miejsce graniczy o tej godzinie z cudem. Odłożona z innej strony, po 50 minutach siedzenia na ławce i udawania idioty przy upale 8 C nie mialem wyiścia i zmienilem miejsce

Gratuluję znalezienienia. Pozdrawiam

Ponieważ prognozy pogody były na dziś korzystne, zastanawiałem się wczoraj wieczorem, gdzie by wyskoczyć na rower... a tu przyszło powiadomienie o skrzynce i problem rozwiązanySilny wiatr w plecy, więc do Kampinosu myknąłem jak na skrzydłach, pwrót był trudniejszy, ale wiatr nieco zelżał, a ja jadąc inną trasą nieco zygzakowałem, więc częściowo miałem boczny wiatr.

A na miejszu... taaa, miejsce oczywiste, obszukałem cztery najbardziej oczywiste miejsca i nicA trochę czasu mi to zajęło, bo przechodnie (niedużo, ale jednak), jacyś panowie pod sklepem, pani z wózkiem robiąca kółka dookoła placu... ale w końcu udalo się namierzyć i skrzynkę, bardzo ładna. Pobrałem certyfikat STF (certyfikatów w ogóle starczy na jakiś czas :-)).

Aha, byłbym zapomniał. Obok ławki znalazłem szary, obustronnie zaostrzony ołówek akurat do kesza (może założyciel zgubił przy zakładaniu?). Włożyłem go więc do skrzynki i można już zdjąć atrybut "potrzebny ołówek" :-)

Troszke się naszukałem bo byłem o 20 a po ciemku ciezko.
Być moze wymsknął mi sie ołówek ale nie widzaiłem go nawet a był atrybutem zabierz cos do pisania.  Zabrałem 2 GK. Dziekuje za kesza pomysł superPozdrawiam Paweł.