Automatyczna archiwizacja - 9 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Jeśli będzie zarchiwizowana to co z quizem: http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=2716?

Tak a propos to przechodziłem tam gdy ZTM rozmontowywał przystanek. Ponieważ dopiero miałem na poważnie zabrać się za tą skrzynkę to myślałem czy przystanek jest niezbędny dla tej skrzynki czy nie. Prośba o reaktywację gdzieś w pobliżu bo się zdenerwuję jak nie zrobię quizu.

proponuję nie archiwizować tylko lekko zmienić schowanie- inna część której ZTM używa

Widać ZTM nie umie się bawić. Tak zepsuć schowankę :(. W tych okolicznościach kesz chyba długo nie przetrwa, choć szanse są.

Znaleziona, choć jej dni są policzone.

Skrzynka leżała na murku.

 

Dyrekcja ZTM, popsuła mi część maskowania, dlatego kesza najprawdopodobniej zarchiwizuję przy okazji.

@ szukacze i pies: Wszystkiego dobrego dla Uli i Grześka! Trzeba jednak mieć odpowiednią  "jasność umysłu"

PS:kesz nadal był na miejscu

Pierwsze podejście nieudane ale i tak był to ciekawie spędzony czas. Na kolejne weźmiemy GPS'a :)

Znaleziona i to dość szybko. Sam się zdziwiłem, że tak dobrze skojarzyłem pierwszą podpowiedź.

Mimo wszystko uważam, że pomysł jest genialny. +3

Ach, dla porządku zaloguję, że nie znalazłemChoć długo nie szukałem, bo już późno było... :)

Hurra!!! Po długich, prawie pół godzinnych poszukiwaniach w składzie 12 osób, podczas wesela Uli i Grzesia, tuż przed północą, kiedy już byliśmy u kresu dobrej myśli, że uda nam się znaleźć kesza... nagle coś wydało nam się aż za bardzo podejrzane. I właśnie to było to czego szukaliśmy przez TYLE czasu!!! uhh, nareszcie. Chociaż podpowiedzi ni jak nie rozumiemy...

POLECAMY WSZYSTKIM!!! nie zniechęcajcie się do poszukiwań (chociaż my, już kiedy szliśmy po kesza myśleliśmy, że go nie znajdziemy, a jednak)

 

Cieszę się, że się podobało, a ja dziękuję za zielone.

3 pkt bez wahania. Wykonanie pierwsza klasa.<br />

1 podpowiedz powiedziała wszystko, nie bede skromna - znaleziona przy pierwszym podejsciu, wraz z nocną ekipa, huraaaaaaa!i gwiazdka za genialne maskowanie czegoś, co widać gołym okiem ;)

Co tu dużo mówić - świetna . Przechodziliśmy obok niej kilka razy tej nocy . Zyr i reszta geocacherów musiała mieć niezły ubawod nas 3 pkt i gwiazdka <br /> Dziękujemy i pozdrawiamy - Whatever : Piotr i Magda

Muszę się zgodzić z Zyrem, że Pachołek był rozgrzewką przed tą skrzyneczką. O ile znalazłem go w ok. 3 minuty  od wejścia na półpiętro, to Tłomackie broniło się aż 6 minut:) ale to dlatego, że musiałem (+ żona, młody i sue) poczekać, aż po jedną pannę zgłosi się jakiś kawaler niezły handmade :)

ps. pierwsza podpowiedż jasna, druga to jakaś masakra :)  

Druga wizyta trwała około 10 sekund - po analizie spoilerów (w tym tego wszystkomającego) miałem idealnego kandydata i... keszyk dokładnie tam był

 Dzięki za łamigłówkę!

+3 oczywiście.

Pierwsza wizyta bez sukcesu, ale jeszcze tam wrócę, bo zapowiada się wyborna zabawa z szukaniem

jak ktoś będzie chętny to niech mi na maila wyśle o co chodzi z podpowiedziamiponieważ nadal nie rozumiem, mimo że znalazłem :D

 ok już dostałem odpi powiem: nigdy bym na to nie wpadło ile 1 myślałem dobrze to 2 ... ni w ząb

jak już teraz się ją znalazło (z pomocą r00t7), to aż się boję, że jakiś nie-keszer ją zawinie w sumie od początku chciałam tam szukać, ale potem jakoś się rozmyśliłam

 

ciekawy pomysł ukrycia.

+3 za odzież maskującą widoczną na keszu

ile mnie to kosztowało zdrowiaale udało się za 3 razembaaardzo sprytne miejsce ukrycia! idealnie zrobiona skrzynka stąd leci 3 i zasłużona rekomendacja ! :)

 żeby pokazać innym, że to wcale nie takie mikro to w środek poszedł geokret różowowłosy skrzypek

Uff! Uff!

Pierwsze podejscie bylo jeszcze w sniegu i mrozie, dzis czwarte w slonku i upale, po przestudiowaniu i dogłebnej analizie wpisów, wytypowane miejsce i od razu, w koncu, sie udalo.

 Szacuneczek wielki za skrzyneczke, uklony.

Hint do nas nie trafił.

hahaha, podobało mi się znaleziona z Dzikiem i Brakiem <br /> in: na szczescie rozowy słonik out: baloooonik

a już myślałem że czeka mnie powtórka z gąsienicy,a tu drugie podejście i jest,może i dobrze bo nie lubie tłoku no i ochraniarze są strasznie wszystkim zainteresowani,pomysł na kesza super!!!

#602 tT<br /> Dzisiejsze podejście było pięknym ukoronowaniem Dnia Skrzynek Dziwnych i Niespotykanych. Najpierw makosowa Rotunda, później wąska piosenka i kościółek na Woli. I w końcu to miejsce.<br /> Po wspólnym keszowaniu z detalem pojechaliśmy jeszcze z Tomkiem tutaj. Uznałem, że z dzieckiem będę mniej podejrzany dla ciecia i może tym razem nie doczepi się do mnie. <br /> Ale niepotrzebnie. Kesza znalazłem jakieś 15 sekund od przyjścia na miejsce. A sprawę załatwił chyba tekst detala: &quot;to jest największe mikro makosa, jakie kiedykolwiek spotkałem&quot;. No więc przestałem szukać jakiś maleństw (a to robiłem poprzednio) a zacząłem patrzeć większą skalą. Żeby uświadomić innym, że to nie jest takie mikro, o jakim myśleli dorzucam do skrzynki swojego kreta. Co prawda jest najmniejszy z mojej serii minigeokretów, ale jednak.<br /> Wielkie dzięki za ten kesz, to się nazywa mistrzowska klasa. Oczywiście +3 i rekomendacja.

szukania to z 20 minut było ... ale miejsce i pomysł +3 i rekomendacja:]

Poczytałem logi, pooglądałem na lewą stronę wszystko mający spoiler i pojechałem z kilkoma typami miejscówek jak po swoje. Po pół godzinie macania strażnik przestał przychodzić co jakiś czas i zaczął mnie doglądać systemem ciągłym. Kolejnych wizyt nie będę logował aż znajdę. Ciekawe za którym razem się uda.

Chyba nie ma nikogo, kto tak cieszyłby sie ze znalezienia tej skrzynki,jak my.To jest nasza pierwsza,Makosowa skrzynka!Nareszcie wiemy,czego się po gościu spodziewać!Poza tym jest to nasza setna skrzynka!Specjalnie tak wykombinowaliśmy ,żeby było co czcić.Gratulujemy,Makosie,pomysłwości oraz precyzji wypowiedzi i wykonania.

Jedna z najlepszych skrzynek, jakie zdażyło mi się znaleźć! Zasłużone +3 i rekomendacja. Makos, gratuluję!

Hmm ideał miejskiej skrzynki, to się nazywa wszystko mający spoiler. Jak to ustaliliśmy z Alkiem w danych profilu powinna być dodatkowa rubryczka "Znalazł Tłomackie". Coza ma sto procent racji.

Makos, jak dla mnie to Liga Mistrzów. Znaleziona za drugim razem. I tak naprawdę nie mam pojęcia jak wcześniej jej nie zauważyłem, skoro gapiłem się w to miejsce przez dobre 10 minut. Może dlatego, że strasznie wtedy wiało i na dodatek cieciu mnie rozpraszał. Dzięki za kesza, to jeden z najlepszych jakie znalazłem.

świetna skrzynka, wiadomo z jakiego powodu zebrana z pomocą zyr-a, a raczej jego uśmiechu na twarzy, na tyle go znam by wiedzieć że w tym momencie skrzyneczka jest banalnie prosta, krótka obserwacja i sukces, dzięki zatę skrzynkę, pozdrawiam ciebie i rodzinkę

Dziękuję za rekomendacjęA jakby było logo to już by było zdecydowanie za łatwo-pozdrawiam.

Tak, znaleziona za pierwszym podejściem grupowo. Sprawdzałem miejsce ukrycia i za pierwszym razem nie zauwałyłem, dopiero Antek zauważył. Rekomendacja za dopasowanie fizycznych cech skrzynki do miejsca ukrycia.

 PS. Ja, informatyk, nie wymyśliłem samodzielnie o co chodzi w drugiej podpowiedzi nawet już po znalezieniu skrzynki. Ale już się dowiedziałem. Imho nie do zgadnięcia. Dodałbym charakterystyczny znaczek z przodu, może by pomogło...

no znalazłem. i to nawet w krótkim czasie. po jakiś 20 minutach telefon do bogo żeby się upewnić, czy spoiler z komentarzy faktycznie pokazuje tam gdzie pamiętałem. eh ta filipsowa baza, zdjęć z komentarzy czasem brakujemniej więcej jak kończyłem telefon, druga połowa teamu równolegle doznała olśnienia i podjęła skrzynkę.

mimo iż tu poszło tak szybko, z perspektywy 3 dniowego bobrowania, toru myśli szanownego autora ni cholery nie rozumiem. część skrzynek podejmujemy nieomal z biegu, jakbyśmy myśleli o tym samym, a pod takim Bankiem Polskim to żeśmy 2 razy ponieśli porażkę - no ale o tym w innym odcinku :)

ładna skrzynka, naprawdę szacun.

Przy okazji wizyty w okolicy, trzy pary oczu stwierdziły obecność kesza na miejscu. Cały czas jest tam, gdzie Makos go schował i uśmiecha się kpiąco (keszyk oczywiście).

Byłem i ja, nawet wydawało mi się, że wiem gdzie jest keszyk, ale im bardziej tam zaglądałem, tym bardziej go tam nie było... ;)

Chodzilismy w sobote w nocy ale nie udalo udalo sie znalezc. Bedziemy jeszcze probowac :)

Dziekuję za zielone i podserwisowanie. Cieszę się, że udało się znaleźć gol strzelony na wyjeżdzie liczy się podwójnie :-)

Rewelacja. Po trzykroć szacun. A że ktoś to rozkminił przed komputerem to po kroćset szacun. Wg mnie, aby znaleźć trzeba jednak tam być. Logbook włożyłem w świeżą strunówkę. Powinna powstrzymać atak wilgoci, przynajmniej na jakiś czas.

Byłem, a jakże. Sobota wieczór to wymarzony czas na szukanie. Sądziłem, że byłem tam na próżno, teraz myślę, że jednak nie. Co do podpowiedzi: "zapytaj przypadkowego przechodnia..." to chyba wcale nie tak przypadkowego. Kolejne podejście za czas jakiś + 299 km. GeoDrap@ w/g  mnie wredne na 8 ryjów z 4 racicami.

znaleziona

Świetnie schowana , gratuluję . Polecam wszystkim.Logbook w porządku, ale zewnętrzna torebka wilgotna , a nie miałem czym wysuszyć , ani na co zamienić . Pozdrawiam. 

Skrzynetto perfecto. Czwarta makosowa dzisiejszego wieczoru padła... moim łupem.
Rekomendacji nie dam, bo powiedzą, że tylko makosowi daję
Albo dam...
a nie jednak nie...
no dobra, niech mówią co chcą. Zasłużyłeś na nią.

Tylko... w pyszczek jeża zapomniałem o literce do multaka i będę musiał się wrócić i znów te worki rozwijać i zwijać

No proszę zamiast spacerować pod Tłomackie i wdychać nieświeże powietrze, przed komputerami rozwalili kesza i to tak krótkim czasie brawo! Narazie najlepszy czas (nominacja olimpijska się należy). Chyba metoda wilczych stad się tu sprawdza :-). Sprawdzę przy okazji czy dobrze się ma. Spojler i podpowiedzi są i więcej nie będzie. Podpowiedz, chyba wiem którą, przetłumaczę mejlowo.

Dzięki za rekomendację!  

Znaleziona!Nie będę wdawać się w szczegóły bo Margolcia i Qbamo wyczerpali temat.

Dla Qbamo oczywiście Great Szacun!

I również brawo dla założyciela! To pierwsza skrzynka, którą zdecydowałem się zarekomendować i rekomenduję bez chwili wahania. Oczywiście za pomysłowość twórcy, ale przede wszystkim za żywy dowód na to, że emocji i dobrej zabawy może dostarczać kesz, którego znalezienie nie wymaga narażania życia, nocnych włamań czy ucieczek przed ochroną lub policją! Za to szczególne brawa! :-)

Pozdrawiam!

P.S. jak już wspomniano - liczba wersji, które wytworzyliśmy jako wyjaśnienie jednej z podpowiedzi jest tak duża, że muszę się poddać...

Znaleziona z qbamo i grabasz44. Wczoraj wieczorem byłam tam pierwszy raz i w związku z tym, że spóźniłam się troszkiu, to nie do końca wyłapałam o czym do mnie rozmawialiAle dziś, po researchu i kluczowej podpowiedzi Qbamo - bingo!

All in all - po pierwsze, qbamo - SZACUN, chapeau bas Po drugie, zagadka świetna, zajęło nam kilka godzin rozkminienie o co chodzi (chociaż nie do końca...). I po trzecie, bardzo przydał się spoiler i komentarze poprzedników.

polecam innym szukaczom:)

7 lipca chodziliśmy wkoło chyba z godzinę, tysiąc pomysłów dotyczących podpowiedzi. Następnego dnia w pracy pare godzin studiowania opisu, podpowiedzi, logów, spoilera i skrzynka namierzona bezbłędnie! Pozostało tylko pojechać na miejsce.

Pomysł nieziemski, a jednej z podpowiedzi dalej ni w ząb nie rozumiem

Rekomendacja za łamigłówkę i rozrywkę w pracy. Nawet znaleźliśmy gdzie Zyr pomocy szukał. Nie dziwię się - bez spoilera też wiele razy bym tam był i nic nie widział. 

Skrzynka zdobyta z Margolcią (która w pracy tak samo się obijała i mailowo wymienilała ze mną pomysły) i Grabasz44 (który dzień wcześniej buty zdrał kręcąc się pod wieżowcem).

 P.S. Nie wiem czy nie wymaga lekkiej poprawy, nie było warunków - szybko chowaliśmy.

No ja 5 razy patrzyłem z innych stron i dopiero dwa ostatnie, za spojlakiemAle wredne na 7 ryjów z 2 racicami :)

W końcu!Trochę zawilgotniała, więc wysuszyłem i wsadziłem logbooka w dwie świeże torebki.<br /> Ale na prawdę świetnie ukryte!!! Tyle razy tam byłem, tyle razy patrzyłem... I nie widziałem! :D

Jak już się licytujemy, kto ile razy był, to ja powiem, że dzisiaj piąty raz byłem i nadal bez skutku...Nie chcę wiedzieć ile czasu na tym straciłem :]

Dziękuje 3-krotnie za rekomendacje. Rany 7 razy na miejscu! Gratuluje wytrwałości, ja tez mam takiego swojego kesza do którego pielgrzymuje już chyba z 5 raz i nadal nic dobrze, że blisko domu!

z ekipą 224, ciekawe czemu o mnie nie wspomnieli - pewnie za bardzo marudziłam...

Znaleziona z Johnnym, Geodrapem i Pavelem z 224.

Ha. Najciemniej podobno jest pod latarnią. Sprytnie ukryty cache. Pomysł na gwiazdkę.
Wespół w zespół (224) jakoś poszło.

...u mnie za drugim podejściem - ale z silną ekipą... IMHO podpowiedzi są zbyt abstrakcyjne, mimo to można nieźle rozruszać umysł... a po znalezieniu docenić jej kunszt... PS. Geodrap - to już był 02.05

Rany! Za 7 razemi tylko dzięki silnemu składowi 224 w składzie: Johnny, Wąski i Paveł, no i dzięki spojlakowiNie wiem co mnie tchnęło żeby akurat tam poszukać :)

Dzisiaj była nasza okrągła, piąta wizyta na miejscu. Szukaliśmy w kólko i tym razem się udało. Wbrew sceptycznym pomrukom niektórych, foto-spojler okazał się pomocny.

Bez wymiany, bo jechaliśmy bez wielkiej nadziei na sukces i nie zabraliśmy ze sobą żadnych fantów.

Tia...

Zdecydowałem się dokelić foto-spojler oczywiście nie powie wszystkiego bo cache ma być trudny i raczej tak zostanie, choć powinno być łatwiej. Ci którzy zdobyli powiedzą pewnie, że rzeczywiście widać cache, ale też powiedzą pewnie "Tiaa" i niech narazie tak zostanie..

Tiaaa...

Dzięki za dubletową rekomendację, a jednak da się znaleźć :-), może w podpowiedziach powinno być 50/50 i zapytaj przypadkowego przechodnia.

Tak, kesz zmajstrowany nieziemsko. A cieć był pocieszny, gapił się, jakbyśmy mu chcieli dmuchnąć cały wieżowiec. Doszło do tego, że musialiśmy się rozdzielić, żeby ciecia wyciągnąć na spacer

4 podejście - tym razem udane. Ale co się nałaziliśmy w koło tego skąd inąd ładnego wieżowca - to nasze.

Strażnik bankowy nas śledził, chyba z nudów. Nie powiem że taki bystry jestem że rozgryzłem podpowiedzi. Telefon do przyjaciela :)

Dodam, że nawet znając współrzędne skrzynka nie byłaby prosta do znalezienia, bo nawet na nią patrząc się jej nie widzi. Majstersztyk Makos. Rekomendacja za prace włożoną, i czas mój stracony :)

dzięki PUG :)

3 podejście - ponownie nieudane. To było moje ostatnie. Kiedyś była dyskusja na temat spoilerów - fakt zbyt oczywiste są nieco bez sensu, ale w mieście być powinny. Takie moje zdanie.

tak jak PUG nadmienił znaleźliśmy. ale tak jakbyśmy z zamkniętymi oczyma szukali...

No proszę da się da się i to bez podpowiedzi! Serdecznie gratuluję PUG-owi. A ja już szykowałem kolejną podpowiedź przed weekendem, żeby ułatwić życie atakującym:

czerwono-granatowa kurtka jaskrawo zółty plecak(ad monitoring)

Poszedłem jeszcze raz z Hatorem,obiecałem sobie że to już ostatni raz i tym razem sie udało,ale zupełnie przypadkowo.Po prostu wałęsaliśmy się wokół budynku i coś mnie tknęło.Ale żeby mnie żywcem przypalali i kołem łamali,to nie mam pojęcia o co chodzi w podpowiedziach.Ale przynajmniej mam święty spokój teraz i będę spał bez koszmarów.

I podejście, zgodnie z przewidywaniami nieudane, ale tylko 10 min tam spędziłem, bo od 8:00 trzeba by było płacić za parking ;)

Jakaś tam iskierka nadziei była, ale zgasła dość szybko.

Ps. To chyba pierwszy wpis do logu na nowym serwerze;) 

Trza miec dojście do Komendy Stołecznej i przejrzeć monitoring miejski.Zobaczy sie wtedy gdzie Makos to schował.Tak chyba będzie najłatwiej.

przecie napisałem, że zbieżność przypadkowa. W tym sęk że nikt nie prosił i tyle papiru na logbook się zmarnuje, a jeszcze cache zarośnie albo bo?

E wypraszam sobie, wcale nie prosiłem o podpowiedzi, ba - nawet żądałem niepodawania takowych!

Mimo gróźb/próśb^* telefonicznych i mejlowych ze strony Póga B. Zy i Ra filip S.A. i innychnie ulęgnę i nie podam podpowiedzi (na raziechyba jak tam codziennie jestem to się zacznę wpisywać do logbooka, bo szkoda takiej ilości papieru).

Metodą mobilizacji podnoszę stopień trudności o 1/2 punkta. Podsumowywując cache na miejscu.

 ^*nie właściwe skreślić, adresy telefony kontakty do wiadomości redakcji. Imiona i nazwiska bohaterów zostały zmienione, wszelka zbieżność do osób trzecich jest przypadkowa.

Nie przejmuj sie Patyku.Ja już byłem tam 4 razy,jak mi coś wpadnie do głowy to biegne sprawdzić,ale na razie bez skutku.Fakt faktem mam blisko.Wszystkim życzę powodzenia.

Też jestem przeciw ułatwieniom. Gdzie jest napisane, że wszystkie skrzynki trzeba znaleźć?

Ej, nie podawaj dodatkowych wskazówek, daj innym też popróbować swoich sił...

Kolejny dzień, kolejna godzina poświęcona na miejscu na poszukiwania... Do tego niemal nieustanne rozmowy, burze mózgów w rodzinnym gronie. I nic. Wymyśliliśmy co najmniej kilkanaście hipotez, próbowaliśmy je jakoś zweryfikować na miejscu - bez powodzenia. Cały czas nie wiemy jak zacząć...

Makos, przy tej skrzynce Zaćmienie księżyca 03_2007 wydaje się łatwe jak bułka z masłem.

no chodzilismy i chodzilysmy i nic nie wychodzilismy

Ja mogę zapewnić, że wracając z pracy sprawdziłem skrzynka na miejscu. Niedługo dodam ekstra podpowiedź, albo dodam szczebelki trudności :-). na pocieszenie różne wersje językowe.

Spędziliśmy wczoraj dobrą godzinę wytężając mózgi oraz wzrok. Wiatr był nieprzyjemny, więc myślenie nie szło nam za dobrze. Kilka razy mieliśmy wrażenie, że jesteśmy tuż, tuż, ale niestety nic z tego nie wyszło. Jednak nie zniechęcamy się i mamy zamiar wrócić...

PS. Chyba byliśmy troszkę wcześniej niż filips, nie widzieliśmy żadnego ochroniarza. A może po prostu nie zwróciliśmy uwagi.

No cóż, krótko: nie znaleziona.<br /> Choć domyślaliśmy się, o co chodzi z podpowiedziami, nie dane nam było się zastosować do wskazówek, bo po kilkukrotnym obejściu wieżowca i szukaniu punktu startowego (kordy wskazują gdzieś na Stażyńskiego) przypałętał się ochroniarz i -- na prawdę -- chodził za nami krok w krok (choć trzeba przyznać, że dyskretnie).<br /> <br /> Na takie dictum -- postanowiliśmy zastosować metodę toruńską (http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=1213) -- tzn iść na piwo i po rozjaśnieniu umysłu wrócić i znaleźć. Ale tak wyszło, że zaszliśmy do &quot;czwartej szklanki&quot; i nie chciało nam się już wracać ;)

Poddaje się.Sterczałem tam  godzinę myslac że mi cos wpadnie do głowy,ale nic niestety nie przyszło.Trzeba umieć przegrywać.Ale jestem zły.

A ja się domyślam o co chodzi. I może jutro sprawdzę :)

Wcale się Pani Makosowej nie dziwię.No cóż zawsze pozostają agencje detektywistyczne do pomocy.Pozdrawiam.

To jest pewnie trochę tak jak z Twoim (PUG-u) pomnikiem (tym od chowanego kesza na noc). Podpowiedzi są trudne. Makosowa, umysł mniej ścisły, powiedziała, że ich nie rozumie, ale w końcu trudność też ustawiłem na jakimś poziomie odwzorywując chytrośćMogę sprawdzić wracając z pracy czy keszyk jest.

Pewnie skrzynka jest ,ale ja nie wiem gdzie.