Logs † Najstarsze Kościoły w Gdyni - FINAŁ
12x
0x
3x
Verberg verwijderde logs
2015-02-11 04:30
SYSTEM
(
0)
- Cache gearchiveerd
2014-10-15 21:44
TSW
(
5123)
- Tijdelijk niet beschikbaar
2014-03-20 16:59
MrGwaihr
(
4)
- Notitie
Drobne pytanko kiedy skrzynka będzie ponownie do znalezienia?
2013-07-13 23:24
WoKied
(
419)
- Gevonden
2013-07-13 22:44
LadyMoon
(
5700)
- Gevonden
2013-07-12 18:00
My_Key
(
2109)
- Gevonden
Szybko znaleziona razem z XisD'em w towarzystwie telefona alarmowego.
Bardzo fajna seriaNo i miejsce na finał - cudo :D
Zgadzam się z użytkownikiem Dombie. Cała tylna strona logbooka "pogryzdana" przez jakieś dzieciaki... Proponowałbym zmienić nieco miejsce ukrycia (chociaż to jest bardzo fajne)
Ocena oczywiście znakomita ;)
TFTC!
2013-07-11 23:30
TSW
(
5123)
- Notitie
2013-07-11 16:00
Dombie
(
1928)
- Gevonden
Dokonuję tego wpisu 7 września 2014, ale w keszu byłem 11 lipca 2013, dlatego loguję pod tą właśnie datą. Wczoraj ostatecznie dopełniłem dzieła podejmowania wszystkich keszy z serii, co pozwala mi po prawie 14 miesiącach oczekiwania "sformalizować" moją wizytę w finale i zalogować ją jako podjęcie
Łezka mi się w oku kręci, bo to bardzo zacna seria - mam też nadzieję, że finał, który w tej chwili jest niedostępny prędko powróci, bo miejsce, w którym się znajduje jest godne tego finału.
Jeszcze raz dziękuję za całą serię i wszystkie emocje z nią związane!
2013-07-11 16:00
Dombie
(
1928)
- Notitie
Zaczynam dzisiejszy, pożegnalny dzień pobytu w Gdyni od silnego akcentu. Ze względu na ograniczenia czasowe i bardzo ambitne plany połączone z brakiem pewności co do tego jak przebiegną poszukiwania (dotychczasowe moje doświadczenia w tej materii były bardzo zróżnicowane) postanowiłem najpierw pojechać do kesza, w którym miałbym szansę zostawić swoje "wielkogabarytowe" krety. Ponieważ bardzo chciałem przy tym skompletować projekt Najstarszych Kościołów w Gdyni, to wybór mógł być tylko jeden. Trochę z duszą na ramieniu rozpocząłem wędrówkę w kierunku św Mikołaja. Dusza związana była głównie z niepewnością czy znajdę samego kesza i z kompletną nieznajomością terenu. Jak się okazało dusza była uzasadniona, bo - nie wdając się w szczegóły - wlazłem w inną ścieżkę, ponieważ za punkt początkowy uznałem punkt, który punktem początkowym nie był. Ostatecznie po spotkaniu w lesie bardzo masywnego pana z bardzo masywnym rotweilerem dowiedziałem się od niego, że generalnie idę w dobrym kierunku, ale albo obejdę i będzie dość daleko, albo sobie skrócę i będzie troszkę pod górę. Postanowiłem skrócić. Troszkę pod górę okazało się jakąś 100-metrową wspinaczką pionową ścianą skalną... No może końcówkę poprzedniego zdania lekko podbarwiłem... W końcu zamajaczyła mi przez zalane potem oczy figurka. Matka Boska jako żywa, choć jeszcze do niej był mały kawałek. Z pewnym niepokojem stwierdziłem, że to nie jedyna figurka. Oczy widziały jeszcze dwie figurki i mimo zmęczenia uświadomiłem sobie, że to nie dlatego że troi mi się w oczach. Te dwie dodatkowe figurki rozmawiały (ze sobą) i gestykulowały a ta pierwsza milczała i pozostawała w bezruchu. Usiadłem nieopodal tych rozmawiających i zatopiłem się w rozmyślaniach, jak długo planują obcować ze źródełkiem. Tak, czy inaczej planowałem obcować dłużej, ale każda chwila zmniejszała moje szanse na realizację innych planów. W końcu zacząłem się przechadzać i zwiedzać. Ku mojemu zaskoczeniu starsze panie zlitowały się i uznały chyba, że należy mi się chwila samotnej kontemplacji. Gdy tylko zniknęły za zakrętem zacząłem zwiedzać dokładniej i długo to nie trwało. Radość rozjaśniłą moje lico, bo kesz był na tyle duży by pomieścić wszystko. Do tego był ciężki, więc zapowiadała się ciekawa zawartość...
Otworzyłem... i zamarłem... W środku było pełno kamieni i szyszek... Był też o dziwo logbook (choć nieschowany w strunowcu) i ołówek. Nie było kreta ani całej ewentualnej reszty... Po chwili zacząłem się domyślać, co się wydarzyło. W logbooku (a właściwie na jego tylnej okładce) znalazłem mnóstwo wpisanych imion (nie nicków) pismem niespecjalnie kojarzącym się z osobami dorosłymi. Na szczęście dzieciaki okazały się na tyle przyzwoite, że przynajmniej oszczędziły logbook i schowały kesza... No właśnie... Mam nadzieję, że tam gdzie go znalazły. Ja w każdym razie odłożyłem go tam, gdzie ja go znalazłem. Zanim to zrobiłem przeżyłem długą chwilę wahania, czy zostawiać krety. W końcu postanowiłem zaryzykować licząc na:
(A) Szybkie odwiedziny serwisowe Właściciela.
(B) Szybkie odwiedziny trójmiejskich keszerów celem zdobycia kretów, z zwłaszcza jednego z nich, którego przywiozłem specjalnie żeby sobie trochę pobył nad morzem.
Proszę, nie pozwólcie, żeby się zgubił - jest naprawdę zacny.
Póki co wpisuję ten wpis jako komentarz, z nadzieją, że kiedy skompletuję całość hasła będę mógł go przekształcić w Znalezienie. Wtedy jeszcze miałem nadzieję, że projekt uda się zaliczyć dzisiaj... Nie udało się, o czym napiszę w miejscu, w którym się nie udało.
Tak, czy inaczej projekt bardzo piękny i bardzo ciekawy. Z przyjemnością przyznaję mu zieloną gwiazdkę.
Dzięki!
2013-03-18 19:00
pichu.
(
2973)
- Gevonden
19:00
Wiało niesamowicie, ale udało się dość sprawnie namierzyć skrzynkę.
Dzięki za całość, za mozliwość pozwiedzania.
TFTC!
2012-12-14 12:08
harpus
(
6884)
- Gevonden
Znaleziona jakiś czas temuWszystkie krety, które w niej były już zdążyły zrobić "kilometry"...
Bardzo mi się cykl podobał, choc nie ukrywam, że parę starych kościółków jeszcze mi brakuje :)
Miejsce na umiejscowienie finału trafioneChoć nie ukrywam, że najbardziej podoba mi się powrót :D
Dzięki!
2012-10-29 22:06
KurczakMaly
(
416)
- Gevonden
2012-10-29 21:24
voytas
(
56)
- Gevonden
2012-10-29 21:22
voytas
(
56)
- Bewerking verwijderd
2012-09-25 20:30
Koza
(
3824)
- Gevonden
Znaleziona wraz z Wisnia_V ; ) Moje drugie podejście ; ) Za całą serie daje ocenę znakomita i Gwiazdeczkę ;D!
2012-09-23 14:09
TSW
(
5123)
- Kan gezocht worden
2012-09-06 22:58
TSW
(
5123)
- Tijdelijk niet beschikbaar
2012-09-06 22:09
Dorota&Paweł
(
983)
- Gevonden
Hmmm... od czego tu zacząć ? ...
Seria Kościołów Gdyńskich była ok ... ale, no właśnie ale ten finał.
Ah. Gdyby nie spotkanie cyniminis i telefonualarmowego szukalibyśmy go jeszcze długo, długo. Bo sam założyciel nie potrafił sam określić położenia.
A co do skrzynki ... racja FTF-y fajne (pomysłowe)
Dziękujemy za kesza.
Amen.
p.s - a założycielowi skrzynki dziękujemy za mapę z zaznaczonymi kościołami. Bóg zapłać
OUT: FTF, Geokret - Mobilny Sratch
2012-09-06 21:36
telefonalarmowy
(
6624)
- Gevonden
Skrzynka poprostu legendarna. Kiedy przyszliśmy na miejsce z cyniminis spotkaliśmy Dorotę i Pawła i tak zaczęliśmy szukanie. Po pół godziny zrobiło się ciemno a my dalej błądzimy. Telefon do założycieli nawet nie pomógł , na skrzynkę trafiliśmy raczej przypadkowo.
Cóź moge powiedzieć jedyny plus to FTF i spotkanie miłych keszerów Doroty i Pawła wraz z cyniminis.
2012-09-06 21:02
cyniminis
(
403)
- Gevonden
podzielam zdanie Doroty&Pawła oaz Telefonualarmowego.
no cóż, zdobyta.