Skrzynka została zarchiwizowana.

Skrzynki brak. Do reaktywowania lub archiwizacji.

Kesz mokry, wydrapałem się w logbooku. Fajnie jednak podjąć jednego ze starszych keszy, a miejsce takie niecodzienne. TFTC.

nadmorskim latarnianym szlakiem Darłowo - Czołpino, thx

Ze smashinem. Logbook przemoczony - ciężko jest się wpisać. Dzięki!

Znaleziona podczas wakacji w Darłowie. Wiatraki robia wrazenie z takiego bliskaNiestety mrowki zaczely pilnowac kesza, ktory na dodatek jest totalnie przemokniety wraz z logbookiem. konieczna konserwacja

TFTC!

Skrzynka znaleziona razem z synkiem w ramach wycieczki z Kopania. Ścieżki od wiatraka do wiatraka była lekko wydeptane prawdopodobnie przez dptak, ale nie natknęliśmy się na siebieSkrzynka niestety zalana.

Ładny widok, wielkie te wiatraki,dużo pozytywnej energi ,ale niestety skrzynka zalana

Rowerem przez wybrzeże. Mokro i dużo mrówek. Proponuję zmianę lokalizacji. TFTC.

Bardzo fajne miejsce, ładne widoki.

Po deszczach droga od Darłówka zalana wodą.

Opis mówi o turbinach Vestas, a skrzynka zakopana jest pod turbiną Seewind.
W keszy połowa wody, którą wylałem. Na szczęście logbook był suchy. Poza tym kesz został opanowany przez mrówki.
in: kropelka

Pierwsza skrzynka w karierze znalezionaWszystko w porządku prezet w srodku zostawiony nic nie brane ze skrzynki.

Fajna miejscówka. Nieźle wieje. Nowy logbook poza keszem dobrze daje radę. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Skrzynka zalana wodą. trochę przesuszylismy i zalozylismy nowy logbook bo stary kompletnie zalany. zalecany serwis skrzynki.

Skrzynka obleziona robakami i jaszczurkąAle cała i zdrowa, tylko zawartość mizerna...

IN: Deskorolka

OUT: Nic.

kilka przymiareki zaliczona

Out: GK: Sony

In: dobre słowo

Znaleziona, wykonaliśmy mały serwis. Mokre i zardzewiałe rzeczy zabraliśmy reszta została w miarę mozliwosci wytarta i spakowana  spowrotem. Dzięki za cache.

Znaleziona przejazdem w drodze do WuZeta, rodzinnie. Zrobilismy mały serwis- dzięki i pozdrawiam..

koshack i Maleństwo

Koordy wyszły nam trochę inne ale daliśmy radę

Skrzynka zamoczona ale logbook jakoś się trzyma, dołożyliśmy saszetki z substancją higroskopijną, może pomogą.

IN : GK Sony 8/14

OUT : nic

P.S.

Piękny punkt widokowy, szczególnie na zachód słońca

Wiatrak z bliska robi wrażenie! Skrzynka w dość opłakanym stanie. Postarałem się solidnie zawinąć ale chyba za wiele jej to nie pomoże. W środku skrzyneczki była woda.

Bez wymiany.

znaleziona, bez wymiany, ale zniszczone pudełko z breloczka pozwoliłem sobie wyrzucić. do wydobycia nie trzeba było kopać. zawilgocona, więc przesuszyłem i dołożyłem jeszcze jeden worek i zawiązałem, bo żaden z trzech nie był zawiązany. polecam zrobić poważniejszy serwis skrzynki (m.in.wymienić logbook, bo wyglądał jakby był zawilgocony od dłuższego czasu i suszony kilkakrotnie, zszywki zardzewiały). aczkolwiek widoki bardzo ciekawe. dzięki

Zdobyta w trakcie wyprawy z dzieciakami.<br /> Dziękuję za kesz

Ładny spacerek, fajne wiatraczki..i koniki też były.

bez wymiany

(13:27:15/fwgb) TFTC! Nieźle furczą te wiatraki! Kesz znaleziony bez problemu, nikt też nie robił nam problemów z powodu wejścia na pastwisko (akórat pasły się koniki).

(13:27:15/fwgb) TFTC!

Misja Darłowo z Kiką!

Robią wrażenie z bliska.

FWGB! Z dojeżdżaniem do skrzynki jest jak z bombardowaniem szpitali - można, ale nie wolno.Wiatraki stoją na pastwisku, właściciel pastwiska nie jest zachwycony pomysłem jeżdżenia po nim samochodem (poniekąd słusznie). W keszu cokowiek mokro. Wymieniłem ołówek na mniej zwilgły.In: podkładka. Out: (mokra) karta, GK.

Widok prześliczny. Zaprzyjaźniliśmy się nawet zmiejscowymi konikami ;)

Skrzynka bardzo mokra, wysuszyliśmy i dodaliśmy jeden worek.

IN Breloczek

OUT Kucyk

IN GK Blacha GOKS 2006

cały mokry ! 

terenówki UG! :)

Skrzynka znaleziona :)

niestety była cała mokra mimo dobrego zapakowania i ciężko się wpisać.

Skrzynka w bardzo złej kondycji - w srodku woda, logbook przemoczony.

Konieczny serwis

Znaleziona. Jechaliśmy od Darłowa - rowerami . W skrzynce woda, logbook jako jedyny poza strunówką - roztwór papieru w wodzie. Skrzynka i log wysuszone i dodatkowo zabezpieczone - taki maly serwis skrzynki.

Acha! Polecam pobliski kościół - perełka, choć zaniedbana.

Po wczorajszej nawałnicy w workach sporo wilgoci, ale w środku jest w miarę sucho. Dopisaliśmy się w tymczasowym logbook'u - oryginalnego nie odważyliśmy się wydobyć z dna skrzyneczki.

Dzięki za skrzyneczkę  - przy dzisiejszym wietrze dość ciekawe doznania pod większymi z Braci.

Pozdrowienia spod wiatraków. Znaleziona bez zproblemów. W środku dużo wilgoci. Logobook zamoknięty. Włożyłem nową kartkę, aby można było się wpisać. Marian

Wiatraki z bliska robią wrażenie i dużo szumu, na łące spotkaliśmy pasące się krowy........zonk, krowy i dwa byki a ja w czerwonej kurteczce, boczkiem, boczkiem jakoś się udało, bez wymiany

Skrzynka w średnim stanie. W środku pełno wody. Z powodu braku nowego logbooka zabrałem na kilkanaście godzin do wysuszenia. Prośba do następnych: wkładajcie ostrożnie pudełko, bo istnieje prawdopodobieństwo rozszczelnienia.

Skrzyneczka prosta jeśli chodzi o dojazd, właściciele wiatraków poukładali betonowe płyty, więc samochodem da się podjechać niemal pod samą skrzynkę, potem tylko klika kroków miedzą i skrzyneczka w rękach.

Sama skrzynka wymagała zmiany worka na logbook, i suszenia, bo ze zwględu na gliniastą glebę troche ją podtopiłotrzeba było też wyrzucić przemoczone papierowe gadzety i te zardzewiałe :-(

IN: smyczka, karta

TRASH: jakis kartonik, łuska

Łopaty wiatraka robią wrażenie, szczególnie kręcące się na tak mocnym wietrze jak dziś. Wiatr ów pomógł mi szybciej pokonać te 3 km z portu, gorzej było z powrotem - pod wiatr. Wpis do całkiem nowego logbooka. Dziękuję i pozdrawiam.

Skrzynka znaleziona jakieś 3 dni po obfitych opadach deszczu. 
Mimo bardzo dobrego zabezpieczenia skrzynki było w niej pełno wody.
Skrzynka została wysuszona, zabezpieczona i naprawiona jednak dziennik
(mimo że był w hermetycznym woreczku) jest nie do użytku i wpis był nie możliwy.

Osobę która będzie kolejnym odkrywcą proszę o założenie nowego dziennika.

Miejsce bardzo ciekawe, warte zobaczenia. Polecam.
Out. Metalowy znaczek i Geokret
In. Kolorowe serducho - brelok

7:00 Tx.

Znaleziona z Grzankiem.

In: geokret Gwizdek

Out: nic.

Znaleziona z Siulą.

worki całe, mimo to w środku nieco mokro.

Skrzynka nie jest zakopana, tylko przykryta dużym kamieniem i tak też ją zostawiliśmy.

Pozdrawiamy

Wiatraki bardzo durze.Włożyłem jak zwykle button ale niestety nic nie wyjołem ponieważ skrzynka była bardzo mokra.

Skrzynka w złym stanie. Oj w złym. Przemoczona i zgniła zawartość :(. A miejsce na skrzynkę fajne :).

Super miejsce, widok na morze i okolice. Jak milo po 40-su latach popatrzec na miejsca gdzie sie spedzilo dziecinstwo.

Nie wiem dlaczego skrzynka jest nie dostepna, bylem tam 23-maja 2009 i znalazlem ja. Dokonalem wpisu. Fakt ze gospodarz ktory ma tam krowy, widzial ze sie krece, zdarzylem wpisac sie i schowac tak zeby on nie wdzial. Jak odchodzilem podszedl blisko do wiatraka, ale ja sie oddalilem i zniknolem z oczu. Moze cos go krecilo i znalazl i wyzucil. Nie mam pojecia.

Skrzynka znaleziona bez przeszkód. Niestety jest w kiepskim stanie. Pudełko popękane, wszystko zamoknięte. Nie miałam niestety nawet worka, żeby wymienić, zresztą w tej chwili jedyna możliwość to zabrać wszystko i dobrze wysuszyć. Założycielu miły zajrzyj do tej skrzynki, wymaga twojej pomocy

Znowu gówniany teren-tylko teraz KROWY placek na placku. keszyk niedostępny-pastwisko krów, pod tym wiatrakiem ktoś postawił akurat przyczepę kempingową i pilnował inwentarza. Mimo póżnej pory światło się palił i nie ryzykowaliśmy spalenia kesza.

Wpis szalonego bizona usuniety w zwiazku z falszerstwem i podaniem ze skrzynka zostala znaleziona w wielu innych skrzynkach w calym kraju bez potwierdzenia znalezienia w logbooku.

znaleziona bez wymiany pozdrawiamy Piętaszki

znaleziona razem z Zuzia_96 czortiz i kajtys ;d

To moja pierwsza skrzynka, dzisiaj i ogólnie. Razem z kajtys i czortiz byłam po tą skrzynkę. Na początku szukaliśmy ją pod dużymi wiatrakami, ponieważ zmylił nas opis gdzie jest opisanych dziewięć wiatraków (jest dziewięć wiatraków dużych, a piąć małych). Więc spędziliśmy pod nimi z pół godziny jak nie godzinę. Cały czas dziwiło nas to, że wszystkie duże wiatraki są ogrodzone. Podczas tego błądzenia chodziliśmy po chaszczach i nawbijaliśmy sobie dużo kolców. Gdy wracaliśmy spod ostatniego wiatraku nagle coś zapiszczało i rozeszło się po wszystkich wiatrakach. Śmialiśmy się, że nas namierzają , ale to chyba było włączanie czerwonych świateł na wiatrakach, bo już robiło się ciemno. W końcu zdecydowaliśmy się posłuchać Krzysia, który od początku mówił, że skrzynka będzie pod małym wiatrakiem. Przy kościele rozdzieliliśmy się na trzy grupy: Krzysiu z Michasią pojechali drogą asfaltową, Patryk z Michałem pojechali polną drogą , a ja z Anią i Kayą przejechaliśmy przez chaszcze i pastwiska dla krów. Spodkaliśmy się przy drugim przez naszą grupę obszukiwanym wiatraku. Oczywiście piąty, ostatni wiatrak był tym właściwym. Skrzynkę znalazł Patryk. Wszyscy patrzyliśmy w tamtą dziurę ale było ciemno i nikt na początku nie zauważył czarnego worka , w którym była skrzynka. Wszyscy skupiliśmy się na innym miejscu. Wiedzieliśmy, że skrzynka będzie na wierzchu, ponieważ przed nami byli tu Piętaszki. Gdy zobaczyli, że skrzynka jest przemoknięta nie dokonali wpisu i wymiany i zostawili ją na wierzchu. My zabraliśmy ją do domu agroturystycznego i wysuszyliśmy ją. Także włożyliśmy ją w nowy, żółty worek z "Biedronki".

IN: gumka do włosów, muszelka

OUT: smycz na klucze

Ponieważ to jest moja pierwsza skrzynka nie wiedziałam, że trzeba wpisać się do logbooka, nie miałam w tedy nawet swojego loginu, więc nie wpisałam się, ale na dowód tego, że ją znalazłam zostawiłam swoje fanty. Może w następnym roku gdy tu przyjadę (a przyjadę) to wpiszę się za ten rok (a przy okazji 2009).

Pozdrowienia!!!

tak jak wcześniej napisała Kajtys skrzynka była w opłakanym stanie. wszystko było przemoczone łącznie z logbookiem, na którym częśc wpisów się rozmazała... ale wysuszyliśmy wszytko i wpakowaliśmy w nowy worek żeby znowu nie przemokło.

pozdrwaiam 

byliśmy 7-osobową grupą na rowerach,bez GPS-a więc zajęło nam to ok. 2 godzin. przeszukaliśmy większośc wiatraków i w końcu znaleźliśmy.ponieważ jest zalana i w opłakanym stanie wzięliśmy do domu na remanent i jutro idziemy zakopac z powrotem.

 IN:cukierek,10 euro centów, zapałki 10 gr,kapsel, 2 wygrane patyczki po lodach, kupon wygrany po lodach,muszelka i gumka do włosów

OUT:Gumka myszka, laleczka,forint,smycz

ciekawa zabawa tylko trzeba uważać na gospodarza pola

Znaleziona bez najmniejszego problemu. W przeciwieństwie do wczesniejszych odkrywców mój GPS poprowadził mnie bezbłędnie - błąd wskazań i tak nie pozostawił wątpliwości.

Zrobiłem niewielki serwis, ponieważ z worka zostały juz tylko strzępy.

IN: smycz

Out: kulka.

Kiedy polowa szukala za gps (wyladawalismy w poblizu kosciola) marand2 zajal sie wiatrakami. I wygral, wspolrzedne jakie znalezlismy przy skrzynce to:

N 54 26 768

E 016 25 560

Odleglosc do podanych w opisie to okolo 260 metrow roznicy! Moze trzeba by zrobic nowy pomiar.

Dzieki i pozdrowienia

gapaw

 

znaleziona o poranku razem z gapaw

in- notesik / out -nic

Znaleziona razem z Belegur'em

Znaleziona wlasnie przed momentem. Musialem dosc dlugo przekonywac swojego mlodszego kompana ze tu po ziemia cos jest, ale udalo sie i odkopal palacami.

Znaleziona w przerwie konferencji naukowej ;-)
Odkopana przy użyciu łyżeczki i paznokci, ale poszło dość łatwo bo poprzedni odkrywca spulchnił odpowiednio glebę, w której spoczywa skrzynka. Ciekawa okolica, fajne widoki, warto również zobaczyć wspomniany kościółek.Dzięki za skrzynkę.
IN - brelok; OUT - nic

Pozdrawiam,
Darek

ciezko bylo sie dokopac bo mialem kijowa lopatke a ziemia twarda.. ale udalo sie:D moja pierwsza skrytka

znalazłem

byłem ale po pobraniu danych ze strony gps pokazał mi że skrzynka znajduje się we wsi koło kościoła co jest oczywiśće nieprawdą, mam 60 csx i aż mi się nie chce wierzyc w taki błąd. dlaczego gps mi żle pokazał?