A przez płot, można popatrzeć na koniki :)

Tym razem się udało, dzięki!

serwis. przenosiny w ciut inne miejsce

Nie udało się znaleźć, być może z racji śniegu.

W miejscu zgodnym z podpowiedzią znalazłem puste coś, czego raczej nie podejrzewałbym o bycie skrzynką, ale skoro pojawiało się już na zdjęciach poprzedników z GC to dorzuciłem logbook i odłożyłem na miejsce.

Dzięki za kesza!

Znaleziony.
Dziękuję  za założenie tego kesza i jego serwisowanie.

Dream Team - Elvis, Iwona i Keram na szlaku. Dzięki!

Kesza strzegą siarczniaki. Pięknie się prezentują. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Niedzielne, leniwe szwendanie się po Warszawie śladem keszy. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca.
Ps. Logbook wilgotny.

Wszystko ma miejscu:)

Kesz na miejscu, ale log zaginął :(

Spacer wokół jeziorka czerniakowskiego z KasiaJawo TFTC

TFTC, znaleziona z Agatchen

Złapana na zmęczonego rowerzystę. W środku trochę mokro, ale nie jest źle. W ciepłe weekendowe sporo ludzi się tu kręci. Wieczorem na drugą zmianę wpadają komary. Thx for cache.

Znalezione! Uwaga na kręcących się w pobliżu przechodniów.

Skrzynkę udało się namierzyć i wyciągnąć mimo dość wielu imprezujących w pobliżu autochtonów. To miejsce ma całkiem sielski klimat mimo, że to przecież prawie środek dużej aglomeracji. Dzięki za kesza!

Tftc

Po porannym evencie nad jeziorkiem Czerniakowskim całkiem liczną grupką wyruszyliśmy zebrać kilka pobliskich keszyków. W kupie raźniej więc poszło sprawnie. Nie często mam okazję szukać keszy w większej grupie, a bardzo to lubię więc tym bardziej poszukiwania zaliczam do udanych!

Doceniam, że przy keszu był podest na rower. Poszło raz dwa. Tftc ????

Znaleziono w dużej grupie po porannym evencie na zachodnim brzegu jeziorka Czerniakowskiego.

Ekipa była sprawna i łowy poszły szybko, podpowiedź nie pozostawia wątpliwości.

Lubię takie małe niepozorne rezerwaty. Trochę szkoda, że oprócz paru morsów po drugiej stronie jeziora nie udało się wypatrzeć żadnych ptaków ani płazów.

Dzięki za kesza:)

Znaleziona z dziećmi (i to pięciorgiem). Dzięki za motywacje do obejścia całego jeziorka (pierwszy raz w życiu, po 22 latach od pierwszego spotkania;) ), ścieżka "przyrodnicza" wokół ma bardzo ciekawe tablice i warto się tam wybrać.

Złapana w ramach plątania się po Sadybie wraz z Katką_40, Nuką i Horusem. Poprzednio jej nie było, dzisiaj złapana od razu, wszystko z nią w porządku.

Chwila gmerania patykiem tu i ówdzie w celu likwidacji pajęczyn i kesz w rękach. Dzięki. 

reaktywacja

Miejsce odwiedzone wraz z Katką_40, Nuką i Horusem w ramach spaceru po Sadybie i okolicach.

Skrzynki odnaleźć się nie udało, chociaż przepatrzyłem kilka okolicznych drzew a nawet wleciałem nogami w wodę.

Duże, charakterystyczne drzewo na kordach obszukane z każdej strony, znaleźliśmy dwie potencjalne miejscówki i o zgrozo - stary długopis. Mamy złe przeczucia...

Dzięki za skrzynkę :)

(1315)

Znaleziona! 09:13

Skrzynkę znalazłem, ale niestety wpadła tak głęboko, że nie byłem w stanie wyjąć bez sprzętu. Zostawiłem nową.

Dzięki

Zdobyta z zueirą i trzema psami. Podczas wydobywania przyglądało nam się dwóch hipsterów w czerwonych pikowanych kurtkach. Wprowadziłyśmy ich naprędce w tajniki geokeszingu.

dzięki za kesza :)

dzięki za kesza...

nowy pojemnik i logbook

Wzdłuż jeziorka jest ścieżka krajoznawcza. W dzień pewnie zapewnia chwile wytchnienia od zgiełku miasta, ale w listopadowy wieczór chwilę się zastanawiałem czy nią iść. Przyświecając sobie latarką w końcu dotarłem na miejsce, a tu zonk i kesza brak. Całe szczęście kesz jest też na GC i jak się okazało ostatni znalazca trochę zmienił miejsce ukrycia. Zostawiłem jak znalazłem.

Cały i zdrowy trochę na widoku.

kesz bardzo prosty, zanim doczytaliśmy wskazówki znaleziony.

Znaleziona z kaszxd. Zastalismy skrzynkę w częściach obok drzewa. Poskładać trafiła na swoje miejsce. Warto przemyśleć inna kryjowke, wyglądało na działalność zwierzęca :)
Koordy przenoszone, właściwe są na geo

Była ale cała rozwalona... Może jakieś zwierze wykopalo? Ukryta w tym samym miejscu

Drugie podejście - tym razem udane.
I to naprawdę nie ja popsułem miejsce ukrycia skrzynki, ono już tak wyglądało, jak dotarłem na miejsce.

No tu to fart właśnie rykoszetem się odbił.TFTC. :)

Są tacy, co mają jednak lepszy talent to nurkowania w próchnie i dzisiaj to nie byłem ja.Dzięki za kesz.

Jest

Mega

Znalezione.
Dziękuję za przygotowanie kesza w fajnym miejscu nad jeziorem.

Nie od razu, ale znaleziona - wspólnie z siostrą. Dzięki za skrzynkę!

TFTC synchronizacja z GC

Ładne jeziorko. Spacer dzikim brzegiem. Skrzyneczkę lekko zamaskowałem - leżąca całkiem na wierzchu - aż dziwne że nie zginęła. Dzięki za kesza

+

Synchro z GC: GC40H84 znaleziono dnia 2015-06-07 T F T C . . .

szybko i sprawnie :)

TFTC

Skrzynka na miejscu, motorynkowo przy okazji kupna kombiakaTFTC !

Znaleziona z Olą. Mieszkam nad jeziorkiem bardzo długo bo ze 20 lat, a tylko czasem mam okazję się przejść dookoła. Skrytka w dobrym stanie. TFTC

Kiedyś próbowaliśmy, ale pamietam ze bylo tyle ludzi, że zrezygnowalismy. Teraz na rowerze, lekko po zmroku pusto bylo, to i mozna bylo szukac :)

Udało się wieczorową porą w trakcie rowerkowania po okolicy

Zdobyta "na czuja", przyjemna skrzynka, dzięki!

z michaelem50

W pobliżu wędkarz wędkował, a ja po chwili zlokalizowałem kesza.

Rzeczywiście głębokoZ Wiqee po jeździe konnej tuż obok.

Dziękuję za skrytkę! In: miś breloczek, out: buteleczka.

Sympatyczna skrzyneczka, na łonie natury, znaleziona bez problemu.
Dziękuję!

Fajna skrzynka. Serdecznie dziękujęPozdrawiam

Znaleziona podczas przedobiadowego spaceru. Podczas dochodzenia do skrzynki zobaczylem urbexik z sokolim gniazdem Fajnie ze skrzynka jest schowana tak, ze pomimo duzej ilosci plazowiczow nie widza naszych zamiarow. TFTC

Znalezione z dzieciakami, Maciusiem i Bogusiem podczas krótkiego spaceru wokół jeziorka.<br /> Chyba tu wróce ze swoim kajakiem popływać.

Rodzinnie.
Mrówki, mrówki, mrówki...

Wybrałem się nad jeziorko na wizję lokalną bo w czerwcu będę tu miał zawody pływackie i chciałem sobie sprawdzić, w czym mi przyjdzie pływać i...

Huraaa!!! Wreszcie jest! Czyste nowe pudełko, ołówek i świeżutki logbook.

Łapcie szybko bo Rubeus obiecał, że kolejnej reaktywacji nie zrobi.

Oj tam, oj tam! Straszy tylko. Tyle tam różnistych schowków, że na kilkanaście reaktywacji starczy

 

Reaktywacja ostatniej szansy... Jak znów zginie, kesz idzie do kosza...

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

znaleziona za trzecim podejściem, zanim zaczęła być tymczasowo niedostępna (razem z Wilczek).

Znaleźliśmy drzewo i skrzynkę, ale robimy foto wpis, ponieważ drzewo w środku ktoś podpalił, a pojemniczek był zgrzany i roztopiony więc nie mogliśmy go otworzyć. Jakoś nie mieliśmy szczęścia do tej skrzynki. Za pierwszym razem jej nie było, za drugim razem ktoś akurat siedział przy drzewie i korzystał z natury (podziwiając krajobraz) a tym razem spalona. Właściciel też jakoś nie ma szczęścia do tej skrzyneczkiale miejscówka bardzo fajna, aż dziwne miejscówka nad jeziorkiem, od strony krzaków może być tak pechowa :)

  

Z Malinpablo.... 

W miejscu, w którym już kiedyś szukałem, choć to było wtedy daleko od kordów.

No tak, teraz to poszło bez większego problemu. Łatwiej się szuka skrzynki jeśli ta "jest". Jak tu jechałem to obstawiałem miejsce ukrycia - tam gdzie grzebałem poprzednio. Ale okazało się że schowków równie godnych jak tamto jest więcej. A poza tym to taki trochę FTF. A kto zgarnia FTF-y ten jest KOZAK,  he he.  .   TFTC

Nowe miejsce, nowy hint

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Dobra, postawisz piwo i będzie po sprawie

Wszystkich szukających bardzo przepraszam, ale drzewo z keszem przestało istnieć, nie został po nim nawet fragment pnia, w którym fizycznie siedział pojemnik, co mnie mocno zdziwiło :-(

Skrytkę postaram się reaktywować jak najszybciej

Tam jest tylko jedno drzewo, w którym da się coś schować. Jest dokładnie na kordach, ale to nie jest &quot;kilka kroków od brzegu&quot;.

Powiem wam tyle - sprawdzacie złe drzewo :-P

Wiedząc, że nie będzie łatwo - poświęciem tej skrzynce sporo czasu. Zanurkowałem naprawdę głęboko zgarniając po drodze masę starych pajęczyn oblepionych pruchnem, co pozwala mi wnioskować, że penetrowałem głębiej niż mój Zacny Poprzednik - jednak podobnie jak On nic nie wymacałem. Przyjdzie mi się pewnie zmierzyć ze skrzynką kiedyś jeszcze raz.

Kolejne nieudane podejście, tym razem trochę bardziej się zaangażowałem ale nadal bez rezultatu. Wrócę tu na wiosnę

kesz jest na miejscu. szukajcie dokladniej 

Nie znalazłem, ale też nie bobrowałem mocno intensywnie.

w piękny słoneczny dzień za dużo amatorów złotego trunkubędzie trzeba wrócić !

hmmm... Obmacałam obiecującą miejscówkę, ale nie znalasłam skrzynkiNie mam giepsa, więc trudno m określić, czy na pewno w dobrym miejscu szukałam. Jak dla mnie kesz dostał nóżek, ale głowy nie dam.

Skrzynka upolowana w czasie długiej, oj dłuuugiej geocacherskiej wędrówki wspólnie z rommyrafem.
Nie wiedzieć czemu początkowo upieraliśmy się na zupełnie inne umiejscowienie skrzynki ale w końcu ją dopadliśmy. Sprytne schowanko
Szkoda, że okolice jeziorka są tak zaniedbane i zaśmiecone

Czwartkowe potyczki geokeszerskie w towarzsystwie 3M (Pen-y-Cat) :)
Sprytnie, bardzo sprytnie schowane, hint jest dokładny aż do bólu. Chwilę zmarnował nam czasu. Oczywiście kto znalazł kesza, no kto ? Ja tylko wlepiłem ze wstydem niuchacza do logbooka.

Przyjemny spacer po wydeptanej ścieżce, a kesz umiejscowiony tak, że nawet nie trzeba z niej schodzić. Aż dziwne, że ma tak mało znalezień. Może nazwa odstrasza :).

Razem z zueira.

Trochę wstyd, że tak długo się zbierałem do ponownej wizyty mając tak blisko... Kesz fajnie schowany zdobyty o 22 przy -12 stopniach, bez latarki, bo telefon wyładował się, gdy miałem 12m do celu. Fajnie, ale trochę zgrabiały mi dłonie i myślałem, ze nie dam rady: po pierwsze wyjąć maskowania, chwilę potem wyjąć kesza, następnie otworzyć słoika, a później otworzyć strunówki;) Ostatecznie misja zakończona powodzeniem:) Dzięki za kesz!

P.S. Naprawdę dziki brzeg Jeziorka to brzeg północno-wschodni:)

Pogoda do keszowania wspaniała (nikt się nie kręcił wokół). A jazda na rowerze po ciemku, po błocie i po skarpie jednocześnie - też przeżycie (zwłaszcza jak pada na okulary).

Porwano kreta i dwie kulki (takie były piękne!). Ale przy najbliższej okazji coś wrzucę (mam blisko, więc i o okazję nietrudno).

Dzis kolo poludnia FTFik wpadl w moje lapska.
Dzieki Rubi!

Tak mi się właśnie wydawało, że na koordach nie ma odpowiedniego miejsca ukrycia, ale że wędkarze siedzieli w okolicy, to nie bardzo było jak przeszukiwać każde kolejne drzewo;) Trzeba będzie zaordynować kolejną wycieczkę:)

Poprawa kordów. Prawidłowe N 52° 11.312 E 021° 04.425