Znaleziono. Zejście nawet o tej porze roku ciężkie ale udało się znaleźć. Pierwszy raz wydaje mi się że poziom trudności terenu jest za niski także coś nowego :D

Dzięki!

Bardzo dobrze maskowanie. Znaleziona bez trudu. W środku niestety mnóstwo wilgoci. Trochę ją podratowałem.

Znaleziona, dobre krycie

Dojście do skrzynki od góry, nie najlepsze ,ale da się . Wszystko na miejscu , w środku sucho. 

Nie wiało więc nie szumiało.  Część wiatraków połamana , latarnie poginęły i w ogóle cała instalacja w stanie rozkładu. A szkoda.

Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca.

dziękuje za keszaznaleziony z rubinkiem, tisia i whateverem podczas zachwycania się Łodzią

Fajny logbook. Dość ciężko tam zejść, bo zbocze służy jako smietnisko i zrzut skoszonej trawy, ale da siępoczątkowo zszedłem za nisko i szukałem nie przy tych ceglanych co trzeba.. Po dłuższej chwili znaleziona.

Miejscówka nie urzekła ale nic nie szkodzi
Dziękuję za kesza

Piękna miejscówkatftc

Uwaga na spadające cegły. W ogóle uwaga na spadające wszystko. Zdecydowanie nie na rower, więc zostawiłem go wyżej. Wicher - jest, wiatraki - są, wzgórze - jest, kesz - jest, radość - jest.

Dzięki za zabawę w terenie. 

30.08.2020, godz. 13.50 - Najpierw próbowałem dotrzeć od północy, ale drogę przegrodził mi bardzo głęboki wąwóz, stopniowo wypełniany gruzem i śmieciami. Z rowerem - bez szans... Potem - od południa. Instalacje ciekawe, ale... miejscowi są bardzo czujni. Najpierw wyczuł mnie ujadający pies, a następnie wyjrzał na drogę nastoletni mugol, aby sprawdzić co się dzieje... Nawet nie zsiadałem z roweru, zawrotka i spowrotem. Następnym razem zaatakuję jednak od Dodatniej i pieszo.

 

12.09.2020, godz.16.55 - Drugi atak na skrzynkę. Tym razem pieszo, wzdłuż bocznicy, od północnego wschodu. Czarny ujadacz i tak mnie wyczuł, bo za wcześnie poszedłem pod górę. A trzeba było się wspinać dopiero za pryzmą śmieci...     Kesz znaleziony. Pudełko pęknięte, ale nie ma tragedii. Zapakowane w dużą strunówkę. Tematyczny logbook. Dzięki.

TFTC zdobyty razem z Derla1995. Nie polecam szukania w klapkach xD

TFTC cash odnaleziony z Kisiel 1994

Łatwiej było podejść od dołu, ale to dopiero stwierdziliśmy na końcu. Razem z Pawello. Dzięki. 

Potwierdzam, że wieje mocnoRazem z dawidemnd.

Super miejsce. Deszczowa pogoda lekko utrudniła dotarcie do skrzynki. Faktycznie wówczas jest ślisko. Skrzynka super, sporo prezentów w środku. Dzięki!

Udało się znaleźć bez większych trudności ale o tej porze roku miejsce wygląda zupełnie inaczej niż na zdjęciach. przy odkładaniu trzeba uważać żeby sobie nie uszkodzić czoła tak jak jaznaleziona z zupaskota

Emci_G

Świetny kesz !

Dzieki za keszaszkoda ze to jeden wielki śmietnik powinni to uprzątnąć ;)

No na zdjęciach satelitarnych nie wyglądało to tak źleJednak faktycznie stromo i nie wyobrażam sobie podejmować tego zimą jak jest śnieg i ślisko. Co do samego kesza, to pojemnik jest z jednej strony dziurawy. Miejsce ukrycia dziwne.. Faktycznie bardziej z tego wąwóz, jednak rzeki brak. Może kiedyś coś tu płynęło. Ogólnie przeraża mnie ta ilość śmieci. Czemu ludzie nie jeżdżą z tym na wysypiska? Nie wiem jak jest w Łodzi, ale u mnie w mieście można za darmo odwieźć takie większe rzeczy do punktu odbioru śmieci. Zresztą tego było pełno, nawet bardzo daleko od urwiska, jakby ktoś z tym tam szedł. No chyba, że z czasem zawędrowały one tak daleko, w co wątpię. Masakra.

Teren stromy i zarośnięty, trochę niebezpieczny uwaga na szkła i inne ostre przedmiotymieszkańcy zrobili sobie tutaj wysypisko śmiecidlaczego to robią?! Przecież nikt inny tu nie mieszka !?

miejsce ukrycia odnalezione bez używania latarki by zachować konspiracje poszukiwań, na początku dość trudne do namierzenia bez oświetlenia choć i ono tu nie wiele pomoże np. Latem gdy drzewa wypuszczą liście, dopiero po podejściu niżej miejsce ukrycia w końcu odnalezione ciekawie sporządzony dzienniktaki oryginalnyfajnie wpisać się do nowego dziennika na pierwszej stroniedzk

dorzucony nowy logbook i ołówek. kesz ma się dobrze (tak na 4-), co przy tylu latach i tak sukces. 

Aj, ja tą uliczkę kiedyś dostrzegłęm i mi w pamięci tak utkwiła! A jaka fajna wspinaczka! Dzięki! :)

Podjęliśmy się spaceru z VLdeChienon.
Udało się znaleźć,chociaż teren troszkę wymagający... ale niestety się zagapiliśmy i nie mieliśmy nic do pisania. W keszu też nic nie było... przeliczyłem siętakże bierzcie coś do pisania!
Logbook wypełniony-gdzieś się może da wcisnąć,ale raczej lepiej by było go zmienić.
Na keszu było też pęknięcie.
Chyba wrócimy zimą-może szybciej pójdzie jak nie będzie tyle krzaków,no i sąsiada nie zdenerwujemyTak mu pies za nami szczekał,że trochę się agresywny w słowach zrobił.

W życiu nie byłem w tych okolicach, ale zawsze musi być ten pierwszy raz. Wiatraki dziś spokojne, jeden tylko wariował jak nakręcony. rzez chwilę nawet zwątpiłem, bo śniegu sporo, gruntu pod nim nie widać a skarpa stroma. Na szczęście nie poleciałem na łeb i udało się wyjść z powrotem. ;)

Dzięki!

O jaka spokojna okolica.. o słoneczko świeci.. przyjemny keszyk będzie.. o a co to za skarpa? ożeż, ale przepaść!  Wchodziłam oczywiście ja. To jest niebezpieczeństwo godne tego atrybutu. Ale na szczęście, takie jakie jeszcze jestem w stanie znieść. Dzięki!

Miejsce na skrzynkę naprawdę wyborne, widać że aż się prosiło o to żeby tam gdzieś wcisnąć kesza :). Fajne miejsce TFTC :)

Złapana przy okazji zdobywania pobliskiej geościeżkiDzięki!

Podjęta podczas spontanicznego wypadu do Łodzi z Gackkiem i kieleksamozlo, gościnnie Phoebe.

Stromo + chaszcze to nienajlepsze połączenie, ale czego się nie robi dla statów :)

Spontaniczne zbieranie w Łodzi z akimg, kełeksamozło, Phoebe.

Niebezpiecznie było ;)

Przy okazji wycieczki do Łodzi. Buty pełne piasku ;). Dzięki za kesza!!

A to ci niespodzianka! I o to chodzi w keszowaniu, bo za Chiny Ludowe bym tu sam nie trafił. Fajne te wiatraki, choć pogoda była bezwietrzna i stały w miejscu. No i że tu jeszcze taka superowa dolina..

Bomba.

Dzięki!

fajne miejsce ukrycia troche mi zajelo z lokalizacja gdzie po jakims czasie dotarlem na miejsce i znalazlem, szybki wpis i dalej w droge

Jest trochę zawilgocona, ale co najważniejsze - została tylko jedna strona w logu. Co prawda można się dopisywać na niewykorzystanych innych stronach, więc decyzję pozostawiam autorowi i następnym odkrywcom.

Za pierwszym razem podszedłem do niej od góry i wydawało mi się szaleństwem schodzenie do niej po tym stromym zboczu. Zastanowiło mnie też co to za dolinę było widać, tym bardziej, że na mapie nie było żadnej rzeczki. No ale dzisiaj postanowiłem się do niej dobrać i zbocze już sie nie wydawało takie strome. Po zejściu na dół okazały się 2 rzeczy:

1. można było do niej dojść z tej właśnie dolinki

2. ta dolinka to całkiem ciekawe miejsce :) Dzięki za jego pokazanie. Łódź potrafi zaskoczyć.

p.s. Zastanawia faktycznie ta instalacja oświetlenia drogowego.

Dokładne kordy, a do tego spoilery więc skrzynka musiała być znaleziona. Zbocze faktycznie strome, na szczęście dawno nie padało. Wietrzyk powiewał wprawdzie, ale bardzo lekki. Nie było zatem nam dane posłuchać muzyki wiatraków. A trochę ich tutaj się kręci. Dzięki za kesza!

Miejsce trochę brudne, dużo tego syfu co to lubi wchodzić w podeszwy. Ale górka z wiatrakami i jej klimacik jest unikatowy. Nawet w taki słoneczny i bezchmurny dzień jak dziś, było je słychać. Dzięki za kesza, logbook to mistrzostwo :)

Spoko miejsce. Szkoda, że tak dużo śmieci wokoło... Zacny logbookTylko jakiś huncwot zostawił w środku kilka landrynek i w połączeniu z wilgocią, część rzeczy się lepi...

Pierwsza skrzynka dzisiejszego wypadu rowerowego z Endriu86

Piękne miejsce. Nigdy bym tu nie dotarł gdyby nie poszukiwania☺

Tak lokbook zasługuje na gloryfikację i dodaje całości uroku, jeszcze te wiśnie, zapewne b.smaczne. Próby podjęcia od innej strony i pojawiły się niezaplanowane atrakcje... ale szybko przekroczyliśmy Tyber i dalej poszło już z górki, tzn. pod góręGdyby nie ta skrzynka nigdy bym tu nie dotarł a wichrowe wzgórza ~warto zobaczyć. TFTC!

wiatrowo ekologicznie, śmieciowo już nie bardzo, duży plus za fajny logbook

Proponuję obejść trochę dalei i atakować od dołu

TFTC!

Ostatni kesz na dziś i znów spacery po ścieżynkach i dróżkach o których istnieniu nie miałem pojęcia a wydają się bardzo sympatyczne. Nie wiedziałem, że tutaj ma miejsce takie rozwiązanie, bardzo ciekawy opis. Zimą bym się nie podejmował schodzićchoć jak potem spojrzałem to atakowaliśmy od złej strony. Dzięki

 

Keszerskie JA.JA.

Ktoś tu nazwał tę skrzynkę "eko-kesz". Rzeczywiście ma on pewien walor edukacyjny o środowisku i ludzkim wpływie na to środowisko. Z jednej strony ludzie dążą ku temu, aby używać zielonej energii, materiałów biodegradowalnych itp a z drugiej strony masowo wywożą śmieci do lasów, na łąki albo w takie miejsca jak to, gdzie ukryta jest skrzynka. Jak sobie przypomnę ten syf, ten smród to aż mi się odechciewa logu pisać. Jak bym przyłapał taką łajzę to nie wiem co bym takiemu zrobił. Bombę wsadzić w dolną kiszkę i trzymać palec na detonatorze. Jak przestanie sprzątać to pierdut. Rozłoży się szybciej niż te śmieci i tak.

 

Trochę mnie poniosło, przepraszam.

 

keszerskie JA.JA.

bardzo fajna akcja:D pojemnik jest pęknięty! dzięki!

ciekawa miejscówkatak jak napisał założyciel zimą ciężko, ledwo uszliśmy z życiem!przez moment słyszeliśmy nawet trzepotanie wiatraków, ciekawe czy mieszkańcy już się przyzwyczaili? dzięki! z efferusem.

Moja pierwsza skrzynka, znaleziona w iście scenariuszowych warunkach " wiało aż miło ".

Szybka i fajna skrzyneczka ale schodzilismy nie z tej strony i mozna bylo sie pozabijac ale dalismy rade :)

Fajna skrzynczka ale teren niebezpieczny, zejscie bardzo strome TFTC

Fajny pomysł na kesza, z ciekawością przeczytałem opis.

Okoliczni mieszkańcy wyrzucają śmieci nieopodal miejsca ukrycia, ale udało się podjąć nie upaprawszy się ;)

Dzięki za kesza!

Z odnalezieniem nie było problemu,wielkie dzięki!Brak tylko w środku czegoś do pisania,ja zapomniałem wziąć i musiałem się podpisać poślinioną zapałką ;P 

hihi, niezbyt wymagająca no okejale Jowana i tak musiała złapać jakąś zadrę na rączce ! dziękuję :)

Niezbyt wymagający, ale - TFTC!

Keszyk znaleziony, wejście najlepsze od dołu

A to ciekawostka, ale niestety przy naszej wizycie wiatru nie było.TFTC

kreta brak, ale wrzuciliśmy innego

Do skrzyneczki zabrałem się nie z tej strony co trzeba czyli od góry. Z dołu było znacznie łatwiej. Spotkałem przy okazji początkujących keszerów i razem wpisaliśmy się do oryginalnego logobooku. W paru miasteczkach widziałem takie latarnie uliczne. Dzięki za kesza.

Skrzyneczka podjęta podczas dojazdu do pracy. Super miejscówka. Kesz bezpieczny tylko pozostal w nim jedynie logbook.

Ciekawostka ekologiczna wśród morza śmieci. Warto tu było przyjechać, by popatrzeć i posłuchać tych wiatraczków. No i logbook bardzo oryginalny. DZK

Fajne miejsce dzięki za pokazanieszkoda tylko że tyle śmieci. Przy dobrym wietrze fajnie słychać  turbiny wiatrowePolecamKeszyk znaleziony z globe-trotter27 dzięki za towarzystwo :)

Wiatraczki są jak najbardziej ekologiczne, natomiast ich otoczenie to istne wysypisko śmieci! Cóż za paradoks! Podejmowanie kesza było bardzo dynamiczne i emocjonujące, a przy tym brudzące i wyzwalające radość, oczywiścieDzięki za tę skrzynkę! :)

fajne miejsce, rękawiczki się przydadzą, mnóstwo robali na mnie wystartowało:)

Miejsce suuuuper, fajne wiatraczki, kesz namierzony ale duuuużo śmieci tam ktoś wysypał !!! 

Znaleziona, chociaż dojście jest makabryczne. Poślizgiem po śmieciach w dół i zatrzymałam się przy samym keszu. WOW! to była jazda.

Fajny pomysł na logbook - tak w temacie...  

Przede wszystkim dzięki za pokazanie miejsca :D

rzeczywiście stromo i duuużo śmieci. TFTC :D

Fajne wiatraczkitylko szkoda ze tyle smieci :(

Czy to miejsce było kiedyś wysypiskiem śmieci? Sporo chaszczy więc postanowiliśmy z Adibeat odejść trochę i zejść w dogodnym miejscu. Oczywiście poszliśmy tak, że musieliśmy nadrobić spory kawał drogi, ale co widzieliśmy to nasze. Olbrzymie pokłady śmieci, które przy dzisiejszej funeralnej aurze wieczoru wyglądały niczym plan zdjęciowy jakiegoś filmu o zombie. Sam kesz znaleziony bez problemu przez Adibeat.

TFTC!

Co tu mówić - Mia87 powiedziała wszystko, trochę zachodu byłoAż żal, że nie wziąłem łopaty, żeby przekopać okolice.  TFTC!

Podobne systemy oświetlenia zaczęły już pojawiać się na wsiach z dala od cywilizacji. Ciekawy pomysł. Dziś turbiny nieruchome, za to solary solidnie się ładują.
Fajne miejsce i jaka spektakularna dolinka! Szkoda, że to także wysypisko dla mieszkańców.
Kesz mocno przetrzebiony, ale w dobrej kondycji. Dzięki.

Świętowałem tu jubileusz ćwierćtysięcznej skrzynki.

Bardzo fajne miejsce na skrzynkę, lecz dojście średnie :D

Przyjechałem od strony ul Dodatniej i nie moglem sie przedostać na druga stronę i niestety musiałem objechać dookoła od drugiej strony.Wiatr był słaby wiec wiatraki się akurat nie kręciły. Skrzyneczka znaleziona bez problemów a raczej ze strachem czy cegły sie nie osuną.

Z Indianapiotrek97. Gdy już się znajdzie stos cegieł to jest prosto.

Z Gremlin0505

znaleziona wsród cegieł :)

Bardzo przyjemne miejsce. Dobrze wiedzieć że jest takie w okolicy.

Czytając komentarze, nakręcałem się na tę skrzynkę i miałem nadzieję na jakieś ekstremalne warunki i niezapomniane wrażenia. Tymczasem, obeszło się bez żadnych większych trudności. Chociaż było i tak przyjemnie. :)

Fajne te latarnie. Samo zejście po kesza wymagało odrobiny sprytu i techniki, mimo wszystko ziemia i tak uciekała spod nóg. Z podejściem pod górę, było już trochę łatwiej. Mocne chwyty za kilka gałęzi jednocześnie i "lecimy na szczyt". Podejrzewam, że Pani z domu na przeciwko już się interesuje tematem, bo nie dość, że pies cały czas ujadał, to za chwilę wspomniana kobieta spacerowała już przy furtce. Także ostrożność i dyskrecja definitywnie wskazana.  Pozdrawiam.

Bardzo klimatyczna miejscówka - w przedzieraniu się przez krzaczory pomagała Rysia i pies.

Podejście do skrzynki lekko ekstremalne, dobrze, że nie było po deszczu. Na wzgórzach dzisiaj orzeźwiający wiaterek. Dzięki.

Faktycznie, powrót kosztuje dużo energii :)

Ale widziałem za to kolejną ciekawostkę techniczną :)

Dzięki :)

"Dość strome zbocze" to mało powiedziane! Tutaj w suchy dzień było zabawnie, więc wyobrażam sobie co przeżywają amatorzy keszowania w deszczu, albo w śniegu :)

Słupy namierzone dość szybko i sama skrzynka również. Najwięcej czasu zajął nam (z anoriell) powrót na górę...

TFTC i dziękuję za pokazanie ciekawe miejsca!

To był niezapomniany zjazd wraz z częścią zawartości kompostownika...

Ale skrzynka znaleziona i wpis zrobiony :D

Znaleziona z ola1. Opis dotarcia na miejsce pominę (ola1 napisała wszystko poniżej). Skrzynka na prawdę świetnie ukryta, a miejsce niesamowicie klimatyczne. 

Podjęte z agix48. Po chwili miotania się po ścieżkach i wśród kanap i foteli dotarłyśmy do ruin. Co najciekawsze, mimo piątkowego wieczoru i całkiem przystępnej pogody, żywej duszy nie zobaczyłyśmy, chociaż miejsce z klimatemKiedy wszystko jest zarośnięte, miejsce ukrycia wygląda nieco inaczej niż w spojlerze, ale i tak szybko przykuwa wzrok. Fajny logbook :D

znaleziona

nawet sprytnie schowana, ale nietrudno było znaleźć

Wichrowe wzgórza? Miejscowi mówią na to miejsce "Wąwóz" - nieopodal są nieczynne tory kolejowe prowadzące do betoniarni, leżą właśnie w wąwozie. Miejsce dobrze mi znaneUwaga z podejmowaniem w weekendowe wieczory, na wąwozie często odbywają się ogniska na kilkadziesiąt osóbNawet zimą. Bywalcy są raczej nie groźni, ale pijani w sztok.

Najpierw szukaliśmy przy tym wysypisku śmieci dość długo, później dotarliśmy do właściwego miejscaSkrzyneczka ładnie ukryta, w środku wszystko gra nic nie przemokło. Przy okazji w pobliżu miejsca siedzące dla tych zmęczonych podróżą :)

Na początku próbowaliśmy podejść od góry, ale szybko zmieniliśmy zdanie i postanowiliśmy obejść podchodząc od spodu. Miejsce ukrycia zlokalizowane bez problemu (ale strzegą go bezkręgowce ;p ) bardzo fajny logbook ;>

+1 do oceny (dla skrzynki zdobywanej po zmroku).

ps. pudełko pękło na spodzie (a nie mieliśmy ze sobą żadnego zestawu naprawczego).

Złapana podczas wieczornego spaceru z Izeq i AdamW.

Nawet w ciemnościach widać panele słoneczne. Po odstawieniu keszowozu najpierw zobaczyliśmy skarpę z góry a później udaliśmy się do skrzynki. Okolica może i zarośnięta ale nam to nie straszneLogbook wygląda naprawdę świetnie. Zebrana w towarzystwie AdamW i Zybcio. 

Złapana podczas wieczornego spaceru z Izeq i Zybciem.

Ostatnia skrzynka na dzisiaj i najtrudniejsza... podejście najpierw od strony ul. Dodatniej awykonalne w dzisiejszą pogodę. Potem przeprawa na ulicę Graniczną, tam też stromo, błoto po pas. W końcu znaleźliśmy ścieżkę ale łatwo nie było. Dzięki śliczne. 

Znaleziona tradycyjnie z BlueAsia.

Szczerze mówiąc to po opisie myślałem że te turbiny to troszkę większe będą :)

 

Sam kesz niemały, ciekawy logbook, ogólnie OK .

Latarnie też robią spore wrażenie, szkoda że poniżej kesza ludzie urządzili sobie wysypisko śmieci ....

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca

Znaleziona z Piostu i naszą Mikrokeszerką w trakcie niedzielnego keszowania 

turbiny, latarnie fajna sprawa szkoda tylko, że okolica przypomina raczej wysypisko :/

Ciekawy, tematyczny logbook 

Dzięki za kesza

Wczoraj zaplanowałem sobie wycieczkę rowerową szlakiem czterech skrzynek. A Wichrowe Wzgórza okazały się piąta skrzyneczką dziś. Fajny terenowy dojazd i genialny wręcz logbook.

TFTC :)

Mimo że okolica zaśmiecona to długo będę wspominał te górki, wzniesienia. Gdybym nie mieszkał tak daleko to chyba codziennie pomykałbym tam rowerem. Miałem okazję od czasu do czasu bytować tylko na Rudzkiej Górze jednak po dzisiejszym wypadzie będę jeździł tam o wiele częściej. Fantastyczny logbook. Dzięki

Tutaj kolega odwalał "brudną robotę". Ja relaksowałem się na trawie. Tematyczny logbook. Dzięki.

Fajna miejscówka.Pamiętam kiedy jeszcze jeździł tam transport kolejowy.Mieszkałem niedaleko i jako dziecko często byłem w tym miejscu.Teraz po torach nie ma śladu.

 Dzięki za przypomnienie mi tego miejsca

druga znaleziona z Hugo Drax 

Znaleziona podczas wieczornych działań z Michałem. Wieczorne poszukiwania przysporzyły nam trochę kłopotów, ponieważ psy z okolicznych zabudowań zaczęły strasznie ujadać, a my nie chcieliśmy wzbudzać zainteresowania, ale jakoś się udało.

Niesamowite widoki ze szczytu górki, szkoda, że nie trafiłem w wietrzny dzień. Mimo wszystko bardzo oryginalne miejsce.

Piękne miejsce oprócz oczywiście śmieci. Skrzynka schowana w ciekawym miejscu.

znaleziona w mrozną niedziele w rowerowej wyczieczce po rudzie ,latarnie ciekawe,ale poco je zamontowali na takiej małej uliczce?zbocze i widoczny dalej kanał też robią wrażenie,a pomyśleć ze kiedyś tam jezdził pociąg,kesz wypatrzony w wiadomym miejscu ,bez wymiany,ogółnie ciekawy logbook

Podjęta wspólnie z Danyeru, ale można powiedzieć, że naprawdę hard. Z tym1,5 jeśli chodzi o teren to też słabo wcelowane ;)

Skrzynia za to fajna i logbook. Bez wymianki. TFTC!.

Z 6 latarni świeciła jedna.  W jednej brakuje panelu słonecznego, w jednej połamane śmigi. Fajnie, że jest taki projekt, szkoda że słabo się o niego dba.

IMHO poziom trudności terenu jest wyższy niż 1,5. ;-)
Podjęta rowerowo-pieszo-poślizgowo z Bogasem i duszą na ramieniu. :D

Skrzynka w zacisznym miejscu, jest i czuje się dobrze - sucha, chociaż foliówka od logbooka pęka w szwach i prosi o wymianę. Miejsce, przesłanie i w zasadzie wszystko super, oprócz (czy zawsze musi być jakieś oprócz?) tego, że urządzenia z braku konserwacji już się rozsypują. Kilka jest zdekompletowanych. Warto pospieszyć się ze zwiedzeniem okolicy i  podjęciem tego kesza. Dziękuję!

wizyta kontrolna. kesz ma się dobrze.<br /> wstyd trochę, że wokół tyle śmieci... może kiedyś się za to wezmę. chociaż niedługo śnieg wszystko przykryje.

Bardzo fajne miejsce ! Jedno z fajniejszych w Łodzi(mam na myśli ten fajny most z palet który jest niedaleko kesza) szkoda tylko że tak bardzo tam wszędzie jest naśmieconeAle i tak dzięki za kesza+ Ładny logbook

Dokładnie tak. Ładne miejsce - nie spodziewąłem się takeigo nigdzie w ŁodziAle poelcam udac się od strony północy czyli ul.Graniczna-Dodatnia. Czemu? Sami zobaczycie co tracicie idąc od storny ulicy Strefowej :)

Znaleziona pod nadzorem celickizbocze troche strome, ale jakoś dałem radę.

Znaleziona dziś, ale jak przy poprzedniej skrzynce wpisaliśmy wczorajszą datęCiekawa informacja o tych wiatrakach i bardzo fajny logbook. Dzięki :)

Plusik za wychaczenie i przybliżenie interesującej ciekawostki oraz fajny logbook. Miejsce odludne a tu takie cuś - dzięki mimo wszytsko za kesza bo okolica kesza niestey stała się latem małym wysypiskiem :| to niefajne.

Wracaliśmy z finału quizu, to po nocy złapaliśmy tego kesza.
Ładny logbook! :)
Pozdrawiam

Moja pierwsza skrzynka, oby nie ostatnia.

Super miejscówka nie wiedziałem że coś ttakiego jest.... szkoda tylko ze tyle śmieci... tak wiem nie pierwszy o tym pisze;) co do skrzynki to szukalem z 2 strony i znaleść nie mogłem... aż tu w pewnej chwili... i sie udało;)

PS. moja pierwsza:)

Miałem troszkę problemów z dojazdem, ale jakoś dałem radę. Gdyby nie śmieci, to byłoby to fajne miejsce w kontraście do otaczających zakładów

Faktycznie trochę wieje. Rozbiliśmy się pod jedną z wiatraczo-latarń i zrobiliśmy krótki popas na kanapki, podczas którego Meteor chodził po mokrych krzakach a ja żarłam i żarłam. Trzeba było się podzielić jakoś zadaniami, no nie? A potem szybki myk po kolejną skrzynkę i na grę rowerową, bo już byliśmy spóźnieni.

Dwa dni w Łodzi na czterech kołach... znaczy w dwa rowery :-)

Miejscówka znana, bo za każdym razem jak ze znajomym łodzianinem tę dy przejeżdżaliśmy, to on nam te latarnie pokazywał... a przejeżdżaliśmy wiele razyA jeszcze ten jar po bocznicy kolejowej... kiedyś mnie z drugim kolegą przeciągnęli przez prawie całą południową Łódź w ulewnym deszczu, podczas gdy ja myslałem że jedziemy prosto do jego domu. Min. właśnie z rowerami kosiliśmy tego jara przez mokre krzaki (możliwe, że właśnie w tym miejscu).

Skrzynka znaleziona, miejsce by było malownicze, zwłaszcza teraz wiosną... tylko te śmieci, niestety okoliczni mieszkańcy nie są za bardzo eko i zamiast płacić za wywóz śmieci woleli pyrgnąć je w krzaki.  Ale to niestety plaga całej Polski, a najfajniejsze, najbardziej klimatyczne miejscówki są zawsze zaśmiecone :-(

Znaleziona z JL_ ciekawe miejsce, szkoda, że wszędzie leży tyle śmieci :(

Out : GK Oko wielkiego brata :D

Podeszliśmy, trochę na około, przez wzgórze, które możnaby nazwać raczej śmieciowym.. Ale dalej było tylko lepiej ; ]

godz.12.50

Świetna skrzynka.Nazwa adekwatna jak najbardziej do tego miejsca. Podjęcie jej w tej zimowej scenerii sprawiło nam frajdę.Miejsce ukrycia będzie napewno służyło jej długowiecznośći.Warto było się do niej te dziewięć kilometrów z kijkami przespacerować.Takie lubimy.

Ocena znakomita

Dziękujemy i pozdrawiamy

bolerob z żoną

Skrzyneczka wykonana estetycznie, okolica oglądana z góry całkiem sympatyczna w zaśnieżonej scenerii, wiatraki - niewątpliwa atrakcja.

Podsumowując wraz z hanu7 zdobyliśmy tego kesza z uśmiechem na buziach! Dzięki!

 

Ach! I zajebiaszczy logbook:)

Bardzo fajne miesjca na ukrycie keszaWiatraki dają czadu :)

Kesz wykonany estetycznie i szczelnieNo i mega klimatyczny logbook :D

TFTC!

Znaleziona. Wiatraki genialne i faktycznie świetnie szumią. Wybór miejsca bardzo intrygujący zwłaszcza, że na ulicy stoją tylko dwa domy w tym jeden zamieszkany.

in: piwny magnes

wracając do domu z bardzo długiej rowerowej wyprawy po okolicach Łodzi podjechałem do skrzynki, co by jej smutno nie było :) wrzuciłem do środka zgarnięty z Zajezdni Chocianowice GK 2C9E. kesz dobrze zamaskowany, nie mam się o co martwić. ogórki zabrałem, żeby nie stały się przynętą, co mogło prowadzić do zdekonspirowania miejsca ukrycia.

Znalezoiona bez problemu miejsce mi znane od dawna.Na ogórki się nie skusiłem może następny keszer.

Pierwsza na mojej dzisiejszej drodze. Przy keszu znalazlem sloik z ogorkami, moze ktos sie skusi? 

Miejsce ciekawe szczególnie ze względu na wąwóz. O latarniach kiedyś słyszałem, ale nie wiedziałem dokładnie gdzie stoją. Pomysł na oświetlenie wspaniały, ale lokalizacja to kompletna porażka. Dzięki za tego kesza.

Aż wstyd, że do skrzynki 500 metrów, a podjęta dopiero teraz. Ale cóż, po te najbliżej domu zawsze najciężej mi się wybraćTrochę ciężko było ze względu na pore i brak latarki, ale udało się. TFTC!

znalezione z Rifek podczas powrotu z Szadka

Zupelnie nie planowalismy sie tu znalesc. Jakos tak przyszlo do glowy spontanicznie Bartoliniemu podczas powrotu z dalszej wyprawy. Super.

Ale wąwóz...Tam na samym końcu chałupę sobie postawił jeden z viceprzewodniczących u koryta członków rady miejskiej, dlatego takie fikuśne te latarnie postawiono. Ciekwe kiedy zainstalują czerwony dywan pod dom

Udało się!!!

Wyrwałem się z domu do sklepu nieopodal dzięi czemu zahaczyłem o tego kesza:D. Pierwszy od... nie pamiętam:)...

Miejsce mnie nieznane. Chciałoby się rzec zagłębie eko:).

No i schodząc po kesza spotkałem takie stado saren, że nie zdążyłem naliczyć. Podjęcie kesza bez większych problemów ale z zejściem było już gorzej. Buty mimo że trekkingowe to niezbyt antypoślizgowe więc ledwo utrzymałem równowwagę. A na wyzwania to ja ostatnimiczasy średnio się piszę;).

Dzięki!

Skrzyneczka znaleziona bez problemu. Fajny pomysł z tymi latarniami szkoda że tylko jedna się świeciła. Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca.

Nie pamiętam ile świeciło, ale więcej było nieświecących, a i tak było dosyć jasno :)

Ja byłem 2 razy po ciemku i za każdym razem swieciła się tylko 1 latarnia - chyba druga od drogi ;-)

O! A więc byliście tam po ciemaku? I co, latarnie świeciły? Bo ja zawsze trafiałem tam za dnia i nigdy nie widziałem ich świecącychMuszę się w końcu zebrać i pojechać tam w nocy...

Rozart, przecież nie chciałbyś mieć na sumieniu zagubionego kesza! A maskowanie wcale nie jest takie proste z gruntem uciekającym spod stóp i jedną wolną ręką ;p W każdym razie, bardzo fajna ciekawostka, miejsce bardzo urokliwe w dzisiejszych okolicznościach.

Sporo śmiechu było przy podejmowaniu tego kesza, raz z Rozarta a raz z KaoSamo miejsce odwiedziłam pierwszy raz, choć już 5 miesiąc mieszkam na Górnej. Nigdy się na nie nie natknęłam, a bardzo mi się spodobało, tak jak mówi Rozart, coś jak Rudzki WąwózByło bardzo klimatycznie, z tą nocną ciszą wokół i rozświetlającym śniegiem. TFTC!

Znaleziono w towarzystwie Ewcy i Kao.
Niedaleko mamy Rudzką Górę, a to miejsce chyba trzeba nazwać Rudzkim Dołem. ;)
W mroźną niedzielną noc postanowiliśmy się wybrać po tego kesza. Od zimna aż trzaskało, ale misję trzeba było wykonać. Raz, dwa zlokalizowaliśmy miejsce ukrycia, jednak podejście do kesza, z powodu kąta nachylenia terenu oraz sporej warstwy śniegu, sprawiło nam problem. Kilka minut walki z przeciwnościami losu i skrzynka jest w naszych łapach. ;)
Potem jeszcze uparta Kao postanowiła super dokładnie zamaskować kesza, co dodało nam kolejne 15 minut do czasu operacyjnego, ale przynajmniej skrzynka na pewno nie będzie się rzucać w oczy. :P
TFTC!

Byłem jeszcze raz - zabrałem certyfikat TTF- mam blisko - to moje rejony ;-)

Nie ma to jak spacerek w niedzielne przedpołudnie. Biel śniegu kłuje w oczy, ślisko jak na lodowisku, ale nie ma co zwlekać, bo certyfikat czeka:P 20 minut marszu, potem kolejne 20 minut kombinowania na miejscu od której strony by to ugryźć. Pies ujada jak wściekły, a ja tylko mam nadzieję, że w razie czego śnieg zamortyzuje... Plebek jesteś szalony! Ja o dwóch zdrowych nogach musiałam się nieźle nagimnastykować, ale całe szczęście wlazłam i zlazłam bezpiecznie, bez konieczności sprawdzania czy moja teoria ma pokrycie w praktyce:D Ale już nie miałam siły, żeby zatrzeć ślady moich wyczynów. Certyfikat śliczny(w sumie 4. miejsce to też FTF:P), wymyślny logbook, a TTF cały czas czeka na budgeta. Za jakże kształcącego w temacie OZE EKOkesza będzie EKOgwiazda! TFTC:)

Szybko i sprawnieZimno jak diabli - nawet certyfikatu TTF nie zabrałem (podobno jest), ślisko i stromo jak zobaczyłem wpisy poprzedników to sie zastanowiłem jak on tu wlazł - niemożliwe - ale już wszystko jasne ;-)

Pełen lans Plebek wpisuję kesza z samochodubyliśmy po krasnoludki to i tutaj podjechaliśmyekipa Maleska,Gałka, Plebek :)
Dzięki!

My na dole razem z Maleską sie przyglądałyśmy a Plebek działałdzięki wielkie za keszynke ;)

Ftf. Miejsce faktycznie przy tej porze roku niebezpieczne, zimno, ślizgo i nie wiadomo co sie ma pod nogami. Znalezione z Gałka i Plebkiem.