Skrzynka została zarchiwizowana.

Siły natury pokonały drzewo, a spadające konary pozrywały kapliczki.

Znaleziona na wypadzie z Don Vito,
Dzięki za kesza

Rowerowo z piter3004, czyli podejście nr 2 do zdobycia ścieżki.
Przyjemna wycieczka i owocne poszukiwania skrzynki.
Widać tutaj znak czasu...
TFTC

Znalezione, jednak drzewo niestety w opłakanym stanie.

Z przyjemnością przy jechałam tu ponownie. Poprzednio byłam zimą a jednak wiosna ma tą zaletę, że można korzystać z dobrodziejstw pięknej pogody, ciepła i słoneczka. Do tego tym razem znaleziona skrzyneczka (poprzednio chyba zaginęła). Dzieki!

Znaleziony podczas drugiej wyprawy do "Krainy Jeziorki".

To taki "PS" do pierwszej wyprawy. Wtedy kesz zaginął, ale ponieważ został zreaktywowany to nie można było go pominąć i nie odwiedzić w dniu dzisiejszym.

Słoiczek wyciągnięty za pierwszym wsadzeniem ręki.
Niestety w ciągu roku stan drzewa uległ znacznemu pogorszeniu.

Dzięki

Reaktywacja

Rowerowa sobota z keszamiNie udało się znaleźć.

Z kronikarskiego obowiązku muszę odnotować, że szukałem, szukałem i jeszcze szukałem i nie znalazłem. Czyżby zginęło?

Będę musiał wrócić....

W tym miejscu byłem po raz pierwszy, co prawda pobliska "50" czasami jeżdżę, ale zawsze było szkoda czasu na zjeżdżanie w bok. Kapliczkowe drzewo  obejrzane dokładnie, skrzynka znaleziona bez problemów. Sama jednak kapliczka w nienajlepszym stanie, czasy świetności ma już za sobą.

Dziękuję za założenie skrzynki i pokazanie ciekawego miejsca..

Serdecznie pozdrawiam

Jacek

Błyskawiczny keszyk. Dzięki.

Znaleziona z ygrekiem. DzK.

Majówkowa wyprawa na kesze z choooch po bezdrożach Mazowsza.

Szybka akcja. Dzięki za kesza.

Znaleziono podczas słoneczno-błotnej psio wędrówki. Miejsce obecnie przedstawia obraz nędzy i rozpaczy. Chyba nikt się kapliczkami nie opiekuje. Zamaskowałem skrzynkę bo była na wierzchu.

Tftc

70 kilometrów rowerem do Osieczka i okolic.
Oj autor bardzo lubi te kapliczkowe keszeTym razem miało być szybko łatwo i przyjemnie, bo dziurę szybko znaleźliśmy, tyle że mimo przegrzebania próchna niczego nie znaleźliśmy. Kiedy już mieliśmy się poddać, zauważyłem leżący pojemnik z dwa metry od drzewa. To było to. Wpisaliśmy się i wrzuciliśmy do drzewa. Uwaga na mrówki!

Trochę się zakopała, ale daliśmy radę.

Brrr zimno dziś, ale cóż tam kesze czekają, nawet śniegiem wiało, dola niedola keszerska razem z Serengeti, dziękujemy.

Znowu głęboko,urodzinowe keszowanie, razem z Bambą, dzięki :)

Piękne drzewo. Uwaga na pszczoły, które dwa metry wyżej urządziły sobie dom. Pewnie uciekinierki z pasieki, którym znudziło się, że ktoś im wciąż podbiera miód :)

podczas samotnej wyprawy na kesze w czasie odwiedzin w stronach rodzinnych. Dzięki za skrzynkę i za pokazanie miejsca

TFTC

No właśnie, wreszcie jakieś fizyczne zadanie

Dzięki za skrzynkę. 

Powiedzmy szczerze - to zdecydowanie był lajtowy keszyk. TFTC. :)

Odrobina gimnastyki w czasie przystanku na rowerowej trasie jeszcze nikomu nie zaszkodziła.Dzięki za kesz.

spora ta dziupla ;)

W skrzynce zamieszkał niebieski Jeż.

Wydaje mi się, że skrzyneczka spadła. Odłożyłem ciut wyżej. Przymaskowałem korą i liściem - widać.

Wydawała się łatwa skrzyneczka, a poświęciłem jej zbyt wiele czasu z powodu dobrego maskowania przez poprzedniczkę. Zostałem cały pogryziony przez mrówki, ale żyję :).

Przy okazji wycieczki po okolicy. Skrzynka zupełnie na wierzchu, poprzednicy (chyba Ci z GC, bo z oc w tym roku nikogo nie było) niestarannie odłożyli. Domaskowałam korą, Meteor dał do środka kilka naklejek, bo w środku tylko logbook i ołówek.

serwis

Wypad na keszobranie w okolice Grójca. Podejście do 19-tu skrytek z czego 17 znalezień, jeden DNF i jednego kesza musiałem sobie odpuścić - niestety zbyt wiele ludzi się przewijało w okolicy i trudno było coś na to zaradzić. Podziękowania dla Założycieli za przygotowanie skrzyneczek i pokazanie ciekawych miejsc
No tutaj niestety się odbiłem. Im bardziej szukałem kesza tym bardziej go nie było
Mam nadzieję, że to tylko moje gapiostwo.

Bardzo ciekawe miejsce.

Skrzynka znaleziona podczas cacheobrania z dzieciakami:)
Krecik ma się dobrze;)

TFTC

Rowerami przez Krainę Jabłek z Werroną.

Śmiesznie jest w tej okolicy, jak powstaje tu nowa skrzynka, to nawet nie muszę odpalać mapy, bo dokładnie znam lokalizację, tyle razy tędy jeździłem (jeszcze przed geocachingiem, a póżniej w celach keszowych).

Skrzynka zupełnie pusta, to się ulitowaliśmy i ja wrzuciłem naklejki, a Werrona jakieś zabawki. Do środka wpadł też GeoKret.

W Krainie Jabłek z Meteorem. Nie znam okolicy tak dobrze jak Meteor, ale miejsce pamiętam, bo Ojciec Założyciel osobiście mi je pokazywał...Pięknie tu jesienią...

Kolejny okołogrójecki rajd w towarzystwie rommyrafa.
Po krwiożerczym keszu tego samego autora wróciliśmy do keszy lekkich, łatwych i przyjemnych
A tutaj w okolicy takich kapliczkowych drzew jest sporo. To jakaś lokalna tradycja?

Okołogrójeckie łupienie skrzynek część (już nie wiem która :)) w towarzystwie Pen-y-Cat.

Taki szybki Drive-inek. Dzięki za pokazanie miejsca.