Znalezione⭐

Nas też dopadła klątwa Przedbora. Dzięki za kesza!

Dojście wymagające dla piechurów mocno już dorosłych, ale jakoś daliśmy radę. Za to na miejscu - totalna porażka: kordy kęcące we wszystkie strony, bezskuteczna próba dopasowania zdjęcia z logu Białego Indianina do rzeczywistości. Po konsultacji z Założycielem i za jego zgodą zostawiliśmy PET-kę pod pochyłą brzozą obok drzewa Y. Nie trzeba schodzić stromym zboczem, kesz jest przy ścieżce. Zdjęcie powinno wyjaśnić wszystko.  

Pierwotna miejscówka pusta, ale zdjęcie Białego Indianina dokładnie wskazuje kesza. Dwie średnie brzozy oddalone od ścianki około 10 metrów. Dzięki za fajny spacerek!

Pomimo starań i karkołomnych wspinaczek, brak sukcesu. Kesz nie znaleziony

Targania tam roweru stanowczo nie polecam, ścieżka jest zwodnicza, tak ciągnąłem rower pod górkę aż raniłem się w palec. Lekko nie jest, trochę zrekompensowało mi wyjście z lasu z widokiem na łąkę uropioną w słońcu. Dzięki za kesza! 

Wizyta kontrolna z założycielem. Ponoć sporo się tu pozmieniało. Znajomy lokals mówi, że kiedyś się tu na nartach śmigało. Teraz to byłby slalom gigant. Świetna legenda.

Wspólne keszowanie z Palinq i Gagiem :)
Ciekawe miejsce, choć pozarastane - więc ciężko mi wyobrazić sobie jak tu kiedyś na nartach śmigali...
Legenda bardzo fajna :)
TFTC

Po znalezieniu kilku keszy i to głównie w centrum miasteczka pokuszę się o stwierdzenie że w klątwie coś jest. Mieścina jest ładna, ale widać dramatyczny brak pieniędzy na remonty, szczególnie właśnie w zabytkowym centrum.

TFTC, ocena blisko znakomitej ze względu na walory umiejscowienia oraz wielkość (przeważająca większość keszy to mikro i Geokrety nie mogą się przemieszczać) wreszcie mogłem dać odpocząć Geokretom w podróży)   w, ale obniżona ze względu na samo pudełko - jest zwykłe tzn. brak uszczelnienia przy zamknięciu. Z tego powodu logbook jest mokry - wymieniłem mu strunówkę, oraz po zamknięciu, okleiłem wieczko czarną taśmą.

mieliśmy ograniczony czas żeby dostać się do kesza wiec prawie biegiem na górę a potem szukanie kamieniolomu. mi sie wydawało ze opis i zdjęcia wskazują ze to będzie gdzieś na gorze a jednak trochę w dół musieliśmy zejsc wtedy keszyka udało się odnaleźć. dobrze ze była ścieżka tam bo mapa średnio na to wskazywała.

GPS zaczął jakoś dziwacznie się zachowywać i chyba mieliśmy po prostu sporo szczęścia. TFTC.

Ostatni podczas dzisiejszej wyprawy, trzeba było podjechać dokończyć sprawy zaniedbane podczas ŚK IV. Dzięki!

Zimowa pora okazała się być zdecydowanie przyjaźniejszą do podejmowania tego kesza  Znaleziony z Zyfiką 

Kiedyś pokonały nas gęste krzaczory i chaszcze, dziś odnieśliśmy sukcesKesz znaleziony z Unieskim, dziękuję :)

Fajne skałki. Trochę zeszło z ustaleniem miejsca ukrycia, ale tragedii nie było.

Podobał mi się tutaj krótki spacer z rana, dziękuję.

Chwila szukania i skrzynka znaleziona, dzięki! :)

Znaleziona podczas najazdu na Włoszczowę z akimg, Natik i Phoebe.

Trochę trwało namierzenie miejsca ukrycia.

Znaleziona z Phoebe, Gackkiem i Natikiem podczas uderzenia na Włoszczową i okolice :)

Znaleziona z Phoebe, Gackkiem i akimg

Szybka akcja razem z Blondo, która początkowo nie chciała tu iść ale udało się ją przekonać i jest.  W środku trochę mokro było. Kawałek dalej znajduję się tablica pamiątkowa żołnierza AK. 

GDS wariował, klątwa pobrzmiewała w głowie, grzmoty w oddali i jeszcze ten bezpański pies spotkany w środku niczego. Ale kesza udało się wydobyć.

A ten skubaniec został jako jedyny, aby móc zalogować GŚ. W końcu udało się wdrożyć rodzynka w drogę powrotną z Kielc i Chęcin. Dzięki!

Kolejna na szlaku powrotnym z IV ŚK, Limony czyniły honory. Dzięki za kesza i ciekawą historię! :)

Udało się dzięki Limonom

Dzięki.

dziś klątwą Przedbora są komary:)

Mamy go ... ☺ faktycznie klątwa Przedbora ... ☺

Ostania przedborska skrzyneczka ze ścieżki w pokajakowym spacerze. Dziękuję

Po spływie w trakcie posilania się.

Zaległy wpis.

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Kesz prawdopodobnie wyturlał się z miejsca ukrycia, więc nie spędziliśmy na poszukiwaniach zbyt długo. TFTC.

Ekipa po kajakach jeszcze nie miała dość. Dzięki.

Szczęśliwie udało się szybko kesza zlokalizować. TFTC!

Podczas wspólnego spaceru po spływie kajakowym na 4 ŚK.
Chwilę zeszło na szukanie ale w końcu się poddał. Poprawiłem maskowanie.

Keszyk szybko wychaczony w większej ekipie zaraz po kajakach. TFTC.

Gagu to sobie wszędzie jakąś skałę znajdzie , przednia historia , piękne dzięki

Keszyk szybko złapany po spływie. Dzięki.

Łoj, trochę się tu naszukałem. Ciekawe miejsce. Dzięki za doprowadzenie tutaj

Łatwo nie było,długi weekend czas zacząć, razem z Bambą, dzięki

Wybraliśmy dość dobrą drogę i szło sie świetnie do odległości ok 25 metrów przed keszem, potem małe szukanko, trzeba znaleźć odpowiednią perspektywą to potem idzie z górki, dzięki.

Podjęta na wspólnej wyprawie z Lime. Dzięki

Pierwsze podejście do jak się później okazało miejsca ukrycia poszło stosunkowo łatwo, niestety nie odrazu znaleźliśmy skrzynkę i trochę poskakałem po zboczach - pot po plecach popłynął. Mały niedosyt, że to reaktywacja a nie oryginał. Dzięki

Bardzo przyjemne miejsce - tym razem Jemiołka była szybszaTFTC:)

Będąc nie do końca jeszcze ortopedycznie mobilną bardzo jestem dumna z podjęcia tego kesza samodzielnie, choć przyszło mi na czworakach człapać  Z okolic kesza czmychnął  zając, krakały kruki (a może to Przedbor był..) czyniąc to miejsce jeszcze bardziej interesującym  Dzięki za pokazanie 

ufff...

Nie  było tak źle i aż tak bardzo niebezpiecznie, ale to może kwestia zmrożonego podłoża. Podjęte razem z Mario.Dzięki.

Góra , dół, ślisko a i tak nie było tak strasznie. Po macaniu i zobaczeniu spoilera kesza znaleźliśmy. Dzięki, fajne miejsca.

Sprytna akcja reaktywacja w miejscu pierwotnym;) dziękujemy

18 lipca 2016. Kesz znaleziony, ale podejście do niego było dość trudne. Ślisko.

Nie moje klimaty łażenie po takich skałkach, krzakach, do tego padający obficie deszcz sprawiał ogólną niechęć do poszukiwań. Nie mogłem namierzyć spoilera i odpuściliśmy. Nie mniej jednak miejsce dziwaczne. 

Niestety. Chyba spadła na nas klątwa Nie udało się nam namierzyć skrzynki.

Znaleziona wraz z bratem. Podobnie jak inny użytkownik nie mieliśmy długopisu, więc zostawiliśmy zielono-pomarańczową plamę. Użytkownik, który na liście znajdował się nad nami zostawił pomarańczową i zieloną kreskę

mam nadzieje ze wpis jako zielona i pomarancowa kreska się zaliczy hehehktos zgubił ołówek :D

znaleziona ze stevi :D

znaleziona wspólnie z KZIT :) 
mam nadzieje ze wpis jako zielona i pomarancowa kreska się zaliczy hehehktos zgubił ołówek :D

Skrzyneczka zawiera nowy logbook w strunówce i nic więcej. Znalazłem czarny worek, w którym był kiedyś schowany pojemnik i uszkodzoną smyczkę. Ewidentnie znajdowała się wcześniej niżej i była wygrzebana przez zwierzaka (ślady uszkodzeń worka). Dzięki poprzednikowi za serwis i założycielowi za pokazanie ciekawego miejsca. Pozdrawiam.

Drugie podejście, tym razem za dniaMiejsce ukrycia rozgrzebane. Pojemnik znalazłem 2 metry poniżej (biały malowany na czarno i coś jeszcze). Wykonałem serwis, dodałem nowy logbook i ukryłem w pierwotnym miejscu. Może już żaden zwierzak tego nie rozgrzebie :)

Bardzo dziękuję za niezwykłą historie i klimatyczne miejsce, które rekomenduję.

Zaległy wpis - skrzyneczka podjęta z Maleską, Gałką, izeq i Rysią w drodze na I Świętokrzyskie Keszowanie.

To miejsca mojego dzieciństwa. Dzięki za pokazanie miejsca i jego historii. Pozdrawiam.
----------------------------------------------
Logged from my android phone using columbus

Niedzielne keszowanie z Kolegą Blachu. Dzięki za kesz!

Podjęty podczas akcji "Przedburz" z Forever141. Dzieki za  kesza.

Znaleziona w drodze na I Świętokrzyskie Keszowanie :)

Tyle szukania tu było, że ho hoi nagle usłyszałam Gałke: ,, Iza ?? czy Ty tędy szłaś ?"

Wielkie dzięki za pokazanie miejsca kesz zebrany w Pabianicko - Łódźką ekipą

Oj czasu tutaj nam troszkę zajęło ale wspólnymi siłami dałyśmy radęspoilery na małym garminku tak naprawdę mało co dają, gdy patrzę na te same zdjęcia na laptopie teraz to można by było dużo szybciej odnaleźć skrzyneczkędzięki!

W tym miejscu naprawdę czuć powiew gór. Droga prowadziła w górę, dół i tak na zmianę. A jak dotarłyśmy na miejsce to zaczęło się szukanie. Po chwili dołączyły do nas Bramstenga i Rysiaa. Jednak nie szło nam najlepiej, otworzyłyśmy więc spoiler a tu zdjęcie, które w sumie oddawało wiele miejsc w owym zagłębieniu. Po przetrząśnięciu okolicy w końcu skrzynkę dostrzegła Gałka. I jak zwykle przechodziłam obok tego miejsca i nie zauważyłam skrytki... Skrzynka znaleziona w ekipie z Bramstengą, Gałką, Maleską, Rysiąąą i dwoma sierściuchami - Sambą i Platonem. 

Super  miejsce o istnieniu którego gdyby nie kesz nie miałbym pojęcia, droga do kesza fajna choc czasami niebezpieczna, po dotarciu na miejsce/ co juz nie było szybko i bezproblemowo bo rowerowo.../ i wtarganiu tam rowerów mała zazmotka i tel do przyjaciela, ale koniec konców namierzona. Fajnie skitrany kesz, choc podejmowanie go w butach SPD nie było dobrym pomysłem i mam kilka uszczerbków naskórka ale naprawde było warto!! Dzieki Dla takich skrzynek warto keszowac!! 

Niestety w ciemnościach nie dałem rady. Może innym razem.

piękne miejsce, które mnie absolutnie zauroczyło, a dodatkowo posiada wartość historycznąkesz znaleziony, ale faktycznie trzeba uważać, zbocza dość strome :)

Znaleziona, ale z jakim poświęceniem... podczas przeczesywania zbocza niestety dopadła mnie klątwa Przedbora i zaliczyłam efektowny zjazd na pośladkach w dół...na szczęście kilka drzew na drodze szalonego zjazdu miało mocne korzenie, więc jakoś udało się wyhamować...

bardzo fajne miejsce, z ciekawą legendą. kordy trochę szaleją, spoiler jak dla mnie okazał się niepomocny;/ nie mogłem go przypisać do miejsca, ale znaleziona:) wystarczy znaleźć obszar, gdzie coś lekko nie pasuje. dzięki!!!

Ależ miałam frajdę i portki w strachu buszując po zboczu w lewo, prawo, góra, dół... a kamyki tylko śmigały mi spod nóg. W końcu namierzyłam skrzynkę, chociaż koordynaty mnie zupełnie gdzie indziej prowadziły. Poprawiłam maskowanie. Serdecznie dziękuję za przygodę, szczególnie że skrzynka obok mnie przerosła tym razemKlątwa Przedbora nie dała rady mnie dopaść ;D Pozdrawiam

Na tą skrzyneczkę nie mieliśmy koncepcji teren trudny udało się dopiero po telefonie do przyjaciela.Dzięki

Podjęta z hobbbystą. Klątwa Przedbora dopadła mnie przy poprzednim keszu  Skrzyneczka nie taka prosta do odnalezienia, po telefonie poszło dość sprawnie. Dzięki za przytoczenie tej ciekawostki, TFTC

Dolinami i wzgórzami, na nawietrzną lub szukając przeciągów po wizycie w TobrukuŚcieżką do kesza zapakowanego jak hamburgerŚlisko nie było. Poprawiłem trochę maskowanie bo miejscówka zapraszała do siebie już z oddali
TFTC!!

Bardo fajny kesz ale radzę uważać bo jest bardzo ślisko

bardzo fajne miejsce. Kesz intuicyjnie ukryty. dzięki

Fajne miejsce. Polecam

Fajna ta góra, tylko nogi bolą.Uwaga bo ślisko.dzięki:D