Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Ok, dzięki za info. Pora na krótki serwis

Logbook znaleziony dopiero za drugim razem, za pierwszym dałem się wywieżć w pole, chyba tak jak wielu innych. Dopiero spokojne przemyślenie wszystkich aspektów w domu, mnie olśniło. Za pomysł należy się zielone.

Logbook pełen - potrzebny serwis!

TFTC!

znaleziona chyba w połowie...

Obiekt wypatrzony z drogi. Ale czy na pewno ten? Jakiś taki duży... No ale po podejściu zostały rozwiane wszelkie wątpliwości. Ukrycie przyjemne. Wyciągam, czytam i.......resztę autor może obejrzeć w swojej kamerce.Dziękuję!

Na miejscu znalazłem mnóstwo świeżych wiórów i pomyślałem, że może może kesz już został uprzątnięty przez parkowego ogrodnika. Ale znalazłem podejrzane miejsce. Podchodząc do niego w liściach na ziemi natknąłem się na instrukcję. "no to pewnie jednak po keszu" pomyślałem. Ale nic. Zaglądam w obstawiane miejsce i... skrzynka w idealnym stanie. W skrzynce kartka z dwoma wpisami ale na logbook nie wygląda i z opisu to chyba coś tam jeszcze trzeba zrobić.  Poczytałem instrukcję. Myślę "o co w tym biega, bez sensu" Ale zacząłem wykonywać wskazane czynności i nagle mnie oświeciło. Jest logbook. Trochę się z siebie pośmiałemDo logbooka, żeby nie wiem jak kombinować, nie da się już wpisać. Dołożyłem mała karteczke. Dzięki :-)

A do poprzedników - po zabawie zawsze trzeba posprzątać wszystkie klocki i pochować do pudełka. Nie ładnie tak zostawiać instrukcję na ziemi. Ktoś się napracował żeby inni mogli się bawić. Szanujmy to. 

Jednak miałem rację, udało się. Ciekawy patent

Kurcze, chyba coś pominąłem... Skrzynkę znalazłem szybko lecz w środku zostałem tylko przyrząd i brak dodatkowej instrukcji. Ktoś pomoże? Co powinno być w pudełku?

Fajny pomysł. TFTC!

Ciekawa historia:) Polecamy również zapoznać się z "postacią" niedźwiedzia Wojtka. Kesz bardzo fajny. Połowa z nas dała się z początku nabraćDzięki

Sprytnie, dzięki:)

Na początku dałem się nabrać ale ostatecznie się udałodzięki

Za pomysł rekomendacjaDopiero po powrocie do domu zdałem sobie sprawę na czym pic polega.
Bardzo śmieszne :D
Docelowy logbook pełen, sam ledwo miejsce znalazłem.

Patent znany z moich rodzinnych okolic,  jednak nawet znając ten "chwyt" dałam się oszukać przez pierwszych kilka minut:p Znakomita zabawa, dziękuję:)

Skrzynka znakomita. Zdecydowanie wole takie niz zwykle typowe. Pierwsza mysl najlepszaZaliczona podczas dzisiejszego 'zdrowego keszobrania'. Dzięki!

"Wbić w ziemię". No dobrze, ale w którym miejscu? O co z tym chodzi? No i wskazał, dość szybko. Tylko cały czas się zastanawiamy co ma wspólnego z tym miś? Może ktoś nas oświeci na maila? TFTC

Ale ja jestem idiotą. Tak mnie wyprowadzić w pole. Co prawda nie łaziłem wkoło w nadziei, że coś znajdę, ale przez długą chwilę zastanawiałem się o co tu chodzi. Jakieś totalne zaćmienie. Widać musiałem wrócić do domu odpocząć. Jak tylko przekroczyłem próg, doznałem olśnienia! No i musiałem tam koniecznie wrócić, jeszcze tego samego dnia. I wróciłem. Ale tym razem już z Przyjacielem :)

Jarek wyciągnął mnie wczoraj po tego kesza. Poszło mi nawet szybko, bo rozumowanie jest jakieś takie bliskie mojemuChoć jestem rozczarowany finałowym miejscem ukrycia.

dzięki.

buszowanie w Łodzi zawiodło nas i tugdzieś to już widziałam..? dzięki!

podjęta z blackcoffee! łódź chyba jeszcze nie raz nas zaskoczy:D dzięki!

Skrzynka znaleziona razem z synkiem. Trochę zajęło nam czasu rozwiązanie zagadki, kręciliśmy się w kółko jak poprzednicy i szukaliśmy gdzie jest logobook ) jednak już po chwili znaleźliśmy go.

Super skrzynka dla poszukiwania razem z rodzinką.

TFTC!

Skrzyneczka znaleziona ale trochę zeszło nam z rozwiązaniem zagadki. Kręciliśmy się w kółko i szukaliśmy gdzie jest logobook. Dopiero po chwili oświeciło nas i logobook odnaleziony. Dzięki za kesza.

 

Znaleziona z Volimate. Zadanie jest... nietypoweSznurek wskazuje drogę :)

Pomysłowa! Logbook zlokalizowany natychmiast, wszystko bezproblemowo. Uwaga na ludzi. TFTC!

Fenomenalny pomysłudało się za 2 razem, początek był klasyczny - co się z tym robia później wg. instrukcjiniepowodzenie zrzuciłem na karb ciemności... Dopiero w domu przyszło oświecenie i dziś była okazja do zgarnięcia - dzięki za świetną zagadkę - ocena znakomita.

Super pomysł prawie się dałam wrobić:)Dzięki za kesza:)

Znaleziona super miejsce i pomysl na skrzynke 

Świetny i podchwytliwy kesz znaleziony z Beata24. :)

Super pomysł. Znaleziona już dawno, ale teraz dopiero mam czas na wpis do neta. Szacun dla właściciela.

bomba! banan na mordce jak rozkminiłem o co chodzi utrzymywał się z pol godziny :D

Pomysłowe! Bardzo fajny keszykdzięki!

Dobry pomysł ;D

w  towarzystwie Skyqena spacerowo.

dzięki za kesza!

Zadałam sobie właściwe pytanie i po chwili wpisywałam się do logbooka

Pierwsza na trasie. Mimo pewnych przebiegłych podstępów poszło raczej sprawnie :)

Ładny zakątek, słonecznie, pięknie, jesiennie, tylko sesję ślubną musiałam przeczekać. Wykonałam wszystko wg instrukcji, a już po chwili wpisywałam się do logbookaDzięki za ciekawostkę! 

Kiedyś podeszłam pod tę skrzynkę i uznałam, że daję sobie limit 5 minut. Bo po pracy nie ma co marnować swojego czasu. Dopiero po powrocie do domu mnie oświeciło. Kilka miesięcy minęło i z wesołą gromadką zahaczyliśmy o tę skrzynkę. Tym razem Zybcio się nad nią namyślał ;>

Zebrana w towarzystwie anoriell, Ryjka+, Bramstengi, Rysiii i Zybcia.

Tyle się nasłuchałem o tej skrzyneczce, czego to nie trzeba zrobić... ale w sumie dla mnie to ukrycie kesza było prawie od razu oczywiste...

Złapany z wesołą ekipą ;>

Naprawdę bardzo mi się podobało. W drodze do kesza wypłoszyliśmy zająca!

Byłem już tutaj latem i ech... co tu dużo mówić... Tym razem wziąłem ze sobą Płetwala, niech się też trochę pokręciŚwietna skrzynka i jeszcze lepsza historia.

Zdecydowanie trzeba przy tym keszu pomyśleć chwileZnaleziona razem z Maleskąi jej cudownym psem ;)

Niedzielne keszowanie po Łodzi razem z r00t7Ja nie bardzo ogarnęłam o co kaman, ale r00t7 znał patent, wiec poszlo nam blyskawicznie. Ale nie wiem czy dziala to tak jak powinno :)

Weekendowy wypad w łódzkie z martuś. Trochę ŁJP i trochę Łodzi

sprytne, ale namierzone w chwilkę ;)

Znaleziona dopiero za drugim razem. Trochę trzeba było pomyśleć zanim drugi raz się przyjechało, ale udało się i to najważniejsze! Świetna skrzynka!
Dzięki!!! :)

Pierwszy kesz dzisiejszego dnia. Nie będę spoilerował więc napiszę że EXTRA! Dzięki śliczne.

Moja pierwsza skrzynka. Dzieki! Zdobyta z ola0, lodys i wikiyu

Nabralismy sierazem z Ola0, wikiyu i Roszkoale sie udało odkryć logbooka. naprawde dobra zabawa byłaDzieki!!

szybka i dajaca do myslenia. ok kwadrans.

Znaleziona z lodysiem, wikiyu i Roszko. Hmmmm...dzięki

Wczoraj razem z cyryl1974 znaleźliśmy skrzynkę, ale szukanie logbooka nam nie wypaliło.

Odmierzaliśmy, szukaliśmy niemal na kolanach, hehehe  i nic... wrócililiśmy do domu.

Usiadłam przy komputerze, jeszcze raz odpaliłam opis skrzynki i nagle olśnienie - wiem gdzie jest!!!

No tak... niezły ubaw mieliśmy z siebie. Brawo za pomysł !

Zaczeło się wczoraj - znaleziony przyrząd bez problemu no i wtedy było co robić , szukanie , kopanie itp. i nic - czterdziści min. Ciemno się robi , a byłem z lauraimaja to do domu , szkoda bo bez kesza . W domu narada no i olśnienie hehehe dziś był strzał w dychę , super kesz sami z siebie mieliśmy ubaw , że takie to banalnie proste 

znalezienie narzędzia zajęło pół minuty (fakt, kordy świrują). rozkminienie gdzie jest kesz kolejne pół, nawet nie zacząłem jeszcze działać. tak, wiem, nudny jestem, ale nie dałem się nabrać. może to dlatego, że mam podobny przyrząd w domu. dzięki, podobało się! :)

W gościnie u Olo74_Lilalu. Hi hi. Niezły ubaw, brakowało tylko właściciela skrzynki stojącego obok i pokazującego gest Kozakiewicza.Jak przypomnę sobie, że nawet próbowaliśmy... ale w którym kierunku? Heh. Lilalu zawstydziła mnie i Olo i tym oto sposobem mogliśmy się wpisać do logbooczkaTFTC. Pozdrawiam, Nati.

Hahaha - no pokazałeś nam Żeliwny ciekawostkę. Przyznam, że sprawdzałem, czy ta historia jest prawdziwa.
Owszem prawdziwa jest, a do tego taka łódzka. 

Szukaliśmy razem z Nati ... i w sumie gdybyś miał ten film z poszukiwań to daj znać ... bo to będzie keszerski OSKAR :D

Pochwalę Lilalu bo to ona znalazła keszyka ;)

Znakomicie. Dzięki.

P.S. Nazwa skrzynki ma dwojakie znaczenie w tym rejonie :D

IN GK:
Kubuś Puchatek
george

Taaaaa, z takim urządzeniem to szukać sobie mogę w... nieskończoność. Kesz był 20 metrów dalej od współrzędnych które wyznaczyło mi moje wspaniałe urządzenie dlatego znalazłem go dopiero za 6 razem i to nie samemu. Na pomoc musiał przyjść garmin.

Co do zadania to za bardzo go nie zrozumiałem, gdyż nawet go nie wykonałem. Nie będę pisał więcej żeby nic nie podpowiedzieć. Certyfikaty się już wyczerpały. Dzięki

Pierwsza skrzynka po długiej przerwie od OC. Pojemnik znaleziony bez problemu w towarzystwie komarów. Kolejny etap zdobywania skrzynki poszedł równie sprawnie. Dziękuję.

Uśmialem sie jak glupi...

Skrzyneczka niby znaleziona bez problemu,ale później było już tylko gorzej i śmieszniej dla podglądaczy.Dzięki

taaa...koniec Ci wskarze - ale i tak poszło szybciej niż by mogło- dzieki - w tym za utemperowanie ego :P

Kolejna skrzynka zdobyta z Bratem (morrison). W sumie nie wiem po co o tym piszę bo ja przecież nigdy z nikim innym skrzynki nie znalazłem:).

Mnie w sumie skrzynka nie sprawiła trudności;). Się kręcił jak porypaniec z tym ustrojstwem w ręku więc musiałem go poratować:). Ogólnie on w łapskach trzymał urządzenie z 5 minut, a mnie wystarczyło kilka sekund:).

Coraz dziwniejsze te skrzynki się robią:).

Hehehe Mistrzostwo Świata:D!

Za robienie ze mnie debila w taki sposób powinieneś dostać kopa w dupsko;).

Faktycznie jeżeli byłaby tam gdzieś zamontowana kamera to miałbyś ubawu od cholery:).

Z resztą ja też miałem. Byłem z Bratem, a jego niewybredne i niszowe poczucie humoru było w tym miejscu niezbędne:). Pomijam już kwestię, że po przyjeździe na miejsce rozpoczęliśmy poszukiwania ale zamiast kesza mój Brat dojrzał jakiegoś gościa, który przygląda nam się z krzaków. Kiedy po 15 sekundach gość nadal się na nas patrzył Brat rzucił zdaniem "to Ty sobie tutaj szukaj, a ja przespaceruję się do tego gościa bo mnie już wkur...a". Po chwili mogliśmy już swobodnie szukać, a facet powinien podczas ucieczki włączyć sobie stoper bo chyba swobodnie mógłby konkurować z Usainem Boltem. Sprint jaki uskutecznił kiedy zobaczył truchtającego w jego stronę mojego Brata taranującego wszystko na swojej drodze sprawił, że mógłby się znaleźć gdyby mógł w Księdze Rekordów, a i z podglądania na pewno się wyleczył na dłuższy czas;).

Ot taka krótka historyja ale dla osób które znają troszkę Zdrowie to ta część Parku jest zarezerwowana dla różnej maści wykolejeńców więc...

Kesz super, naprawdę super:)!

Dzięki!

Zawsze piszę długie komentarze, ale tutaj boję się, że mógłby coś zaspojlerować. Dlatego też ograniczę się do komentarza w formie: ha ha ha :P

Skrzynka zdobyta z anoriell.

TFTC + ocena znakomita za ciekawą opowieść + zielona gwiazda za zaskakującą skrzynkę!

Ha-ha-ha 

Poszukiwania wymagały od nas trochę poświęcenia, ale w końcu się udało ;)

Razem z Jari. Po prostu mistrzostwo świata.

To kiedy te filmiki z poszukiwań na youtube się pojawią?

Kręciliśmy się z Yakub-em  aż w końcu...  Świetna :)

Ile my się tam miotałyśmySuper patent, wielkie dzięki!

Nie zdziwiłabym się, gdyby Założyciel zainstalował na którymś z pobliskich drzewek kamerkę - rozrywka na długie zimowe wieczory gwarantowana. (Nie powiem, też kilka minut się miotałam.)

Super skrzyneczka. Certyfikat prowadzi, jeśli chodzi o kategorię "najmniejsze certy z OC". Nie zrazilem się nawet tym, że mnie pogryzły komary, oblazły żuki, a do domu przywiozłem największego kleszcza jakiego w życiu widziałem. Gwiazda bez 2 zdań. Pozdrawiam.

Przez chwilę (jakieś 5 minut nim rozkminiłem) czułem się jak krowa na uwięzi i tak chodząca w kółkoNie ma to jak wodzić keszera za nosPrzez te walone komary i kleszcze na szczęście w miarę szybko do mnie doszło gdzie to może byc i.. jest, oczywista oczywistość :D

Nie może obyć się bez gwiazdy bo to robienie z nas - głąbówdla spostrzegawczych szybko rzuca się w oczy :>

Dzięki wielkie :)

Pieniek zlokalizowany bezbłędnie przez hanu7, drugą część zadania wykonałam ja, żeby było sprawiedliwie:)

Najpierw dłuuuższą chwilę pokręciliśmy się po okolicy niczym .... w przeręblu, potem jak przyszło oświecenie to aż nam się głupio zrobiło, że nie widzieliśmy tego co tak widoczne było. Świetne mikro-certyfikaty!

Ocena ZNAKOMITA - należy się bez dwóch zdań!

Bardzo dziękuję za miłe zakończenie dnia:)

Skrzynka znaleziona podczas rowerowej przejażdżki razem z maDZIARKĄ :)

Pierwszy etap zlokalizowaliśmy dosyć szybkoZnalezienie skrzynki finałowej przysporzyło nam nieco problemu bo trzeba było tylko dobrze przeczytać wskazówkę, a nie kręcić się "w koło Macieju"Na szczęście wpadliśmy na rozwiązanie i dokonaliśmy wpisu.

OCENA ZNAKOMITA należy się jak najbardziej :)

Podjęta z ekipą po evencie. Mi się bardzo podobało, ocena znakomita

Mniejszego logbook nie widziałem. Schowany w ciekawy sposób. Skrzynka w idealnym stanie. Nawet rano komary denerwują, a myślałem że przychodząc wcześniej tych stworzeń nie będzie . Instrukcja bardzo pomocna. Dzięki:)

Haha ja się bede smiał z kązdym DNF-EM. Dzięki za keszyka fajny pomysł :)

Oj było wesoło najpierw wspólna gonitwa przez Łódź a potem konsylium nad keszem w zacnym gronie Pani_ka, Budgeta, Dzaczka, Nefryta i Skyqenem. Piękna historia bliska memu sercu :P. kesz iście szatański ale pięknie pomyslany wspaniale sie maskuje w leniej gęstwinie. Zacnie to i przyjemnie podejmować takie kesze w tak miłym gronieZnakomicie!

Kesz złapany po spotkaniu Łódzkie mobilniaki na mieście II - w zacnym gronie: pani ka, vulpecula, skyqen, nefryt i dzaczek późną nocąFajnie wymyślone i chytre - podobało się - znakomicie ;-)

Przez chytry patent kesz dosłownie zaśmiał Nam się w twarz. Skrzynka podjęta na totalnym spontanie, rowerowo, nocą, w ekipie: Vulpecula, Budget-Lodz, Nefryt, Skyqen, Dzaczek, po spotkaniu z łódzkimi keszerami w Chmielowej Dolinie. TFTC:)

 

Skrzynka podjęta w mocnej pospotkaniowej ekipie. Bawiliśmy się świetnie. Oczywiście rekomenduję.

Jadąc na łódzkie spotkanie grzechem byłoby nie zatrzymanie się po tego keszyka skoro i tak już był po drodzebardzo cwany keszyk i przez chwilę wpuściłeś nas w malinydzięki!

Chyba muszę kupić całe opakowanie długopisów i pochować po plecakach i torebkachbo cofanie się po długopis do auta 800 m to już szczyt mimo, że pieczątkę mieliśmy przy sobie, ale zbyt duża żeby się wbićZnaleziona wraz z Gałką w drodze na Łódzkie spotkanieDzięki za kesza ;)

Troche nas to zmylilo ale udalo sie;)

Skrzynka 500 m od domu, to nie mogliśmy odpuścić spaceru :)
Efedryna rozgryzła o co chodzi niemalże od razu ;)
Dzięki za kolejną ciekawą łódzką historie!