Nie trzeba podpowiedzi czytać, by znaleźć:)
Dzięki!
(GC sync)

Jak sobie tak dobrze pomyślę, to w gatunkach ptaków mam lekkie zaległości... Keszyk chapniety na przejażdżce z mężykiem:) Dziękuję za skrzyneczkę:) #1372

Krótka przejażdżka w ekipie Dziaberlaka na kesza dnia. Kolejny ptaszek znalazł się na naszej liście znalezionych. Bardzo dziękujemy za ciekawego kesza. Te eF Te Ce.

Znaleziona na wyprawie Wrocław i okolice z Aki.

Znaleziona razem z Gackkiem podczas pierwszego keszerskiego wyjazdu w 2023!

Kesz znaleziony 12.02.2023 roku podczas spaceru z Trestna do Alei wielkiej wyspy we Wrocławiu. Bardzo dobrze że kesz przeszedł naprawę w 2019 roku nie dało się wpisać do logbooka z powodu wilgoci w keszu.

Dziękuję, znalazłem.

Szybki drive-in. Rzeczonego ptaszka, ani pseudodoktora nie stwierdzono. Ale keszyk był. Dziękuję!

Szukaliśmy nie po tej stronie ale w końcu znaleźliśmy. Uwaga na samochody bo strasznie pędzą w tym miejscu.

Poszło bardzo łatwo, chociaż ruch duży. Dziękuję

Skrzyneczka znaleziona bez problemu. Dzięki

Przegląd - logook zapełniony w mniej niż 1/2.

Synchronizacja z GC, tak, żebym wiedział co jeszcze mam do zdobycia na openie. Loguję z datą kiedy go znalazłem w terenie.

Skrytka prosta, ale i tak cieszy jako powód do wypadu w te bardzo ładne i spokojne okolice.

Szybko namierzona, nasza pierwsza z serii.

Dzięki.

Serwis - nowy pojemnik w nowym miejscu :)

Dzięki poprzednikowi wszystko suchutkie i przeserwisowane. Dziękuję:)

Kesz dzięki interwencjom poprzedników znaleziony tak jak powinien być, aczkolwiek log już mocno przemoknięty i cyfra potrzebna do finału ledwo czytelna.

Wyraźnie właścicielowi graniczącego pola nie podobało się, że gałęzie drzew rosną nad jego polem i postanowił coś z tym zrobić. Drzewku obok kesza ponacinał korę i pień tak aby je osłabić żeby obumarło. Niektóry to mają kisiel w głowie.

Znaleziona bez problemu ale na powierzchni. Były jakieś prace w poblizu, może przy okazji. Spróbowałem przywrócic do pierwotnego stanu. Nie wiem czy się utrzyma. Logbook kompletnie przemoczony, choc nowy. Może się jeszcze przesuszy. pojemnik i maskowanie troche zniszczone ale nie bardzo. Mimo wszystko przydał by sie serwis.

Zięba nie opierała się zbyt długo, znaleźliśmy ją na glebie rozszerzając zakres poszukiwań. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Keszyk znaleźliśmy kawałek dalej, w rowie. Ktoś, czy coś? Trudno powiedzieć. Wrócił na swoje miejsce. Pzdr, Wojtek

Kolejne miejsce do którego aby dotrzeć, lepiej było zostawić rowery nieco bliżej ścieżki co by nie przebić dętki na chaszczach...Logbook zdecydowanie przydałoby się wysuszyć nieco porządniej, szkoda, że nie mieliśmy tyle czasu.

@Meksha - to kiedy ten wpis?Skrytka na miejscu, choć przewiercenie uszczelki pojemnika w celu umocowania maskowania nie było dobrym pomysłem - log mokry, w keszu woda. Wysuszyliśmy na tyle, na ile byliśmy w stanie to zrobić, ale przyda się serwis.

Znaleziona z lekkim trudemDzięki!

Znaleźć miejsce , to najmniejszy problem , ale znaleźć kesza , którego wyciągnęły zwierzęta ze skrytki, tu było więcej szukania niż przewidział autorThx za kesza :) 

Żar z nieba a iść trzeba,razem z moim bambą, dzięki:)

A my spacerkiem...i też fajnie..dzięki.

Zmiana miejsca ukrycia. Wszystko OK ;)

Mrozy za oknem, słonko świeci. Idealna pogoda żeby dokończyć serię "Ptaki Polskie". Keszyk namierzony szybko po krótkim spacerze z parkingu. Maskowanie już dobrze znane. Bardzo spokojna okolica. Idealna na spacery i wycieczki rowerowe. Dzięki, pozdrawiam.

Służbowo w Mokrym Dworze, więc była okazja do małego spaceru. Nowiutki keszyk z czyściutkim logukiem leżał sobie w trawie obok drzewa. Zostawiłem jak miało być. Znakomicie dziękuję!

Nowie miejsce i nowy pojemnik;)

Najtęższe keszowe nosy tutaj niuchały i nic! Ale po lekturze logów i włączeniu dopalacza do skanera, w końcu moja ręka kesza namierzyła. Fart to był prawdziwy!Dzięki za keszyka. :)

Znaleziona w ekipie. Brym. Azymut. P_nowik i ja. Dzięki.

Na tyle oczu a i tak sporo czasu tu spędziliśmy.

Dzięki.

maskowanie chyba nie długo zniknie chociaż zrobiliśmy wiele żeby je naprawić z ocalałych elementów. 

Wydeptana ścieżka wskazywała mniej więcej okolicę, ale i tak nie było łatwo i tym razem poszukiwania były trochę dłuższe. Lektura logów trochę nas naprowadziła i ostatecznie się udało. Kamień z serca, bo w końcu celowaliśmy w 100% keszy ze ścieżki. Dzięki!

Skrzynka zdobyta wspólnie z Brym, Azymutem i Fotoimpresje podczas misji "Go Wro", która później przerodziła się w misję "Ptaki Polski".

Zdobyta po ataku na Go Wro ekipą w składzie: Azymut, Fotoimpresje, P_nowik i ja.Tak trochę w nagrodę.No rzeź niewiniątek tu wyszła!Oj, no może nie takich niewiniątek, ale... gdyby nie ..., to upadł by nasz plan nagrodowy, bo co to za nagroda bez osiągnięcia celu! ;) I tu przez chwilkę nagroda zawisła w powietrzu jak Neo w Matrixie!Ten kesz powalił by nawet keszowego terminatora!W końcu się udało za sprawą: logów, systematycznego działania, skanerów .... i nie wiem czego jeszcze!Trochę mikre to maskowanie, jakby się już jednak rozpadało.Dziękuję za skrzyneczkę i bojowe ćwiczenia!Przez chwilę podziwialiśmy też majaczące na horyzoncie słupy po-energetyczne. :)

Dawno już nie keszowaliśmy we Wrocławiu, więc korzystając z całkiem ładnej pogody udaliśmy się z mixenem6 na kilka skrzynek. Znowu nigdzie nie udało się zostawić TB...

Tutaj spędziliśmy dość dużo czasu, nie było łatwo. Obeszliśmy krzaki ze wszystkich stron, przeczytaliśmy większość logów i w końcu gdy już prawie mieliśmy odpuszczać mixen6 wypatrzył kesza. Maskowanie fajne, ale bardzo trudne do wypatrzenia latem. Dzięki za kesza! :)

Krótki popołudniowy wypad na kesze wspólnie z mimex.
Przy tej skrzynce spędziliśmy sporo czasu, szukaliśmy z jednej i drugiej strony, dopiero po analizie logów trafiłem na właściwy trop i dokładne przeszukanie wytypowanego miejsca przyniosło sukces. Kesz jest naprawdę ciężki do znalezienia, szczególnie teraz kiedy miejsce jest tak mocno zarośnięte, dodatkowo z maskowanie nie wiele już zostało.
TFTC :)

I have found this cache probably only because of the spoilers included in previous logs. Anyway great camouflage although a little bit corrupted. TFTC

Maskowanie które niby już nie jest maskowaniem dobrze się maskowało 

Wakacyjne rodzinne odpoczywanie i zwiedzanie, a przy okazji keszowanie  z Kropką i dwoma Kropeczkami. 

Dzięki 

Zaległe logowanie. Zaliczona razem z marass1111. Dzięki.

W keszu po burzy mokro ze hej. Maskowanie tez trochę już dostało...Dzięki. Pzdr.

Dzięki.

Bardzo dziękuję za skrytkę!
Znaleziona na nieco przedłużonym wrocławskim spacerze... ;-)

A tutaj poszło stosunkowo szybko. Nawet nie próbowałem zagłębiać się w kolczaste chaszcze ;-)

Co ta skrzynka mi napsuła nerw. Właściwie żadna pora roku nie jest dobra do podejmowania tej skrzynki. Samo maskowanie uległo nieco zniszczeniu więc kesz nie rzuca się zbytnio w oczy. Na szczęście jest już odznaczona. Dzięki.

nie powiem , trochę się tu pokręciliśmy , jako że maskowanie nieco sfatygowane to tym bardziej się wkomponowało w teren ale Whatever był z nami i dostrzegł maleństwo , piękne dzieki

już myślałem, że nie damy rady. Trudno było znaleźć ale się udało. Niedzielne keszowanie z Tisioverkami i Norbim. dzięki za kesza.

Tutaj nam zeszło dłuższą chwilę, kesz długo z nami walczył. Ale w końcu Whatever pokazał jak się szuka keszy :)

Dzięki!

Po chwili poszukiwań się udało, trzeba się było nieco wybudzić z letargu, bardzo pomogły wpisy poprzedników .

TFTC

Uff... udało się choć było bardzo ciężko namierzyć Ziębę :)

Jednak determinacja pomogła :)

Dzięki :)

Powrót prawie po dwóch latach, tym razem się udało znaleźć. Warunki szukania teraz znacznie korzystniejsze, co nie znaczy że jak chaszczów takich nie ma to skrzynkę jest łatwo znaleźć.

Jest piekielnie trudno nawet gdy już wiadomo czego szukać, na szczęście  Driver znowu stanął na wysokości zadania. Dziękuję.

Jest znaleziona . Trochę to trwało ale trzeba być wytrwały. Czytać poprzednie wpisy. Dzięki 

ojjj co ten kesz nam nerwów zeżarł i mnóstwo czasu. Siedmioro ludz łazie w okopach, kpie, grzebie szuka..musiało to nieźle wygladać. Po przeczytaniu mnóstwo logów zmniejszyliśmy pole poszukiwań ale i tak nic z tego. Dopiero telefon do znajomego keszera pomógł nam w znalezieniu tak świetnie zamaskowanego kesza...nio powodzenia letnim poszukiwaczom hehe.

Coś my się tego naszukali chyba z pół godziny żeśmy tu spędzili. Ilość błota na butach obłędna, a jak się potem okazało wcale nie trzeba było w nim brodzić:) Kesz zaraz przy "ścieżynce", nie trzeba daleko szukać wystarczy spojrzeć na jej obrzeża.

Wieczorne minikeszo – wspólnie z Katulem

Poprawka prawie rok po DNFie. Dziś znów było trochę szukania i weryfikacja namiarów, po czym okazało się, że keszo plącze się pod nogami. Ostateczne sokolim okiem wykazał się Katul.

Dziękuję,

ÆR

Tutaj zakończyliśmy niedzielny spacer po super okolicy. Wracamy niebawem po resztę, dzięki!

Kesz nie sprawił żadnych problemów Znaleziony z Zyfiką

O tej porze roku chyba łatwiej go dojrzeć Kesz znaleziony z Unieskim, dziękuję

Kolejny bój z zestawem srajfon plus android. Ale najpierw spacer poboczem drogi ruchliwej jak droga krajowa. Samo wypatrzenie kesza chwile zajęło, bo nie miałem pewności po której stronie pasa krzaków się znajduje. W końcu wypatrzony, wpisany i spisany.

Ponoć maskowanie super. Według mnie kalka poprzednich.
TFTC

Ciemno jak nie wiem co. Drugie podejście do tego miejsca i do tego kesza. Trochę szukania było lecz jednak mimo niesprzyjających warunków jest. Jest i była chodź przez swoje niedbalstwo uznałem ją jako zaginioną. 

Ogromne podziękowania za kolejnego kesza z serii. 

Pozdrawiam

#5 wizyta u latających w przestworzach. Fajniutkie maskowanie. Dzięki za znakomitą.

Znaleziona z Weroniką. Kolejna z serii. Jak jesteśmy na miejscu to dobrą lokalizacje potwierdza wydeptana ścieżka prowadząca do kesza. Szybki wpis, zanotowane liczby do finału i w drogę. 

#339

Yyyy zimą to żadnej zabawy by nie było.

Dzięki za skrzynkę.

Uzupełnianie zaległości. Znaleziona przed założeniem konta.
Znaleziona razem z Sir_Jack. TFTC

Poranna przygoda z okolicznym ptactwem ;). Poszliśmy na około. Maskowanie znane i lubiane, choć bywa wredne :p. Dzięki za kesza.

Dobrze, że wpadłam na pomysł, żeby podejść naokoło. Keszyk fajny, maskowanie znane, ale zdecydowanie lubiane. Dzięki. ;)

zaległy wpis : znaleziona :D

Misja poboczna. W zasadzie przez przypadek zdobyłam dzisiaj całą ścieżkę Ptaków Polski ^^"

Widzę tę ścieżynkę, tak sobie skróty urządzacie, no ładnie. Poszłam po bożemu naokoło, a co się oszczędzać będę.

No i muszę donieść, że pojemnik jednak chyba nie do końca szczelny. Po otworzeniu strunówka była mokra, logbooki też były wilgotne. Wykorzystałam fakt, że słonko świeciło, a ja byłam już trochę piekielnie głodna, siadłam sobie i zrobiłam co mogłam, by jakoś uratować to co tu zastałam. Jedząc bułkę przy okazji. Trochę podsuszyłam logbooki (choć jeden i tak mi się rozerwał ^^"), dałam je do dodatkowej strunówki razem z chusteczką, co by wilgoć całkowicie im zjadła, wytarłam pojemnik i wsadziłam. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam keszowi, w sumie trochę ciasno mu się tam przez tą chusteczkę zrobiło. No, ale maskowanie pierwsza klasaTFTC

[zaległy log]

Tylko tego kesza brakowało mi do zdobycia serii "Ptaki Polski". Razem z drużyną RPC poszło szybko. Fajne maskowanie 

Serwis. Nowy szczelny pojemnik i logbook.

Synchro z GC

Dzięki za kesza!

Pojechaliśmy na rowerową wycieczkę w poszukiwaniu keszyków, ale głównie serii Ptaszków. Coś się nie udało, a coś innego się udało, ale najważniejsze że ptaszki zrobiliśmy do końca - razem z finałem.

Odłowione razem z T-Mac2.

Tutaj patrząc na wpisy nie byłem pewien czy jest. Ale potwierdzam - JEST  :)  Kordy lekko z prawej ale obecnie do kesza prowadzi wręcz ścieżka, a może sarenki mają przejście. W każdym razie maskowanie nie jest obskubane  ;)  Dołożyłem logbook, był tylko jakiś rachunek.

⌚17:34 Jak zawsze zaległy log:

Uuuuu ale wody w Odrze upłyneło....
To moje najstarsze nie zalogowane kesze.
Niedzielny rowerowy keszowypad w kierunku mokrego Dworu - miejsca chyba najmniej przezemnie odwiedzanego w mieście.

Tu też fajne maskowanie i całość pływała. Dałem logbook z paragonu i nową strunówkę bo fajny keszyk

5 groszy wrzucałem - wszędzie wcisnę swoje 5 groszy.

Dzięki za kesza i pozdrawiam właściciela :)

Znaleziona szybko i sprawnie. Ciekawe maskowanie, chociaż tego się chyba należy spodziewać po Lupim. Logbook mokry (chociaż to jeszcze nie Mokry Dwór), więc dorzuciłem własny świstek papieru. Dzięki!

Niedzielny zimowy spacer całą ekipą w prawie wiosennej aurze. Bardzo fajne maskowanie ale szybko się poddało.

No to leci trzeci z kolei DNF dla kesza:

Istotnie brzegi rowu i cały pas pobocza dokumentnie wykoszony, zaś dno rowu zawalone z tego koszenia odpadkami, toteż nawet jeśli coś tam jest, to bez przewalania sterty gałęzi i ściętych chaszczy raczej się nie objawi.

Słowem: z tego miejsca pragniemy zgodzić się z przedmówcami 

Potwierdzam. Przez rów przeszło tornado. Trawa teraz nie jest wysoka więc łatwo by było w miarę wypatrzeć ( chyba ). Może źle patrzyłem, ale nie znalezione. 

Keszyk zaatakowany skutecznieZdecydowanie wymaga serwisu.

Znalezione. Wpis zrobiony w zastępczym logbooku bo oryginalny był w strzepach. Niestety literki bonusowej nie udało się odczytać.

Znalezione z Geocaching.com

Szybkie rozejrzenie przyniosło pozytywne efektyniesamowita skrytka ;)

Znalezione, spoko maskowanie.

Ten kesz był zdecydowanie najgorszy dla mnie. Nie przez kolce, ale przez to, że szukałam go długo i bez rezultatu. Kordy pokazywały mi nieco inne miejsce, więc początkowo w ogóle się nawet nie rozglądałam zbytnio tam, gdzie w końcu skrzynkę znalazłam. Zaglądałam pod każdy kamień, patrzyłam pod każdy pieniek czy gałązkę i nic. Wchodziłam różnymi wejściami w tę kupę chaszczy, aż w końcu zrezygnowałam. Pomyślałam jednak, że nie zaszłam w jedno totalnie absurdalne miejsce, przez pana pająka na drodze, przez co zdecydowałam się ostatni raz wrócić. W tym absurdalnym miejscu kesza też nie było, więc wyszłam w inne, które sprawdzałam już 10 razy, ale tym razem popatrzyłam z innej strony. Tu także początkowo nic, i miałam już wyjść i wrócić kiedy indziej, kiedy w końcu wpadło mi w oczy to, co powinno dużo, dużo wcześniej! Maskowanie naprawdę mega, szkoda tylko, że mimo iż reszta keszy z serii dostała nowe logbooki, tutaj logbook był cały mokry, podarty i śmierdzący. Próbowałam znaleźć literę na jakimś skrawku, ale nie dałam rady, bo po kilku paskudnych resztkach obrzydzenie wzięło górę :). Niestety brak tej litery oraz następnej uniemożliwił mi przy resztkach baterii w telefonie odnalezienie finału :c.
W każdym razie kesz bardzo fajny jak i cała seria, tylko nowego logbooka mu brak :).
TFTC

Nieciekawe warunki do szukania. Porażka.

Myślałem, że będzie trudniej... Przyroda na szczęście jeszcze nie jest zbyt bujna, więc po przyjściu na kordy od razu rzucił się w oczy TFTC

Skrzynka wymaga serwisowania z powodu wilgoci, logbook delikatnie pooglądany, cyferki do przeczytania. Dziękujemy i ruszamy dalej ^^

Skrzyneczka namierzona dość szybko. Pojemnik chyba stracił szczelność, serwis bardzo wskazany. Dzięki.

Logbook zniszczony, może być problem z ustaleniem cyferek.

Chwila namysłu gdzie go szukać i kesz w rękach. Dzięki

wpis na dołożonej karteczce.logbook zniszczony.dzięki za kolejną świetną skrzynkę!

TFTC!

znaleziona ale strasznie mokra...

Szybki i łatwy.

Potwierdzam słowa dzikaniestety logi mokremoże warto jakoś uszczelnić kesza?

Skrzynka znaleziona dosłownie z marszu przez towarzyszącą nam w poszukiwaniach Martę. Mam wrażenie że ona już ją kiedyś musiała znaleźć :-). Dzięki za kesza.

Zięba sama przyleciała i przysiadła na rowerze. Znalezione pięć minut po Kowaliku (synchro z GC)

Tu nam trochę zeszło, ale w końcu bingo! Ta okoliczna flora wciąż zaskakuje Dzięki!

Naprawdę fajnie ukryta ! Wielkie dzięki.

Zdobyta podczas wyjazdu poświęconego realizacji projektu "Ekstremalny Wrocław"  - część 1

Pozdrawiam z Gdyni 

Chwilę trzeba było pomyszkować w okolicach kordów, ale wprawne oko Dorotki szybko wypatrzyło to, co trzeba  :-) 

Na dzisiejszym rowerowym keszowaniu z Amelką celem są Ptaki Polski. Przy ziębie musieliśmy poczekać chwilę prowadząc jakieś mądre rozmowy ojca z córką, bo trafiły się nam dwie spacerowiczki akurat w tym miejscu i czasie. Jedna z pań nawet zapytała czego szukamy. Odparłem, że ptaszków a ona na to, że myślała że roślinek. I kto miał rację .

Terian się fascynował bunkrami a ja krzakami ;)

A ptacy śpiewali! Na prawdę piękny, wiosenny dzień - "Wrocław rowerowo vol. 1"

W tak pięknych okolicznościach przyrody i niepowtarzalnych podjęliśmy skrzyneczkę. A te bunkry w polu to aż się proszą żeby coś tam schować :)

Tu chwilę się naszukałem ale dało rade po paru minutach :)

To nie miał być ostatni kesz dzisiaj ale gdy wróciłem do rowerka doznałem konsternacji !!!

Kapeć !!!! Totalny kapeć !!! Koniec jazdy !!!! :(((((

Telefon do przyjaciela.. nie odbiera... (potem oddzwonił ale i tak tylko się dowiedziałem że ma auto w naprawie...). od tego kesza wróciłem na plac Grunwaldzki na kapciu... 

Ale zadowolony :)

Dzięki za serię, na pewno dokończę :)

Kesz znaleziony z tatą i Yurrasem.

TFTC!

Nocna wyprawa na oczyszczanie wrocławskiej mapy, ach kłująca trochę ta zięba, ale do znalezienia. Wilgotno w keszu się robi.

Dzięki.

Znaleziona już jakiś czas temu, w sumie nie wiem czemu nie pologowałem znalezień. Bardzo fajna seria. TFTC

Skrzyneczka wpadła w ręce podczas nocnego czyszczenia Wrocławia :)

Wielki plus za maskowanieDroga do kesza lekko kłująca, ale daliśmy radę :)

Dzięki i pozdrawiam

Byłem wcześniej tu już ze dwa razy. Po opadach śnieegu skrzynka była dla mnie bardzo trudna. Dzisiaj w wiosennym słońcu szybko się poddała.

Z serii został mi jeszcze bonus

Dodaję rekomendację

fajna

dobre maskowanie, dzisiaj szybko znaleziona, dzięki 

Trochę się nachodziłam za tym keszem, ze względu na małą przeszkodę terenowąale gdy już dotarłam gdzie trzeba, keszyk szybko się znalazł. Na tym temacie to ja się znam, nie nie dam się nabrać tak łatwodzięki za kesza!

Czy to Zięba, czy Pliszka była ? Szybko się zdobyć pozwoliła :-)

Pozdrawiam i dziękuję - Sebek

niby styczeń a roślinność bardzo bujnie się pleni :)

po pięknym salcie w przód przez przeszkodę terenową, po podeptaniu bodajże pięciokrotnym keszynki, musiałem się upewnić u autora poprzez gorącą linię, czy aby nie błądzę...

lupi mnie uspokoił, dodatkową atrakcją na skrzynce były pokazy lotnicze, zaraz przy nas po drugiej stronie szosy, zaparkowali modelarze, nawet fajnie im te samolociki latali, tyle tylko, że cichutko...

Gdy przeszukałem zarośla i wczołgałem się do rowu, okazalo się że Oscarboj ma ją tuż pod nogami.

#101

Znaleziona za drugim podejściem razem z beatalyko. Zastanawiam się jak mogliśmy nie zauważyć maskowania poprzednim razem. TFTC

synchro z gc.

thx.

Znaleziona jako szóstka z serii.

Dzięki

Keszyna ptaszyna numer dwa z dzisiejszego dnia. Oj latałem za tym GPSem. Żeby w takim miejscu tak świrować. W końcu schowałem do kieszeni i znalazłem ptaszynę w 10 sekund.

Dzięki za ptaszynę.

Tu było dość zabawnie bo najpierw zauważyliśmy duży obiekt leżący i wzieliśmy go za kesza - mylnie. Później Nefryt (bodajże) wypatrzył go dalej i się zaczęło przedzieranie do niego :D

Zdobyta w ramach Wyzwania Bedkkka II wraz z Wołkami.lca, Nefrytem, MMJ i Luckim :)
TFTC

Kesz fajny, jak cala seria.

dzieki

Lepsza zięba w garści niż skrzypek na dachu

Maskowanie: majstersztyk, kapitalnie wtapia się w otoczenie.

Trochę musiałem się tu pokręć ale w końcu się udało.

Dziękuje

Ostatni podstawowy ptak na trasie. Podjęta w dwuosobowym składzie - Ratowniczka/Zielkq

Dzięki wielkie :)

Znaleziona. Na tej skrzynecce skończyłem wczorajszą eskapadę. Kiedy dojechałem tu po Kowaliku było juz tak ciemno i cierniowo, że podarowałem sobie - nie zabrałem ze sobą światła:) Dzisiaj poszło znacznie szybciej - zwłaszcza, że zaatakowałem skrzyneczkę z dobrej strony. Dziekuję

P.S. Jak zobaczyłem wpis i datę k&j  (pozdrawiam) zastanawiałem się czy nie byłem dziś za długo na słońcu, czy też z racji tego , że to inna półka keszerska działają w innym wymiarze z prędkością światła. Do tej pory przyjmowałem za normalną rzecz, że są szybsi ode mnie. Nie sądziłem, że potrafią wyprzedzić i kalendarz. Widać mało jeszcze widziałem.:))