Skrzynka została zarchiwizowana.

Trafiona bez problemu dzięki precyzyjnym kordom. Brak zalogowanego w skrzynce geokreta. Dzięki za kesza

Ostatnim razem w kwietniu złe obliczenia i droga na manowce. Teraz korekta i odnalezienie kesza. TFTC! Razem z Volframem i KKCR. 

Za pierwszym razem źle policzyliśmy okna, teraz poszło już bezbłędnie. Podjęta razem z Pawello i KKCR. TFTC!

Za drugim razem podjęta z Pawello i Wolfram tylko i wyłącznie przez niedkładne obliczenia:(

Tym razem się udało. Poprzednio zabrakło czasu. Dzięki.

Dziękuję za niezwykły spacer. Tęczowe schody niedaleko startu również warte zwiedzenia.

 Kulturalny weekend w Krakowie, a i kesz się jakiś po drodze znalazł :)

Udało nam się nic nie pomylić, trochę poczytać, nie zabłądzić w ciemności i skrzynke wymacać. Kawałek Pogórza naszDzięki!

Znalezione z Kao. Urocze miejsce startowe, te schody mnie urzekły, ale ze względu na późną porę nie doczytałam wszystkich napisów, więc trzeba wrócić za dniaSzukając ostatecznego miejsca ukrycia skrzynki wypróbowałyśmy ukrywającą się do tej pory w szufladzie mojego mieszkania latarkę:) TFTC!

Znalezione ;)

Znaleziona o 18:00 razem z Sową. Bardzo fajny offset w ciekawym miejscu i sensownym rozmiarze. Zostawiłem kreta. Dzięki za keszyka.

Bardzo fajny kesz, oraz widoczki. Dziękuję.

Znaleziona w towarzystwie Kasiorka i Rydzola. Bardzo ładna okolica. Pozdrowienia dla autora, który zwątpił już w moje istnienie ;)

Dzięki!

Znaleziona z Moxi przy asyście Kasiorka podczas pięknego keszerskiego dnia :)

Ciekawy zakątek Krakowa, okolica skrzynki aż prosiła by ją przeszukać choć trochę sie nachodziliśmy zanim ją znaleźliśmy. Z eternelle dla PP team 

Dobra okolica... Szczególnie schodySkrytka dość intuicyjna, choć keszyk lekko się zaklinował przy wyciąganiu ;P z Morys888

Wspólnie z Dzejbim. Już kiedyś tu byłem, ale miałem tylko koordy, bo coś z urządzeniem mi się porobiło, myślałem, ze dam radę bez opisu, ale niestety nie. Dziś daliśmy rade :). Dzięki.

Wspólnie z gagiem. Balkony liczyliśmy wspólnie i w poziomie i w pionie - o pomyłce nie może być mowyNawiasy nawiasami ale brak zaznaczonego atrybutu - dodatkowy sprzęt (rękawice) albo skrzynka niebezpieczna. Krew się lała ... ale tylko troszkę, nie tak by można było krytą żabką ... Nie wiem co to było ? - szkła, pinezki czy mała halabardaJuż szaro wokół...

TFTC !!

Znaleziona, perspektywa do liczenia balkonów faktycznie jest bardzo ważna. 

I bardzo fajne maskowanie faktycznej skrzynki ;)

Ciekawa skrzynka. Sugeruję jednak autorowi poprawić "wzór" poprzez dodanie odpowiednich nawiasów.

W tym momencie w wyniku przeprowadzenia prawidłowych rachunków skrzynka okazuje się być daleko za Krakowem.

Ciekawe schodki. A sam keszyk ma się dobrze. Wielkie dzięki

Majka obliczyła, ja wydobyłem kesza:D Bez wymiany TFTC

W teamie z Annie00Hall. Po zmroku co nadawało niezwykłego klimatu temu miejscu. Z wyciągnięciem był bardzo duży problem ponieważ pojemnik przymarzł, 10 minut siłowania i udało się wydobyć. TFTC!

Synchro z GC. Bardzo dziekuję za kesz !

Tak, z tymi minami to porażka nie mają kultury ludziska co tam pieski wyprowadzają , bardzo za nich przepraszam, powtarzam jeszcze raz podpowiedź kodowaną, "trzymaj się ścieżki" - nie trzeba wchodzić na pola minowe keszynka jest dostępna ze ścieżki ;). Pozdrawiam

Byłoby znakomicie gdyby nie masa "min", między którymi chodziliśmy szukając skrzynki. Niestety kilka musiało nam "wybuchnąć" pod nogami. Po dość długiej batalii spowodawej pływającymi współrzędnimi udało nam się zlokalizować przyjemny pojemnik :)

TFTC.

Pomiędzy pierwszym a drugim podejściem do tej skrzynki upłynęło ponad pół roku. Drzewa zrzuciły liście więc namiar był znacznie precyzyjniejszy niz poprzednio, a dodatkowo miałem podpowiedź na jakiego typu obiekty zwracac uwagę. Istotnie kesz krył się w miejscu poprzednio sprawdzanym, jednak - jak widać - nie dość dokładnie.

 

Out: dziwne metalowe cóś

In: chińska moneta

 

TFTC!

Dobrze jest czasem odwiedzić miasto Podgórze. DZS!

Znakomita, perfidna skrytka. Gratulacje dla Marabuta  

Znaleziona dwusystemowo, bardzo dziękuję !

Namiary tego kesza juz mialem od dawna. Nie bylo okazji. Dzisiaj z wielka niewiadoma podchodzilem do szukania. obawialem sie, ze moze byc ciezko przy tych sniegach. Troche to trwalo. Pierwsze miajsce które pokazywal GPS to jakis worek który wskazywal by na resztki. Spenetrowalem pozostale miejsca mozliwe do ukrycia. GPS uparcie wracal do tego samego. Dopiero glebsza penetracja odkryla prawdziwe wnetrze. wymienilem GK:lola Bunny na GK: trzymajacy poziom. TFTC

Te kilka metrów w tą lub inną stronę robi różnicę. Celem uzyskania lepszej widoczności nawet modelowy ześlizg z górki został zaliczony (ale ustany!)
Piękna kamienica! Dzięki i pozdrowienia.Ania i Marcin

jak tu spokojnie liczyć balkony skoro tylko pojawiliśmy sie na placu juz jakaś pani podejrzliwie sie zaczela przypatrywacTFTC!

Dzięki za keszyka :)

Właśnie za to uwielbiam kesze..pokazuje miejsca wyjątkowo urokliwe, a jako zwykli krakowscy wycieczkowicze pewnie nigdy byśmy tu nie trafili. Szybko policzyliśmy balkony, wzór i skrzyneczka w naszych łapach. Wyjątkowo schludnaPozaczepialiśmy mała wiewiórkę i polecieliśmy dalej. Dzięki!

IN: GK

 

 

Znaleziona w GC.

Już kiedyś tej skrzynki szukałem, ale wtedy nie pomyślałem, że potrzebne są dokładne współrzędne w I etapie, a ponieważ padało, to nawet nie wysiadaliśmy z Maksiem i Mikim z samochodu, za to trafiliśmy w złe miejsce na finał, ale też klimatyczne, też była skarpa, no i tam trochę w deszczu pochodziliśmy.
Tym razem zweryfikowałem dokładność danych i we właściwe miejsce poszedłem, ale niestety GPS free, więc chwilę zajęły mi poszukiwania. W końcu się udało, miejsce ukrycia świetne (:
Jedna uwaga: logbook się kończy :(
DzK! (:

no to pozgredziłeś...

 

Cóż, nie znalazłem - więc  trochę pozgredzę.

 

Na współrzędnych pewnym problemem jest, że trzy kroki w tę czy wewtę - i zmienia się liczba widocznych balkonów. A te trzy kroki to mniej niż dokładność przeciętnego GPS-a. Gorzej, że żaden z balkonów nie jest dokładnie półokrągły. Ale niektóre są bardziej półokrągłe niż inne. Na dobrą sprawę pod B można podstawić 4 różne wyniki, a każdy z nich będzie jakoś uzasadniony! Mając jednak w pamięci położenie strzałki na google mapsach, przyjąłem najbardziej prawdopodobną liczbę.

 

Po podstawieniu jej do wzoru znalazłem się (wirtualnie) w Bartkowicach pod Rzeszowem. Uff. Pozostało domyśleć się, co autor miał na myśli przez ten zapis. Zapewne zabrakło paru nawiasów... Chyba tak, bo po ich uwzględnieniu dostałem miejsce niezbyt odległe, w sam raz na skarpie, o której już ktoś tu pisał. Więc pewnie trafiłem, gdzie trzeba.

Niestety na miejscu w paru lokacjach dobrze nadających się na ukrycie kesza znalazłem jedynie kamienie i rozbite szkło. Cóż, trudno...

W końcu dotarłam i tutajJa tam wątpliwości nie miałam, współrzędne prowadziły wyraźnie w "to" miejsce, więc liczenie mogło być o połowę krótsze. Za to na współrzędnych - masakraTo się nazywa mieć matkę naturę na swoich usługachDzięki za miły spacer, pozdrowienia :)

Podpowiedź bardzo dosłowna a maskowanie "na Łokietka", które zastaliśmy na miejscu dodatkowo utrudniało sprawę :). PS. Przydałby się wpis do opensprawdzacza - choć jak już się stanie na współrzędnych startowych nie powinno być wątpliwości, co się widzi(przyznaje się bez bicia - mnie początkowo nie chciało się podejść tych kilkunastu metrów w górę i liczyłem oba warianty). TFTC!

Lubię te zaułki, miałem chwile konsternacji, ale po chwili (i kilku okrążeniach) udalo sie sięgnąc właściwie.... Dzieki za spacerek i skrzyneczke :-)

Łatwo nie było. Maskowanie ekstra. Nie obyło się bez koła ratunkowego "Telefon do założyciela"TFTC!

W sumie Kasiorek napisała już wszystko, ale dodam do siebie... znalazłbym ją szybciej gdyby nie jej słowa..." tu nie szukaj, to za oczywiste miejsce" - morał - nigdy nie wierz kobiecie :)TFTC

Jest i skrzyneczka!  A myślałam, że trochę to ona na mnie poczeka. Znaleziona wieczorkiem z wilq_bb pod okiem Założycieli i po miłej kazimierzowskiej posiadówce. No dobra... właściwie to znaleziona przez wilq_bb - ja tylko wchodziłam w gałązki  
Dziękuję za zatarganie nas w ten zaułek. No i jeszcze dodatkowo tematyczna muzyczka..  Dzięki 

Ewidentnie się nie popisałam za pierwszym razem (zachodzące słońce mnie oślepiło), ale po zrewidowaniu podejścia poszło gładko. Bardzo ładne. Jak tylko kesz się pokazał, miałam wielką ochotę poszukać (taka ładna piosenka), ale brakowało czasu. Nie ukrywam, że spotkanie z założycielami mnie zmotywowało. Dziękuję bardzo i pozdrawiam.

Dziękuję za pokazanie tego nieodkrytego jeszcze skrawka Podgórza, jak również ciekawej kamienicy. Kilka razy przechodziłam tamtymi schodami, jednak zawsze byłam zbyt bardzo skupiona na tym, żeby się nie potknąć o kolejny schodek. Dzięki tej skrzynce mogłam się jej dokładnie przyjrzeć. A samo miejsce ukrycia - rewelacyjne. Jeszcze raz dziekuję za to wszystko, pozdrawiam :)

Jak zwykle Qba92 zle nas wyprowadzil, cale 200 metrow od celu gdyz nie do konca opanowal matematyke na poziomie podstawowym ;)

Na szczescie w ostatecznosci trafilismy na miejsce, niestety jako czwarty team ;(

Mimo wszystko TFTC ;)

Nawet 2-latek wie, gdzie szukaćAle jest trochę szukania. TFTC!

Jak pech to pech - przechodziłem 100m obok skrzynki podczas wyjazdowego keszowania w okolicy, gdy ruszałem nie było jeszcze skrzynki na mapie ;-(

PS. Ćwierkają wróbelki, że koordy można zdobyć bez wizyty na starcie ;-)

STF. Koniec pracy - przedszkole i dawaj w teren. Podgórskiego nie odstawię . Na miejsce z synkiem dotarłem błyskawicznie. Tu jednak szalały mi kordy, a raczej zatrzymały się i ani rusz. A to istotna różnica ze wzgledu na inny punkt widzenia. Zaniepokojony sporą odległością do kolejnego punktu, wiedząc że namierzacz nie chce współpracować, skorzystałem z koła ratunkowego. Restart, sprawdzenie i dalej. Przy finale synek popędzał, bateria na resztkach a skrzynka dobrze się chowała. PERFIDNIE DOBRZE. Trzecie sprawdzenie tego samego miejsca (25 minut szukania) - sukces.

Bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi na ... i pokazanie miejsca. Tu jeszcze moja noga nie stąpała. Polecam bycie "gdzieś w podgórzu".TFTC

Szanse rosną... Masaj też jesteś daleko?:)

Ja niestety jestem o jakieś 160 km od Krakowa, więc nie ma zagrożenia z naszej strony :)

.. no albo ewentualnie masaj, bo blisko mieszka ;)

W tym przypadku to pewnie holdy :)

Normalnie bym pomyślał, że marabut już po nią jedzie, no ale w tym przypadku..

:)

 

Mam tak blisko, że żal byłoby nie podejść po FTF. Przyjemny choć krótki spacer prowadzący w mroczne, zakapiorskie zakamarki PodgórzaPo policzeniu balkonów wcale nie poszło tak szybko. GPS przez chwilę rzucał mnie na skarpę, kilkadziesiąt metrów dalej. Jednak kordy są w porządku. Skrzyneczka bardzo dobrze skryta. Dziękuję za FTF-owy dukat z deklaracją na awersie "szczęście obowiązuje 365 dni w roku". +3.0. TFTC, Pozdrawiam!