Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Teren zagrożony remontem, jeśli będą możliwości wróci po remoncie.

Zagadka świetna, rozwiązana już dawno temu, ale brakowało okazji, by w te rejony podjechać. Ze sprawdzaczem moje współrzędne za bardzo nie chciały się dogadać, ale którymś z WIO autor potwierdził, że właściwe miejsce wyszło. Dziś udało się dotrzeć na miejsce, ale musiałem jeszcze skorzystać z podpórki od autora, bo troszkę utknąłem w poszukiwaniach. Hasło klucz rozwiązało wszelkie wątpliwości i już po chwili skrzyneczka mogłem krówkę wydobyć na światło dzienneNieopatrznie wyjmowałem znalezisko nieuzbrojony w rękawiczki, i czerń worka została na moich rękach;) Kretów nie zostawiałem, bo mogłyby na kolejne 1,5 roku utknąć;) Dzięki za skrzynkę i serdecznie polecam!

Quiz rozwiazany w sympatycznym towarzystwie parę miesięcy temu, ale ta część Poznania była zawsze nie po drodze. Dziś wieczorem postanowiłem lekko zboczyć z drogi i udać się w to miejsce.Trochę błądziłem, ale taki teren.Dziękuję!

W kooooońcu! Nie powiem, że bez pomocy, ale znaleziona, rozwiązanie quizu mi trochę zajęło, zebranie się, żeby tu przyjechać też. Świetna zagadka, wymagająca, z historyjką - dziękuję za zmuszenie do ruszenia głową :)

Ten quiz zaczynałem półtora roku temu. Kiedy w końcu przyszło olśnienie, potem kolejne i już już miałem prawie cały rozwiązany, lecz okazało się, że nie lubimy się z opensprawdzaczem. Nic to, pojechałem wtedy na przybliżone kordy, ale długie poszukiwania nie dały nic. Potem minął sobie rok, w międzyczasie była też zaliczona skrzynka o podobnej nazwie na "WLKP tej!" i wczoraj tak jakoś mi się przypomniało o Krówkach...tym razem zaatakowałem opensprawdzacza metodą małych kroczków, (takich +0.001, co polecam następnych rozwiązującym) i JEEEEST! Okazało się, że poprzednio dobrze kombinowałem, tylko za słabo szukałemDziś po robocie skoczyłem rowerem na kordy-pewniaki i kesz od razu wpadł w ręce. No, no, bogata skrzynia, dobrze zachowana, była jeszcze dodatkowa zagadka w postaci puzzli z fantów, bo zawartość nijak nie chciała wejść z powrotem do środkaSuper quiz, polecam, może ktoś podbije statystyki znalezień i nie będzie to raz na rok ;)

Za tenże quizik zabrałam się jakiś czas temu. Wpierw sama - w ruch poszło wszystko: od internetu, przez programy graficzne i klikania po kartkę i nożyczki. Tak pięknie mogłam się pobawić w prace manualne. Ale nic mi nie wychodziło, bo ja to trochę za blond jestem chyba... ;p W końcu telefon do przyjaciela - jeden komentarz @Zabla i ding.... przeszło się przez etap manualny. Ufffff. Potem znowu google. Przelicznikatory i inne stwory - i nic... I znów komentarz wyżej wymienionego i ding2... Ha - przynajmniej mój przekalkulator dobrze przekalkulował! Teraz tylko sprawdzić w terenie... i ding3 - tym razem bez pomocyJeeeeest! No nareszcie. A faktycznie - ptasiego mleczka nie lubię, ale krówki jak najbardziej! Zwłaszcza takie jak na załączonym obrazkuDzięęęki :)

Z krówkami od dawna mieliśmy na pieńku.
Następnego dnia po publikacji quizu, uzbrojeni w legendę logicznie wskazującą rejon finału, pojechaliśmy na wyprawę. Nie wszystkie dane mieliśmy, ale co tam, przejdziemy się i już.
To 'już' nastąpiło późnym wieczorem, gdy po kilku kilometrach spaceru, padło hasło - wracamy, trzeba pomyśleć.
Wzięliśmy się więc za prace manualne, których wynik miał być wspierany nowoczesną technologią śledczą. Zdeszyfrowany przekaz jednak nie chciał nam nic sensownego powiedzieć.
Temat odpuściliśmy, bo wyjazd wakacyjny, potem ' bo 'coś tam' i tak się niestety potoczyło.
Dopiero niedawno, przy rozmowach z sympatycznymi ludźmi, o tym jak to mało kto Quizy rozwiązuje - a szkoda, przypomnieliśmy sobie o krówkach.
Bogatsi, o metody współpracy z materiałem dowodowym oraz wsparci życzliwym słowem (dziękujemy), wróciliśmy do tematu.
Jeszcze raz analiza, zmiana metody, zmiana urządzenia... i w sumie, można skrzynkę zrobić metodą Ronjową, ale nic nie zastąpi naszego uśmiechu, gdy zobaczyliśmy współrzędne finału - nawet one u Brasi są logiczne.
Na miejscu cisza i spokój, pojemnik capnięty do samochodu, a wtedy dwie młode krówki, przytuptały z pobliskich siedzib i zaczęły hasać dokładnie w miejscu ukrycia skrzynki.
Po dłuższym przeczekiwaniu wyszliśmy jednocześnie z auta, to musiało obudzić w krówkach instynkt samozachowawczy, może coś słyszały o 'czarnych wołgach' porywających cielątka na rzeź? W każdym razie teren opustoszał i mogliśmy spokojnie odłożyć kesza. Uratowaliśmy GK, a do środka włożyliśmy ceramiczną Krówkę - Dziękujemy za quiz.
A w ogóle to skandal, że tak mało osób robi quizy, a w szczególności te Brasiowe, logiczne i proste... po rozwiązaniu !

Przyszedł czas na rozwiązanie quizów, co to już się jakiś czas ostały, jednak potrzebny był impuls w postaci kooperacji z Markusem i Moccią.W kupie jednak raźniej było wszystko porozwiązywać, następowało uzupełnianie się wzajemne naszej wiedzy. ;)

Opensprawdzaczyk coś nie chciał z nami współpracować, albo ja nie umiem z niego korzystać. Ale nawet mimo tego - to pojechaliśmy na miejsce jak po swoje.Nawet wyjątkowo ruchliwie się zrobiło i trzeba było wynosić się ze skrzyneczką... na ławeczkę~~Zarąbiste fanciory jak i wykonanie - szczególnie Logbooka.Podobało się. ;)

Ale najfajniejsze w tej skrzynce były kolejne coraz to bardziej interesujące części łamigłówkiTakże Background bardzo fajny. Zwoje mózgowe musiały popracować nieco, a i w końcu moja wiedza ogólna którą nabywam tyle lat - przydała się.

Quiz Jesienny pewnie też w podobnym rejonie ukryty ;))) Ale już nam się nie chciało w ciemno po ronjowemu szukać.

Jedno drobniutkie ale~~

0.9l ;))) no więc no.... to jest mała skrzynka.Niemniej bardzo fajna, ciekawy typ klipsiaka.

Cały Quizik bardzo się podobał, szczególnie, że jednak nie należał do najłatwiejszych.

Wyjąłem żetonik OC, dałem kalendarzyk, kolczyki, kamyk i GK.

Wielkie TFTC!

Rozwiązane dawno temu w trawie. Znalezione dziś i podjęte razem z naruu i Moccią. Jakze by inaczej.

Powiem tylko tyle:

NARESZCIE dopadłem badge OC dzięki wielkie :D

Keszyk niespodziewanie szybko odnaleziony. Moccia nawet butów nie zdążyła zmienić :D

 

TFTC

osz by Cię... znowu trzeba TAM jechac?!

Rozwiązując tę zgadkę kryminalną czuliśmy się jak grupa adeptów szkółki detektywistycznej.Poziom wysoki: nowe metody, stare szyfry, programy informatyczne, układanki niczym Tetris w realu, różne dziedziny i techniki-to było ciekawe i nauczające przeżycie=warto było szukać tych krówek(mimo, że tak naprawdę to już nie było ani jednej, tylko jakiś osioł). Miejsce ukrycia również odpowiednio podejrzane, logbook jak notesik po Colombo-nastrojowy,załapaliśmy się jescze na świadectwo odnalezienia i kropelki do kolekcji, wolniliśmy GK Dzielny pacjent ,bo mimo iż taki "dzielny" to za długo czekałby na następnych, choć jak widać trochę wytrwałości, czasu i można odnieść sukces.Polecam satysfakcja gwarantowana TFTC (zielone jak uzbieram)

Ostatnio natknąłem się na jeden z "trefnych" fantów  Pzdr. 

Świetna skrzynka...

Długo trwało zanim rozszyfrowaliśmy potrzebne informacje... a po rozszyfrowaniu okazało się że właśnie ... ale nic to dziś również była okazja żeby podjechać ...

choć wcale nie było tak "hop siup"

Nasza jubileuszowa 600 skrzynka

Obywatelu, wykazaliście czujność i społeczną postawę.

"No to wygląda" - to tak specjalnie literówka? (czepiam się xD)

FTFZ tej okazji zabrałem certyfikat nr 5Znakomity quiz to mało powiedziane jego wielowątkowość i wciągająca historia dają mu niepowtarzalny charakter. Rozwiązywałem go dobre kilka dni ale w końcu się udało. Co mi się w nim podoba to to że jest rozwiązywalny dla każdego skoro mi się go udało rozwiązać, i wykorzystanie najnowszej techniki która  nie zawsze sprawnie działabyła co prawda w toku mała podpowiedź nie mniej jednak myślę że mogę śmiało zameldować dowódcy rozwiązanie sprawy, złożyć raport i wystawić krówki :)

out krówka

in skipass

Hello,

Sposób zdobycia tego kesza kłóci się z moim racjonalnym podejściem do życia, ale ... rozwiązanie mi się przyśniło ! Rozmawiałem wczoraj po publikacji z Marasem. Miałem już wtedy część klucza do zagadki, ale całość zostawiałem na bliżej nieprzewidywalny czas. Obrobiliśmy temat na gorąco, rzucając także "grubszą" lokalizacją (która później prawie się potwierdziła). Potem praca, sprawy własne, a wieczorem ... No właśnie - to był chyba element inicjujący wizje, bo z niczym innym nie mogę wiązać tej przygody. "Złota Śliwka" autorstwa naszych Braci Słowaków, a w niej zasuszona śliwka z pestką, z której to pewnie uwolniły się toksyny, będące wyzwalaczem tak proroczych snów. Co do wpływu spożytej ilości nie jestem pewien - to chyba zmnienna nieprzewidywalnaZa dnia znowu zgadaliśmy się z Marasem. On był już po sprawie, ja opowiadałem mu swoją koncepcję. W miarę jej rozwoju obu nam opadały klapy. Im więcej miałem potwierdzeń, tym bardziej nie wierzyłem. Pozostało tylko pójść do skrytki. Maras nie potwierdził jej rzeczywistej lokacji, i znowu (traf ? szczęście ? przeznaczenie ?) było jak po sznurku (czyli we śnie). Skrytka namierzona bardzo dokładnie (bo niby gdzie miała być, skoro wiedziałem ?) - zabrałem krówkę, GK i certyfikat, zostawiłem magnes PL. Z powodu pewnych dystraktorów będę tu musiał kiedyś wrócić, by na spokojnie spojrzeć raz jeszcze na całość. Tak sobie myślę, że teraz to quizy mogą iść na drzewo - żadnego już się nie boję. Muszę tylko pamiętać o zrobieniu zapasu tej słowackiej ambrozji  Spodobał mi się pewien nowatorski sposób konstrukcji zagadki, a twórczości Pana Ćwirleja nie miałem w rękach. Jak widać ten drugi element nie jest przeszkodą w dotarciu do prawdy  Pzdr, Wojtek

Gratulacje dla pierwszych znalazców, wiem, że było trudno, zaangażowanie szarych komórek duże. Również zaangażowanie współczesnej techniki miało niebagatelne znaczenie. Ale nie miało być łatwo, skrzynka jest dość wymagająca, na szczęście upał zelżał, więc można pomyśleć z większą łatwością lub zostawić sobie zagadkę na długie jesienne wieczory.
Cieszy, że zagadka się podobała i dziękuję za gwiazdeczki :).

Bardzo lubię brasiowe quizy... tak... quizy, chociaż quizów nie lubięBrasiowe quizy nawet jak są trudne, to są łatweRozwiązywalne za pomocą różnych technik, odrobiny wiedzy w różnych kierunkach. Trzeba też mieć pomysł, dobre oczy, i trzeba kombinować!!!Po rozwiązaniu są klarowne, jednoznaczne i takie logiczne, że szokJedna krówka zalazła się u mnie, wymieniłam na osioła ;P Quiz bardzo mi się podoba i tak sobie myślę, że trzeba mieć łep by coś takiego wymyślićPięknie dziekuję za nową wiedzęTFTC!

Melduję, że grupa operacyjno-śledcza Milicji Obywatelskiej w dniu 30.07.2012r. w godzinach nocnych odnalazła skrytkę zwaną potocznie keszem. Wewnątrz skrytki ujawniono podbrobione świadectwa sygnowane przez niejakiego "Brasię", a także przedmioty niewiadomego pochodzenia, które w części uległy przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa i członków grupy poszukiwawczej. Tak więc Obywatele mogą spać spokojnie, gdyż FTF został unieszkodliwiony. 

Kesz super, napięcie narastało z upływem godzin. Okazało się, że połączenie sił i gra zespołowa przynosi efekty. Quiz zasługuje na duże REKO. Bardzo mi się podobał. Zabrałem certyfikat i MKF. Włożyłem brasiowego GK do brasiowej skrzynki. Pzdr. 

Smakowita zagadka! Połączenie humanistycznych zwojów mózgowych z gadżeciarskimi zamiłowaniami nieco bardziej technicznej połowy drużyny i proszę...rozwiązanie, jak na dłoni! Kilka godzin trwała burza mózgów, kilka siwych włosów na skroniach się pojawiło, kilka razy pewne elementy układanki lądowały na podłodze (a lądowaniu temu nie towarzyszł huk, tylko stos niecenzuralnych słów o charakterze czysto motywującym). Ale w końcu radość połączona z szybkością działania zaoowocowały FTF-em! Piękny quiz, nowatorski, odświeżający, wyznaczający nowy trend w układaniu zagadek! Teraz to dopiero zacznie się robienie quizów! Brasia, jesteś prekursorem stosowania...wiesz czego. Świetna zabawa, dzięki!!! Zielone fanfary dla Brasi!!

Zacna skrzynka, oj, zacna! Każdy element rozwiązania był zaskoczeniem i każdy do gustu mi przypadł. A rozwiązywaliśmy teamowo i tnawet zdalnie, też w towarzystwie zadziwionych mugoli aż w końcu po kilku godzinach otrzymaliśmy upragnione kordy. Było z tym troszkę pracy, trochę myślenia, trochę majsterkowania, trochę liczenia. Każdemu, co lubi :). Literat mi osobiście nieznany lecz wiem, że niejdną pozycję popełnił - jak to się teraz w nowomowie określa - więc apetyty na kolejne odcinki zdążyły się już zaostrzyć. Bardzo satysfakcjonujący FTF!  OUT certyfikat, GK; IN: GK.

Jaaaaadęęęę!!!! :)

 

Kesz zawiera Świadectwa (certyfikaty) dla 8. znalazców, jednak tylko na 4 pierwsze Komitet dał zezwolenie na druk w kolorze. Oczywiście krówki są również na wymianę. Powodzenia!
Edit: do zawartości doszła jeszcze skrzynka MKF.