Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Przyczyny niezależne ode mnie. Jeśli wróci do gry, to najwcześniej w 2018.

....

Keszowałem razem z tatą JAśkiem.

Dziękuję za skrzynkę.

Wymiatania quizów z mapy ciąg dalszy: kolejny quiz pani_ka, tym razem na szczęście finał był na miejscu. Ale po kolei.

Kiedyś już zajrzałem do tego quizu ale wydał mi się taki trudny logistycznie do ogarnięcia. Trzeba by wziąć rower, jeździć po mieście i szukać jakiś zwierzaków. Nie przywykłem zdobywać keszy w ten sposób w Łodzi - zazwyczaj podbieram je spontanicznie. Ale stwierdziłem, że spróbuję wirtualnie. Godzinka nudów w pracy wystarczyła aby zebrać wszystkie informacje choć w dwóch przypadkach miałem poważne wątpliwości czy dobrze kombinuję albo miałem jakąś alternatywę... W każdym razie rozwiązania wybrałem dobrze i dzięki temu na mapce ukazało się miejsce, które idealnie pasowało do rozwiązania.

Ale o istnieniu tego miejsca nie miałem wcześniej pojęcia. To dla mnie miła niespodzianka. Trzeba było znaleźć tylko dobry moment aby się tam wybrać. i okazało się zupełnie przypadkiem, że dobry moment przyszedł już za dwa dni: żona poszła się dopieszczać u fryzjera więc miałem jakieś 1,5 godziny. Zabrałem bąble i uderzyliśmy do placówki. Akurat trafiło nam się, że wstęp był wolny. Wystawy super, polecam szczególnie obejrzeć muszle ślimaków bo mają niesamowite wzory i kolory. Krzyś natomiast przestraszył się kilku szkieletów - słonicy trochę, żubra bardzo a ludzki szkielet doprowadził go niemal do pobrudzenia bielizny. Młodszy synek w ogóle nie przejął się miejscem, jak widać jeszcze nie ma dość wyobraźni aby zrozumieć co widzi...

Wymieniliśmy fanty - wzięliśmy kontur wiewiórki a dorzuciliśmy pieska.

Tylko bonusa nie udało się wypatrzeć. Albo mimetyzm poziom DIVINE, albo go wcięło.

 

Dziękujemy za skrzyneczkę, JAsiek. z synami.

Quiz rozwiązany, nic nie zostało jak polecieć po skrzyneczkę.

Razem z LiM i dziewczynkami.

Dzięki za kesza.

NARESZCIE!!! Quiz rozwiązywany stopniowo. Gdy już wszystkie zdjęcia były porobione, przyszła pora na rozwiązanie zagadki. To też nam chwilę zajęło. 

Quiz przygotowany starannie, pomysłowo... Podjęcie skrzynki to była czysta przyjemność połączona z elementami edukacji. Instytucja przedstawia wiele ciekawych rzeczy... Razem z córkami byliśmy tu po raz pierwszy, ale zapewne nie ostatni. Wszystko to zrobiło ogromne wrażenie na Laurze i Mai, które wyraziły chęć częstszego odwiedzania tego miejsca.

Dzięki za ciekawą przygodę, dzięki której nawet ja inaczej uż patrzę na te wszystkie stare budynki.

Quiz rozwiązany już jakiś czas temu. Fajnie tak pochodzić po mieście z głową w chmurach ;)

Dziś udało się zajrzeć po samą skrzynkę. Na zwiedzanie obiektu niestety czasu nie miałemAle wrócę!

Na bonus też mi brakło.

Dzięki!

Miejsce ukrycia finału poznałem już dawno, ale zadanie na tyle mi się spodobało, że chciałem zrobić całość, a że zabrać się kompletnie nie mogłem, to chwile mi całość zajęła:)
Po finał też się wybrać ciągle nie mogłem i jeszcze bez sensu ubzdurałem sobie, że w weekend nie robią, więc świadomie omijałem w te wolne dni miejscówkę, mimo że byłem blisko..;)
No ale ile można czekać? Dzisiaj nastał wreszcie właściwy moment i zaatakowałem. Panie na szczęście od razu wiedziały, czego od nich chcę, więc na miejscu bez problemu.

Został bonus, ale dzisiaj wyjątkowo dobrze skrył się przed moim wzrokiem...

I dzięki za wskazanie miejsca - chętnie przyjdę i pozwiedzam bez presji czasu:)

Punkty na mapie zwiedzone dawno temu z Gałką;) później był problem o co chodzi z tymi znaczkami i skrzynka poszła w nie pamiećA jak już wiedziałam gdzie finał ciągle zapominałam o niejTeraz dzięki przypomnieniu przez z izeq wraz z Zybciem wyruszaliśmy po nią. Pani w okienku przez chwile nie wiedziała o co chodzi, ale po chwili ją olśniło, dzięki za pokazanie miejsca ;)

W sumie taka zaległość, ale przy okazji wizyty w pobliżu można było odwiedzić i zgarnąć ;>

"-Geocache? co to?
-Taka skrzynka...

-Aaa skrzynka"

Złapana podczas niedzielnego objazdu Łodzi razem z Izeq i Maleską. Dzięki za skrzyneczkę ;)

Quiz był super. Mimo, że dla mnie kamienica to kamienica, to jednak teraz kilka z nich się wyróżnia na tle pozostałych.  Znakomite miejsce. Uwielbiam takie placówki, także czułem się jak ryba w wodzie. Moja żona co prawda twierdziła, że panuje tam klimat jak z horroru, a dzieci co chwilę chciały jeździć palcami po szybach, ale mimo wszystko coś udało mi się obejrzeć. Naprawdę fantastyczne miejsce i zdecydowanie muszę jeszcze przynajmniej raz tam zajrzeć. Dzięki za pokazanie budynku i pozdrawiam.

Troszkę chodzenia albo jeżdżenia rowerem było ale miło jest zobaczyć coś koło czego przechodzi się setki razy i nie zwraca uwagi na szczegóły.Skrzyneczka znaleziona bez problemu wszystko obejrzane z zaciekawieniem, aż dziw że tam nigdy nie byłem.Dzięki

Quiz rozwiązany bardzo dawno temu, a że dziś z Plebkiem wybraliśmy się na spacer zagościliśmy w tym miejscu. 

Najprostszym etapem było zbieranie zdjęć, co okazało się wielką frajdą. Niejednokrotnie dochodziłam do wniosku, że w ogóle nie znam budynków, obok których przechodziłam mnóstwo razy!

Podczas rozwiązywania quizu potrzebowałam pomocy, ale właścicielka cierpliwie naprowadzała mnie na właściwe tropy.

Dzięki za zaproszenie na zoologiczną wycieczkę po Łodzi - nasze miasto to niezła menażeria!

Znaleziona razem z Ryjkiem. 

Podczas naszej wizyty pani postanowiła wejść w stelth mode i udawać, że my jej nie słyszymy jak się skrada i że wcale nie sprawdza, czy przypadkiem nie zapragnęliśmy namalować penisa na losowej ścianie. 

Serio. Bo wyglądamy jak rasowi złodzieje i trzeba było się skradać i nas pilnować. :P

 

Quiz rozwiązany (chociaż tylko częściowo) jakiś czas temu. Przyznam jednak, że nadal nie wiem, co to jest FBJN, ale jakoś bez tego elementu udało się wskazać na miejsce ukrycia skrzynki...

Miejsce ukrycia znane mi dość dobrze z dzieciństwa - nie byłem tutaj chyba z 20 lat :)

Zapewne dzięki temu, że dzień wcześniej inna ekipa zjawiła się po pudełko - tym razem Pani w kasie nie była zdziwiona i jedynie w charakterystyczny sposób rzuciła okiem na zegar, kiedy powiedzieliśmy że chcemy zwiedzić miejsce. Jakby nie było to zostało już tylko 1,5 h do zamknięcia :P

Skrzynka podjęta tradycyjnie z anoriell.

TFTC!

Znaleziona razem z Izeq. Miejsce znane kiedyś miałem okazję parę razy tam bywać w ramach wycieczek. Sam kesz jak i miejsce jego ukrycia zdecydowanie godne polecenia :)

Po łódzkim "spotkaniu" przy mobilniaku AdamW i ja usiedliśmy nad tym spacerem. Rozkminiliśmy co znaczy mistyczne FBJN nad którym się głowiłam wcześniej. Spacer też się odbył, o to nie ma obaw. I w końcu padły kordy pod którymi skrzynka się znajduje. A dziś nawet znalazł się czas na odwiedziny. W kasie okazało się, że jesteśmy tak fajni, że nie musimy płacić za biletAle niestety Pani w kasie nie wiedziała nic o skrzynce. No cóż i tak pozwiedzaliśmy obiekt, skoro już się wybraliśmy. Okazało się, że AdamW już tu kiedyś był więc spoilerował każdy kolejny pokój. Kiedy już zwiedziliśmy i udawaliśmy się do wyjścia, okazało się, że skrzynka jednak jest. Tylko Pani w kasie podobno nie pracowała w tym miejscu kiedy się ona tu pojawiła.Wielkie dzięki za pretekst do patrzenia w górę i odwiedzin miejsca ukrycia. 

Zeszło się na zbieraniu zwierzaków, choć przyznam, że część odkryta wirtualnie. Najbardziej podobały się stwory z ul. Tuwima (kiedy działała ta instytucja to było świetne miejsce na wagary  ) oraz z ul. Wólczańskiej (w tej willi działała kiedyś kawiarnia, gdzie spędzałem mnóstwo czasu).

No dobra, zwierzaki pozbierane, zagadka wykminiona więc w drogę. Na miejscu duży ruch, dużo zwiedzających (pewnie z powodu ferii) oraz najgorsze co się mogło przytrafić - error. Pani w kasie nie ma zielonego pojęcia o skrzynce i naszej zabawie ... o co chodzi? Nowa niewtajemniczona Pani? Za dużo zwiedzających? Musieliśmy ratować się sms'em do autorki i ... jesteśmy w złym miejscu. Coś źle policzyłem (zaraz będę sprawdzał co), a kordy wyszły takie idealne. Bez powrotu do domu i korekty wyliczeń został nam strzał w inne miejsce i tym razem skuteczny. Pani w kasie wiedziała o co chodzi, sama skrzynka ma się dobrze i jest na miejscu, choć "dawno już o to nikt nie pytał". Jako bonus otrzymaliśmy dziś wejście gratis. Podpowiedź do skrzynki bonusowej odczytana, ale najpierw spacer po instytucji. Dzięki :)

zabrałem się w końcu za quiz. myślę pogoda w sam raz na rower, to pójdzie szybko.<br /> przy jednej z poprzednich skrzynek dowiedziałem się, że pani_ka nie chce za bardzo keszerów ciągać po mieście, ale w przypadku Zwierzyńca lekko nie było i tym sposobem przejeździłem ponad 14km w poszukiwaniu zwierzaków. a kiedy w końcu się udało, współrzędne wyszły tak absurdalne, że aż mi się odechciało...<br /> z pomocą przyszedł morrison i jego siódmy zmysł i przenikliwy umysł. co do podjęcia, to wszystko zostało już napisane. a ja nadal nie mogę wyjść z podziwu :)<br /> TFTC!

Ufff... Sporo wisiał ten kesz na mapie, oj sporo...

W końcu yoshio zabrał się za rozpracowywanie quizu. Został ostatni czwarty etap... Już wspólnie ruszyliśmy po czwartą wskazówkę i ostateczne koordy. Rozszyfrowaliśmy co trzeba, wpisujemy współrzędne do nawigacji i... WTF!?!? Ale co to jest i co ma wspólnego ze zwierzakami?

Konsultacja z poprzednikami i cholera wyszło coś zupełnie oddalonego. To jakieś 5 kilometrów od (właściwego jak się później okazało) miejsca.

Następna próba na dzień następny.

Podbijamy. Wchodzimy we właściwe jak nam się wydawało miejsce. Cholera. W poniedziałki nieczynne. Ale patrzę przez szybę, pociągam za klamkę i otwarte!

Wchodzimy.

A Panowie to na zwiedzanie?

No tak... My wiemy, że nieczynne ale my tak tylko po cichutku byśmy zerknęli.

Ale dziś nie można. Ja bym Panów wpuściła ale jakieś nagrania tam robią i cisza musi być.

Aha... No dobrze, to dziękujemy, a może wie Pani coś o skrzynce? Opencaching, Geocaching, coś w ten deseń?

Pan poczeka, koleżanki zapytam.

Czekamy.... Czekamy... Czekamy... W międzyczasie dowiedzieliśmy się, że jesteśmy kolejnymi osobami co o jakąś skrzynkę pytają. I znów żeśmy pomyśleli, że złe miejsce. Wychodzi Pani zza winkla i mówi:

Tutaj już byli tacy jedni i zabrali tą skrzynkę.

Konsternacja... Albo złe miejsce alebo Pani_ka zabrała skrzynkę na serwis albo archwizację. Podziękowaliśmy, wychodzimy ale usłyszeliśmy za plecami krzyk:

Panowie poczekają, znaleźliśmy skrzynkę, proszę.

JEST! Wpis, zdjęcie, odczytanie wskazówek i bonusa.

Zwiedzić się nie udało ale miejsce znam bo kiedyś za kajbra zabierał mnie tutaj Tato. Niby jak przez mgłę wszystko pamiętam ale będę miał okazję podtrzymać tradycję i zabrać swoję Maluchy do tego miejsca:).

Dziękuję za ten kesz! Znakomicie!

Bardzoooo przyjemny quizMiło było zobaczyć i zwiedzić wszystkie miejsca i zwierzaki potrzebne do uzyskania namiaru na skrzynkę finałową :)

Na początku typowaliśmy z maDZIARKĄ celnie, ale woleliśmy się upewnić czy to napewno to :)

Finał podjęty w ciszy i spokojuOCENA ZNAKOMITA!

Wraz z hanu7 zwiedziliśmy kilka dni przed odkryciem wszystkie okazy, kilkoma jestem szczególnie urzeczona zwłaszcza po renowacji :)

Wycieczkę uważam zdecydowanie za udaną! Miejsce finałowe od początku typowaliśmy celnie, ale z przyjemnością zrobiliśmy dobrze przygotowany quiz! Kontakt z Założycielką w celu weryfikacji pomysłów bardzo sympatyczny. W ogóle cały kesz baaaardzo ZNAKOMITY :)

in: krecik:)

Nietoperki całkiem fajne:) A oto skromny przykład tego, co znalazłam w Pradze:

Bardzo fajny quiz, wciągający i odkrywający przed poszukiwaczem ukryte piękno łódzkich kamienic. Przemyślany i dobrze wykonany. Jak każdy który wniósł coś do mojej wiedzy i pokazał coś nowego zasłużył u mnie na order zielonej gwiazdy ;-)  I jeszcze STF się mi trafiłSuper THX. Out: GK

W końcu trzeba było się zebrać po kesza, wraz z Ewca,Kao,Rozart :)
Dzięki !
Wymiana GK 1:1

Jeżeli chodzi o część zwierzyńcową, Kao najbardziej lubi czyhające nietoperze ;p

Też bywałam z rodzicami, tylko nie konkretnie w tym miejscu. Wspomnienia miałam raczej traumatyczne, ale dzisiaj nie było źle.  Ewca bardzo poprawiła mi humor swym zainteresowaniem :)

[Zapomniałam dodać, że uwielbiam ST :D]

Ocena znakomita za powrót do miejsca gdzie jest finał ;)) Widzę, że już nie muszę zaznaczać jak mi się podobało. Dzięki!

Znaleziono w towarzystwie Ewcy, Kao i Plebka.
Niewątpliwie quiz do najprostszych nie należy, ale w końcu się udało.
Miejsce ukrycia obstawiałem już na początku, ale bez rozwiązania quizu, głupio było pójść. W ogóle to miejsce dobrze mi się kojarzy. W dzieciństwie chodziłem tam czasem z rodzicami, a ja oglądałem i słuchałem z otwartą buzią. ;)
Tym razem było równie fajnie, a szczególnie podobało się Ewcy. :)
Panie kasjerki na początku były zaskoczone, ale ostatecznie wydały nam skrzynkę. Nawet się FTF trafił! :)
Za niełatwy quiz i powrót do miłych wspomnień przyznaję ocenę znakomitą! :)
TFTC!

Prawo dżungli jest nieubłagane: oko za oko, ząb za ząb:D

O, teraz Ty mi zabrałaś pomysł ;p