Nie wiem co obecnie w tym keszu nietypowego... No ale jest. Czerwone pisadło na czerwonym keszu. Matching. Dzięki

Pierwszy raz w tej okolicy :)

Dotarliśmy i w to miejsce ;)

Dzięki za keszyka

Drugi dzień na Śląsku więc wspomnienia  trudnych czasów w towarzystwie Andre i hobbysty, dziękuję za kesza i ciekawe informacje

Znaleziona razem z Anią i Hobbbystą podczas zdobywania ŚŚŚ. Dzięki za, kesza i pokazanie ciekawego miejsca

Szybki podjazd po kesza, zdążył się już mocno zapylić od czasu reaktywacji Znaleziony z Zyfiką

Miejsce odwiedzone z Unieskim, dziękuję za kesza.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Tym razem również nic nie znalazłem :(

No K*^%a!! Wisiało mi to to na mapie od tak dawna że aż mnie drażniło. Kiedyś już pojawiłem się na koordach i stwierdziłem "co do ch*&a kanolda?". Kręciłem się jak głupi i nie widziałem o co chodzi. Dziś po prawie 3 latach stwierdziłem że chyba byłem wtedy za głupi albo miałem atak pomroczności jasnej. Dziś poszło jak po sznurku.

Dzięki za cache. Ze 100% satysfakcją "znikam" go z mapy :P

Nic nie znalazłem.

A pan K., jest bardzo zadowolony, bo i keszyk znaleziony i towarzystwo zacne;) Teraz już tylko pozostaje WYWRZEĆ NACISK na ZAŁOŻYCIELA, by zadzwonić gdzie trzeba i by na powrót uruchomić PIĘKNĄ GEOŚCIEŻKĘ: OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA... bo właśnie 100% zdobyłem;)

Serwis przetrwał, a kamienie tak przymarzły że łatwo ich się pozbyć z wierzchu nie było.
Kesz znaleziony szybko i sprawnie w towarzystwie pana K.

Fajna historia skłoniła do podjęcia tego kesza. Znalazłam spód pudełka, w okolicy walała się podarta reklamówka. Zrobiłam serwis, czyli nowy logbook w strunówce oraz  opakowanie i schowałam to pod znalezionym pudełkiem, a wracając Unkas znalazł jeszcze przykrycie, więc wróciliśmy i dołożyliśmy do kompletu. Całość przykryta kilkoma kamieniami, może jakoś przetrwa. Dzięki.

kolejny kawał ciekawej historii :) 

co do keszyka znalezione strzępy, wziąłem pudełko (bez pokrywki) wsadziłem kawałek kartki jako tymczasowy logbook zawinąłem w tasze z pobliskich śmieci najlepiej jak mogłem. keszyk potrzebuje konkretnej naprawy 

Rowerkowo :D

Odpuściliśmy sobie po półgodzinnym szukaniu w okolicach kordów...No to idziemy dalej...Nagle w lesie zauważyłem miejsce wycinki o której wspominano we wcześniejszych logach.Żona szła kilka kroków przede mną i zauważyła spojlerowy słupek. Dalej poszło jak po sznurku.

Podsumowując skrzynka znaleziona zupełnie przypadkowo. Po naszymu to mieli my richtig zufall. 

Znaleziona rowerowo :) 

Ciekawa historyjka, kesz na miejscu, niestety nie był przymaskowany. Schowałem nieco "bardziej" Mimo wycinki, spoilery się zgadzają.

Dzięki i pozdrawiam.

Miejsce chyba się zmienia, jakaś wycinka, ognisko. Skrzynka na widoku, zamaskowałem. Dzięki.

W rocznicę, Ku Pamięci

Dzięki za skrzynkę

Jak podjechałem pod kopalnie to myślałem że nic z tego nie będzie bo parkingów tam co niemiara a lasu i właściwej drogi nie widać. Jakimś cudem wybrałem właściwą drogę. Trwa tam  wycinka drzew więc znowu chwila zwątpienia . Cud numer dwa drzew ze spojlera stoją nieuszkodzone. Za to skrzynka leżała na wierzchu parę metrów dalej . Ale wszystko jest w jak najlepszym porządku (nowiutkie pudełeczko,suchy logbook ). Ukryłem pod drzewem ze spojlera. Dzięki.

mimo, iż spojlery średniej jakości ale jakoś po opisie i trochę po zdjęciach udało się dotrzeć do celu.Wraz z Nann miły spacer po lesie. dzięki za kesza.

Znaleziona w czwartkowy świąteczny dzień z Rubinkiem;)

To było dziwne, niby dotarliśmy tam gdzie trzeba, ale jakoś nie rozumiem po co.. Dzięki za kesza.

Słupek od razu rzucił się w oczy, o dziwo - ten właściwy. Dzięki za kesza. Pozdrawiamy Ania, Marcin i Kuba

Znaleziona wspólnie z Tisią. Dużo słupków po drodze do slupka... Dobrze, że byli z nami Mariosi.

Dziękuję!

Kłopot mały był z namierzeniem miejsc ze spojlerów, ale na szczęście Mariosi nad nami czuwali ;)

Dzięki za kesza :)

Zaliczona pod okiem wcześniejszego znalazcy, więc poszło całkiem sprawnie. Dziękuję.

Oj, nie nadążamy za tokiem rozumowania Marcello... Najpierw 3 telefony do przyjaciół później chwila błądzenia po lesie i wreszcie jest...

Teraz garminowcy mają szanse

Proponuję dorzucić obrazek do spoilerów, bo garminowcy są bez szans.
Dzięki.

Podjęta w gronie 9-cio osobowej ekipy po spotkaniu w Muzem. Boguś czytał a my szliśmy niekoniecznie za nim wszyscy ale w końcu do finału dotarliśmy. Połówki teamów zostały przy słupku, cobyśmy mogli z powrotem trafić, dziekuję

Słupków znaków i drzew  sporo mijalismy mocnym składem ale namierzylismy własciwy i dalej z oporami ale znalezlismy.. Dzieki

Niektórych do lasu ciągnęło od razu na kordach... nie żeby mnie, ale Rysiek to na przykład od razu w ten las chciał uderzać:). Słuchając tego co czyta Boguś (na garminach nie widać opisu w formie zdjęcia) udaliśmy się po kesza. Zaskakująco szybko nam poszło w porównaniu do poprzedniego:). Ostatni spoiler nam pomógł. 
Dziękuję i pozdrawiam, 
Tatiana

Po złapaniu tej samej fazy co założyciel, z tą skrzynką poszło dość szybkoDzięki :)

Brzuchy napełnione można było ruszyć w teren z wesołą ekipą: Tati, fredzio, atena.pl, rysiek1973, Rob Team, Boguś z Polska... Po burzliwych konsultacjach obrany prawidłowo kierunek, potem już tylko w las i kesz wpadł. Dzięki, pozdrawiamy

Tutaj poszło nam szybciej niż na poprzednim keszu. Opis ciekawy. Dzięki za kesza.

Sympatyczne pospotkaniowe keszowanie w większym gronie. Boguś czytał ops na głos, uważnie go słuchałem bo w moim GPSie opis niewidoczny. Gdy znaleźliśmy słupek, byliśmy już w domuBawiliśmy się świetnie.
P.S. Sprawdziłem ponownie po poprawkach. GPSMAP 62 wyświetla już fotoopis w spoilerach, ale ciągle jest to zbyt niewyraźne do odczytania. Także jak kesz ma być do podjęcia z Garminem, to opis musi być tekstowy, a nie w formie zdjęcia i kropka.
Dzięki za kesza.

STF.
skrzyneczka zaliczona po spotakniu w Izbie Pamięci Kopalni Wujek w towarzystwie Chochlika. Mieliśmy chwilę rozkminy gdy koordy pokazywały parking a skrzynka powinna być ukryta na łonie natury. garmin niestety nie odczytał jpg w treści. na szczęście po wejściu na neta pojawiła się historia którą podążaliśmy już pod samą skrzyneczkę. bardzo fajny keszyk. dzięki

Dojechaliśmy na kordy i szukamy ale coś nie pasuje. Atrybuty się nie zgadzają i ogólnie czuć że coś jest nie tak. Rzut okiem do opisu i widzimy że chyba były zdjęcia, których nie zgrałem z gpx'ami. Na szczęście Viola miała smartfona i dostep do internetu więc wszsytko się szybko wyjaśniło. Sam finał odrobinę podchwytliwy . Zmarzliśmy okropnie ale załapaliśmy się na STF. Bardzo fajna skrzynka. Podjęto razem z ForgottenSilesia. Dzięki 

Oj, troszkę się nastałem na współrzędnych próbując rozszyfrować kierunek... Ale wszystko udało sie opanować i zdobyć kliszę :)
Dzięki wielkie :)