Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki. Dotychczasowym właścicielem był xytras . Nowym właścicielem został użytkownik dżazder.

Skrzynka została zarchiwizowana.

Proszę aktualnego posiadacza o likwidację kesza. 

Znaleziona po spotkaniu Agathy i miśka0 na szlaku BZB. Dziękuję! 

Złapana na trasie BZB. Dzięki!

Dzięki

W teamie z kurierem, synkiem i kapi07

co prawda kregielnia jest wybudowana ale i tak dziekuje za skrzynke

Podjęta podczas wspaniałego eventu Z kulą się zmierz 3-SSAK a jak! w towarzystwie rewelacyjnych keszerów

Znaleziona, zaliczona podczas Z kulą się zmierz 3- SSAK a jak.

Podjęta w trakcie eventu z kulą się zmierz - SSAk a jak :-)

Kesz podjety podczas podrozy na event do slupska

Ostatnio sporo mobili się trafia i ten też wpadł w łapy :)

Szybki ponowny najazd na gościnnych gospodarzy.

Dziękuję.

Uprzejmie informuję, że największy gdański urbex czyli Wyspa Spichrzów był dzisiaj nieosiągalny. Jest jednak szansa, że na Motławie wystąpi niebawem okresowa cofka i keszyk trafi w odpowiednie dla siebie miejsce.

Tymczasem załączam pozdrowienia i podziękowania!

THX

Złapana w Gdańsku. Dzięki.

Podobno budynek, w którym spotkałam kesza ma swoje mroczne, podziemne tajemnice ;)
Jedna z keszerek zrobiła mi bardzo sympatyczny, świąteczny prezent ;)

Czuwałem nad bezpieczeństwem transportu z Agatą.

Znaleziona w domu.

Dzięki i pozdrawiam.

Zawiozłam do Gdańska, w tygodniu wrzucę w teren.

Pod Castoramą:) Dziękuję i pozdrawiam!

Dzięki za kesza !

Estetyczny bardzo urbex . Dzięki za kesz

Złapana w towarzystwie dwóch panów "D" :)

Odszukana po kolejnej wizycie w ulubionym urbeksie ;)

Dzięki :)

Dzięki :)

Z serii: dzienks i supcio.

Pomieszka chwilkę i w drogę.

Troszkę zeszło z przypomnieniem sobie który to był ten piąty.

Ależ się tu pozmieniało. Teraz nawet płytki podłogowe są powykuwane. Mimo to nadal mega klimatyczne miejsce. Niebawem powędruje w świat. Dzięki

 

Urbex mobilny wylądował w Nawiedzonej Piekarni. Jak ktoś się podejmie go szukać, to jest on na 5 etapie OP87ND.

Urbex sam do mnie przyszedł. Dzięki.

Złapany w niedzielę wraz z ekipą śląskąPierwszy kesz znaleziony w lodówce ! Dzięki

Podjęta dzieki uprzejmości Bartka. Dzięki.

Mobil znaleziony w terenie, a właściwie w lodówce :)D Dziwnie jakoś, bo większość ostatnio zbieram po znajomych :) 
Został zabrany i trafił do woj. Ślaskiego. Wkrótce nowa lokalizacja kesza :)

Przyjezdnym gościom udało się wyhaczyć pod koniec mega zakręconego weekendu w Łodzi z Marcello i Bartkiem. Jeden Z nielicznych mobilniaków znalezionych w terenie. Oczywiście jedzie na Śląsk. Dziękuję

Urbexowy mobilniak znaleziony na terenie pół-urbexu w...... lodówce

Dzięki

Warunki spełnione, loguję znalezienie.

Przyjezdni goście chcą zgarnąć te kesze i zabrać na Śląsk, tak więc nie podbierajcie :)

W Konstantynowie nie mamy zbyt wielu opuszczonych miejsc. Do głowy przyszły mi cztery i piąte nie do końca opuszczone. Trzy miejsca mają (albo miały) swoje skrzynki więc nie powielałem pomysłu. W jeszcze jednym opuszczonym miejscu kiedyś założę skrzynkę. Pozostało więc to piąte miejsce, nie do końca opuszczone ale warte pokazania. Chodzi o budynek produkcyjny byłego Zakładu Przemysłu Wełnianego Konstilana. Konstilana miała kilka budynków w różnych częściach Konstantynowa, stąd też inna skrzynka o nazwie Konstilana w okolicy.

Współrzędne z mapki ale nie powinny być chybione. Jak Coś to spoiler w zdjęciach. Podpowiedź: mnzenżnyavx.

Zapraszam do poszukiwań.

 

p.s.: W weekend mamy przyjezdnych gości w Konstantynowie, którzy nastawili się na tego kesza, więc jeśli ktoś znajdzie do tej pory i będzie chciał przenieść to proszę o nie przenoszenie na duże odległości  (tak do 5km).

Jasne. Skrzynki nie będzie na spotkaniu w takim razie.

Proszę nie wozić kesza po spotkaniach tylko chować w terenie, pozdrawiam!

Skrzyneczka u mnie w łąpskach. Niebawem trafi w jakieś opuszczone miejsce.

Jeśli ktoś chce ją spotkać na spotkaniu alchemicznym to dajcie znać.

Nie szukajcie, kesza mam w kieszeni. Podrzucę go gdzieś wkrótce. W pt na Explorers Festiwal będę.

Wpadł mi w ręce, ot mobilna skrzynka. Mam nadzieję, że nie będzie zbyt długo u mnie.

Jak to jest na żółtym budyneczku to przy tej ślizgaawicy i deszczu raczej słusznie dałem spokój

Tyle tych mobilniaków się ostatnio przewinęło, że sam ich nie rozróżniam. Po otworzeniu pojemnika nieoczekiwanie mój wpis już widniał, więc kiedyś musiałem kesza już zgarnąć. Dzięki

Jest tam taki budyneczek.

Skrzyneczka podjęta dzięki uprzejmości NILU.Dzięki

Kilka tych urbeksow sie zwiedzilowpis dokonany dzieki Nilowi.

Pozdrowienia z łódzkiego Detroit!

Niedługo kesz trafi w fajne miejsce. Razem z Nilu przeniesiemy niedługo.

Skrzyneczka złapana, niebawem trafi w odpowiednie miejsce, DZK

Podjęta i przekazana dalej, niech krąży po urbeksach :-)

Szybka akcja w drodze powrotnej -  miejsce znane więc szybko poszło i kolejny mobilniak zaliczonyDzięki.

P.S. Chwilowo u mnie ale nie długo ;-)

W okolicy OP4DDC. Wśród cegieł

Złapana dzięki uprzejmości LolaDzięki !

Złapana. Skrzynka w naszym posiadaniu, jeszcze nie wiem, do którego urbexu ją wrzucimy.

Dzięki.

Urbeksowy przeniesiony do Norbelany, o której można poczytać tu. Pozostałości muru z czerwonej cegły, pięknie się zlewają z ukrytą skrzyneczką. :)

Dzieki za kesza, zaliczonego podczas miłego spotkania.

Urbeksowy zaliczony podczas spotkania mobilniakowego, niebawem przeniosę go do jakiegoś odpowiedniego miejscaTFTC! Pozdrawiam, Nati.

 Znaleziony dzięki uprzejmości Noorbiego podczas mobilniakowego piknikuDzięki za keszyka :) 

Urbex mobilny trafił do Poznania, dopóki nie znajdę jej nowego opuszczonego schowka, wrzucam na kordy w okolicy domu. Jeśli ktoś jest pilnie chętny do zaopiekowania się to zapraszam.

Podjęta w czasie krótkiego pobytu w Głogowie. Teraz WIO do Poznania... TFTC!

Budynek związany z PKP. Szukaj na poziomie ziemi ! Powodzenia

I do następnego urbexu sio !

Mobilniak zamieszkał w jednym z podserbowskich schronów. Schron niewielki, zatem więcej podpowiedzi nie będzie.

Urbex mobilny wznowiony tymczasowo zamieszkał w keszu Obrotówka. Lada moment zostanie przeniesiony we właściwsze mu miejsce.

Urbex et Orbi!!! Niech keszyna powstanie z ruin ziębickiego browaru i pojedzie do podgłogowskiego sanatorium, gdzie oczywiście pod czujnym okiem Uhuhu odzyska siły witalne!!! Mobilniaka trzeba będzie wykąpać, wysuszyć, wyprasować i wyprowiantować, zanim ruszy w dalszą drogę  :-)  Nasza wizyta w ruinach browaru mogła skończyć się w podobny sposób jak dla Urbexa! Lokalsi wyraźnie nas zaczepiali. Oczywiście zachowaliśmy zimną krew i obeszło się bez wybitych zębów i podbitego oka  ;-) 

Browar głęboko spenetrowany, świetne miejsce i o dziwo zupełnie nieopuszczone - a to złomiarze, a to dziwny zaczepny pan trącający ramieniem Kitomasza (niby niechcący...), .a to małolat zerkający z murka... Za zgodą Założyciela mobilniak ruszy w dalszą drogę dopiero po głębokim liftingu, peelingu i totalnej odnowie biologicznej. Dostanie także nowy logbook na nową drogę życia. Rekonwalescencję przejdzie w podgłogowskim uzdrowisku. Dzięki.

• Zielone - bo za płotem,
• Zielone - bo lokalnie,
• Zielone - bo lubię urbexy

A przede wszystkim za to, że dzięki mobilniakowi, po raz pierwszy mialam okazję oraz pretekst zwiedzić wnętrza browaru. Zawsze jakoś nie po drodze było, mimo, że pod samym nosem.

PS. W razie jakby gdyby ktoś miał problem z wejściem na teren browaru (zamknięta brama lub też jacyś niepowołani "strażnicy"), to możemy wskazać tajne przejście - kesz wylądował dosłownie za płotem.

Pierwsza skrzynka którą mogłem podjąć w kapciachW linii prostej z domu do kesza mamy jakieś 20 metrów. Żeby nie było za prosto, to jak na prawdziwych keszerów poszliśmy na azymut, znaczy się przez 2-metrowy mur, potem 10 metrów po gęstych chaszczach, pokrzywach i sru do ruin. Kurcze, wstyd się przyznać, ale mieszkam rzut beretem (i to niezbyt mocny rzut) a jeszcze nie byłem w browarze od czasu jak go zamknęli, a to już prawie 20 lat.

No właśnie. Te ruiny to browar, który zamknięto w 1997 roku, a który nowy "inwestor" doprowadził do takiego stanu, wycinając co tylko było metalowego, przy okazji wskrzeszając 4 pożary, resztę dokonali złomiarze i teraz z pięknego obiektu i prężnej firmy która zatrudniała 100 osób, został waląca się ruina.

Z ciekawostek: starsi dolnoślązacy zapewne pamiętają bar na Dworcu Głównym we Wrocławiu tuż obok wyjścia na perony. Tamtejsze lane piwo pochodziło własnie z Ziębic! Nie z wrocławskiego Piasta, tylko z Ziębic.

 Z góry przepraszam ale jakoś w natłoku logowania keszy zapomniałem zalogować przeniesienie. A może zaraziłem się od Ratowniczki...? Mobilniak wylądował w Ziębicach w centrum :D

Kordy wskazują dogodne wejście a na zdjęciach macie drogę dotarcia.

Hxelł fvę j cbzvrfmpmravh orm qnpuh

Znaleziona z xludem po przedarciu się przez tory, krzaki i inne dziwne obiekty :)

Rowerowo  Wyvern.

Po dostaniu się do urbexa-od strony torów szybko zlokalizowana. W pierwszym miejscu do którego zajrzałem była keszynaUrbex dość ciekawy- zachowały sie nowe rynny czy izolacja termiczna dachu, a środek w ruinie. Odwiedzi nieokeszowanego urbexa

Skrzyneczka tu wylądowała. Opuszczony budynek o nieznanym przeznaczeniu. W okolicy dużo innych opuszczonych ale zamkniętych obiektów. Początkowo keszyk miał być umieszczony w Kinie Cukrownik ale zostało niestety wyburzone ;(

Lupi jak arabski sprzedawca w Kairze wciskał mi Urbexa Mobilnego jak jakąś fajkę wodnąNo to już żal było się nie wpisywaćKesza odłożył Lupi.

Znaleziona w Leśnicy;) Lenserek Jedyny nieźle keszyka schował w fajnym miejscu:) Skrzyneczka już niedługo powędruje w inne zapominane miejsce we Wrocławiu:)

Skrzynka przeniesiona.Szukaj pod brzozą.

Znakomita skrzyneczka zdobyta w znakomitym towarzystwie kawior&jardo.jutro skrzyneczkę przeniosę w nowe miejsce.

FCK . Byłem tam wczoraj ale ani nie miałem stroju odpowiedniego ani jak się okazało dość czasu(kobieta) <br /> Otworzyłem sobie drzwi&quot;brudne południe&quot; pomyszkowałm i musiałem się zwinąć niestety. Nawet nie poszukalem kesza obok....

Oj to była akcja jak pod arsenałem. Najpierw to pomyliliśmy klatki i wrąbaliśmy się z Lenserkiem do niewłaściwej Kolejna próba tez z przygodami, bo na drugie pięterko po piecu, albo czymś takim. Jednym słowem fajnie było. Dzieki za super skrzynkę, a za możliwość przeżycia przygody gwiazda na gwiazdkę od gwiazdora.

Wczoraj podjęliśmy próbę, ale to co miesiąc temu stało przed nami otworem, na chwilę obecną zostało zamknięte na kłódkę. Nic to, żadna to dla nas przeszkoda. Mamy świetny plan i jak nikt do następnego tygodnia nie podejmie szacownej keszynki, to ponowimy atak i zdobędziemy skrzynule.

#heheszki #portmiejski #YOLO


:D

No to tak. Pierwsza lokalizacja:
- pi razy drzwi na kordach
- budynek w porcie miejskim
- klatka schodowa, najwyższy poziom, coś się otwiera i kesz praktycznie na wierzchu - banał
- jak się dostać? Pójść do pana ochroniarza i poprosić o wpuszczenie, poudajecie fotografów czy coś i być może się uda. Tak, tak, budynek jest pilnowany, o czym nie informują żadne znaki czy kamery - też nie wiedzieliśmy.
Nikt nic nie wie o żadnym keszu, jakby co, chyba że przypadkiem znalazł.
- w innym wypadku nigdy nie wiadomo gdzie traficie na zamknięte drzwi czy coś :] Zalecane jednak szukanie w weekend lub po zmroku - port wydaje się wtedy wymarły.
- Nikogo nie namawiam, nie zmuszam, ani nie zachęcam do podjęcia kesza.
- Pamiętaj, że to kesz mobilny, zabierasz i przenosisz w nowe miejsce :)

Punkt startowy kesza