Ciekawe miejsce, pasujące na nocne diabelskie obrzędy. Skrzynka szybko namierzona, wszystko z nią gra. Dzięki za jej przygotowanie. Rekomenduję.

Kiedy skrzyneczka oryginalnie pojawiła się na mapie, daleko mi jeszcze było do 666 skrzynki, więc czekałam. Potem znikła na parę lat z mapy, a mi w międzyczasie stuknęło to 666 no i nie było czym uczcić. Na szczęście teraz wróciła i chociaż bliżej mi już do 666x2, to nadal milo zdobyć tak wyczekanego kesza. TFTC!

kurcze, szkoda, że ktoś zniszczył instalację

bardzo byłem podekscytowany żeby ją zobaczyć

sam pojemnik super!!!

na prawdę wielka szkoda, że tylko on się uchował 

 

Świetna skrzynka.

Ot, zabawna dkrzyneczka :)

TFTC!!!

My już stety - niestety po tej magicznej liczbie, aleeee trzeba przyznać, że faktycznie to jedynie słuszna 666 skrytka!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Kesz zyskał nowy pojemnik, logbook a także nową oprawę - instalację artystyczną na miejsce starej, która co prawda była oryginalna, ale się niestety pod wpływem czasu rozpadła. Teraz przynajmniej jest ciekawy klimat choć, niestety rodem z Chin, no ale najważniejsze, że jest ;)

Zapraszam do poszukiwań.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Byłam w okolicy i mimo że do 665 mi jeszcze daleko to chciałam spróbować swoich sił i sprawdzić odwagę. Niestety okolica jest mocno zniszczona, stała się śmietniskiem . Zawartość skrzynki rozrzucona po całym 'apartamencie'. Logbooka nie znalazłam, więc nie mogę zalogować znalezienia. 

Jakiś czas temu byłam niedaleko tylko o skrzyneczce jeszcze nie wiedziałam. Bojażliwa nie jestem, więc strachu nie było, keszyk jak zawsze klimatyczny ,a że od klimatów anielskich wolę diabelskie, to za skrzynke i jej temat leci zieleń, dzięki :)

Tak się złożyło, że dowiedziałem się o skrzynce w okolicy 620-30 znalezienia, więc od tamtej pory starannie planowałem keszowanie, aby to tu właśnie wypadła ta magiczna 666. Nie byłem pewien, na co się piszę, ale choć oczekiwania miałem wysokie, nie zawiodłem się.

Już sama droga do skrzynki była ciekawa - po zmroku, rowerem, nie obyło się też bez spotkania z dzikami, które okazały się bardziej płochliwe ode mnie. Wszystko w tajemniczej aurze świateł z pobliskiej wieży widokowej. A na miejscu? Sceneria jak z Blair Witch Project, i to jeszcze przed napotkaniem kesza (który, swoją drogą, jest naprawdę nieźle wykonany). Ślady ludzkiej obecności wokół sugerują, że ktoś musiał go już kiedyś przez przypadek odnaleźć - zastanawiam się, jaką wywołało to reakcję : D

Zdecydowanie polecam podejmowanie w nocy! I dziękuję autorce, że mogłem jakoś upamiętnić swoje 666. znalezienie ; )

Wielkie łał!

Na prawde świetne klimatyczne miejsce najlepsza skrzynka jaką w życiu widziałem. Niestety nie 666 ale nie mogłem się powstrzymać mieszkając tak blisko :/

Wielkie dzięki leci gwiazda ;)

Podjąłem ją tak jak to powinno wyglądać, czyli nocą jako nr 666 na OC;) Padało śniegiem z deszczem, wiało i ciemno było jak mało kiedy. Zwykle na nocne kesze chodzimy większą ekipą, a tym razem tylko we dwójkę. Straszna okolica, ale nie wymiękliśmy i skrzynkę podjelśmy. Dzięki;) 

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i skrzyneczkę Miki. ma dzisiaj drugie urodziny na OC, więc po wczorajszym uczczeniu, bardzo miłym spotkaniu i godzinach rozmów, postanowiliśmy rano wyruszyć na małe keszowankoNo bardzo klimatyczna skrzyneczka, w nocy na pewno robi jeszcze większe wrażeniePodobało sięTFTC :)

Dzięki. 

Moja historia z tą skrzynką trwała całe wiekiNajpierw, tuż po pierwszej publikacji skrzynki, stwierdziłem, że faktycznie poczekam do numeru 666 na jej zdobycie (a że miałem wtedy jakieś 200 znalezień na koncie, to miało to jeszcze trochę trwać). No i dwa lata temu jakoś tak wyszło, że podczas wypadu w Tatry nieświadomie przekroczyłem tę liczbę, więc postanowiłem zdobyc skrzynkę jako 777 (nowy lepszy szatan?). I tu też się nie udało wstrzelić z liczbą... Z 888 nawet już nie próbowałem, trwało odliczanie do 999. No i w końcu nadarzyła sie okazja - (si)X (si)X (si)X tej samej autorki zdobyta jako skrzynka nr 998, więc teraz już tylko wybrać się na Diabelską. Wstepnie miało być pod osłoną nocy, razem z do-mi, która była tu już wcześniej, ale za dnia. No ale że akurat wypadł atak pobliskiej geościeżki razem z autorką kesza, to niestety i ja trafiłem tu za dnia (sorry do-mi, ale ja też tu chętnie wrócę jeszcze w nocy). Zawsze się zastanawiam, czy każdy kolejny mroczny kesz Lady Moon będzie w stanie mnie zaskoczyć na tyle, żeby dać mu gwiazdkę. Jak dotąd - zdecydowanie tak. Nie inaczej było i tutaj. Wielkie dzięki Lady za tę skrzynkę i za klimat, który tworzysz na OC swoimi keszami - na szczęście jeszcze wiele Twoich skrzynek czeka na moje zdobycie :)

 

Oprócz tego, że sama skrzynka jest klimatyczna to trzeba zaznaczyć iż w pobliżu też panuje 'osobliwy' klimat. Dzięki za skrzynkę :)

Znakomity. Klimatyczny. Wrażenie, że ho, ho. Zastanawiałem się czy pisać hymny pochwalne. Przecież u JLM kesze są zawsze na wysokim poziomie. Gratuluje i dziękuje.

Zdobyta podczas keszowania wraz z areckisem i henrykp. Niestety nasze 666 już wybiło jakiś czas temu, a do 6666 jeszcze daleko, więc stwierdziłyśmy, że czekać nie będziemy, bo być może już nie dożyjemy. Mimo że keszyna nie jest naszym numerem 666., i tak robi wrażenie. Dzięki!  

Swoje 665 znalezień już przekroczyłem. Drugą 666 przekroczyłem niedawno. Także czułem się podwójnie upoważniony do zaliczenia kesza. Klimat był. Swoją ofiarę zgodnie z założeniem kesza (chyba) złożyliśmy do kartonowego pudełka w miejscu ukrycia kesza. Dzięki! Znakomitość leci.

 

Wtorkowe keszowanie pod znakiem JLM. Z henrykp i niepauką, ale póki co bez Mikiego.

znalezione z Ashram , Szagli , Belbik. Tylko nocą!!!

nocne lesne mają przyjemny klimat, gorzej jak nie jesteś technicznie przygotowany, musisz nieść gps i nie mozesz wlaczyc latarki ;)

Ciemno już, zgasły wszystkie światła. Ciemno już, noc nadchodzi, głucha.... z belbik, ashramus i legend1

Z Szalim, Ashramem i Notariuszem. Wczoraj w nocy. Jest klimat.

PODEJMOWAĆ W NOCY ! ! ! 

 

Tak, czekanie do 665 skrzynki było dość długieale im bardziej się zbliżałam do magicznej liczby tym fajniejsze było oczekiwanie. może poza końcówką, gdzie się zorientowałam, że miałam caly tydzień zapchany, po tygodniu wyjeżdżam (i nie wiem ile keszy zbiorę po drodze, czy 5, czy 10, czy jeszcze więcej?) a brakowało mi jakichś 9 keszystwierdziłam, że nie będę ryzykować, powynajdywałam jakieś szybkie tradycyjne skrzynki w drodze do pracy i jakoś dozbierałam. Niestety przez to zabrakło mi czasu, żeby podejść do Diabelskiej nocą.. Ale przed pracą się zebrałam, chłodny, szary, deszczowy poranek, ale twardo pocisnęłam na rowerze i jest!(po południu mogę jechać z czystym sumieniem na wyjazd).

Co do skrzynki - wyskakująca z krzaków sarna i błoto po drodze (od deszczu) nie pomagaływ ogóle rower przypięłam gdzieś do drzewa przy główniejszej drodze, dalej pieszo - już sama droga nastrajała, a jak już doszłam na miejsce to jeszcze trzeba się było zebrać i po nią sięgnąć..:P chwila zadumy, ale w końcu po to przyszłam, żeby zdobyć, więc trzeba było podjąć do końca :). W nocy musi być super klimat, na szczęście nie wszyscy znajomi już to mają, więc chyba się z kimś jeszcze wybiorę kiedyś po zmrokuEfekt musi być jeszcze lepszy :)

Fajna klimatyczna skrzynka, szczególnie z "zabawą" w zbieranie do 666 skrzynek :D

(PS. hasła chwilkę szukałam, ale jak znalazłam właściwe to też od razu wiedziałam, że to będzie towszystko super wpasowane w klimat)

Dzięki

kesz podjęty co się naszukaliśmy z miśusztek to nasze kordy pływały byliśmy blisko skrzynki,skrzynka warta zobaczenia

Znaleziona podczas wędrówki pieszej do Sopotu. W dzień faktycznie nie ma tego efektu, no ale cóż przynajmniej adrenalina nie podskoczła. Nie jest to moja 666. skrzynka, ale 698 więc blisko było.

Miała być 666-ta, ale przegapiłem . obiecałem, że będzie 999 to i jest. Dzięki za skrzyneczkę, zrobiła wrażenie nawet w świetle dnia. Może się jeszcze wybiorę po zmroku, ale tego nie obiecuję. Nie lubię dużych zwierzaków a kręci ich się tam sporo. Nie zawiodłem się.

#999

Miejsce ma wieczorem swój klimat. Musimy tu przyjść za dnia. Dzięki

Dzięki.Zarówno kesz jak i okolica robi spore wrażenie.

No już nie mam siły. Jak bym tego nie zedytował, dwa razy "i" wychodzi mi na końcu wiersza.

Chyba sam diabeł macza w tym palce.

Skrzynka znaleziona regulaminowo i zgodnie z sugestiami poprzedników - w nocy (a dokładnie o północy), samotnie i z sześćset sześćdziesięcioma pięcioma znalezieniami na koncie:)

No nie powiem... Zaparkowałem trzysta metrów od kesza, więc niby niedaleko, ale... W drodze do jeszcze spoko, bo adrenalinka i ciekawość zwyciężyły. Ale podczas powrotu była gęsia skórka    i uczucie oddechu na plecach. Jeszcze te chaszcze, pomyliłem drogę i znalazłem się w zaułku, z którego musiałem zawrócić... Były emocje i było uczucie ulgi, gdy dopadłem drzwi do auta...:) Ale o to przecież chodziło.

Dzięki, Lady, znowu się nie zawiodłem na Twoim pomyśle.

P.S. Chyba muszę się jeszcze wytłumaczyć z daty. Nie ma co zdobyć Diabelską w Wigilię;)

Niniejszym oświadczam, że z rytualnym satanizmem mam niewiele wspólnego, tak po prostu wyszło...:)

Sobotnie keszowanie z Agathą.

Fajny główny element kesza.

Dzięki i pozdrawiam. 

Grudniowe keszowanie z Miśkiem. Dziękuję i pozdrawiam!

Znaleziona wraz z Hybrydem i Carlosem (Calimochi) w nocy

Dla mnie najfajniesze w tym keszu było chyba samo oczekiwanie. Dowiedziałem się o keszu jak miałem około 100 znalezień i wtedy też sobie powiedziałem, że poczekamMijałem go z kilkanaście razy ale NIE!, miała być magiczna cyfra to będzie! Poszliśmy w nocy, żeby efekt był większy i się nie zawiedliśmy. Polecam oprócz znalezienia kesza poszukać magicznej liczby :D Klimacik oczywiście super. Oczywiście leci zielona gwiazda. Mała czaszka IN GiGo 2:1 

Bardzo fany kesz:D Niestety zapomnieliśmy o haśle, może kiedyś jeszcze tam wrócimy. Szkoda, że nie mogę dać gwiazdki ; )

szkoda, że podejmowaliśmy za dnia, ale efekt i tak świetny ;)

Dzięki za podpowiedźtrochę po czasie, ale miałam przerwę w keszowaniu

Skrzynka naprawdę fajnie zrobiona, jestem pod wrażeniemCiekawe, co bym sobie pomyślała o tym miejscu, gdybym nie wiedziała, że jest tam keszPrzyznaję obiecaną gwiazdkę - niebanalny pomysł, świetne wykonanie i niesamowity klimat

znaleziona z hihi, speedmousem i xianem, niesamowita skrzynka

Ave Satan, Ave Lucfer, Ave Satan...lala.:) Skrzynka w klimacie i to mocno diabelskim.:):)Może ciemno nie było, ale locha z młodymi(bardziej młodzieżą), szczególnie jak jeden z młodych patrzy na Ciebie z zaciekawieniem, narobiła strachu.:) Polecam zdobywać w nocy i posłuchać autorki i zdobyć ją jako 666, ja nie mogłem się powstrzymać, opowieść pewnego keszera plus brak czasu na większe keszowanie pognały moje keszerskie łapy w jej strone i się nie zawiodłem. Ukłony dla Autorki.:)

Znaleziona razem z raku podczas urlopuŚwietnie przygotowana skrzyneczka !!! Pozdrowienia z Jeleniej Góry!

p.s. Teraz rozpoczynam szukanie hasła wśród zdjęć z urlopu :-) 

Super!!! Dzięki za kesza i pozdrowienia z Jeleniej Góry :)

Wrzuciłam geokreta: liść, autorstwa: Tomanek111.

Klimacik fajny, nie było możliwości zdobycia nocą niestety. Wkład spory w przygotowanie tej skrzyneczki, klimacik fajny. 

Polecam!

Wraz z Fabi&Paweł, Dzikers i Megi :)

Pierwszy dzień przygód poszukiwania geo.. a tu taka "diabelska perełka"Podejrzewam, że nocne poszukiwania znacznie potęgują efekt. My osobiście znaleźliśmy w niedzielne południe. Bardzo starannie i szczegółowo wykonana "skrzynka" :) 

Znaleziona z Oktawia, Dzikers i wierną towarzyszką Megi. :)

Bardzo klimatyczna skrzynka na bardzo wysokim poziomie! Znalezione z kojoty podczas wizyty w Sopocie. Dzięki!

hmm, co by tu napisać... 666 keszyna już za mną jakiś czas temu, a i do świętowania takich liczb jakoś specjalnego pociągu nie mam... Okolica - mogę sobie wyobrazić - może nocą istotnie mrozić krew w żyłach - nam na chwilę zmroził jedynie duży ruch w krzakach, przez które się przedzieraliśmy - pozdrowienia dla dzików jak mniemam. Wystrój miejsca - zgodny z opisem- powiedziałbym dopracowany :). 

Dziękujemy za kolejny zdobyty keszyk.

Nie mój klimat, ale szacun za wykonanie. :)

Woow brak mi słów, zatkało mnie jak znalazłem:) Normalnie poczułem się jak w domu:P Żałuję że nie miałem jakiegoś kota pod rękaChyba nie znajdę już skrzynki, która będzie tak bliska memu sercu:P Leci rekomendacja :)

No i nadszedł czas na kesza nr 666Znaleziona przy zapadającym zmroku w towarzystwie Verdanta. Miejscówka niesamowita, okolica ukrycia robi klimat, jest posępnie, jakieś psy wyją w oddali. Znalezienie kesza dodatkowo potęguje efekt. Dopiero sie ściemniało i miałam towarzystwo, pewnie dlatego nie do końca się wczułam, ale sama po ciemku chyba bym się bałaA, no i świetne hasłoDzięki!

Pierwsza myśl była taka, że zgrzeszę podejmując kesza wcześniej. Następnie szatański pomiot wstąpił we mnie i doznałem olśnienia, gdzie zgrzeszyć jeśli nie w tym miejscu! W razie czego stawie się na wyznaczone miejsce chłosty. ;)

Chciałem też lekko oszukać system i byłaby to 66 skrzyneczka ale nie udało się. :D

Skrzynka okupiona krwią i powbijanymi tu i ówdzie kolcami. Było warto mimo to, super robota. Zastanawiam się czy ktoś postronny to znalazł. :D

Porwałem smycz i zostawiłem smycz we właściwych kolorach. :)

Relacja prawie na żywo:

#666 jak dla mnie. Jestem raczej wiarygodny i praworządny i dlatego trochę musiałem poczekać na TĄ skrzyneczkę. Tak mi sumienie mówiło . Za dnia pewnie i mniejsze wrażenie by zrobiła, ale w nocy przy blasku latarki spotęgowała wrażenia. Dochodzi się wcale nie prostą i obecnie nie suchą ścieżyną, jakieś wilki wyją z daleka, dzikie ptaszyska skrzeczą, kurcze ale po co ja tu się pcham. Nie lepiej w domu na kanapie trzymając w dłoni małe co nieco. No ale chyba zaraziłem się już bakcylem keszerskim i nosiło mnie. 

Kesz jak przystało na autorkę nastrojowo do tytułu zrobiony, logbook też fajniutki. Okolica kesza przybrana zgodnie z nazwą własną. Małe dzieci mogą mieć koszmary a większe pewnie niejedno już widziały (choć pewnie na filmach a nie w rzeczywistości, a to nie to samo)

Oceniłem bez zielonej gwiazdki (bo za szybko znalazłem) a, trzymam gwiazdki na inne kesze założycielki i obawiam się że mi ich nie wystarczy, dlatego ten kesz ocena znakomita z plusem

( w sumie za tak długie czekanie na tego kesza to może i ja powinienem dostać od autorki zieloną gwiazdkę)

Wprawdzie nie mamy jesze tylu znalezien ale nie mogliśmy się oprzeć. Skrzynka klimatyczna. Tftc

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Nowy logbook, nowa etykietka, "przewietrzenie" zawartości. 

Czas na lifting.

Chciałem czekać, bo jeszcze młody jestem. Połowy skrzynek, mi brakuje. Opierałem się cały rok.

Coś jednak mówiło mi żeby tu przyjść.

Nawet dzisiaj, nie planowałem, odwiedzić to miejsce, a jednak przyszedłem.

Noc czarna, gwieździsta. Przy zgaszonych latarkach, głos mnie przywołał, na miejsce mocy.

Tak, znaków szatana jest znalazłem kilka, ale co dalej? Nic więcej nie ma. Obszedłem, dla pewności miejsce. Sprawdzając, czy aby coś nie czyhało za rogiem.

W głowie pojawiła się muzykę Komedy, wszystko stało się mistyczne.

Delikatny, śmiech w oddali. Ale nic, szedłem dalej, niewzruszony.

Oooo, pojawił się!!! Szatan!!! I diabelskie nasienie (znaczy kesz) ;-)

 Że tak powiem, wmurowało mnie, ale się nie zląkłem. Dobry duch, mną się opiekuje. Miejsce jedyne w swoim rodzaju. Niby zwykłe, ale stojąc obok, przy keszu, w ciemności, nabrałem wewnętrznej pewności siebie. I to jest, niezwykłe.

Z MarysGej i Amelia666. Klimat potęgowała mgła :), zdobyta oczywiście po zmroku.

fajne miejsce

Ależ fajna miajscówka. Robi wrażenieLeci zielone (bo czerwonego i czarnego nie mam :P), bo pracy wymagało wszystkoIn: czerwone geokreciki :) 

Przez moje zapomnienie o haśle podejmowana dwa razy: wieczorem i w południe.

Miejsce robi wrażenie, szczególnie po ciemku, ale efekt psują trochę śmieci wokół.

Skrzynka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Sprytnie ukryta.

Skrzynka znaleziona. Dobrze ukryta. Jedyny minus to zalegające śmieci w pobliżu skrzynki. 

Znakomita !!! polecamy

Poszliśmy po skrzynkę, mimo braku odpowiednich uprawnień. Zdajemy sobie sprawę, że dokonaliśmy świętokradczego aktu, lecz świętokradztwo w tym przypadku jest jak najbardziej na miejscu. 

Zdobyta po zmroku w mocnej dziewięcioosobowej brygadzie, pokrzepionej dla kurażu łykami z piersiówek.

Piękna skrzynka, dziękujemy! 

Kompletnie zapomnialem o tej skrzynce - dopiero przy okazji przegladania fotek w telefonie przypomnialem sobie o zrobieniu wpisu. Zdobyta z Rudy102. Keszyk naprawde w rewelacyjnym miejscu - klimat jest poprostu mega!

urocza. aura iście wampiryczna. zoha byla oczarowanai dziekuje serdecznie cioci lejdi :p eva natas!

Kesz naprawdę mroczny :)

Ale się go nie wystraszyłem byłem tam jak się ściemniało ;)

Autorka znowu pracą artystyczną zaskoczyła :)

Ocena-Znakomita + Reko za zajebistego kesza :)

TFTC!!!!!! 

Sympatycznie :)

hasło....:D :D

z Sadkiem po biegach na orientacje w okolicy. Dzięki za kesza :)

Chociaż to nie moje klimaty to i tak leci reko ;P

widać masę pracy LadyMoon przy robieniu kesza. Polecam zwiedzanie kesza nocą ;)

z Qbackim w trakcie powrotu z biegów na orientacje.

dzięki za kesza!

Z Dżordżio w ramach harców po okolicy. Pięknie się postarzała Diabelska, zima, wilgoć i upływ czasu dodały jej szlachetnej patyny. Jestem dumny z naszego dzieła Księżycowa Matko. Tylko pojemnik niebawem będzie wymagał serwisu, kunsztowne zdobienia zaczynają już schodzić.

Makabra która wyszła spod Rogatego01 i LadyMoon, polecam zebrać nocą. Skeszowana przy okazji, ale chętnie do niej wrócę.. PO ZMROKU.

Zdobyta z lekkim dreszczykiem chwilę po Fear of the Dark (Event LadyMoon).  Zasługuje na pełną rekomendację. Gdybym była sama to na miejscu bym pewnie zawału dostała ale na szczęście był ze mną Snajper TFTC

 

P.S. Zdobyta równo o godz. 00:00 

Mimo że nie jest to moja skrzynka nr 666 to nie wyobrażam sobie iść po tą skrzynkę innego dnia niż tej akurat pełniA to za sprawą tego iż została ona zdobyta tuż po evencie LadyMoon - Fear of the Dark jeszcze w eventowym malowaniuLeci w pełni zasłużona rekomendacja (tyczy się to również wymienionego powyżej eventu):D TFTC

Zdobyta trochę nielegalnie, bo przed czasemA to ze względu na towarzystwo. 

Dzięki za kesza!

 

 

Iście diabelska skrzynka  Za całokształt ode mnie ocena znakomita. TFTC!

Dziś postanowiłam wybrać się na kontrolny serwis. Byłam akurat na Kacku, zatem pieszo przez lasy rozpoczęłam mój wieczorny marsz do mojej 666. Las był mroczny, wilgotny i ciemy.Deszcz tylko kropił...  Szłam zupełnie sama, tylko w uszach dźwięki Summoning, a dookoła mgła i jakieś po bokach oczy w ciemnościach.I ten zapach... najpierw autentyczny i niepokojący zapach śmierci ( Ci co mnie dobrze znają wiedzą że znam ten zapach..:P) potem już tylko padlina.. Cóż....Cały czas miałam wrażenie,  że ktoś za mna idzie toteż oglądałam się raz po raz za siebie. Ale nikogo nie było...
Ta wędrówka (kolejna już samotna i nocna) pokonała moje wszelkie lęki, obawy, strach. Naprawdę, uwielbiam przełamywac swoje słabości a wyjście na serwis tylko mnie jeszcze bardziej wzmocniło. Nie ma teraz takiej siły, co by mnie złamała...:P 
Dołożyłam czarno-czerwonych fantów, poprawiłam instalację, dołożyłam świeczki , ba , nawet zostawiłam zapalone, i na odchodnym z daleka niezwykle mistycznie to wyglądało.. Mam nadzieję, że dekoracja nie spłonie...
Wykonałam kilka pamiątkowych zdjęć, których dla dobra Waszej niespodzianki -  nie zamieszczę.
I Tyle, Zapraszam do szukania :)

Znaleziona nocną porą w miłym towarzystwie. Jak zobaczyłem ten ***** to przypomniał mi się horror Blair Witch Project - i już miałem dreszcze. Dalej było jeszcze lepiej. Rekomenduję ale niestety  nie mam wolnej gwiazdki.
Już mam więc daję :)

W końcu. Na taką skrzynkę czekałem. Mimo iż dużo przed swoimi trzema szostkami ale za to za osobistym przyzwoleniem więc mam usprawiedliwienie jakby kto się czepiał. Za pomysł i wkład włożony w powstanie skrzynki słusznie należy się gwiazdka. Polecam znajdywanie w pojedynkę nocą. Ja byłem kilka minut po pierwszej i jest naprawdę mrocznie. Miejsce jakby specjalnie stworzone do tego typu kesza. Długopis mega tylko wcieło mechanizm blokujacy. No i Hasło też niczego sobie. dawno nie byłem tak zadowolony. ze nie wspomne o klimatycznym logbooku i cartyfikatach dla wszystkich. rozpusta dla zmysłów. TFTC

Znaleziona dziś w wesołej ekipie wraz z Malinką , Rybą , Schronem i Miśkiem : ) Mega mega kesz , w sumie wybraliśmy dość cięzką droge przez krzaki , maliny itd. ale kesz wynagrodził ból : P 

Wesoła piesza ekipa: Malinka, koza, schron, misiek i ja :)

W nocy było by znacznie efektowniej ale i tak jest spokoCo prawda nie mój 666 (to stuknęło niespodziewanie na kaszubskim keszowaniu) ale powiedzmy, że dość blisko :)

Dzięki wielkie Lady!

PS: Szkoda, że nie było czegoś większego, miejsca sporo...

Co napsioczyłem na drogę dojścia to moje ... iście szatański kesz :))

Wiele razy rekomendowałem kesze za fantastyczne miejsce .. a zwykły pojemnik w jego otoczeniu umieszczony. 

Tutaj rekomenduję za wkład pracy w wykonanie finału :))

Za poprzednikami .. spokojnie wejdzie coś większego.

Lady, wybacz !

Zło tej skrzynki i Koledzy Parówki nakłonili mnie do jej zdobycia i nie żałuje, że poszłam

Te barwy! i ogólne przygotowanie! Nie wspomnę o centralnej części kesza. Jednak nigdy moje nerwy nie beda na tyle silne, żeby wrócić tam w nocy Hasło pasuje mi do Ciebie

Cieszę się, że zaczynasz stawiać poprzeczkę troche wyżej i pokazujesz keszerom, że wkład w skrzynki jest ważny, za to rekomenduję!

Uważam, że finał śmiało możesz powiększyć i dorzucić jakieś ciekawe fanty ;-)

Wramach światowego dnia geocachinguDiabelsko fajny kleszczor dziękujemy i gwiazdeczke dajemy ^^ Napewno podjęcie kesza w nocy byłoby o ciarki na plechach lepsze, to kolege wystraszył jeden z gatunków płazów w pobliżu skrzynki heheh xD

OUT: 2*GK

Tftc! W ramach imieninowego keszowania z Chesterem i Harpusem - najtrudniej było znaleźć drogę do kesza, potem już jak z płatka;) Bardzo w klimacie.

w ramach tuptania po okolicy.
thx

Wspólne nocne keszowanie z Kiką i Harpusem. Skrzynka na swój sposób znakomita. Chylę czoła za wkład pracy, to zawsze doceniam. Oj nachaszczowaliśmy się tam. Dzięki

Jeszcze przed powstaniem fantazjowaliśmy z telefonalarmowy na temat tej skrzynki, a po pierwszych opiniach jeszcze bardziej wzrósł nasz apetyt. Kiedy dostaliśmy się w to (świetnie wybrane do tego celu! I dobrze znane mi c:) miejsce, coraz szybciej biło nam serce. Chwilę pobłądziliśmy lecz wkrótce naszym oczom się ukazał.. Kawał dobrej, artystycznej roboty!I ten certyfikat..Serdecznie dziękuję i trochę żałuję, że nie jest to moja przawdziwa 666-tka. Oraz szczerze polecamy! Było warto trochę zgrzeszyć i przyjechać wcześniejPOLECAMY!TFTC! +3

Skrzynka świetna, dzięki! :-) 

TTF z TSW Team'em!

Świetna skrzynkaDużo o niej wiedziałem przed zdobyciem i to trochę popsuło efekt... Nie mniej jednak jest bardzo fajna i przyszłe modernizacje przewidziane przez autorkę dodadzą jej jeszcze większego efektu ;)

Jak pisze majki93 można się przestarszyć nie wiedząć o skrzyneczce ;)

POLECAM!

STF! 23:22

Nocny łowca, bo raczej nocą za keszami goni

Widzi diabelski skarb, przyśpiesza bicie skroni

Chce dopaść jak ofiarę, szybko zdecydowany

Pędzi na skmkę szatańsko opętany

Droga dłuży się strasznie, jak powolny koniec życia

Im bliżej kesza tym głośniej słychać serca bicia

Wysiada, jest już blisko, czuje krew

Pędzi pod osłoną nocy po mroczny STF!

W lesie milkną wszelkie szepty, nadchodzi pichu.

Skrada się jak do ofiary, bezszelestnie, po cichu

Dociera do miejsca zbrodni, uradowany wielce

Jak Raskolnikow chowa teraz zakrwawione ręce.

Mimo to, że do magicznej, szatańskiej liczby brakuje mi jeszcze paru skrzyneczek, zaatakowałem, ponieważ uwielbiam ten klimat i nie mogłem się powstrzymać.

Cóż mogę więcej napisać-szczerze polecam, Lady włożyła sporo pracy w tą skrzynkę a to zawsze skłania mnie do przyznania zielonego orderu. A i udało mi się zdobyć kesza jak jeszcze był " dla tych, którzy są przed 666 " więc całkiem legalnie

Niestety, po zdobyciu skrzyneczki zostałem na lodzie z powrotem do Wejherowa i musiałem większość drogi pokonać na piechotę. Dobrze zapamiętam tą wędrówkę 

TFTC!  

 

 

 

 

 

 

FTF!!! 21:43

Patrzę na kordy - środek lasu. Docieram do wejścia w las - brak ścieżek, jedynie trawa trochę wydeptana (chyba przez zalożycielkę). Myślę sobie - gdzie ja idę...? No ale podążam za kordami, zaczyna się robić ciemno i strasznie...Docieram do jakiegoś dziwnego obiektu i się zaczyna... Szukam wszędzie, tylko nie tam gdzie jest kesz... a właściwie... oj nie będę spojlerowałWykonanie - pełen profesjonalizm. Certyfikat FTF po prostu miodzioSzkoda tylko, że następni znalazcy nie doświadczą tego co ja... (tak, zastanawiajcie się...).

Powiem tak: jeśli bym był w tamtych okolicach sam zupełnie po ciemku, to już bym się zastanawiał jak stamtąd uciec. Jakbym na dodatek nie był keszerem i bym zobaczył "maskowanie", to bym się chyba "ze*rał ze strachu". No ale wiedziałem o keszu, więc był tylko lekki szok :D

p.s. Po usunięciu kilku/kilkunastu nieuczciwie zaliczonych virtuali (wygooglowanych) akurat spasowało aby ten kesz był moim 666 keszem (na dowód załączam zdjęcia)

TFTC i nie tylko TC :D