znaleziona w czasie wyprawy na gore Chelmo

Znaleziona po zmroku✨️????

Zainteresował mnie opis i było pewne, że tu muszę dotrzeć. Takie osobliwości to to, co lubię najbardziej. Jest klimat. A teraz zimą, gdy przyroda uśpiona, ślady grodu są dość dobrze widoczne. Niesamowite miejsce. Skrzynka znaleziona bez problemu, kordy mniej więcej i ten spoiler. Znakomicie dziękuję.

Niestety Po długich poszukiwaniach nie udało się znaleźć skrzynki????????????

Trochę mi się piach po głowie posypał. Miejsce petarda. Przy ścianie z napisami spotkaliśmy gości szukających innych skarbów - latali z takim pikaczem i łopatami;) twierdzili, że nic nie znaleźli... Polecam każdemu spacer po okolicy!

Miejsce prawdziwie magiczne. Obezwładniające. Z keszykiem było już kilka przygód. Po pierwsze polazłem nie od tej strony co trzeba i przypłaciłem to zjazdem na .... Nieważne. Jak już się wcisnąłem gdzie trzeba uświniwszy potwornie kurtkę, to okazało się że rączki za krótkie i i tak trza ją zdjąć żeby się bardziej zmieścić. A mrozik smyrał po plecach. Warto było. Dzięki.

Byłam w szoku jak świetnie zachowane są wały. Niesamowicie ogląda się napisy wyryte w kamieniu 100 i więcej lat temu.

Szukaliśmy skrzynki, długo i bezowocnie i wtedy oderwał się fragment głazu Pejotowi spod nóg...  głaz potoczył się w dół stoku, mój wzrok podążył za nim i wtedy dostrzegłam skrzynkę. Leżała na stoku wśród liści. Odłożyliśmy w intuicyjne miejsce i zamaskowaliśmy kamieniami.

Dzięki za przyciągnięcie nas tutaj. Niesamowite miejsce. 

reko za miejsce TFTC(-:

Po deszczu było ślisko, ale jakoś dało radę. Zajefajna miejscówka,warto było się trochę ubrudzić.

DZK

Wracając z keszy w okolicach zalewu Cieszanowice wywaliło mnie w Rzejowicach. Stwierdziłem że jadę po skrzynki na Chełmską Górę. Dotarcie na górę zajeło chwilę i nawet udało się w miare ścieżkami. Skrzynka leżała widoczna, w środku trochę śmieci z papierosów które zabrałem. Ukryłem w rtym samym miejscu ale jest zdecydowanie mniej widoczna. Miejsce kapitalne. Dzięki.

Pogoda niezbyt dopisuje, ale wycieczka przyjemna. :)

Szybko i sprawnie podjęta skrzyneczka podczas rodzinnej wycieczki na górę Chełmno.

Skrzynka spokojnie tkwi w korzeniach. Okolica ciekawa, interesujące "hieroglify" - zastanawiałem się, czy oprócz wpisu w logbook'u nie zrobić wpisu w piaskowcu, ale przypomniała mi się spotkana u podnóża wzniesienia tablica informacyjna Rezerwatu krajobrazowego "Góra Chełmo" i odpuściłem. Dzięki 

Witam. Jeśli myślałeś, że zniknąłem, to się mylisz. Skrzyneczka podjęta podczas wizytacji terenowej w sprawach służbowych. Pojemniczek znalazłem na ziemi, ale w całości. Umieściłem go pod korzeniem, chyba taką miałeś intencję? Pozdrawiam. Do usłyszenia.

Znaleziona. Zabrałem geokreta.

:)

Walentynkowe keszowanie :)

Skrzynka fajnie umieszczona, łatwa do znalezienia. Jest to moja pierwsza skrzyneczka i na pewno nie ostatnia !

Spokojnie, nie mam ci nic za złe; miejsc się nie rezerwuje. A ten wpis: jakoś tak musiałem ;) 

Jeszcze sobie tam niedługo pojadę. Jak się znowu nie uda, to skorzystam.

Trochę rozbawił mnie ten ten teks i zaniepokoił :), bo nie prędko poleciałbym na reaktywację. Co do rany w ziemi, to chętnie podpowiem jak masz problem. Sorry nie wiedziałem, z miejsce upatrzone z góry :).

Kiedy rozpocząłem zabawę w geocaching, gdy jeszcze nawet jednej skrzynki nie znalazłem, to było pierwsze miejsce gdzie chciałem w dalekiej przyszłości ewentualnie taką skrzynkę założyć. 

Aż tu pewnego pięknego czerwcowego dnia, kiedy już w planach miałem zdobycie mojej pierwszej skrzynki, spoglądam na mapę i... ktoś jakby ukradł mi moje miejsce, gdzie w przyszłości ewentualnie miałbym takie ustrojstwo założyć.

Byłem wściekły; postanowiłem, że chociaż będę tym pierwszym znalazcą, tutaj, żeby dać upust mojej złości. Ale ktoś mnie uprzedził.

Wtedy nadeszły mroczne czasy. Postanowiłem porzucić geocaching i wszystko, co z nim związane; spaliłem szykowanego już kreta.

Całą ta moja depresja nie trwałą długo, tydzień, nie więcej. Postanowiłem się zemścić w najgorszy możliwy sposób: przyjechać tu i zmiażdżyć ten kesz piaskowcem.

Nie mogłem tego zrobić od razu, nie mogłem ryzykować niepowodzenia i pierwszego nieznalezienia, nie mogłem sobie pozwolić na takie upokorzenie. Najpierw musiałem zdobyć doświadczenie w rozmiarach, rodzajach i najważniejsze - w niszczeniu. Postanowiłem, że przyjadę tu następnego lata, już w pełni gotowy wypełnić moją zemstę.

I oto zjawiłem się na górze, już z jako-takim keszowym dorobkiem. Nawet nie przyjechałem sam, żeby mieć świadka tej niesamowitej chwili.

Wszystko szło idealnie; już miałem skrzynkę i wielki głaz w rękach, już miałem trzepnąć nim o to czarne ustrojstwo, któremu zawdzięczam tyle nieprzespanych nocy. Wtedy przypomniałem sobie o jednej ważnej rzeczy: nie wpisałem się do dziennika, a bez tego nie mógłbym opisać tego wszystkiego tutaj pod szyldem znalezienia. Otworzyłem pudełko i... wtedy coś we mnie się poruszyło; widok tych skrawków papieru i malutkich gadżecików w środku roztopił moje zamrożone zeszłego lata serce; nie mogłem jej zniszczyć.

Czym prędzej się wpisałem i wściekły na siebie schowałem skrzynkę tam, gdzie była. Potem wróciłem do domu.

 

Przepraszam za ten wpis; coś mnie podkusiło. Prawdziwe są tylko pierwsze dwa zdania. To znaczy, że żaden kret ani skrzynka w rzeczywistości nie ucierpieli i nie mieli ucierpieć.

 

Fajna miejscówka, kolega niżej (Wenglu) mało co nie zszedł uderzając się w głowę (naprawdę, uważajcie).

Świetne miejsce. Oczywiście musiałem uderzyć się w głowę i zmienić kolor spodni. Dzięki za skrzynkę.

Dosyć ciężka droga po ciemku i na azymut,sorry ale w tych warunkach za wiele nie widziałem.Pozdrawiam

Podjęta z hobbbystą, 500m po ciemku na azymut  Kolejna ciekawostka poznana. Skrzynkę znaleźliśmy otwartą na ziemi, zebraliśmy fanty i odłożyliśmy w dość intuicyjne miejsce. TFTC

Skrzyneczka znaleziona w piękną sloneczną sobotę z Justyną. Dzięki za pokazanie tego wspaniałego miejsca. Oczywiście ocena znakomita !

Super miejscówa, a podczas zachodu słońca robi piorunujące wrażenie. Kesz znaleziony bez trudu. Spacer po lesie w ten mroźny dzień rewelacyjnie na mnie wpłynął - dziękiOut:GK

Witam Dziekujemy za wspaniałego kesza. Znaleziony rodzinnie razem z znajomymi, sądzimy że skutecznie zarażeni. In: kamerą, dwa pockemony , kwiatek Out: zatyczki, długopis, lustero, kalendarz. Podczas spaceru spotkaliśmy geodetow którzy robili pomiary do map archeologicznych, serdecznie pozdrawiamy.

Znaleziona z Marem. 

Super miejscówka na skrzynkę. Bardzo lubię takie miejsca jak to :D

Bardzo lubię takie pełne tajemnic - urokliwe miejsca. Super miejscówka, super schowajka na super wypasionego keszaDzięki

FTF :)

TFTC!!