Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Witaj!

Wpłynęło do nas zgłoszenie #10792 dotyczące skrzynki Rawska Ósemka #15 - Rzeczków. Proszę o sprawdzenie czy kesz jest na swoim miejscu i o ewentualną reaktywację w innym dostępnym miejscu albo zmianę statusu.

W przypadku braku reakcji na tę wiadomość, po upływie tygodnia status skrzynki zostanie zmieniony na "tymczasowo niedostępna".
W razie pytań, proszę o kontakt z Centrum Obsługi Geokeszera.

Pozdrawiam,
An Na/COG

3 dnf proszę o reakcję. :)

Pozdrawiam, 

AnNa

braq keszu

To miejsce to pierwsza klasa. Młyn odnowiony zawstydza wszystkie w okolicyTrawka przycięta, woda przyjemnie szumi, tylko kesza nie było jak na spokojnie poszukać, bo trafiliśmy wędkarza w bonusie... mimo wszystko zrobiliśmy, co się dało. Jeżeli skrzynka nie była bardzo mała i nie jest skitrana pod wodą (śmiech) to nie ma. 

Szukaliśmy bezskutecznie - może prace pielęgnacyjne go "zdezaktywowały"?

Bardzo klimatyczne miejsce. Młyn prezentuje się dużo lepiej niż na zdjęciu z opisu, ale za to był zamkniętyKeszo przynajmniej był dostępny i po chwili szukania pokazał mi sięDzięki.

TFTC

Super miejsce. Tftc. ????

Młyn pieknie odrestaurowany i robi wrażenie. Ktoś nawet był wewnątyrz ale nie pozwolił zajrzeć. Za całą geościeżkę pozostawiam tu zielone i dziękuję

Młyn prezentuje się okazale po remoncie. Szkoda, że nie można zajrzeć do środka. Zostawiam zielone za skrzynkę i całą geościeżkę. Dziękuję

Młyn po remoncie. Miejsce naprawdę bardzo urokliwe. Dzięki za kesza.

Bardzo fajne miejsce, i odnowiony młyn

Szukam mikrusa a tu ...

Znaleziona z mimi, MiszkaWu i wzorowym. Ależ ładnie odnowiony teren. Takie miejsca odwiedza się z wielką przyjemnością.

Razem z MiszkaWu, Psikiszkiem i wzorowym.

Doprawdy wspaniała lokacja. Poodnawiane wszystko lecz cóż najważniejsza statystyka, nie pozwiedzasz panie.

Skrytka podjęta przy okazji szkolenia w niedalekiej Ossie.
Dziękuję za pokazanie miejsca i za kesza.

Znaleziona. Polecam. Wlasciciel jest bardzo sympatycznym czlowiekiem. Sam wskazał mi miejsce ukrycia drugiego skarbu.

Piękna okolica.

Brrr zimno dziś, ale cóż tam kesze czekają, nawet śniegiem wiało, dola niedola keszerska razem z Serengeti, dziękujemy.

Uroczo,urodzinowe keszowanie, razem z Bambą, dzięki :)

Moje pierwsze zetknięcie z keszami tej geościeżki i od razu bardzo sympatyczne. Towarzysze cierpliwie poczekali jak zbiegłem po "podkładowych" schodach i z oddali obserwowali moje poczynania.

Młyn wygląda już dużo lepiej niż na zdjeciach, ale za to do środka już się chyba nie da wejść.

Dzięki.

Urocze miejsce. Nieco ślisko o tej porze roku ale za to pusto i spokojnie. Dzięki.

Znaleziona.Piękna okolica! Wyremontowany młyn! Mostki - extra klasa! No powiem, że krajobraz jak z bajki! Ślicznie za te widoki dziękuję.I za kesza też. :)

Kolejne dzisiejsze zaskoczenie przy logowaniu. Na miejscu elegancko odnowiony młyn, a na zdjęciu w opisie taka ruina! Ależ się tu zmieniło! Super, że miejsce to zyskało dobrych gospodarzy, bo wygląda naprawdę pięknie! Aż się nie chciało ruszać dalej.Wielkie dzięki za jego pokazanie. :)

Rawskie harcowanie z Maleską

 

Miejsce jak z innej bajki, nie mogłem oderwać wzroku.

Skrzynka znaleziona wcześniej. Jako że byłem w okolicy robię zaległy wpis.

Podjęta przy okazji podejmowania sąsiedniej skrzynki nocną porą.
Teren zadbany i ładnie wyglądający.
Niestety zwiedzić się nie udało :(

Kesz taki sobie, ale za okolica - bajka. Wszystko przystrzyżone, odbudowane, odmalowane, do tego piękna pogoda i stawiki.

Dzięki i pozdrawiam.

Cudnie :) 

Dzięki za sprowadzenie nas tutaj :)

Ten młyn już tak nie wygląda jak na tych zdjęciachOdnowiony wygląda ślicznie :)

Dzięki wielkie !

Młyn pięknie odbudowany, ma swojego przemiłego właściciela. Teren uporządkowany wygląda bajkowo. Keszyk ładnie ukryty i nawet dla wytrawnych keszerów czasem może okazać się nieprzystępnySuper miejsce, dzięki za skrzynkę podjętą podczas odwiedzania dworków z okolic Rawy.

Tak myślałem, że jak magnetyk to mostek musi być ...........

TFTC!

Niesamowite, magiczne miejsce. Az mi było ciężko je opuszczać. Udało się podjąć bez problemu, w przeciwieństwie do sąsiada. A i teraz nie da się wejść do środka, młyn zabity dechami, ale mu to dodaje uroku. Może szykuje się jakiś remont, wokół jakieś pakunki z siatką i innymi gadgetami.

Janek zdobywca.

Prześliczne miejsce! Pierwsze dwie miejscówki, które dziś odwiedziłem (Wola Chojnata i Biała Rawska) były ciekawe, ale nie były zachwycające. Tu jest wprost bajkowo. Szkoda tylko, że tuż obok keszomiejscówki trwają właśnie prace porządkowe - pan, pani i nastolatek (zapewne ich latorośl) pracowicie karczują krzole i palą wielki ogień. W pierwszej chwili zastanawiam się nawet, czy się nie wycofać, ale po namyśle dochodzę do wniosku, że to tylko pozorne utrudnienie i że w gruncie rzeczy ich obecność może mi nawet w pewnym sensie pomóc. Poza tym - myślę sobie - nie muszę przecież na siłę podejmować kesza, a przynajmniej sobie obejrzę - o ile mi naturalnie pozwolą...

Podchodzę więc i grzecznie pytam, czy ja mogę im troszkę poprzeszkadzać i sobie wejść na teren i obejrzeć ten młyn, bo on tak interesująco wygląda, że aż się zatrzymałem z ciekawości. Pani uśmiecha się miło i mówi, że wcale nie będę przeszkadzał i mogę sobie oglądać ile chcę. Pan także ma przyjazną minę, choć wzrusza przy tym ramionami i mówi, że to wszystko spalone i właściwie to oglądać nie ma co. Tylko dzieciak ma jakiś taki dziwny uśmiech, jakby zdawał się mówić: "I tak wiem, że przyjechałeś po to coś, co jest schowane w mostku" .

Niespiesznie więc idę sobie oglądać i podziwiać. To całkiem miłe zajęcie, bo miejsce ma naprawdę bajkowy klimat. Ale muszę bardzo uczciwie przyznać, że gdyby teren był "czysty" zapewne trochę krócej podziwiałbym, a trochę prędzej przeszedł do rzeczy. Muszę jednak zachować pozory i proporcje i nie mogę interesować się wyłącznie architekturą małego mostku. Badam go zresztą tylko ocznie i z pewnej odległości mając nadzieję, że może coś tam wypatrzę. W pewnym momencie wydaje mi się, że chyba jest coś, co może być tym czymś . Jeśli się nie mylę, to jest szansa, żeby przechwycić delikwenta dość sprawnym ruchem bez większych akrobacji. Teraz muszę tylko znaleźć pretekst do tego, żeby wejść w bliższy kontakt z mostkiem - i to dwukrotnie, bo przecież później trzeba będzie kesza skutecznie odłożyć. Szansę na pierwsze ruch dostaję niemal natychmiast. W pewnym momencie cała trójka mugoli zanosi pościnane gałęzie do palącego się dużego ogniska. Wszyscy są odwróceni tyłem do mnie, mam więc przynajmniej kilka jeśli nie kilkanaście sekund, żeby komfortowo sięgnąć gdzie trzeba. Już wiem też, że moje oczy mnie nie zawiodły! Z keszem w ręku udaję się nad duży staw - obok drugiego mostku, dzięki czemu jestem całkowicie zasłonięty i mogę sobie spokojnie dokonać wpisu.

Teraz trzeba odłożyć kesza na miejsce. Wracam wolnym krokiem - w końcu jestem przypadkowym mieszczuchem, który oczarowany magią tego miejsca nie chce zbyt szybko stąd odjeżdżać! Niestety okoliczności trochę się skomplikowały, bo pan właśnie wycina jakieś krzaczory dosłownie dwa metry od mostka. Myślę sobie, że trochę idiotycznie będzie wyglądać jak sobie nagle zacznę czekać aż on pójdzie, albo zawrócę, bo coś tam. Zaraz potem jednak właśnie on ratuje mnie z opresji, bo kiedy jestem tuż przy mostku patrzy na mnie i mówi: "Trochę musi pan uważać - dzieciaki już zdążyły zniszczyć mostek. Ale jeszcze się jakoś trzyma. Sam robiłem". Rozmawiam z nim chwilę o młynie i dworze, gdzie też mam ochotę się udać, bo tam też jest kesz. No i dowiaduję się, że tam właśnie dzisiaj też sprzątają i że wiele to nie zobaczę, zresztą właścicieli i tak nie ma. Postanawiam więc (z pewnym żalem) odpuścić dwór. No ale ciągle jeszcze muszę jakimś cudem odłożyć kesza! I w tym momencie - jak na zawołanie - pan się odwraca, zgarnia pościnane gałęzie i niesie je do ognia. Znowu nikt na mnie nie patrzy i znowu mam dość czasu, by spokojnie odłożyć pojemnik dokładnie tam, gdzie był... Szczerze mówiąc cały czas się zastanawiam, czy oni przypadkiem nie wiedzieli o wszystkim i całkiem świadomie pozwolili mi wykonać całą tę "konspiracyjną" akcję .

Wielkie dzięki za pokazanie tego miejsca!

Znalezione. Super miejsce. Chcialbym kiedys w takim miejscu zbudowac dom :-). Dziekujemy za pokazanie i za skrzynke.

Naprawdę świetna i przyjemna, a wręcz sielankowa miejscówka  Kesz znaleziony z Zyfiką 

Kesz zdobyty z Unieskim przy okazji przejazdu przez okolicę Piękne miejsce, podobał się i młyn i mostek i okolica i kesz, dziękuję

To dziś ostatni kesz. To miejsce mnie uwiodło. Zachód słońca, młyn, mostki, staw....cudnie! Będę tu wracała!

Rowerowo z Niestowarzyszonym Towarzyszem.

Mostek powoli się wali, ale jeszcze udało się po nim przejść.

"JEZU JAK TU PIĘKNIE!" :P

Ten mostek przebrzydle pięknie kontrastuje z kwitnącym otoczeniem i minioną dekadą w tle ;)

Super skrzynka ! Ciezko bylo ja znalezc ! Dosc duza :D

Kolejny młyn w stanie urbex. Po niedzielnej wyprawie zostałem zauroczony starymi młynami. Czekam na kolejne obiekty. Dzięki wielkie.

Kolejny młyn i kolejna skrzynka. Wpis i dalej w drogę. Dzięki.

niedzielny wypad keszowy. niby taka odludna okolica, a przyglądało się nam dwóch typów. na szczęście zaraz sobie poszli, więc można było działać. kesz szybko namierzony, wspólna fota na moście i ruszamy dalej. dzięki!

Zaskakująco duża skrzynka jak na takie miejsce. A może nie jak na miejsce ale jak na miejsce ukrycia.

Opis i wskazówka oczywiste więc kłopotu ze zlokalizowaniem nie było absolutnie żadnego.

Bardzo ciekawy jest budynek stojący około 200 metrów dalej. Taki mini zameczek. Bardzo oryginalny.

Wpis, foty wykonywane przez W24 i śmigamy do kolejnych skrzynek.

Dzięki!

Fajna ruina. Szkoda tylko, że dla lokalnej swołoczy jedyną wartością tego miejsca są ściany, które można pokryć swoimi kretyńskimi bazgrołami...

Dzięki!

Klimatycznie miejsce, wogóle miejscówki z tej geościeżki są bardzo ciekawe. Chwilę zeszło z szukaniem ale ukrycie sympatyczne. Dzięki!

Szybko poszło 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu podjęta szybko i sprawnie. Dzięki

Rzeczywiście kesz na swoim miejscu, podjechałem następnego dnia zaraz po zobaczeniu wpisu Driver'a, odzyskując tym samym nadzieję na zaliczenie tej geościeżki.

Piękne miejsce, pospacerowaliśmy sobie z Driverem trochę koło młyna. Były oczywiście także pamiątkowe fotki.

Kesz był dobrze ukryty, na pewno długo się tutaj utrzyma. Dziękuję, przyznaję gwiazdkę.

Kolejna skrzynka tak dobrze ukryta, że faktycznie można się odbićJednak cały czas na swoim miejscu :)

Świetna miejscówka, zwiedzona, sfotografowana :)

Dzięki wielkie :)

A tu zonk ;-( Przeszukane i nieznalezione, może odpadła - warto sprawdzić jak będziesz w okolicy ;-)

Jesienny Rajd Rowerowy Rawską Ósemką. Z młyna niewiele pozostało, ale miejsce niezwykle urokliwe.

Przepiękne miejsce. Kesz zaskakująco wielki.

A tutaj chłopaki z pobliskiej OSP wskazali na drogę na Rzeczków. Dzięki

Urokliwa miejscówka. Ostatnia skrzyneczka tej nocy. Dzięki

Fajny obiekt, a i sposób ukrycia też mi się podobał.

Ku mojemu zdziwieniu byłem dopiero trzecim znalazcą tej skrzynki :-)

szybka skrzynka znaleziona  z Wallsonem w czasie ataku na projekt Rawskiej Ósemki 

Hardkorowa sobota z Olgą, czyli Rawska Ósemka & Przyległości :)

Jedno z bardziej urokliwych miejsc podczas całej wycieczki. Z podziwem patrzyłem na nadpalony młyn... zwykle takie budowle z pożaru cało nie wychodzą. STF!

Fotki cykane były 21 kwietnia, więc te nowe dechy to musi być świeży temat.

Mała Pętla Rawska w oparach bzu - FTF

Przyjemne miejsce, akurta żeby sobie zrobić postój na kanapki i  resztki kawki z termosu (w cieniu, z szumem wody). Kiedy było robione zdjęcie młyna? Bo teraz obity nowymi dechami + zakaz wstępu do środka, potem wrzucę fortki.

Po drugiej stronie drogi, słupy bramy jakby od dworu i na ortofotomapie widać że chyba coś tam jest.