O matulu! Jak niespodzianka wspinaczkowa! Podjęłyśmy z Lumen po czereśniowaniu pod ŚlężąDzięki!

Czereśniowa niedziela z Mekshą. 10 kilo już zebrane w aucie a dzień jeszcze długi przed nami to podjechaliśmy na okoliczne skrzyneczki. Wioska z historią, jest tu co zwiedzać. Ciężka droga do kesza ale w granicach moich możliwości. Szkoda że kaplica zamknięta. Kesz w oryginalnym bedkowym opakowaniu i z wiekowym logbookiem. Dziękuję!

Chwilkę to zajęło fajne miejsce. Podjęty wspólnie z Wróbel Team w drodze na event do Ścinawy

Niesamowita historia tego miejsca. Bardzo dziękuję.

Zaskakujące miejsce z folwarkiem, pałacem i ciekawą kaplicą.

Dziękuję.

Kesz znaleziony 05.03.2022 roku podczas spaceru z Jordanowa Śląskiego na Przełęcz Sulistrowiczką i z powrotem przez wieżę Bismarcka. Do kesza najlepiej dostać się od góry, wystarczy pójść ścieżką przy Sławojce ;).  

Poszło stosunkowo bez problemu, tftc

Nie mogę powiedzieć,że  bez trudu. Dziękuję i pozdrawiam. 

Znaleziono podczas dzisiejszej wycieczki. Troszkę trzeba się naszukać ;)

Ładna kaplica, nawet ma dzwonki do pociąganiaKesza chwilę poszukiwałem, nie mogąc zidentyfikować miejsca ze spoilera. Dzięki.

Nowe miejsce ukrycia, detale we wpisie poniżej.

Jak czytam grobowiec i widzę lokalizację w lesie, to automatycznie zakładam, że ruina. Tym większe było moje zdziwienie jak zza krzaków wyłonił się zachowany w bardzo dobrym stanie i ciągle użytkowany budynek.

Samą skrzynkę znalazłem bardzo szybko. Podczas prób zlokalizowania pieńka ze spoilera uwagę moją zwrócił podejrzany śmieć leżący luzem i wyłaniający się z pod liści. Po wzięci do ręki okazało się, że to skrzynka. I to teoretycznie zaginiona 4 lata temu. W środku trochę wilgotno, ale logbook oryginalny, w bardzo dobrym stanie, ostatni wpis mysteriis'a z 2016. Po wpisie dalej nie udało się namierzyć pieńka ze zdjęcia autora, podejrzewam, że zbyt teren zmienił się przez te lata. Dlatego zostawiłem w tym charakterystycznym, najbliżej koordów (może to ten sam, ciężko rzec). Dorzucam zdjęcie ze spoilerem.

Niestety, tak jak moi poprzednicy - nie znalazłem. Wygląda na to, że nie ma skrzynki. A miejsce bardzo ciekawe, wraz z wieżą i pałacem fajny temat na krótką wycieczkę.

Miejsce ze spojlera znalezione ale po skrzynce ani śladu. Choć warto tu zajrzeć by zobaczyć samą kaplicę. 

Z bardzo dużym prawdopodobieństwem miejsce spojlerowe znalezione. Niestety mimo dogłębnego przeszukania kesza nie znalazłem.

Skrzynkę znalazłem po chwili rozglądania się po okolicy, a właściwie to w nią prawie wdepnąłem. Maskowanie zostało całkowicie odsłonięte, a kesz leżał na ziemi. Umieściłem go zatem w spojlerowym miejscu i nieco przysypałem liśćmi. Pewnie odpowiedzialnymi za tę sytuację są mieszkańcy świeżo wykopanych w sąsiedztwie kesza norek. Odradzam zatem nocnego podejmowania skrytki.

Chyba keszyk zaginął

Znaleziona wraz z Duellis TFTC

Znaleziona wraz z Iluvatar.

Ponieważ na mapie nie widziałem drogi, to do kesza dostałem się od góry, parkując na polnej drodze powyżej kaplicy. Tym samym przegnałem zarówno Amelkę, jak i młodzież z Częstochowy (w świątecznej gościnie będącą) po polach i lasach na dół i z powrotem na górę . Miejscówkę znalazłem nawet całkiem szybko, chociaż się obawiałem, że będę się miotał po tym lesie w tę i z powrotem. Muszę powiedzieć, że kordy dobre. Dzięki za przyprowadzenie w to  miejsce.
OUT: zawieszka smok
IN: brelok rybka

Kordy nie takie znowu złe, wynichaliśmy korzonka w mig. Nie to co skarb złomiarz, gdzie dziś nam ponad 1h zeszło za przeproszeniem. A kaplica boska i... nie zniszczona... cud boski, aż w dzwon przygrzaliśmy z parę razy... i w nogi na wieżę kanclerza powyżej Piotrowic

złapana razem z boberkami po zlocie patroli. cosmy sie naszukali tego korzona.... oczywiście be zgiepsa bo był padł. 

Gdzie te koordy nas prowadzily,ale sie udalo TFTC!!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Troche szukania bylo ale wszystko dobrze sie skonczylo.

Dziekuje

Fajne miejsce, dzieki za kesza

Niestety nie udało się. Trochę te chaszcze za kaplicą złaziłem ale ...

Nie znaczy to, że kesza nie ma, po prostu nie znalazłem.

Zaliczona! Dziękuję za skrzynkę :-)

 

IN: smycz, OUT: nic

Znaleziona. Niby znane mi okolice - zjeździłem dawnoooo temu te wioseczki na rowerze - ale tego miejsca nie znałem. Za tę "nowość" dziękuję. Podczas dobierania się do kesza "nakrył" mnie koziołek sarny. Później pobiegł w las i strasznie wrzeszczał. Nie mam pojęcia o co mu chodziło. Zabrałem STF i Jerrego (GK). Dziękuję.

Panie założycielu hańba. Żeby nas po górach i wyżynach ganiać. Miejsce toś Pan kapitalne ustrzelił. Perła, prawie ze Raj. Za to miejsce to znakomita musi być. Kolejni poszukiwacze nie dzwońcie dzwoneczkiem. Kiedy my to uczyniliśmy to starsze kobiety na nieszpory się wstawiły. Dzieki serdeczne i GRATULUJEMY

 PS....Kordy to tam jakieś 8 m przesunięte w dól, ale kesz spoko do znalezienia, nawet bez spojlera.