Moje gratulacje! Fajnie, że zajrzałeś do tego quizu, bo osobiście bardzo go lubię, a wydaje się być niedoceniony przez Poszukiwaczy. Dziękuję za rekomendację.

P.S.

Reaktywacje o których pisałem Ci na priva - już za parę dni.

Tutaj też to tata rozwiązał zagadkę, bo ona jest naprawdę trudna. Ale po skarb pojechaliśmy wszyscy razem. Na szczęście nie było tam za dużo ludzi. Właściwie to wtedy nikogo nie było .

Dziękuję za ten skarb!

Tata już wszystko wiedział, więc poszło nam błyskawicznie!

Bardzo fajnie schowane!

Dziękuję za skarb!

Niesieni na skrzydłach po zdobyciu FTFa w OP8661 postanowiliśmy zgodnie z Hobbitami, że do dzisiejszych zdobyczy dołączymy kolejne dwie - quizowe.

Na pierwszy ogień poszedł Kośiół ewangelicki. Quiz... No nieźle się przy nim nakombinowałem... Może napiszę tylko, że pierwszy krok w kierunku rozwiązania wykonałem sam - zresztą z pełnym powodzeniem. Trzeba było trochę zmienić perspektywę, żeby odnaleźć właściwą ścieżkę do celu i o tym też pomyślałem sam (a potem moje przypuszczenia potwierdziła konsultacja z wcześniejszym zdobywcą). Dalej było teoretycznie łatwiej, ale miałem kilka pomysłów i nie byłem pewien, który z nich będzie tym właściwym. Rozwiązałem jednak ten problem podchodząc do sprawy bardziej... systemowo. Rezultat był taki, że już z dobry tydzień temu moją gębę rozjaśnił uśmiech, bo zobaczyłem Graala. Z podjęciem nie trzeba się było tak bardzo spieszyć, skoro poprzednie było dwa i pół roku temu Ale dziś już można było sfinalizować sprawę. Uwielbiam takie właśnie zagadki, w których to zagadka jest trudna, a podjęcie - kiedy się zagadkę rozwiąże - jest już względnie proste i oczywiste.

Jak zwykle u Geo-rge'a ten keszyk oferujo wszystko co najlepsze... A przy tym mimo upływu czasu jest w doskonałym stanie!

Rewelacja i rekomendacja!

Witajcie Siostry i Bracia, (tu jednocześnie zwracam, się do duetu KoWall, który wczoraj był w Dużym Kościele więc i tu pewno wkrótce zajrzy )

Widzę, że do kościoła chodzicie w niedzielę – to tak jak ja I tak jak mnie, Siostrze Konstancik ciężko jest się czasem tam wybrać I podobnie jak Bratu Wallsonowi zdarza mi się miast słuchać kazania, rozglądać się po świątyni i wypatrywać znaków Cóż, te podobieństwa to doskonały dowód tego, że wszyscy keszownicy są braćmi. A propos braci , sióstr, matek i ojców - właśnie zobaczyłem, że duet LavMe to już tercet! GRATULUJĘ!!! Życzę sił, cierpliwości, zaradności, a po tym wszystkim – radości!

Jak widzę trochę dzieje w „okolicznych kordach”: jest Kluska, są fajne zagadki Verrony i Dziwakusa, pojawiły się Murowane Klimaty, jakaś nowa postać pokazała się przy „kpt. Pałacu”, a mnie brakuje czasu, żeby zaglądać na portal, nie mówiąc o wyjściu po skrzyneczki. Na ten sezon zakończyłem sadzenie nowych keszy. Mam 3-4 pomysły na wiosnę, ale będę musiał to zacząć przygotowywać już wkrótce, bo u mnie przekucie pomysłu w czym trwa czasem miesiącami.

Gratuluję wszystkim znalazcom!

Do wiosny! :)

UWAGA! Skrzynka jest chwilowo u mnie, dam znać jak odłożę na miejsce.

Podjąć się udało, ale odłożyć już nie... pojawiły się dzieciaki, jak przyszło trzecie weszły do kościoła, ale wtedy podjechał jakiś rodzic. Jak doczekał się swojej pociechy, to dla odmiany wyszedł inny dzieciak i czekał na rodzica... a potem na ławce przy kościele rozsiadła się babcia. Raz że nie mogłem czekać w nieskończonośc, dwa że jak taki panował ruch, to ktoś mógł mnie zaskoczoczyć przy odkładaniu.

A quiz... opublikowany latem, a wtedy nie miałem nastroju na wuizy, no i ten nieczytelny manuskrypt mnie odstraszał. Odłożyłem do zimy, do kombinowania w długie wieczory. Przyszła jeśień i postanowiłem rzucić okiem na quiz. Zgrałem plik, podkręciłem kontrast na maksa i od razu quiz wydał się łatwiejszy... Rozwiązywałem go z punktu widzenia płaszczaków i nijak mi nie wychodziło. Dobrze że przeczytałem o czterech rozwiązaniach (sam doszedłem bowiem do dwóch) i postanowiłem dać płaszczakom wsparcie trójwymiarowca i dokonać ruch niedozwolony. To było to i dalej już jakoś poszło. W sumie quiz okazał się niezbyt trudny, od zasiądniecia do niego, do pełnego rozwiązania zajął mi jakąś godzinę (+/- 5 min)

Dzięki wpisowi Werrony domyśliliśmy się, że ścieżka, którą wybraliśmy na początku jest "prawie dobra" - wystarczyło nieco "skręcić" i trafiliśmy - choć dopiero czwarty "skręt" doprowadził nas do celu.

Dziękujemy Założycielowi za zagadkę, świetną skrzynkę, fanty i certyfikat. Polecamy!

PS. Podziękowania również dla arkusza kalkulacyjnego (zaoszczędziliśmy sporo czasu)...

A już zacząłem się zastanawiać, czy czegoś nie przeoczyłem, konstruując ten quiz.

Gratuluję sukcesu i wytrwałości

kombinatorka

Zbiorowy FTF z Dziwakusem i Mr Klemim. Geo - rge - Ty jednen wiesz, ile się napracowałam.....Jestem z siebie niezwykle dumna. Życzę powodzenia wszystkim biedakom, którzy próbują "na rympał" i wszystkim wytrwałym  szukającym własciwej ścieżki...

Dzięki za wspaniałego kesza!!

Po konsultacji z poszukiwaczami Graala , okazało się, że są cztery ścieżki prowadzące do rozwiązania quizu, a tylko jedna jest właściwa. Może się tak zdarzyć, że w efekcie dalszych prac archeologicznych zostaną odkryte następne...

A tak z ciekawości ... to ile czasu zajęło Wam rozwiązanie quizu?

Udanego wypoczynku!