Skrzynka została zarchiwizowana.

Teren poligonu...

Niestety nie udało się, wszechobecny "syf" zniechęca do długich poszukiwań.

Dziś ostre strzelanie, więc nie ryzykowałem :)

teren prywatny ja nie wchodziłem proponuje bliżej przenieść kesza

Tu niestety nie ma skrzynki, zniknęła.

Znalezione

Znaleziona

Ponieważ prognoza pogody zapowiadała nawet do +5C wyskoczyliśmy na krótki objazd okolicy. Dziękujemy za pokazanie nam miejsca i okazję do zabawy. Jaka to frajda znaleźć skrzynkę po tak długim czasie od ostatniego znalezienia. Na miejscu spotkaliśmy też grupę farbowych snajperów, ale już się zbierali, więc wystarczyło odczekać.

Kolejna z dawno odhaczonych. Dzięki!

Z opisów wynika, że to był świetny kesz. Niestety, czas przeszły. Znaleźliśmy pudełko i smycz, po dłuższych poszukiwaniach wieczko pudełka, po jeszcze dłuższym grzebaniu w śmieciach przepełniony logbook. Poskładaliśmy to wszystko, dodaliśmy nowy logbook i nowy "patent" na schowanie tego skarbu w narzucającym się wprost i jedynie słusznym! miejscu. Prosimy następnych Znalazców na odkładanie tak, jak znaleźli, ze szczególnym uwzględnieniem zasady, że "patent" nie powinien się rzucać w oczy. Dziękujemy.P.S. GK Kwiatek Tadełisianek zaginął.

Miejce o tej porze roku i dnia mało urokliwe. Okolice kesza mijam setki razy w roku, dziś odwiedziłem skrzynkę. Poszło sprawnie. Dzięki i pozdro!

Znaleziona. Leżała na wierzchu, więc trafiła do cienia kozy ;)

Logbook jest pełen. TFTC

TFTC

Taak, słowo koza ma wiele znaczeń...Nie spodziewałem się tutaj tak znakomitego patentu. Akurat dziś były tu pustki więc można było sobie w spokoju objechać chociaż część terenu. Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca. TFTC!

Kiedyś już tu byłem, jednak trwająca wojna ASG nie pozwoliła mi na dobranie się do kesza, jednak dziś w okolicy totalny spokój, więc mogłem dorwać się do kesza. Dzięki za pokazanie miejsca. POzdrawiam

Znaleziona ;)

Dzięki za miejsce, jeszcze tu wrócimy

;-)

Proszę o nowy logbook

Nieraz przejeżdżałem tędy rowerem przy okazji wycieczek na poligon, a dziś myk myk i jest kesz. Dzięki!

Ciekawe miejsce, oczywiście zasmiecone jak to bywa, ale tragedii nie ma. szybki podjazd rowerem, w sumie nie zdążyłem dobrze roweru odstawić jak Underhood już logowal znalezieniewykonanie pierwsza klasa.

Jak tu dojechaliśmy z Jack'emT to miejsce ukrycia w zasadzie szybko wskazała intuicja, ale sposób ukrycia nietuzinkowy, w pierwszej chwili nawet pomyślałem że go tam nie ma, ale po dokładniejszym zbadaniu okazało się że jest dokładnie tam gdzie powinien byćPS. Fajne gwoździe w skrzynce.

miejsce ciekawe, ale duzo smieci wokół

Tuż po morsowaniu w Kiekrzu postanowiłam sobie porowerować i tak zawiało mnie w te okoliceFajny patent na kesza :)

Znaleziona dzisiaj podczas dłuższego wypadu. Sposób ukrycia bardzo fajny, dobrze, że na takie obiekty zawsze mam ze sobą rękawiczkiPolecam wybrać się dalej i wejść na bunkier jeśli ktoś lubi takie przygody, ładny widok.

Ze spraw technicznych - element zamknięcia pudełka trzymał się na włosku (na zgięciu - klamra ta 'obciążona), starałam się ostrożnie zamykać ale uchwyt ten pełnił jeszcze dodatkową funkcję i po zamknięciu podczas chowania niestety odłamał się do reszty. Skrzynka zamknięta, schowana jak należy jednak 1 mniejszej klamry zatrzaskowej brak, nie wiem jak będzie przy iluś  kolejnych otwarciach i zamknięciach...  

Znaleziona w czasie pobytu u rodzinki wraz z lewychełmno. Fajne maskowanie!!!!!

Krotki spacer spod znaku zakazu ruchu, koza od razu okazala sie znakomita podpowiedzia. Patent, ktorego nigdy przedtem nie spotkalem, wspaniale pomyslany. Jeden klips oderwany niestety, ale pudelko i zawartosc w dobrej kondycji.

Znaleziona przy okazji przejazdzki po opuszczonychBardzo fajny, sprezynujacy patent :)

OUT: Geo Klucz 2

Koza dobra radanasz pierwszy raz zaliczany do udanych :)))

Rozsądek kłóci się z logikąkoza dobra radapierwszy raz zaliczamy do udanych :)

Od razu wiedziałem, że to tam, jednak zanim gdzieś włożę łape muszę sprawdzić co tam jest. Akurat trafiłem na kesza. Proponuję zmienić mocowanie, gdyż już jeden kilps jest ułamany, a na jednym skrzynka się trzyma, więc zamknięta jest tylko na dwa. Poza tym znakomita, dzięki. 

Podziemne stwory HazelEyes, Layio, omon, wawerczyk1 i MMM skradają się na powierzchnię i przez dziurę w czasoprzestrzeni lądują u stóp Wielkiego Muru, gdzie dokonuje się ich transformacja w Catelyn Stark, Jaqen H'ghara, Tywina i Joffrey'a Lannisterów i Jona Snow. Za hiszpańskie chrupki można zrobić wszystko, prawda? ;D

Pomimo zawrotów głowy u większości, piknik na wysokości był nader przyjemny. I znowu nim się zorientowałem byłem już przy keszy. 1, 2, 3, rączkomacka start!, i mikrokosmitka dołącza do mojego fantowego zwierzyńca :)

W drodze powrotnej urocza pogadanka o podpaskach...

drugie podejscie i trafiony bezblednie - chyba za pierwszym razem bylem jeszcze zbyt zielony do tego tematu ;)

Nadarzyła się okazja to i tu z Krzysiem wpadliśmy, trochę się pokręciliśmy szukając zaczepienia do abstrakcyjnej kozyKordy faktycznie ładnie kopnięte ^^

dzięki za kesza

No tak. Kozy cień. A jakże! Takie to proste, oczywiste, a tak trudno było na to wpaść...

Kordy wcale nie takie złe.

Za całokształt i szkołę czytania między wierszami, dajemy zieloną gwiazdkę.

Współrzędne na chwilę przedwczorajszą jeszcze wskazywały na nielegalne składowisko śmieciPokrązyliśmy i po drobnych trudnościach znaleźliśmy.  Dzięki za skrzynkę!

Keszyk podjęty podczas wycieczki rowerowej przez poligon. Podpowiedź można interpretować na wiele sposobów. Kordy powinno się za to interpretować w jeden sposób. Nam nie poszło ani w tym ani w tym. Koniec końców z pomocą udało się kesza odnaleźć. Wraz z Dante.
Dzięki P.S.

Szybko i sprawnie.

Koza za brodę wytargana i keszyk zdobyty.

Pozdrawiam.

Znaleziona podczas wspólnego keszowania z młodą adeptką Martą oraz dwoma zapalonymi nowicjuszami  - vivi i RochMich. Teren bardzo ciekawy - jako że poligon tajemnic (tak sie zdawało) żadnych dla Mnie nie miał, a tu taka niespodzianka, zamiar mam taki zeby uderzyć do kolegów co zawiaduja poligonem i dowiedzieć się więcej o miejscówce, jak uzyskam jakieś informacje nie omieszkam podzielić się. Sam kesz - po prostu miodzio, fakt kordy rzucały wszędzie tylko nie tam gdzie powinny, ale w końcu koza po nas przyszła . Jeszcze raz gratulację dla moich przyjaciół za pierwsze znalezione - tak trzymać.

Osobne podziekowania dla Martusi za to że jej się chce z tatą bujać po krzaczorach, opuszczonych zabudowaniach i cmentarzach zapomianych.   

Moja pierwsza skrzynka. Wciągnąłem sie dzięki Peter Wolf. Pomysłowa konstrukcja skrytki, wskazówka z kozą przydatna.

Witam
Super, mieszkam niedaleko, nie wiedziałem o istnieniu tego miejsca

Byłam przerażona, gdy spojrzałam na miejsce gdzie rzuciły mnie kordy. Tam mam szukać? Nigdy w życiu! Zdruzgotana szukałam innego pomysłu ale taka pustka mnie ogarnęła i taka rozpacz tym co tam zastałam... W akcie desperacji poprosiłam o pomoc i humor nagle się poprawił, gdyż okazało się, że kordy troszkę nie teges a skrzynka schowała się w znacznie przyjemniejszym miejscu. Na dodatek zrobiła psikusa bo dopiero za drugim razem wygmerana- skubana świetnie zainstalowana. Bez wymiany. TFTC! Pozdrawiam, Nati.

Pierwsza na dzisiaj. Dojazd rowerkiem elegancki, na miejscu kordy rzuciły mnie w las. Schowek zbadałem pobieżnie, z lasu (nieco zaśmieconego zresztą) wyciągnął mnie dopiero Wołek po telefonie, wyjaśnił spoiler no i poszło.<br /> Współrzędne rzucały z 20m dalej, bezsensownie im zawierzyłem.<br /> Poza tam jednak dzięki za świetnego kesza!

Pierwsza skrzyneczka na trasie małej wyprawy rowerowej z Layio i Omenem. Dojazd na miejsce bardzo przyjemny.Szlaki rowerowe nieopodal okeszowanego miejsca sa bardzo fajne, dawno takimi klimatycznymi nie jeździłem.
A i miejscówka okazała się bardzo klimatyczna. Po tym jak dosyć szybko odnaleźliśmy właściwą skrzyneczkę~ (Bajer~) Ruszylismy w czeluści kompleksu. Rzeczywiście prześwietne miejsce na paintball. Wyobrażam sobie jak fajna jest rozgrywka w tym rejonie. Nawet pomimo 'ostrych strzelań' na poligonie - na terenie nie uświadczyliśmy żadnej żywej duszy.

Bardzo się podobało~

Dołożyłem kamyszek, serduszko i GK.

Dzięki za pokazanie takiej miejscówki, gdzie moja noga jeszcze nie postanęła. ;)

TFTC!

Odnaleziona podczas wycieczki rowerowej z naruu i Layio. Podejmowanie sprawiło wiele radości u keszerów. A do samej skrzynki wskoczyło kilka nowych skarbów. ;)
Polecam obejrzeć opuszczone okolice, o ile nie będzie zagrozenia ze strony paintball'owców. Chyba z godzinę zajęło nam zwiedzanie tych pięknych budynków. Gdyby nie było to miejsce rozgrywek paintball'wych okolica zapewne wzbogaciłaby się o jeszcze jakąś skrzynkę. :)

Znaleziona w drodze powrotnej z rajdu rowerowego. Długo planowane zdobycie i wreszcie nadarzyła się okazja do podjęcia tej znakomitej skrzyneczki. Świetny patent.

Przyznać muszę, iż ciekawie ukryta, trochę rozkminy było przy kozim cieniu, ale z pomocą Internetu i współtowarzysza wyprawy udało się rozwiązać zagadkę Na całe szczęście, skrzynka nie porwała mi ręki  TFTC ;)

Nigdy bym jej nie znalazł, gdyby nie podpowiedź w opisie, którą jednak w jakiś sposób trzeba rozszyfrować, i to nie w najbardziej oczywisty sposób. Ale ostatecznie udało się sprawdzić co ona oznacza. Samo schowanie ciekawe - pewnie gdyby nie podpowiedź współposzukiwacza, którą ją miał, to byśmy nie znaleźli. Ale nic więcej nie zdradzam. Dzięki za pokazanie nowych terenów, szczególnie post-militarnych.

Troche czasu mi zajelo zeby wymozdzyc gdzie jest skrzynka, ale gdy wreszcie sie udalo - wielki usmiech i gratulacje dla pomyslodawcy :)

 

Out: GK

In: GK

MISSION FAILED

Cień kozy nadał duży blask tej skrzynce-oświecił nas i błysnął gwiazdką za patent i poświęcenie dla założyciela. Dobre miejsce, żeby sobie postrzelać,popsikać sprayem, pojeżdzić kładem i takie tam inne rzeczy, które przyjdą człowiekowi do głowy ,a gdzie indziej tego nie wolno. Kulołap imponujący warto poszperać po terenie bo obiektów dość sporo TFTC

z pewną taka niepewnością , na poczatek było pusto w głowie ale po kilku chwilach znalazłem . bardzo mi sie podobał patent , out 2xgk

Tym razem bez problemu, wziąłem odpowiednio długie ręce 

Niezły patent na skrzynkę.

Out: Piesek, GK-Cycuch i GK-PZU Pomoc

In: Pamper, GK-Dzielny Pacjent i GK-Błękitny Szybowiec

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka reaktywowana, dorzuciłem 2GK. Po małej modyfikacji nie powinno już być problemów z podjęciem.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Keszuje na urlopie, jak wrócę to będę działał. Dzięki za zgłoszenie!

bylem i .... wlasciwie to chyba jednak mozna by rzec, że skrzynki nie ma, ale tu i ówdzie  wsadziłem fona, cyknąlem fotke i jednak  jest, tylko wysoko(zdecydowanie za wysoko by podjąc)

Inna sprawa, jak tam sie znalazla;/ teraz własciciel niech oceni co z tym robimy . Fotke moge wyslac na mejla wlascicielowi.

Pozdro

mam blisko, to może jutro sprawdze, bo mam zamiar popedałowac troszke...

Synek, żona i niedoświadczony poszukiwacz skarbównie dali rady znaleźć skrzynkiW prawdopodobnym, chyba, miejscu ukrycia znaleziona tylko podarta czarna folia...

Tym razem bez problemu, byc może dlatego, ze po raz pierwszy towarzyszyła mi żona i córcia :)

Fajne ukrycie skrzyneczki, miejsce też ciekawe i nawet troche dające troche adrenalinki, jesli przyjść tam pózną porą.

Dzieki za kesza!

PS Ponieważ bylem ubrany wybitnie ,,niedzielnie, " kesza odlożylem troszke inaczej niż zastalem, w okolicach środy (bedzie swieto, wiec wolne ) wróce tam i poprawie, juz w mniej gustownych ciuszkach.

Zostawilem pieska bryloczka,  a zabralismy co cuś, co trzyma ma pociecha

Żeby nie spoilerować poszło na prv.

skrzynka kilka minut spaceru od mojego domu, a ja dopiero wczoraj tam byłem i na dodatek bez rezultatuktos wytłumaczy mi, dolnoslązakowi co to znaczy u Was koza??? :)

co Wy z tymi kozami, żadnej nie uświadczyłem.

Miejsce wytypowanie od razu, skrzynka namierzona. No ale co dalej? Ubrudziłem się strasznie, wyglądałem jak kominiarz. Nie polecam w ciuchach do kościoła. Ale w końcu wpadła w łapska. Fajny patent.

Samo miejsce też ma super klimat, dzięki za pokazanie.

Oj, nie lubię jeździć Obornicką, na rowerze tym bardziej ale pogoń za keszem wygrała :). Sprytnie schowana, podpowiedź czytelna. Znakomitość. U nas kordy były w normie. TFTC!

Zawiłości interpretacyjne sprawiły, że chwilę mi zajęło odnalezienie właściwego tropu:) Świetne miejsce, TFTC!

 

Pamiętaliśmy, że "w nocy wszystkie kozy są czarne", stąd byliśmy za dnia i jakoś poszło.
"Kto z kozą przestaje taką się staje", więc nie ma lekko komarokoz, do szukania następnych skrzynek i zakładania proszę tup, tup, tup.

Kordy dalej nie są w punkt, uparcie kierują, jak to Żeromski pisał "kozy poszły w las" czy jakoś tak. Ale pod czujnym okiem Ronji udało się nie dac plamy i znaleźć kesza. "Nie taka koza straszna jak ją malują"
out: MKF
in: kropelka

Hello,

Nie chciało mi się wczoraj w drodze powrotnej z północy, no i wyszło tylko na dobre. Dzisiaj przypomniałem sobie wszystkie przysłowia o kozie. "Pasuje jak koza do karety", "Góra z górą się nie zejdzie, a koza z kozą tak", "Nosiła koza razy kilka, ponieśli i kozę", "Na pochyłą kozę drzewo skacze", itd ... Oczywiście, obleciałem miejsce w pobliżu kordów, bo czemu nieA gdy tak sobie kombinowałem o co chodzi, sprawdziło się niespodzianie powiedzenie "Przyszła koza do woza", albo jakoś tam odwrotnieNiby FTF mój, ale wpis w logbooku drugi, bo Jędrzej coś tam nabazgrał o specjalnym certyfikacie  Zabrałem duży fant, GK i FTF-a, zostawilem kilka małych, MKF i GK. Ostatnio opłaca mi się trochę poczekać na miejscu - zawsze ktoś przyjedzie. I rzeczywiście, Paweł się zjawił z dziewczynami. No to poszliśmy sobie raz jeszcze i w ten sposób zdobyłem kesza drugi raz. Byli dzielni i wcale nie szukali znacznie dłużej, niż ja. Obyli się bez hinta i tym samym potwierdzili, że przy obecnych namiarach można kesza odszukać. Podobało mi się ..... (szkoda, że nie można napisać) i za to gwiazdka. Pzdr, Wojtek

Różnica między poprzednimi, a aktualnymi współrzędnymi jest spora. Wczoraj szukaliśmy na starych współrzędnych 1,5 godziny czasu i daliśmy za wygraną. No cóż, na razie nie chce mi się tam drugi raz jechać.

Wcale nie Jędrzej bazgrał, tylko część "Da" w RoDaJJ! Niepoprawne kordy nie pozwoliły mi wziąć FTF'a, właściciel został przymuszony do zrobienia czegoś specjalnego. "Czego się kózka nie nauczy, to koza nie będzie umiała" Tak to szło? Komarokot zdał sprawdzian schowaniem. "Kto z kozą przystaje ten taką się staje" Zgodnie z tym powiedzeniem przebiegała jego nauka cachingowa.

poprawione kordy, teraz wszystko będzie jasne.

Skrzynka została zaakceptowana przez COG