Skrzynka została zarchiwizowana.

Aż żałuję że mnie nie było ale jednak uznaliśmy że te skrzynki będzie fajniej podejmować w mniejszym gronie ;P

Ja mam tylko pytanko z czytej ciekawości

Czy takie zjezdzanie na linach z mostu albo doplywanie na wysepke jest w pelni legalne? jakies mandaty czy cos mozna zgarnac?

 

 

Cieszę się, że film sie Wam podoba. To nie montaż jest jednak najważniejszy, ale aktorzy i scenariuszReżyserem zostało życie. 

Dzazder, nie gniewaj się za to zdjecie na końcu. Po prostu tak pięknego uśmiechu szczęśliwego człowieka dawno nie widziałem. Myślę, że jest ono dobrym podsumowaniem atomosfery, która panowała na tym spotkaniu.

YouTube niestety płata figle. Strasznie "przekonwertowało" ten film i starcił nieco na jakości (jak na nagrywanie komórką w nocy).

Pod adres http://bit.ly/ExtremWR2 wrzuciłem kopię w niższej rozdzielczości. 

Udało się obejrzeć filmik. Dziękujemy za relację. Bardzo fajny montaż.

PS. Czy ktoś może mi podesłać liczbę z logbooka? Z wrażenia zapomniałem spisać.

 Profesjonalny montaż filmiku z udziałem super dzielnych uczestników ewentu.Michał musisz troszkę poczekać, bo filmik dłuuuugo się ładuje. Dzięki wielkie Pyśku, bardzo fajna robota.

Ale to koszmarne zdjęcie na końcu zdecydowanie mogłeś sobie odpuścić :D

Hahasuper montaż Pyśku ;P

U nas coś filmik nie działa. Pojawia się komunikat z Youtube: Wystąpił błąd. Spróbuj ponownie później. Wcześniej jakieś 5 sekund udało się obejrzeć. Może za dużo chętnych do oglądania :)

To był wspaniały wieczór. Dziękuję wszystkim z którymi mogłem pogadać i szukać skrzynek. Tyle odwagi, a jednoczesnie przezorności i doświadczenia w jednym miejscu rzadko sie spotyka.

Szczególne podziękowania dla założycieli skrzynek: Lensera, Kawiora&Jardo, ogranizatora eventu MardoQ oraz naszego pierwszego bohatera - Dzazdera.

Cześć naszych wspomnień zawarłem w któtkim filmiku.

http://bit.ly/ExtremeWR

Niestety tego materiału nie było za dużo. Przepraszam też za "maszyny Liczące", i wpuszczenie Was w maliny. 

Do zobaczenia nastepnym razem!

To był totalny spontan!!! ElSor do mnie zadzwonił, w sprawie planów na "za dwa tygodnie" i do słowa (była 19.15) zapadła decyzja JEDZIEMY!!!
No właściwie czekać na nas nie trzeba było, bo zdobywanie pierwszej skrzynki zajęło jakieś cztery godziny. Bardzo spontanicznie i sympatycznie!!!
Dzięki za spotkanie!
Żywiecko pozdrawiam!

Dzięki za świetną zabawę. Oby częściej takie spotkania się odbywały(chociaż nie zaszkodziłoby, jakbym nie był przeziębiony - tak wiem, powtarzam się )

Dzięki jeszcze raz.

Dzięki za spotkanieNaprawdę warto było się pojawić ;)

Mile i wesołe spotkanie,oby więcej takich.

Dzieki

Spontan to słowo jeszcze mało opisujące to, co działo się po 19:15. 15 minut od podjęcia decyzji o wyjeździe do wyjazdu. Nie wiem jak to możliwe ale zdążyliśmy razem z Żywcem na spotkanie na czas.

Sam event uważam za udany, nawet bardzo udany w porównaniu z tym co miałem robić tej nocy (jak dobrze mieć 4x w roku możliwość wykonania telefonu do "przyjaciela").

Dziękuję za spotanie, poznanie i wspólne keszowanie !

Bardzo fajne spotkanie. Było trochę wesoło i troszkę strasznie, a sam założyciel zadbał o bezpieczeństwo uczestników. Dzięki wielkie za ewent w doborowym towarzystwie.

Na spotkaniu była męska połowa MMJ. Byłem tylko przy zdobywaniu "2". Dziękuję bardzo za użyczenie sprzętu do wspinaczki, za instruktarz i pomoc, zwłaszcza przy wchodzeniu na górę. Jak ktoś będzie się wybierał na pozostałe kesze z serii, to chętnie się dołączę, jeśli termin będzie mi pasował. Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu.

I my tam byliśmy i świetnie się bawiliśmy. Podziwiamy śmiałkowie, którzy wybrali się po kesza i nie bali się nam zaufać. Największy podziw mamy dla Michała i jego determinacji - Michał, jesteś WIELKI! Za Twój wyczyn mamy dla Cibie order.

Dziękujemy bardzo MardoQowi za zorganizowanie spotkania i Lenserowi za skrzyknę i opiekę podczas jej podejmowania i wszystkim uczestnikom - to był fantastyczny wieczór.

 

Dorota i Jarek

djg-geo@pwr.pl

Dziękuję organizatorowi i wszystkim uczestnikom za genialny event! Niezapomniane wrażenia, dreszczyk emocji, czarne historie, o-mały-włos-pośmiertne STFy, tajne drabinki, kulminacyjna fala - oj działo się, działoFajnie było poznać nowe keszerskie twarze, nicki stały się żywymi sympatycznymi człowiekami - niesamowiteDziękuję bardzo również k&j! 

Dzięki wszystkim za obecność. Za dobrą zabawę. Za nieopisaną pomoc podczas spotkania. Bez was to nie było by takie samo. Takie wydarzenia upewniają mnie, że są ludzie któzy są skłonni bezinteresownie pomagać, dzieląc się rzeczami które mają oraz wiedzą z innymi.

Nie spodziewałem się, że publikując post tak późno spotkam osoby które przyjechały tutaj specjalnie z odległych krain.

Ale pamiętajcie, nie raz padały tutaj obietnice, żę to nie jest ostanie spotkanie przy ekstremalnie trudnych geokeszach.

Co prawda przeziębiony dalej jestem, ale nałykam się prochów, ubiorę maskę pgaz, żeby nie zarażać i przyjdę przynajmniej na chwilę, zobaczyć, co tam kombinujecie ;) 

Bardzo miłe spotkaniePrzybyliśmy razem z Ratowniczką;) Dobra zabawa;) Dzięki piękne :)

Ja też chcę! ...ale są dwa poważne powodu, które nie pozwolą dojechać na spotkanie: odległość i czas :( Ostrej zabawy życzę.

MMJ będzie reprezentowane przez męską połowę. Mam nadzieję, że ktoś pożyczy dodatkowe sprzęty, bo nie posiadam takich.

że też muszę akurat jechać do Warszawy w ten weekend ;/ no nie mam szczęścia co do tych eventów :D

I ja wpadnę tak spontanicznie! Maszyny liczące rozwaliłem wirtualnie w nocy w 5 minut, mam nadzieję, że na żywo to też taka łatwa sprawa :)

I wezmę OP67AC jakby ktoś chciał podbić sobie statystyki.

Do zobaczyska!

I  ja wpadnę,do tego czasu jeszcze może Wam coś przybędzie.

Ponoć jadro jak gdzieś wlazł to jeszcze nie wylazł

a wiem ze od dwóch dni go kawiorowa szuka.

Z w/w sprzętu mam tylko paralotnie i kalosze. Czy z takim wyposażeniem mam szanse podjąć jakiegos kesza na spotkaniu ?

Na razie muszę leczyć przeziębienie, więc nie wiem. Zobaczę jak będę się czuł w piątek. 

Zabieram szpej do latania jak małpa.

Tez spróbuje coś policzyć. 

Piszę się na "Maszyny liczące" - już ćwiczę ;)