Logs Borowice.pl - o milę stąd 6x 0x 3x 2x Galerij
2022-08-16 23:28 OC Team - Notitie van OC Team
2013-06-29 16:02 karmel1998 (665) - Gevonden
Najlepszy multikesz jaki zdobylem.Przy okazji otwarcia finalu miłe spotkanie Plomby.TFTC
2013-06-29 11:00 rotour (877) - Gevonden
2013-06-01 12:00 Marokes (644) - Gevonden
2013-05-21 22:15 michal_2002 (2110) - Gevonden
TTF
Po pojawieniu się skrytki wiedzieliśmy, że musimy ją znaleźć, ale ze względu na warunki pogodowe – nie dla nas – postanowiliśmy poczekać. Strategia opracowana, w myślach FTF w naszym posiadaniu, a tu ”kuku” Tomal_ C dał radę w śniegu. Nasze gratulacje!
Zdobywanie skrytki podzieliśmy na dwa etapy ze względu na obowiązkowy, niedzielny obiad u teściowej. Pierwsza część - punkty wirtualne od A do Z zaliczyłem na rowerze zajęło mi to 6 godzin, przy okazji zaliczając 10 skrytek Borowice… GPS wskazał 25 km, a licznik w rowerze 23 km, także około 2 km rower był na placach. To i tak nie najgorzej. Na drugą część pojechaliśmy z chłopakami i nic z tego nie wyszło (któraś liczba nie zagrała). Wróciliśmy do domu, analiza gdzie tkwi błąd zajęła nam 2 dni. Później pojechaliśmy jak po swoje, Marcin wprawdzie powiedział, że nie wysiądzie z samochodu, ale chęć dobrania się do skrytki zwyciężyła. Skrytka zasługuje na rekomendację za: pokazanie ciekawych miejsc i za to co lubimy najbardziej czyli zdobywanie skrytek, a im więcej wysiłku to kosztuje, tym większą radość sprawia.
Zabraliśmy certyfikat - bardzo specyficzny, szkoda tylko, że bez załącznika. Załącznik chcieliśmy kupić, ale w znanych nam sklepach niestety nie ma.
Dziękujemy i pozdrawiany
2013-04-28 15:23 ochkarol (1820) - Notitie
Na piechote?
Nie mam bladego pojecia!
Tak szczerze mowiac, gdyby nie ta lekka obsuwa z terminami publikacji tej serii keszy to by mi to zajelo 1 dzien. Przesledzenie map i odpowiednie ustalenie trasy pozwala na zdobycie tego kesza w jeden dzien. Ja zrobilem dwie petle: raz za keszami borowice.pl... i drugi raz za tym multikeszem.
Wbrew pozrom odczytywanie lat z kamieni zima moze byc latwiejsze niz w czasie gdy nie ma sniegu. Opracowalem patent na jednoznaczne odczytywanie tych liczb. Z drugiej strony patrzac przy kaplicy sw.Anny to spedzilem okolo 1h zanim mnie oswecilo z odczytaniem roku przy wejsciu do niej. :D
Nie da sie ukryc, ze swiezy powiew czuc w Karkonoszach. Ja mam nadzieje, ze z Twojej strony to dopiero dobry poczatek tej zabawy.
2013-04-28 15:20 Plomba (571) - Notitie
2013-04-28 11:05 ochkarol (1820) - Gevonden
11:05 Tx.
Tak, chcę zarekomendować tę skrzynkę.
2013-04-10 12:51 ochkarol (1820) - Notitie
Brawo!!!!
2013-04-09 10:11 Tomal_C (444) - Gevonden
Kilka tygodni temu, zwabiony fałszywą wiosną, postanowiłem pojechać „na skrzyneczki”. Wiedziałem, że z szukaniem pod kamieniami czy drzewami może być trudno, więc „O milę stąd” wydawała się idealna, bo trzeba było tylko (!) odczytać informacje z kamieni przy drodze. Ruszyłem z cmentarza ofiar obozu jenieckiego nieopisaną ścieżką do góry. Zaczęło się lekko, bo ścieżka była wydeptana i w miarę szeroka, ale co kilkaset metrów robiła się coraz węższa. Nie minęło pół godziny a byłem jedyną osobą na szlaku a śnieg robił się coraz głębszy. Zanim doszedłem do czwartego punktu, brodziłem w śniegu prawie do kolan. Po drodze próbowałem znaleźć skrzynki nr 7 i 8 ale byłem bez szans. Żeby je odnaleźć musiałbym rozkopać chyba pół lasu. Zszedłem do Borowic żółtym szlakiem zdobywszy 1/3 całej trasy.
Było to właściwie moje pierwsze zimowe wyjście w góry (bo i po co chodzić- zima jest od jeżdżenia na nartach), ale momentalnie złapałem bakcyla.
Po kolejne punkty wybrałem się uzbrojony w fartuchy śnieżne i łopatkę do śniegu od razu w kolejny weekend. Udało mi się wyciągnąć żonę i przeszliśmy kolejny fragment zbierając punkty z góry Czoło i kaplicy św. Anny. I znowu, wyjście było fantastyczne, prowadziło w nieznane mi miejsca, a zimowa pogoda nadawała wyprawie niezwykłą oprawę.
W międzyczasie namierzyłem finałową skrytkę, a jej wykonanie i sposób ukrycia zasługują na rekomendację każde z osobna. Gdy przejrzałem intrygę przygotowywaną kilka miesięcy temu, czułem się jakbym rozszyfrował kod Leonarda da Vinci :)
Minął kolejny tydzień i wyruszyłem po ostatnie punkty do rozbrojenia finału. Przejście północną częścią trasy oraz wizyta w Karpaczu (dwukrotna) i miałem wszystkie litery! Gdy zdobyłem ostatnią datę, wreszcie wyszło słońce i uskrzydlony pognałem otwierać skrzynkę! A wewnątrz… największy certyfikat jaki do tej pory znalazłem, bogactwo i satysfakcja nieporównywalna z niczym wcześniej.
Gorąco polecam tą skrytkę i daję rekomendację za:
- niezwykłą trasę i wskazanie ciekawych miejsc po drodze
- sposób ukrycia finału
- wykonanie finału.
Łączny czas w Borowicach do zdobycia skrzynki: 16 godzin, ale bez śniegu powinno być dużo łatwiej.
Ilość skrzynek znalezionych przy okazji: 1.
TFTC, TC
2013-01-06 12:41 OC Team - Notitie van OC Team