Razem z Kiką, Nannette i Rubinem. TFTC

Myśleliśmy, że latarka będzie potrzebna, ale światła z zewnątrz wystarczyłoKeszyk znaleziony z Nann, Kiką i Krejzolkami. Serdeczne dzięki za skrzynkę. .

Tftc! Rowerowe hulanie po Kampinosie z Nan&Rub oraz Krejzolami - kolejna "starowinka" na trasie;) Dołożyliśmy nowy logbook. Szkoda, że ludzie tu śmietnik sobie zrobili.

Skryneczka znaleziona rowerowo w mocnym składzie: Kika, Crejzole, Rubin, zdjcie wspólne ... Dzięki za pokazanie Kampinosu

Fajny beton

Skrzyneczka znaleziona razem z Karwdo podczas drugiego dnia najazdu na Kampinos . Dziękujemy za pokazanie tego miejsca .Pozdrawiamy

Hop do dziury i jest.
Rowerem po Kampinosie w towarzystwie Marioska. Dziękuję za możliwość odwiedzenia tego miejsca. Dziękuję za skrzyneczkę.

TFTC Leszyk bardzo mały, jeśli chcesz się wpisać do logu musisz mieć ze sobą coś do pisania. Miejsce warte odwiedzenia!

Listopadowa wędrówka razem z igajagoda. Poszło szybko i sprawnie. Dzięki za spacer.

Udało się!!! Chociaż prawie wpadłem do wody, dzięki za super przygodę! 

Super skrzyneczka . Dzięki .

Gdzie Miszka nie wlezie tam Psikiszek spełznie ale co on tam robił tak głośno... Żerował pewnie wszak pora to śniadaniowa.

Kesza podejmowałem ja, Miszka stał na czatach. I jak to ja w takich miejscach wydawałem jęki i stękania, a przebiegająca pani ponoć była bardzo zdziwiona odgłosami. Na moje oko to jakaś przepompownia celem zwiększania ciśnienia w długich instalacjach w jakie z pewnością była wyposażona składnica.

Kesz znaleziony, wyprawa w środek lasu w nocy, zawsze gwarantuję emocje i adrenalinę :D

Polecamy, Ekipa Louderzz

Niedzielny, rodzinny spacer po kampinoskich ścieżkach. Dzięki. 

Nie znaleziona.

Opis przygody:

Niestety tej skrzyneczki nie udało mi się znaleźć. Przy akcji przeszkadzali mugole, jednak gdy się rozeszli udało mi się zejść do tego czegoś. Z tym nie było większych problemów. Gorzej było z samym namierzeniem skrytki. 6% baterii w telefonie, wiec latarka nie wchodziła w grę. Własnej latarki zapomniałem wziąć. Z resztą nie mam jakiejś dobrej latarki, gdyż dopiero zacząłem keszować. Aby wszystko się rozkręciło potrzeba jeszcze trochę czasu, zanim ogarnę sobie jakiś profesjonalny ekwipunek keszera. Ale nic, chwilę popatrzyłem, porozglądałem się i nie mogłem za nic go znaleźć. Nie chcę zniechęcać tym wpisem keszerów, natomiast ja nie mam wystarczającego ekwipunku. Nawet w atrybutach skrzynki jest napisane, że potrzebna jest latarka, ale na to za bardzo nie zwróciłem uwagi, a to przecież jedna z ważniejszych rzeczy. Na wszystkie moje DNF postaram się z powrotem wrócić i je prędzej czy później odszukać. Tutaj także wrócę. Odpuściłem sobie i wyszedłem z tej budowli. Zaczynało się robić coraz później, więc postanowiłem już wracać. Podczas keszowania nieźle się zmachałem, więc nie za bardzo miałem siłę wracać taki kawał drogi. Samochód miałem dopiero na parkingu leśnym w Palmirach. A to jest jakieś ponad 5 km. Mogłem zaparkować dalej, ale nie wiedziałem, że jest jakieś miejsce, myślałem, że tam są dziksze tereny. No nic na przyszłość będę wiedział. Przeszedłem ledwie 500m, a już nie miałem sił. Potem drugie 500m, mało nie padłem. Chyba trzeba skorzystać z awaryjnej opcji. Zaczęliśmy machać, chcąc zatrzymać autostopa samochody jeździły w miare często, więc nie było problemu z dorwaniem jakiegoś. Za drugim razem udało nam się zatrzymać auto. Poprosiliśmy, żeby pan podrzucił nas na parking w Palmirach. Bezproblemowo dojechaliśmy. Dziękujemy. Później poszło z górki.

---

Dzięki Neira, za pokazanie miejsca! =-=06.03.2021=-=                                                                                                                                          #Nie zaliczony | ## | <OP09AE> "Ćwikowa Góra"  | Województwo: Polska > Mazowieckie

---

Wielkość: Mała | Typ: Tradycyjna | Wysokość: 93 m.n.p.m                                                                                                                              Ocena: Nie | DNF

 

Niedzielny spacer z pandaciuk. TFTC

Niedzielny wypad do Kampinosu z KasiaJawo TFTC

Znaleziony, ciekawe miejsce. Trochę  roztopów ale nas nie odstraszyłyTFTC

Wszystko w lodzie, dojazd rowerem problematyczny :)

Tośmy sobie spacer zrobili, tak trochę dookoła. Ale co pochodziliśmy to nasze.

W środku trochę obawiałem się czy mnie utrzyma to metalowe coś po czym szedłem, w końcu słusznej budowy jestem, ale udało się bez problemu.

Rzeczywiście trochę śmietnik w pomieszczeniu, ale ujdzie.

Z Ciri.

Dzięki!

Wędrując przez Kampinos wdychamy jego zieleń i uciekamy przed komarami. Dzięki.

Ładne miejsce, wydmy wysokie. Dotarliśmy do tego dziwnego obiektu.

Dziękuję.

Znaleziono podczas dżdżysto-słonecznej psio-wędrówki po Puszczy Kampinoskiej. Tym razem się udało choć niezbyt miałem ochotę tam znowu wchodzić. W końcu stwierdziłem "a co mi tam" i znowu wlazłem do środka. W zasadzie to nawet nie miałem pomysłu gdzie szukać bo kilka dni wcześniej wszystkie rury już przeglądałem i nic tam nie było. Teraz tylko rzuciłem wzrokiem po całości i... patrzę a tu pływa jakaś reklamówka (wielkie mi co: reklamówka pośród sterty śmieci!!!!) ale to było to czego szukałem. Podejmowanie przyjemne nie było bo ta woda to raczej śmierdzi niż pachnie. Okazało się, że na szczęście wilgoć nie dostała się do środka skrzynki, zresztą trochę by szkoda było tego pieniążka coby się zmarnował. Stwierdziłem, że to chyba nagroda za babranie się w... (w sumie to nawet nie wiem czym jest ta ciecz). Ponieważ nie miałem pojęcia jak była skrzynka wcześniej ukryta więc odłożyłem ją "na śmiecia" (ale nie do tej cieczy). Jak ktoś wie jak było niech poprawi.

W środku bałągan, ale kesz na miejscu. Dziękuję!

nie udało mi się znaleźć, czy ktoś mógłby sprawdzić czy skrzynka jest na miejscu

Jest. Dzięki!

Taka starowinka, a stan idealny. Dzięki!

Bardzo fajny pomysł na skrytkę, znaleziona bez problemu! 

Znaleziona wspólnie z 60 BDHst "Burza" z Hufca ZHP Błonie podczas 59 Centralnego Zlotu Młodzieży TFTC :)

Szkoda że ludzie w środku parku narodowego zrobili sobie kontener na śmieci z takiego miejsca. Chociaż może dzięki temu nikt nie schodzi na dół i kesz się trzyma.
Skrzynka szybko namierzona. TFTC

Znaleziona podczas centralnego zlotu młodzieży w Palmirach, Hekinu nurkował we wnętrzu, więc poszło szybko dzięki 

Znaleziony razem z Ksiunc

Straszny śmietnik, kesz bezproblemowo znaleziony. Dzięki ;)

Ohydna i genialna zarazem. W środku śmieci, śmierdząca woda, ale z drugiej strony idealna, nikt nie widzi momentu podejmowania i chowania. Przez otwory można obserwować ludzi, gdyby ktoś przechodził, maksymalna dyskrecja. Warto dodać, że trzeba się trochę pogimnastykować, nie każdy ma 20 lat :)

Znaleziona. Faktycznie 'trochę' tu brudno ale wody brak. Dzięki za kesza.

Wody już nie ma ale w środku straszny burdel ze śmieci.

Wody było tyle, że nie ryzykowaliśmy wpadnięciem do niej. Przyjdziemy innym razem :)

Ładne miejsce. Budowla zastanawiająca, wewnątrz trochę śmieci i stojąca woda. Na szczęście da się dotrzeć suchą nogą.
Po znalezieniu kesza zrobiłem sobie popas, nawet bułki z serem smakują genialnie, jak człowiek trochę przemarznie i otaczają go takie drzewa i historie.
Dziękuję.

Znalezione podczas wyprawy do puszczy z Arcio.

W środku dużo śmieci i gruzu ale poziom wody bardzo niski.

Dzięki!

Znalezione podczas wyprawy do puszczy z koradek.

Dzięki!

Skrzyneczka Bezproblemowo namierzona podczas dłuższej przechadzki po Kampinosie:) szkoda tylko że taka malutka. W takim miejscu można by założyć coś większego.
Dzięki za pokazanie miejsca

Fajnie schowana!

Straszny śmietnik, ale i tak lubię takie miejsca. Dzięki.

spacer po podgrzybkowym lesie i szybka akcja Maleski
wraz z Maleską, Hobbbystą i Olo74

Ładny spacerek.Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Po zaparkowaniu krótki spacer, tylko Maleska pobiegła "na szagę". Jak doszliśmy na miejsce z Limonami i hobbbystą to nasza towarzyszka już nurkowała w czeluściach - no wciska się dziewczyna wszędzie gdzie może (albo i nie może to też sie wciska )

Dzięki.

Poszłam przez brzozowy las, a reszta normalnie drogąNa dole dużo śmieci, ale i tak mi się podobało :)

Dość sprawnie poszło odnalezienie kesza. Dzięki za fajną przygodę.

Po zwiedzeniu muzeum oraz całej okolicy postanowiliśmy udać się pieszo po bunkier. Pora taka, że widzieliśmy jak się robi ciemno przed oczami, a latarki zostawione w samochodzie. W świetle smartfonowej latareczki, po pokonaniu kilku wzniesień dotarliśmy do obiektu. Udrożniliśmy wejście i najpierw ja, a za mną Vulpecula. Mało miejsc do ukrycia, ale mimo wszystko i tak było to ostatnie miejsce, do którego włożyłem rękę. Bunkier widać popularny, sądząc po jego zawartości. Po wpisaniu zostawiliśmy wszystko jak zastaliśmy i wróciliśmy się do keszowozu już w kompletnych ciemnościach. Przy kolejnym keszu poczułem, że brakuje mi aparatu, który dyndał mi na szyi cały dzień. Szybki odwrót i pognałem czym prędzej po raz kolejny po sam bunkier. Wyposażony już w porządny sprzęt świecący mogłem monitorować całą drogę. Niby sam w lesie to powinienem się bać czy nie spotkam znienacka jakiegoś dzika, jelenia czy tez jakiegoś ruchacza ;). Jednak byłem bardziej przejęty zgubą niż miałbym myśleć o strachu ;). Aparat czekał na mnie na szczycie bunkru i uśmiechał się. Kolejna przygoda, która utkwi w głowie na jakiś czas, ale przecież po to się jeździ na kesze żeby przeżywać przygody. 

Przedsylwestrowy najazd na Kampinos i okolice razem z pani_ka, vulpecula, Nefryt+. Dzięki!

Wieczorny spacer puszczańskim szlakiem do tego zapomnianego miejsca... dobrze było rozprostować trochę kości i pomaszerować bez pospiechu.  obiekt niewielki, ale i tak można trochę czasu w nim spędzić. Widać, że jest to miejsce "uznane" i wielu amatorów wszelakich produktów ma w nim swoje schronienie. na dole syf i mogiła, mimo to fajnie było odwiedzić miejscówkę.

Przedsylwestrowe wesołe keszowanko w towarzystwie Pani_ka, Victora+ i Nefryta+ :D

Po długim spacerze w Palmirach tu już zastała nas ciemna noc. Klimatyczne miejsce. Stałam na czatach:P Podjęty wraz z łódzko-pabianicką ekipą Pani K, Vulpecula, Nefryt+, Victor+. Pozdrawiam i TFTC:)

Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę

Jedna z dwóch tak naprawdę przezemnie znalezionych skrzynek w doborowym towarzystwie. Tak to jest jak inni mają 10x znalezień tyle co ty. Jak to z Azhahiem stwierdziliśmy skrzynka powinna nazwać się Lost PL editionZapraszam do wspólnego keszowania : odynsraven@gmail.com :)

Znalezione bez większego problemu podczas przejścia Leszno - Palmiry - Leszno. Dzięki za zwrócenie uwagi na to miejsce. TFTC!

Znaleziona ze Skaposzczetem podczas wycieczki. Kesz idealnie wtapia się w tło ;)

Znalezione. Dziękujemy za pokazanie miejsca i za skrzynkę. Niestety spory smietnik w srodku.

17 kwietnia 2016 15:27 znaleziony na spacerze. Pełny logbook. Przedxiwna konstrukcja w środku lasu.

Fajnie miejsce. Niestety w środku robi się śmietnisko. Przy okazji corocznych porządków w Kampinosie ktoś może przez przypadek wyrzucić kesza.

Niedzielny spacer po Puszczy, około 08 żywego ducha w okolicy więc spokojnie można było zająć się sprawą, w keszu wilgotno, logbook też wilgotny ale jeszcze daje radę. Dzięki.

Miejsce fajne, ale w środku robi sie śmietnik.

Znaleziona

Znaleziona, dzięki!

Dzięki za kesza!

Z giacco.

Rzeczywiscie niezly mess,  + zaby i jaszczurki; fajny,  dzieki; wrzucilem zwierzaka do pudelka. 

Zdobyty podczas zwiedzania palmir z dzieciakami

Przydałoby się jakieś trwalsze pudełko, ale kesz niezły. Zejście w dół bez większego problemu, w środku masa wszystkiego. Podczas leśnej wędrówki :-)

Znaleziona z grupą znajomych podczas leśnej wędrówki:)

Znaleziona razem z Olą, Renią i Mateuszkiem podczas niedzielnego spaceru :)

IN: grosiczki
OUT: spinka

Lekko wilgotny dzienniczek.

Skrzynka odnaleziona. Miejsce ciekawe, udealne na wycieczki.

Znaleziony z druzyną:)

Dzięki, fajny kesz:)

Znaleziony :)

Rowerowe 65 km wraz z Roszponką i Burakiem... kiedyś już tu byłem, jak OC było mi obce... tym razem głównie po skrzyneczkę... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Znaleziona w czasie wycieczki. W środku śmietnik, proszę uważać na potłuczone butelki. 

Szybko i sprawnie dzięki za skrzynkę :)

dzięki za kesz

Fajne miejsce, szkoda, że w śmieciach.

Dzięki zanojomym, którzy pokazali mi kesze. Super zabawa

Obecnie niestety wchodzi się do śmietnika.

W środku trzeba brodzić po kolana niemal w śmieciach, syf nieziemski ;-/ a szkoda bo miejsce ciekawe...

Znaleziona przez członka Koła PTTK nr 1 przy Politechnice Warszawskiej. DZK!

Znaleziona.

Znaleziona bez problemu. Po takim miejscu spodziewałem się trochę większego kesza. Dzięki!

Znaleziona razem z p_nowik. TFTC

W trakcie akcji przejechał obok tylko jeden rowerzysta, nie było kłopotów.

Znaleziona razem z Ranwersem , dzieki za kesza ;)

Kesz znaleziony razem z Wredną Bestią. Dzięki za kesza.

Super miejsce

Fajnie wypatrzone miejsce . Dżiś ludzików też jak mrówków  ale co tam , najciemniej pod latarnią , a rentgena przecież do lasu nikt nie bierze ...

Dzięki za kesz  

Ludzi na skrzyżowaniu było dzisiaj tyle, co w Dolinie Chochołowskiej w sezonie. Mimo to udało mi się wejść do bunkra, zalogować się i potem z niego wyjść. Trochę się na mnie dziwnie patrzyli, ale co - nie wolno wchodzić sobie do dziury?

In: Agrafka i znaczek Out: korona czeska

Znaleziona z Azymut

Dziękuję za kesza :)

Ciekawe, kto dziś był tam wcześniej - czy Michael50 czy też ja z BrymTo był piękny bardzo ciepły jesienny weekend, więc ludzi w lesie było dużo a dodatkowo jeszcze odbywał się na tym terenie zlot młodzieży PTTK. Sam bunkierek w środku był suchy i zaliczenie odbyło się bez żadnego pobrudzenia. Dzięki za kesz. 

Paweł właził ja pilnowałemi się wpisałem

znaleziona bez problemu. duzo ludzi na szlakach lech kto mi zabroni wejsc do bunkru..?:) zamaskowana kamyczkiem dodatkowo. Dzieki za kesza

była włożona przy zejściu, przełożyłem tam gdzie pokazuje zdjęcię

TFTC

Znaleziona.

Fajny keszyk, ale bałem się zejść : D !! Ale ze mnie penias ;), jak zobaczyłem kesza po drugiej stronie to mówię - nie ! NIE DOJDĘ TAM HAHAHA, miałem lęk że coś się zapadnie pode mną - Dlatego właśnie poszedł Paweł, a ja odstawiłem tu bliżej.

Znaleziona z Gosią.

Wstyd się przyznać, ale posłałem Namarie przodem - w sandałach nie byłoby fajnie tam na dole.

TFTC

E tam. Z tym pobrudzeniem to jakieś mity. Mi się nie udało I było po deszczach..

Miejsce bardzo fajne, podobało mi się. Dzięki.

Ps. Nasze worki były trochę za duże, ale jakby ktoś miał mniejszy lub chociaż reklamówkę - skrzyneczce się przyda nowa.

 

Dla odważnych i nie bojących się pobrudzić i ważne nie po deszczach

Chwila przerwy na spryskanie dzieciaków czymś antykomarowym i napojenie ich na kolejny etap spaceru. Przy okazji wyciągnięty kesz. Pozdrawiam i dziękuję za skrzynkę :)

Na budowlę natknęlismy sie podczas spaceru ze znajomymi i tak mi sie skojarzyło, że tu musi być kesz; dało rade bez spoilera, dzięki internetowi w telefonie. 

Zdobyta rowerkiem w towarzystwie cozy.<br /> Dziękuję za kesz :)

Znaleziona podczas nocnej wyprawy , bardzo ciekawe miejsce . Pozdr.

Świetne miejsce ukrycia. Znane mi dobrze, ale nigdy mnie nie kusiło wchodzić do środka. Znaleziona podczas nocnej wyprawy po okolicach.

Znaleziona w ramach AKCJI REAKTYWACJI. Super miejscówka dzięki za keszyk.

Znaleziona. Ciąg dalszy nocnej jazdy z chłopakami. W losowaniu padło na mnie i to ja zaliczyłem wejście do dziury ;)

ZesPre @ P&F_Team

Nightcaching, skrzynka znaleziona. Brak olowka skutecznie uniemozliwil wpis w logu.

Znaleziona (wspólnie z prawojazdy i zespre). Skrzynka miała ochroniarzy - nietoperza i pająki :)

Tak - ten Miro z wpisu Luli to ten Miro.

uroczy kesz, nie ma to jak grzebanie w śmieciachw poszukiwaniu kesza  ;]  miejsce złożenia niestety bardzo zaniedbane. kesz zdobyty z Drzazgą i Mirem.

Organoleptycznie stwierdziłem, że najprawdopodobniej była to jakaś studnia i przepompownia wody głębinowej.

Kesz łatwy, syfu wielkiego nie ma.

Widziałem większe.

Wraz ze SkyDriverem.

Skrzynka zdobyta w towarzystwie Cozy i Cozicy.

Tylko wpis

Tym razem skrzynka na miejscu. Wydaje się, że śmietnik w środku jeszcze większy niż jak byliśmy tu ostatnim razem. Kompletnie nie rozumiem tych kretynów, którzy to robią.
Dzięki za skrzynkę i pozdrowienia dla całej ekipy.

Duzo tam smieci wiec dobrze, ze jest w rurze.

In: Geokret Magiczny Czajnik

Out: Nothing

Właziłem tu juz kiedyś, ale nie wiedziałem jeszcze co to geocaching.

out: delfinek
in: łuska i... nie pamiętam, a nie zrobiłem zdjęcia :-)

Bez wymiany. Jeden z wielu keszy po drodze znaleziony razem z Meteorem,w sumie idealne miejsce ;)

i to mnie przypadło w udziale włazić na dół :p

znaleziona dość szybko, ale dziwi mnie, że w takim miejscu schowałaś taką małą skrzynkę!

wymiana delfinka za kulkę

Na skrzyżowaniu szlaków - spotkano pięcioro pieszych, jednego rowerzystę i jednego jeźdźca końskiego.

...przyjemnie, rodzinnie...

widzę , że podążałem wczoraj śladami Jaculo ; w bunkrze sporo śmieci; no trade

Wiecej takich skrzynek :)

co prawda nie było to w planie ale jak zobaczyłem ową budowlę nie mogłem się powstrzymać co by nie zajrzeć do środka :D

no trade

Znaleziona na spacerze, w śodku niezbyt ładne zapachy i wielka żaba.

Bez wymiany.

Skrzynka (w końcu) reaktywowana, zapraszam!

Byłem razem z JGC1962 - szukaliśmy, patrzyliśmy, rezultat smutny - nie ma! Ale jeszcze tu wrucę, może już będzie!

Echh... Od dłuższego czasu wybieram się na serwis tej skrzynki (po otrzymaniu sygnałów o marnym jej stanie). Pewnie po prostu dokonała swego żywota. Ostatnio nie miałam zupełnie czasu na większe wyprawy skrzynkowe, ale po sesji postaram się pojawić w okolicy i naprawić cache'a.

Na tą skrzynkę zasadzaliśmy się od jakiegoś czasu. Sporo rekomendacji, więc apetyty mieliśmy wielkie. To miała być taka wisienka na torcie, ale zawsze jakoś było nie po drodze. Dziś specjalnie dla niej przyjechaliśmy do Kampinosu.
W środku faktycznie spory bałagan, ale spoiler nie pozostawiał złudzeń, więc od razu wiedziałem gdzie szukać.
No i okazuje się, że albo szukać nie umiem, albo skrzyneczka zniknęła.
Po rekomendacjach zastanawiam się, że może jednak opcja pierwsza i coś przeoczyłem,
choć z drugiej strony na podłodze leżał znajomy worek strunowy, może to pozostałość po keszu?
Jak ktoś znajdzie po nas, to wrócimy.

Znaleziona 29 listopada z Draganą.

Bez wymiany.

Uwaga! Potrzebny serwis: brakuje ołówka, logbook się skończył, a woreczki są porwane! 

Znaleziona z Tibbetsem jako grupa Radioactive Glass.

Bez wymiany. 

Postuluję o zmianę atrybutu &quot;bez psa&quot;. Pies był z nami, co prawda do środka nie wchodził (choć bardzo chciał), ale spokojnie mógł chwilę zaczekać na zewnątrz. Żeby to kogoś nie zmyliło, a tym samym nie pozbawiło jakiegoś psiaka fajnego spaceru!

trochę śmieczi za dużo.. bez wymimany..

Łatwa prosta i przyjemna. Razem z Andy1970. Trochę się bałem, jak cała banda dzieciaków postanowiła zejść w dół. Ale daliśmy radę. Pozdrawiamy cyklistę geokeszera "Misiek 79".

IN: Brelok z żetonem do wózków sklepowych

OUT: Naszywka.

Znaleziona jako 11/12 w maratonie skrzynkowym po Kampinosie.

Ciekawa historia. Jechałem sobie do zupełnie innej skrzynki a tu zza górki wyłania mi się znajomy obiekt i geokeszerzy w akcji. Podjechałem powiedziałem, że ja w tej samej sprawie więc podali mi logbook. Miło było poznać. Pozdrawiam.

Znaleziona przypadkiem, kiedyś przeglądałem mapę skrzynek i pamiętam że gdzieś tam był kesz Wraz z Margo, tylko wpis.

Trafiona.

tmperowka,gumy,odznaka,gumka rybka latwa do znalezienia

out 1guma

on moneta

pIIg dał gwiazdke więc i ja dam szczegulnie że to ja tam złaziłem a że było ciemno i przyjechaliśmy na rowerach to tylko dodatkowe atuty skrzynki

fajna miejscówka

Znaleziona. ...a Ponury schodził i schodził i musiał czekać w czeluściach, bo pielgrzymi pielgrzymowali

Nie ukrywamy, było ciężko. Pielgrzymki przetaczały się obok nas, a my cierpliwie czekaliśmy. Jeden pan to mało jaja nie zniósł, żeby zobaczyć po co my tam stoimy. Chyba wszystkie liście w okolicy obfotografował, ale nie doczekał się. I w końcu Ponury zszedł w czeluści i poczuł się jak Han Solo w IV epizodzie Gwiezdnych Wojen, na śmietniku w gwieździe śmerci. Kesz znaleziony. Płyta jest solidna, można spokojnie na niej stanąć. Kesz trochę lepiej zamaskowany. Podpowiedź: szukaj pasztetu. Bez wymiany. Logbook zapisany, a my nie mieliśmy zapasowego.

Znaleziona w miłym towarzystwie geokeszerki Nitki. Choć mijałem ten obiekt już setki razy to pierwszy raz byłem w środku. Gdyby nie śmieć to było by całkiem fajne.<br /> <br /> Aha, obstawiam, że to może jakaś hydrofornia albo coś jednak... Bo przy muzeum w Palmirach jest podobne.

Znalezionato byl piekny dzien na przechadzke wiec znalazlem kilka skrzynek i juz nie pamietam co gdzie zostawialem.

Straszno wchodzić, moja pani się nie odważyła. Rury chyba po to żeby nie można było ruszyć tego z miejsca. Może nie, ale pomysł dobry jak każdy inny.....

Przywlokłem tu Radka z rodziną, jeszcze raz- no co ja nie byłem jeszcze i Lila też nie... :P   To znaczy już teraz byłem :)   Bez problemików poszło.   Coś wymieniłem. Fajnie wylookane miejsce - dzięki za kesz ! 

Niebawem chyba po Wojtku. Ta flaszeczka sie tak przytulała, że udało jej sie logbooka wypchnąć ;-). Odnalazłem go na szczęście w rumowisku pod wejściem. A już przygotowywałem zamienny.

Pierwsza skrzynka koleżanki Niny odwiedzona przeze mnie , że do środka nic nie można było dołożyć to malutka  flaszeczka przytuliła się na zewnątrz pojemnika.

Znaleziona, faktycznie trochę syf w środku a woda już rozmarzła, nic to skoro można przejść po metalowej pokrywie. Fajne miejsce

Znaleziona wspolnie z Gosią. Od groma dzis ludzi w okolicach Palmir. Na parkingu brak wolnych miejsc. Duzo spacerowiczow a takze rowerzystow. Jedna grupka spacerowiczow podeszla z zaciekawieniem do budowli. Podobnie jak my zastanawiali sie do czego kiedys sluzyla. Jak sobie poszli, to zanurkowalem do srodka.
Moja rekomendacja za miejscowke i niespotykaną dotad przezemnie w puszczy budowlę.
IN: druga smycz
OUT: nic

ale był spacer milutki, choć w przeciwną stronę konkurencyjnej grupy szukającej dzięki za skrzyneczkę

Serdeczne dzięki za pierwszą rekomendację dla mojej skrzynki!

Wpuściłyśmy Zyra w kanałA w zadumę wprawił nas rozmiar tuby po magnezie

Fajnie wynalezione miejsce i sprytnie ukryta skrzynka i za to, jak i na zachętę - rekomendacja

Trza ostrożność zachować, bo śliskość straszna.

Żeby starego Snufa w taką dziurę gonić...

Tylko wpis.

Rury zastanawiały mnie od samego początku, jednakże bladego pojęcia nie mam, po co i na co one tam są. Polecam zastanowić się każdemu odwiedzającemu, to może wyciągniemy jakieś konstruktywne wnioski.

Co do śmieci... Jak w przypadku każdego z takich miejsc - ludzka ciemnota.

Gratuluję FTF.

Wlazłem do środka i nawet udało mi się wyjść (filips).

Do czego służą te rury w środku ?

No i wytłumaczcie mi kto i po co tam wrzuca te wszystkie śmieci ?

Dzięki za skrzynkę. Filipsowi i olgierdowi wyjątkowo nie udało się jej znaleźć przed ogłoszeniem, więc zaliczam sobie FTF.

Tia... a ja 300 metrów od skrzynki też dziś byłem i okeszowałem górę obok   Szkoda że nie wiedziałem, ale co się odwlecze to nie odleci !   Pozdrawiam !

Na całej wysokości jest się czego trzymać, więc myślę, iż problemów nie będzie.  Oczywiście proszę nie skakać z rozpędu w czeluści budynku.

Ech! Jadłem tam dziś drożdżówkę (z budyniem)! I nawet się zastanawiałem, czemu jeszcze tam nie ma keszaAle nie wiedziałem, czy jak wejdę do środka to czy będę umiał sam wyjść, więc poszedłem dalej (co się opłaciło, bo spotkałem Olgierda:)