Skrzynka została zarchiwizowana.

Dziękuję za odwiedziny. 

Potrzebny serwis!

Azymut prawidłowo wyliczony, dżefo znalezione, a kesz... w kawałkach...
W okolicy porozrzucane zabawki i przykrywka pojemnika, bez logbooka.
1 maja 2016 16:00
85#

swietnie zakamuflowana.oryginalne maskowanie.30.01.2016 godz13.30. Ewa

Mieszkam niedaleko, a miejsca nie znałamCiekawe maskowanie i miło spędzony czas :)

Jak zwykle skrzynka świetnie zakamuflowa, ale dla poszukiwaczy skarbów szybko zauważalna. Nigdy wczesniej nie widzielismy takiego miejsca. B. fajny spacerek. TFTC

Dziękuję za pokazanie tego niesamowitego miejsca! Skrzynka odkryta dopiero po wnikliwej analizie fotospojlera. Miejsce z klimatem. Pozdrawiam.

Z miejsce gwiazdka z uwagi, ze kocham zwierzęta, szczególnie psiaki w końcu są wierniejsze niż ludzie i na zawsze zostaną twoimi przyjaciółmi. Niesamowite, ze takie miejsce powstało w środku lasku w otoczeniu piasków, byłam w szoku, żę tak się to rozwinęło w jakiś sposób. Sam keszyk miałbyć tez gwiazdkowy, ale Hacek uprzedził, ze chyba zmienił formę a szkoda, może konrowersyjnie było ale na pewno wyjątkowo. A nie wszystkim wszystko musi się przecież podobać. Dzięki za pokazanie, ze takie miejscówki istnieją.

No to sobie wybrałam 6000 skrzynkę. Na początku było miło, choć wiedziałam , że będzie smutno. Pierwsze 100 metrów mega zwykłe, a potem chrumknięcie, warchnięcie i jakieś dzikie zatrzepanie w krzaczorach. Uff to nie wilkołak, ani pies zombie tylko dzik. No to trzeba się uzbroić: latarka na łeb, wielki drągal w garść i idę - jak kretynka z kijem i stukam o chaszczach i drzewach... chyba zadziałało bo to jedyny dzik jaki ośmielił się przekroczyć mi drogę. Potem chwile emocji, miejsce naprawdę smutne w swej prostocie, zlane szczerymi łzami, kilka wspomnień w głowie, które starałam się odgonić i trzeba szukać kesza. Jak się okazało znalazłam dwa  - no może półtorej. Suma sumarum bardzo dziękuję za to miejsce.

Znaleziona po pozwiedzaniu okolicy, ciekawią mnie zawsze takie klimaty, tym bradziej połaziłem poczytałem, a później sru po kesza. Chwilę się zastanawiałem czy w tym w czym grzebie nie będzie np królika- na szczęscię okazało się inaczej ;-)

Dzięki i pozdrawiam.

Świateczne keszowanie razem z córką. Nie składało się wcześniej - tym razem się udało. Kordy trochę szalały ale ostatecznie skrzynka podjęta. TFTC

Nie sadziłem że istnieje takie miejsce. Uważnie trzeba czytać chociaż wskazówki nie wszystkie sa prawdziwe.

Dzięki za fajnego kesza :)

Rewelacja. Pewnie gdyby nie geocaching, nigdy bym nie dowiedział się o tym miejscu.  I chyba o to właśnie w tym chodzi - odkrywanie miejsc, prawie koło domu a jednak nieznanych. 

Dzięki za kesza . O miejscu wiedziałem od dawna . Polecam :D

dzięki za kesza, fajnie schowany :D 

Trzeci raz miałem okazję coś takiego zobaczyć. Więc w naszym regionie też ludzie maja takie pomysły. Ładnie ukryta skrzynka, dziękuję.

Dawno już w tym lasku nie byłem, naprawdę kawał czasu.
Pozmieniało się, bunkry pozakopywane, przez las lecą teraz linie energetyczne, torów już prawie w lasku nie ma.
A sami "bracia mniejsi" - kiedyś pamiętam było ich tylko dwóch, teraz jest ich bardzo wiele.
Za te wspomnienia należy się gwiazdka, ale nocą nie chciałbym tam trafić.

Naszukaliśmy się z Unkasem ze 40 minut. U góry, na dole, znów u góry itd. Las zrobił swoje. Udało się. Skrzyneczka super. Maskowanie super. Jestem pod wrażeniem.

Znaleziona razem i dzieki wytrwalosci Tris.Pierwsi po serwisie.Skrzyneczka pierwsza klasa,mnostwo fantow . Wszystko na miejscu ..Szacun za schowek ,miejsce coz totalne  zaskoczenie.Wymieniono znaczek na znaczki.

Rura nie chciała się wkopać, wiec wykorzystałem sarkofag z poprzedniej wersji. Rozmiar pojemnika nieco mniejszy ale wszystko włącznie z fantami w środku. 

Teren strasznie zarośnięty, ledwo tam trafiłem. Jesienią i wiosną zdecydowanie ciekawiej to wygląda. Zapraszam do szukania.

Gieps nas trochę przegonił po krzaczorach ale miejsce ze spoylera chyba wytypowane dobrze. Skrytka jednak pusta, kesz wyparował. Pomimo tego dzięki za pokazanie miejscówki. Dla kogoś kto ma świra na punkcie psiaków robi niesamowite wrażenie.

Kesz wrócił na swoje miejsce Zgodnie z sugestią Dallasa loguję "znaleziona". Za klimat miejsca zielone leci. Dzięki

Wyjechali  na  wakacje  wszyscy  nasi  podopieczni  i  mamy  trochę  czasu  na  "spontan  keszing  after  work" . Dojście  na  azymut to  był  kiepski  pomysł . Wystarczy  się  trzymać  torów  i  innych  wydeptanych  duktów . Skrzynka wyjęta  z  "gniazda"  i  kompletnie  niezamaskowana  , widoczna  z  daleka . Po  wpisie  przymaskowałem  .

Miejscówka  tematycznie  niezwykle  ciekawa i  klimatyczna .

Dzięki  za  kesza .

25-05-2014 18:50 Turu z Sajdakiem - Świetnie ukryta (kamuflaż pierwsza klasa), miejsce troszkę kontrowersyjne, ale klimatyczne.

Z ręką na sercu przyznam, że nie czytałem wcale OPISU... polazłem za Rubinem jak ciele za krową. 

Nie wiem, skąd pomysł, żeby ganiać ludzi po lasach. Drzewa, błoto, trawa po pas - eh...! Nasłuchałem się o tym legendarnym keszu już trochę i na finale zawód:( Trza było poskromić "nekroinstynkty" i zadowolić się znalezioną formą.

Na powrocie (Rubin się pewnie w logu nie przyzna!) postanowiliśmy skrócić drogę i obleźliśmy wszystko dwa razy dłużej - nie powiem, miałem w tym swój udział. Przypadkowe odkrycie rozwalonej, zaśmieconej wieżyczki (bunkra?) osłodziło niesmak całości!

Wszyscy dają zieloną, nie będę gorszy:

- po pierwsze...no właśnie wszyscy dają;

- po drugie - liczę, że autor mi w końcu powie, gdzie jest pierwszy etap multi na Czeladzi;

- po trzecie - zdobyłem na krótką chwilę "przyjaciela", chciał na dłużej "zakleszczyć" u mnie, ale go kulturalnie przeprosiłem.

- no i po czwarte...no dobra, PODOBAŁO SIĘ ;) 

porobotnie keszowanie z Karwdo. Kiepsko się zaczęło ale i tak kilka keszynek się udałotftc.

A po piąte Karwdo - nie czytałeś opisu bo go nie ma :) 

zdziwiło mnie dojście bo spodziewałem się miejsca bardziej " oficjalnego" :) 

Niemniej jednak warte odwiedzenia. 

dzięki

Tyle się osłuchałam o tym niezwykłym miejscu, które niektórzy keszerzy wybierają na pierwszą randkę, że to co zobaczyłam na miejscu nie zaskoczyło mnie jakoś ogromnie. Niemniej jednak miejsce robi wrażenie. Bardzo ładne wykonanie obecnego maskowania. Coś mi przypominaŻałuję trochę, ze nie widziałam poprzedniej kontrowersyjnej wersji.

Dziękuję!

jeszcze nie wyszliśmy z auta a tu leje. przeczekaliśmy i poszliśmy na koordy. błota sie trochę naarobiło, ale trafiliśmy bez problemu. w takim miejscu bym się nie spodziewała czegoś takiego. a sama na pewno bym tam nie trafiła. dzięki

Kesz podjęty w bardzo niestabilnych okolicznościach przyrody. Chwilę przed wyjściem z samochodu zaliczyliśmy gwałtowne oberwanie chmury, więc sam kesz zdobywany był przy ustawicznym spoglądaniu w niebo czy za chwile coś nas nie zmoczy. Miejsce znalezione bardzo szybko. Przypomniał mi się kesz etnamarsów ale tutaj wszystko było autentyczne. Bardzo klimatyczne miejsce, a wykonanie samego pojemnika pierwszorzędne chociaż maskowanie znane. Do tego ładny logbook więc i ocena musi być odpowiednia.

Dzięki

19.02.2014 - Całkowita zmiana koncepcji. Maskowanie leśne nie ingeruje w obiekty na miejscu. Kontrowersyjne elementy ukrycia całkowicie usunięte. Współrzędne i spoiler bez zmian.

Hmmm, zaskakujące miejsce, ale faktycznie lekko kontrowersyjne, niby nic złego a jednak.

No cóż po nocnych polaków dyskusjach musiałem zobaczyć tego kesza. Miejsce po prostu zaskakujące. Jak przybyliśmy to akurat trwał pogrzeb - jeden facet i dwie młode dziewoje. Fakt że kopali grób w pewnym oddaleniu ale i tak jakoś nam było głupio się tam kręcić.

Kesz przygotowany pieczołowicie, widać wkład pracy. Ale mi ten sposób ukrycia w tym miejscu raził. Mam bardzo mieszane odczucia, dlatego kesza pozostawiam bez oceny.

W opisie powinno być ostrzeżenie. Zabrałem przyjaciółkę na spacer z myślą, że poszpanuje jej geocachingiem a tu takie coś. Nastrój prysł...

Miejsce klimatyczne a maskowanie pierwsza klasa

Na tego kesza wybrałem się nocą co dodatkowo potęgowało klimat. Po dotarciu na miejsce wzruszyłem się jak mało kiedy..Minęła chwila zanim jakoś się pozbierałem i zacząłem szukać. Tak to jest jak niedawno straciło się futrzastego przyjaciela..Dziękuję za pokazanie tego niezwykłego miejsca. Pozdrawiam.

mrocznie. mam mieszane uczucia do miejsca ukrycia. brak Kreta ;(

Miejscówka od razu przywiodła wspomnienia z lektury Kinga. Wieczorem dreszczyk na całym ciele.
Dzięki wielkie za pokazanie takiego miejsca.

Dziwne, straszne miejsce, miałem lęki i bardzo się bałem.

Bardzo ciekawe miejsce. Dziękuję za pokazanie. Zdobyta z ncmm.

No nieźle, nieźle... :D

Kesz namierzony szybciutko, wykonanie zaiste ciekawe ;)

Za wskazanie miejsca dawno temu (w maju ub. r.) zdążyliśmy już założycielowi podziękować.

Natomiast forma w jakiej kesz jest zrealizowany nie przemawia do nas, i nie jest to historia do opisywania w logach.

Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Fajny keszyk. Dzięki.

Kto by się spodziewał Takiego Miejsca w takim miejscu. Dzięki za kesza:)

Ciekawe miejsce jak i sam keszyk, podjęte wraz z Natalia0627. Namierzona dość szybko więc zbytniosię nie naszukaliśmy. Pozdrawiam i oby więcej takich skrzynek :D

Do pewnych szanownych miejscowych poszukiwaczy: jeżeli już zdarzyło Wam się zrobić coś nieumyślnie, to oczywiście tragedii z tego nie ma. Wystarczyło odpowiedzieć na mój list, wtedy przynajmniej wiedziałbym, czy jechać coś dołożyć czy nie. Tymczasem zamiast odpowiedzi na maila widzę wykasowany z logu fragment - "Zabrałem kilka fantów, aby powkładać gdzie indziej." Reakcja była, tylko szkoda, że nie w tym kierunku. :(

Kordy "w punkt"! Sam kesz - podchwytliwyŻonka znalazła, choć wcześniej "prawie" ja znalazłem. Polecam spacer po tego kesza! TFTC

Poszukiwacz loguje: szukając - powagę miejsca zachowaliśmy. Wg mnie to obecność tam kesza bardziej wpływa na powagę ów miejsca, niż same poszukiwania. 

Z pewnością ogrom pracy założyciela. Choć  [*] and cache - osobiście zraziło mnie takie zestawienie.

Dzięki za kesz.

Dzięki, Tatiana

Zastanawiałem się po co tam idę...

Ale co spotkałem na miejscu mnie zaskoczyło.

Dużo pracy.

Dzięki :)

Droga do kesza lekko wodnista;-). Dlaczego szukałem kesza na drzewie hmmm? Znakomita skrzyneczka. TFTC.

Gwiazdka bezdyskusyjna jak dla Doktorka za wykonanie kesza. Sam pomysł jest nieco kontrowersyjny, ale jak się Doc zastanowi, to zryte berety mają chyba jednak "współtwórcy" miejscówki, a nie kesza.

TFTC

Wielki tydzień! Jakby święta, ale nie.

Za przygotowanie kesza szacun, ale reszta.. Cóż, są i takie skrzynki.

Z Krusią i Docem. Dziękujęi pozdrawiam!

Gdy przydreptaliśmy na kordy wraz z Ateną i Nefrytem zostaliśmy całkowicie zaskoczeni...Jednak oczywiście powagę miejsca zachowaliśmy. A sam kesz bardzo fajnie pochowany. Dzięki, pozdrawiamy

Po prostu rewelacja, z zachowaniem powagi miejsca wspólnie z Nefrytem i Mariosami w piękną słoneczną Pomarzannową niedzielę podjęte. Ciekawe, której skrzyneczce założyciel chciał oddać cześć pamięci, dziękuję

Skrzyneczka znaleziona w towarzystwie Mariosów oraz Ateny-Katowice. Na miejsce dotarłem jako pierwszy. Atena patrząc na mnie nie mogła zrozumieć z czego tak się cieszę. Gdy jej wzrok padł na miejsce ukrycia szybko zrozumiała o co chodziW Łodzi mamy takie samo miejsce (komercyjne) i też ma swoją skrzyneczkę - OP4430. Kesz mistrzostwo świata. Przyznaję zasłużony order zielonej.

Idąc tam w nocy można sie nieco zdziwić, skąd w środku lasu palące się znicze...

 

Na początku zastanawialiśmy się po co Darek ciągnie nas do jakiegoś lasu...? Na miejscu wszystko się wyjaśniło... Dziekuje za skrzynkę.

PS. Tak, odłożone wg kreski

R.I.P. 

Dzięki 

Dziekuje :)

Miejsce dobrze znane to i kesz nie musiał zbyt długo czekać. Wykonanie kesza jak i maskowanie naprawdę świetne, chwilkę pokręciłem się po okolicy z GPS'em zanim zorientowałem się czego tak naprawdę szukam :)

Przy keszu spotkanie z KT&SL.Chyba byli trochę zaskoczeni.Pozdrawiam.

W kategorii minimalistycznego i jednocześnie bardzo wymownie symbolicznego opisu nadaję gwiazdę.

Miejsce mnie pozytywnie  zadziwiło i miałem lekkie Deja vuCiekawe czy są w naszej okolicy oficjalne wersje ?

Dzięki Dallasie za pokazanie twoich "starych śmieci".

Pomimo że wyruszyliśmy po kesza mniej więcej godzinę po publikacji to załapaliśmy się TYLKO na certyfikat pocieszenia

Miejsce znane nie od dziś więc z trafieniem nie było problemu. Pomysł na maskowanie PIERWSZA KLASA, kesz idealnie wtopił się w otoczenie

Pozdrowienia dla Zaborza, którego spotkaliśmy przy skrzynce

Dziękujemy!

Po przebiciu się przez korki, dotarliśmy na miejscę. Tam niezłe zaskoczenie. Nie tego się spodziewałem. Pod największym wrażeniem była Julka której musieliśmy conieco tłumaczyć. Jak dla mnie to kesz na gwiazdę. STF w pełnym brodaczo-gejszowym (ale to brzmi) składzie. Dzięki !!!

ps. dopiero co mówiłem że dawno od Dallasa nic nie wyszło, a tu bach!

Zagraniczny FTF ;)
Okolica nieznana a do tego mój telefon miał gorszy dzień i postanowił mnie przegonić po okolicznych chaszczach.
Po dotarciu na miejsce duże zdziwienie...
Maskowanie kesza perfekcyjne - ocena znakomita + zielona.
Zabrałem GK.