Znaleziony podczas ostatniej wizyty w okolicy. Znaleźliśmy go zupełnym przypadkiem, nie wiedząc nawet że to ten kesz xD Dopiero dzisiaj przeglądając okolicę zorientowałem się co do jakiego kesza się wpisaliśmy xD Niestety nie mamy hasła, może kiedyś wrócimy 

Znalezione z Brucellą. TFTC!

Kesz znaleziony z Sebatello podczas przejażdżki rowerowej. Cicha i spokojna okolica. Obok 2 ławeczki idealne do odpoczynku. Jedynie mrówki mogą komuś przeszkadzać. Skrzynka dobrze ukryta i potrzebny będzie nowy logbook.  Dzięki za zagadkę.

DNF

DNF

świetny kesz, w ciekawym miejscu, koło którego wielokrotnie się przechodziło i przechodzić jeszcze będzie ;)

Znaleziona :)

Miejsce naprawdę fajne, trochę na uboczu, ale widać, że o miejscówkę to okoliczni ludzie dbają. Co do kesza to ... trochę musiałem pokombinować i to nieźle. Po pierwsze, szyfr złamałem w domu, jak złamałem, to postanowiłem pojechać na miejsceAle przed wyjazdem, w moim super mega wypaśnym telefonie z androidem pokazał się komunikat, że mało jest pamięci, więc trzeba go wyczyścić. W sumie to co? Czyścimy. Wyczyściłem phona i pojechałem na miejsce.

Na miejscu konsternacja. Gdzie szukać? No cóż, spójrzmy w spojlery ... brak zdjęć. Dzizas, czyszczenie telefonu wywaliło mi wszystkie zdjęcia z mojej aplikacji do keszowania (Cgeo). Łzy jak grochy lecą po polikach...

Dobra, czytam opis. W opisie kesza nic nie ma o znajdywaniu, ale jest odnośnik do "sposobu sieciechowskiego". Klikam - brak połączenia z netem. Patrzę: las i jakieś gospodarstwo, a obok ludzie pracują i już się dziwnie na mnie patrzą. Łzy już jak arbuzy lecą po polikach. Myślę sobie, co ja zrobię bez Internetu? Szukam zasięgu, loguję się w sieci po raz piętnasty i nic. Brak zasięgu Internetu (Play: wiem, wiem). Nie, no myślę sobie, wrócę do Pionek i spróbuje tam złapać zasięg.

Nagle komunikat: Dostępne sieci WiFi.

Patrzę, no tak, niedaleko jest małe gospodarstwo, to i mają Wifi, ale jest pewnie zabezpieczone. Zrezygnowany myślę sobie: a nóż, widelec, kto by zabezpieczał Wifi w lesie? Klikam  i ... JEST POŁĄCZENIEHura!!! A jednak nie zabezpieczyli Wifi w lesie - bo po co? Hehe. Nieświadomie uratowali keszera.

Jest dobrze. Łzy przestały płynąć po polikach. Zaktualizowałem aplikacje, wszedłem na link w temacie "sposobu sieciechowskiego" i szybko namierzyłem kesza. Znalezione, zapisane :)

Tylko ci ludzie, co pracowali w tym gospodarstwie z niezabezpieczonym wifi, dziwnie się na mnie patrzyli, jak chodziłem blisko ich chałupy z telefonem w górze łapiąc zasięg, jak jakiś ruski agent :)

Niemniej jednak polecam miejscówkę, a o Internet też nie musicie się bardzo martwić, jakby co :)

Znaleziona, dzięki za kesza :)

Duża ta figurka spodziewałem się czegoś mniejszego, sam cmentarz naprawdę zadbany i widać że ktoś tam sporo pracy wkłada. Ze znalezieniem nie było problemów.

ZNALEZIONA

Znaleziona. Skrytka zajebista! :D

HAHA!

Skrzynka zrobiona "od tylu" (nikt mi nie powiedzial, ze nie mozna znalezc skrzynki bez dekodowania wspolrzednych)Okazuje sie, ze "da sie" ;)

 

znaleziona wspólnie z innymi zwierzetami

Znalezione:)

znaleziona

Miejsce, mające swoisty klimat, szczególnie wieczorem.<br /> Dzięki Shaikan

Gratz!


Jutro akurat wybieram się w tamte strony to odrazu zweryfikuje wpis do logbooka :P. Tymczasem spr meila.

Pozdrawiam

Skrzynka znaleziona, ale zapomnieliśmy o haśle. A notatek brak

Znaleziona rowerowo z Agresth, zostawione coś po sobie, dzięki ;)

Znaleziona z Rooshoffa i jeszcze jednym niezarejestrowanym trollem. Out: Wpinka In: Dukat, 5gr, wypisany druczek K/P. TFTC!

Jeżeli czas pozwoli to z chęcią się wybiore. Niemniej raczej aftem, a welocyped zostawie na nieco bliższe odległości;p

90 km to sam dojazd i powrót z Pionek, bo droga niestety jest taka, że musiałem się poruszać w metryce taksówkowej, zamiast euklidesowej (co by dało ok. 70 km) :)
 Pionki na pewno jeszcze odwiedzę (keszy zostało na kilka wypadów). Wczorajszy wyjazd był na szybko planowany, przez co też późno wyruszyłem. Następnym razem wszystko sobie lepiej zoptymalizuję:)
 Zapraszam również w moje okolice (za jakiś czas spróbuję zrealizować pewien projekt):)

Gratki

 

No 125 km nieźle. Ja bym w polowie tej trasy gdzieś koło rowu najprawdopodobniej leżał ;p

 

P.S. Przy najbliższej okazji bytności w tych okolicach zapraszam po drugiego franka no i wyjsca.

 

 

Pozdrawiam

Koordy rozszyfrowane już dawno temu. Wtedy jednak jeszcze nie robiłem takich dystansów rowerem (dzisiaj padł rekord - ponad 125 km:) ) ElmuSSo, dziękuję za pozdrowienia! Teraz też mogę pozdrowić Ciebie i Shaikana:) Aaa, jeszcze dodam, że wkradł mi się błąd, przez co błądziłem trochę w innym miejscu. Nie bardzo mogłem sobie przypomnieć deszyfrator, ale jakoś poradziłem sobie bez tego:) Żeby było śmiesznie, to cyfra powtarzała się wcześniej i była tam dobrze zapisana. Nie wiem, jak mogłem się tak pomylić, chyba przez roztargnienie:p Dałbym gwiazdkę, gdybym miał, a skoro nie mam, to jeszcze dozbieram:) Edit: Jest i gwiazdka;)

Kolejna zacna skrzyneczka rozkminiona! Odszyfrowanie, a nawet dwa - zaliczone bezblednie. Keszyk rzeczywiscie skryty "sieciechem". Swietny dobor zakamarka. To nieslychane, ze nikomu sie jeszcze nie chcialo po tego kesza pofatygowac. Polecam. Pozdr0 dla Shaikana i Parlando:)
IN: Pin