Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #8383)

sprawdziliśmy i na górze i na dole

pusto

chyba że to nie ten słup?

skrzynki raczej nie ma, jeśli ktoś będzie miał możliwość i ochotę to niech sprawdzi.

Mając trochę czasu w trakcie, kiedy moje dziecko balowało nieopodal na imprezie urodzinowej kolegi z klasy wypuściłem się na kilka tutejszych keszy. Ten był pierwszym po drodze. Mając na uwadze poprzedni wpis liczyłem się z tym, że kesza może nie być i faktycznie - o ile nie zaatakowałem niewłaściwego słupa - kesza na wysokości wskazanej w kodowanej podpowiedzi nie stwierdziłem.

Przez chwilę pomyślałem sobie, że skoro tak, to widocznie nie był mu pisany dłuższy żywot, ale potem przypomniałem sobie, że mam w kieszeni gotowego magnetycznego mikruska, do którego trzeba tylko wsadzić improwizowany logbook.

Potem stwierdziłem, że co prawda kesz nie pokazuje jakiejś niezwykłej atrakcji, ale wspięcie się na ten słup w tym dość przypałowym miejscu to swego rodzaju wyzwanie, więc coś w tym jest...

Ostatecznie zdałem się na rzut monetą (poważnie!) i Los wskazał na reaktywację .

Zobaczymy jak długo kesz pożyje.

Dzięki za niego!

Dzięki za fajnego kesza ;-)

Skrzynkę widzieliśmy, ale nie dało rady bo w najbliższym domku odbywał się kinderbal. Nie chcieliśmy palić kesza.

Znaleziona na szlaku keszowo-rowerowym z Azymut. Wspinaczka była zespołowa. TFTC. :)

Rowerowo z Brym. Po ciemaku była tu cisza i spokój. TFTC.

Szybka akcja bo miejsce o tej porze zupełnie opustoszałe.

Pozdrawiam
Art_noise

Nawet fajna. Z działeczki obok mogą filować - ostrożnie! Logbook ciut wilgotny.

Znaleziona podczas rodzinnego keszowania z Nabuchomozorem i Grushenko.

Znaleziona po zmroku z zych224. Miła przerwa w wyjeździe słuzbowymDziękuję za kesz, pozdawiam

dzięki:)

bardzo fajna wspinaczka :P

Wspięłam się bezproblemowo. Szkoda, że jak już byłam nieco wyżej to zjawił się piesek i patrzył...a ja zastanawiałam się, czy zje, czy nie zje. Jak widać nie zjadł 

Bardzo fajna skrzynka. Pradziadek (mój stary wysłużony rower) wylosował jedną nogę, ja drugą i okazało się, że to on miał nosa. No trudno, człowiek wspiął się jeszcze raz. Wracając omal nie wywinęliśmy orła razem, ale mam już opracowaną technikę zeskakiwania z Pradziadka i glebę zaliczył tylko on. I dobrze, bo bym znowu zgubiła okulary wioząc je na bagażniku (zapomniałam założyć). W ogóle do skrzynki szłam trochę na azymut przez krzaki i ta driga okazała się być bezpieczniejsza od powrotnejBez wymiany.

Zdobyta z caterpillar na przejażdżce rowerowej.

Moto-rowerowo,zsiadłem z motocykla by wejść na słup.

Zdobyta rowerowo na " Rowerowym keszobraniu"

na rowerowym keszobraniu

Znaleziona w trakcie eventu "rowerowe keszobranie" Żyrardów - Radziejowice i nazadDzięki za kesza.

rowerowe keszobranie, dzięki!

Zaliczona podczas grupowej wyprawy rowerowej wokół Radziejowic. Skrzyneczkę podejmował kolega Stepa.

Dzisiaj odłożenie poszło sprawnie... no, poza tym że jadąc na kirkut zamyśliłem się i zapomniałem skręcić odłożyć tę skrzynkeDopiero wracając tu podjechałem. Probówkę wrzucę do jakiejś skrzynki - Osiła, Drzazgi, kamaramy lub Damiana... zależy która będzie pierwsza na trasieBym zostawiłe w tej skrzynce, ale była za krótka (albo probówka była za długa).

Ojej, a ja się spieszyłem z wpisem żeby zdążyć ostrzec innych poszukiwaczy (innych wczorajszych jeszcze nie logowałem)

No to ładnie Ja z p.Drzazgą zasadziliśmy kesza zastępczego , sądząc że nie ma  A tu Meteor takie przygody miał  

Dziś byłam zobaczyć jak ma się moja skrzynka i też miałam troche zabawy z tym by wyczaic dobry moment do złapania jej, ale ostatecznie się udałooczywiscie dobrze, że zabrałeś ze sobą przynajmniej nie wyczają jej :)

No to wtopabo my już reaktywacyjny pojemniczek tam wsadziliśmy, jednak jest on bez magnesa i bez maskowania. Po prostu taka tutka na szybko. Dopisz nas tam jak będziesz odkładał keszynke i weź tą naszą tutke :P

Skrzynka chwilowo niedostępna, bo jest u mnie. Wszystkich którzy chcieli ją znaleźć w ten weekend bardzo przepraszam.

A było tak - normalnie nie ma tu zywego ducha, ale są wakacje, ciepły weekend, sobotnie popołudnie... na większości działek ktoś jest. Także na tej obok skrzynki jakieś grillowanie odchodzi, czy coś.

Namierzyłem słup, rower kawałek dalej w krzaki, Stealth Mode =ON i do akcji, Rozglądam się wokół - czysto. Właże na górę, już mam skrzynkę w łapie, gdy słyszę jakieś zbliżające się głosy, no to chodu i znikam w trybie natychmiastowym. Wpis dokonuję spokojnie kawałek dalej dobrze zamaskowany wszelkimi krzakami.

No dobra, pora odłożyć, ale... a parę osób coś grzebie przy samochodach zaparkowanych ze 20m od skryjówki. Gdy sobie poszli, miałem już odkładać, bo wyglądało że jest czysto, ale w ostatnim momencie zobaczyłem gościa siedzącego kilka metrów od skrzynki... dobrze że miał białą koszulkę, bo mógłbym go nie spostrzec. Białą koszulkę mogłem też łatwo obserwować zza krzaków, a koleś siedzi i sedzi... ani nie pali, ani nie rozmawia przez telefon, tylko siedzi i pilnuje keszaAle wreszcie go przeczekałem, kolejne podejście, a tu jakaś kobit ide w tym kierunku... ostatatecznie stwierdziłem, że choć może bym i wyczaił dobry momen na odłożenie, to ryzyko spalenia jest zbyt duże. Zabrałem ze sobą, odłożę po weekendzie.

 

Ruch spory obok skrzynki ale że byłem z właścicielką to udało nam się złapać dobry sposób i nie zdemaskować skrzynki. Zaliczona i nie zdemaskowana dorzuciłem krety. Dzieki

Radziejowice i okolice #8

Obyło się bez sprzętu alpinistycznego. Wymieniłem krety.

Dzięki.

Piątkowy wypad na "dożynki keszowe" w okolicach Żyrardowa in: gk<br/>---<br/>Wielkie dzięki za kesza (dobrą zabawę).

Skrzynka została zaakceptowana przez COG