Znalazłem logbook w strunówce, schowane w dziurce.
2013-02-15 17:38Pablo21 (72)
- Skrzynka będzie czasowo niedostępna
Skrzynka będzie czasowo niedostępna.Na razie nie ma sensu istnienia, jak coś wymyśle to reaktywuję, ale bardzo prawdopodobne, że w innym miejscu.Tak, stłuczony słoik to szczątki tego biednego kesza :,-(
Przy szukaniu jak w opisie znaleźliśmy tylko samotną strunówkę z logbookiem. Weszłam więc do środka, przegrzebałam śnieg i suche liście... i znalazłam dodatkowo resztki stłuczonego słoika. Logbook trochę osuszyliśmy, ale wciąż jest mokry, wpisaliśmy się na osobnej kartce, a strunówkę schowaliśmy w ogrodzeniu.
Trochę "czitersko", bo kolega się wygadał o sposobie ukrycia, a mi i tak jakoś percepcja magicznie spadła (a jak charyzma wzrosła!) ale - cóż - znaleziona :D
Kopa super się prezentowała, rozdzielnica zdecydowanie gorzej :/... były nawet plany zdobycia wzgórza, ale nie wszyscy wyrazili chęci więc odpuściliśmy... dzięki za skrzynkę i pozdrawiam.. czajorek
Kolejny górski akcent w środku Warszawy, który ku mojemu zadowoleniu zachwycił co poniektórych gości. Po drodze miejsce zostało ochrzczone Kopą Cywila, Kopą Debila, Kopą Cwela, a być może jeszcze czegoś innego. Zdobyta przez niedobitków WN VI, a najbardziej przez Czajorka, któremu po drodze włączył się god mode.
Gdyby nie śnieg, skrzynka leżałaby na wierzchu. Szkoda, że ukryta bardziej pod kopą, niż na kopie. Dzięki za kesza.
WN6, Skrzynka zdobyt a dzięi poświeceniu jednej osoby, Kopa Cwila - hmm wielka góra piachu w srodku miasta, tyle co tamtędy sie przmieszczam to takiego cosia nie widzialem jeszcze nigdy! Zagadkę stanowił budynek za ogrodzeniem, co to było?
Idziemy, idziem a za rogiem ukazuje się - no bez jaj - z tej panoramy to coś było wielkości otaczających je bloków. Zbliżający się świt i zmęczenie zachamowały chęć zatknięcia kijków na szczycieze zdwojoną za to siłą dopingowaliśmy Czajorka, który zdobył dla nas kesza. Ale po co ta dziura i wogóle ten budynek? Dzięki za kesza, ale rzeczywiście mógłby być te parę metrów wyżej.
praktycznie na widoku, pomijajac fakt ze ktos moze sobie od tak wejsc przez dziure w plocie obok, jednak ja jestem za duzy na dziure, ledwo siegnalem reka bo łokiec za grubyale jest. łatwo szybko poszło
Ja bym ją przeniósł. 1-sze że praktycznie pozbawiona maskowania i następnego sprzątania nie przeżyje, 2-gie że w odległości kilkunastu metrów od geochachingowej i mogą się logi mylić.
Z synkiem znaleźliśmy naszą pierwszą skrzynkę, tuż obok naszego domu. Fantastyczna przygoda! Dobrze, że w płocie jest dziura, bo mój kilkulatek się przecisnął i znalazł słoik. :)
OUT: zawieszka z owadem i napisem NAT (wpisałam w logu jako świerszcz)
Dziekuje za kesza - pracowałem w okolicy przez rok, ale nie miałem okazji, by wejsc na Kopiec. Foty bardzo dobrze okreslaja miejsce ukrycia. Dobrze, ze miejsce jest ogrodzone, bo moznaby trafic reka na to, co zostawiaja psy, a nie zakladacze skrzynekProponuje wieczorne podejmowanie, bo mozna zrobic to wlasciwie niezauwazonym, no i z Kopca bedzie chyba fajniejszy widok, niz w dzien.
Musieliśmy chwilkę poczekac, aż nadaży się idealna okazja, ale się opłacało. Kesz wpadł w nasze ręce. Dziwne to ukrycie skrzynki, ale jak widac jeszcze kesz nie zginął. TFTC!
Gdyby nie dziura w płocie.... Rące mam za krótkieDzięki za miejscówkę, tyle razy przejeżdżałem w okolicy kopy ale nigdy nie było jakoś okazji aby przyjżeć się z bliska.
Rowerowa wyprawa w upalny lipcowy dzień razem z martuś
trochę słabo schowana, nie polecam bez dodatkowego sprzętu komuś kto kiedykolwiek ćwiczył coś na ręce. Tyle jest miejsc w okół kopy - ta chyba najgorsza jeśli chodzi o umiejscownienie pojemnika.
przydała się czapka i pompka rowerowa do wyciągnięcia
Nie wiem jak inni ale my mielismy problem z wyjeciem kesza. Ramie wchodzilo az po bark a i tak nawet nie muskałam kesza... w efekcie zlowilismy go czapka i pompką rowerowa...
poszło łatwo, moje tereny więc miejsce dość znaneskrzynka leży trochę luzem ale nikt niepożadany raczej nie powinien jej znaleźć 'przez przypadek'. TFTC