Droga do kesza prowadzi obok pasieki z ulami. Dojechałem rowerem miej więcej 60m do kesza. W środku faktycznie spleśniało ale da się wpisać

1620 Dziękujemy za miły spacer.

Dzięki za skrytkę. Złapana na spacerze z psem

Z racji tego że już prawie wszystkie skrzynki w okolicy udało nam się odnaleźć i pogoda była świetna na grzyby. Postanowiliśmy wybrać się do lasu, a że jakoś specjalnie nie mamy swoich ulubionych miejscówek z prawdziwkami to postanowiliśmy dotrzeć do tego miejsca.
W sumie keszynka namierzona od razu (i widoczna z daleka), ale z podjęciem musieliśmy przeczekać, aż mugole którzy łazili po lesie i szukali grzybów odejdą sobie na odpowiednią odległość.
Czytając wcześniejsze logi przygotowaliśmy się na mały serwis skrzyneczki, bo wiemy że właściciel nie mieszka w okolicy i pozwoliliśmy sobie już bez konsultacji przeprowadzić mały serwis. Faktycznie logbook był przemoczony. Wymieniliśmy pojemnik na "mały" włożyliśmy nowy logbook i kilka fantów. Mokry logbook zabieramy do domu - jeśli uda nam się go w jakiś sposób zreaktywować to odłożymy przy okazji z powrotem do kesza.
Z odlożeniem na miejsce keszynki też falstart - kolejna grupka grzybiarzy rozprzestrzeniła się w lesie, więc znów szukanie grzybówNo i nie tak na odludziu skoro co chwilę ktoś tu chodzi w porze jesiennej - poprawiliśmy trochę maskowanie okolicy kesza.
TFTC. Pozdrawiamy rodzinnie A+K

Dzięki za kesza.

Znaleziona razem z Ciacholem.

Oj dojechać przy obecnym stanie rozbudowy szos jest dość cięzko, ale daliśy radę, pszczółki spały, dzięki.

Nastrojowe miejsce, razem z bambą i Poli, dzięki:)

No droga po niego nie była usłana różami, ale ostatecznie się udało.

Znaleziona podczas ferii razem z Kropką i Kropeczkami.

Dzięki za pokazanie miejsca. 

Moje drugie podejście do tego cmentarza,  tym razem z sukcesem. Poprzednio poddałem się jak zobaczyłem drogę, tym razem jednak byłem bardziej zdecydowany . Deszcz już dawno nie padał, ale błoto trzyma się mocno. Chyba jest tu zawsze błotnisto. Samo poszukiwanie bez kłopotów,  logbook przemoczony. 

Dziękuję za założenie skrzynki i pokazanie kolejnego,  podkołobrzeskiego cmentarza .

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzynkiPoniedziałkowo z jangrotmokro

Zaległe logowanie. Wspólnie z m_si, TFTC :)

kesz podjęty razem z DeeS75zkl.

Podjęty razem z eSeS81.TFTC

Chwila spaceru w dość trudnych i blotno-lodowych warunkach i skrzynka odnaleziona. TFTC!

Wypad do Kołobrzegu czyli postanowiłem poszukać kesza Highlandera. Znowu ciekawe miejsce, jakim jest opuszczony cmentarz. Skrytka znaleziona dość sprawnie, a po wszystkim obszedłem cmentarz i ucieszyło mnie, że nadal ktoś kładzie tutaj znicze.
TFTC

Wybrałem się na geowycieczkę rowerową do Kołobrzegu - było po drodze. Dzieki za kesza
27 sierpień 2016 16:15 522

Znaleziona z Dorotką.
Mały spacer z Dorotką. Na dalsze zwiedzanie lasu się nie zgodziła
Pozdrawiamy serdecznie właściciela :)

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Odtworzony dzięki pomocy geokolegi NorbixKG z serwisu GC - dziękuję za wykonanie akcji ratunkowej!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Pechowy ten cmentarz. Jak na takim odludziu mogą ginąć pojemniki :(

25-kilometrowa przejażdżka rowerowa z przystankami keszowymi - etap III  Nie polecam dojazdu do tej skrzynki rowerem z kierunku północno-zachodniego. Ciągnęłam rower przez bagna i co się nadenerwowałam to moje...  Ale warto było tutaj dotrzeć. Podziękowania za skrzynkę, pozdrowienia

fajna nowa skrytka, znaleziona razem z kuba5 

Wymiana pojemnika na nowy mały i szczelny klipsiak. Zmiana miejscówki - aktualizacja hinta.

Szybko i sprawnie

Znaleziona , skrzynka wilgotna.

Jak poniżej.

Szkoda aby kesza zabrakło w tym miejscu.

 

Znaleziona wraz z ladybird78.

Przy okazji wyjazdu do Kołobrzegu w ramach poznawania zakątków szeroko pojętej okolicy 

Podążając spacerkiem w stronę cmentarza słychać było szum wiatraków i gdzie nie gdzie po drodze śmieci, butelki, puszki. Widać, że miejsce uczęszczane przez lokalną społeczność niekonieczne zdającą sobie sprawę z powagi miejsca.

W keszynie istny "gnój". Skrzynka praktycznie spoczywa cały czas w wodzie choć zawsze myślałem że "pluszaki" są szczelne a tu masz. Umieściliśmy w tym samym miejscu starając się go nie co odizolować od istniejącego "źródła"

Wytarliśmy go z grubsza. Niestety logbook przemoczony, a nie mieliśmy możliwości go wysuszyć.

Potrzebny serwis tym nie mniej zmiana miejsca ukrycia aby problem się nie powtarzał.

TFTC

kolejne bardzo ciekawe miejsce, lecz niestety logbook i pojemnik w fatalnym stanieosuszyliśmy tyle na ile mogliśmy, ale przydał by się serwis! tftc

Znalezione podczas niedzielnego bike-cachingu.

Niedzielne, rowerowe keszowanie :)

Wielkie dzięki za poznanie tego miejsca! :)

Hello,

Dookoła las, jednak cmentarz nadal widoczny, w zachowanych granicach. Sprawdzałem starą mapę sprzed wojny - prawie nic się nie zmieniło. Totalna cisza, wrażenie potęgował krzyż z tabliczką pochowanego dziecka. Tu też widać ślady czyjejś opieki, chociaż spotkany wcześniej pszczelarz, mieszkający we wsi ponad 30 lat nigdy nie był na cmentarzu. Proponowałem mu spacer, jednak 600 metrów do było dla niego za daleko. I tak bywa. Pzdr, Wojtek

Spacer po lesie w pięknych majowych okolicznościach przyrody i wiatraki na polu grające swoją własną melodię... Dzięki za chwilę zadumy.

Formalnie ostatnia skrzynka tego dniaNiezły spacer sobie zrobiliśmy na ten cmentarz, na całe szczęście lasem a nie polem bo chyba by nam głowy pourywało.Keszyk cały i zdrowy, dziękujemy za kolejną ciekawostkę!

Znaleziona wracając ze Stramniczki razem z moją mamą i siostrą, które nie chciały siedzieć w aucieDzięki

Moja pierwsza skrzynka :)

komary rypią mapy google stare

ale co to dla nas : )

Szybko i sprawnieMiejsce robi wrazenie - TFTC , tylko dlaczego mikrus ?

Szukałem dojazdu samochodem, ale poległem. Zostawiłem auto jakieś 600m od kesza i drałowałem przez pole. Buty nie wyglądają po tym marszu. Po kostki uwalone błotem. Gdy dotarłem na miejsce, kesza namierzyłem po spojlerze, bo kordy nieco wirowały. Dzięki, pozdrawiam.

Po wiosce nie ma już śladu a z cmentarza faktycznie niewiele zostało. Tak to się po nas ta historia przetacza...
Przeszedłem się po zarysie cmentarza wyznaczonym przez drzewa. Mój GPS wskazał następujące współrzędne: N 54 09.873 E 015 42.973, ale z dokładnością też nie jest najlepiej, bo gęsto tam strasznie.
Na pewno nigdy bym tu nie trafił i nigdy nie dowiedziałbym się o istnieniu wioski gdyby nie geocaching.
TFTC.