Sprzęt wspinaczkowy nie potrzebny, natomiast porządne rękawice by się przydały, pełno tu rozbitego szkła.

Śruba jest, kesza... Nie mamoże do wody wpadł

TFTC, dzięki braciak za wspięcie się na górę :)

Kesz znaleziony, nie trudno było się wspiąć jeżeli ktoś ma jakiekolwiek doświadczenie we wspinaczce, innym może być nieco trudniej.

Znaleziona wraz z świetną ekipą w postaci eeeMakarena (x2) oraz Teyami. 

Po dotarciu na kordy zaśmialiśmy się sami do siebie - dokładnie w tym miejscu mieliśmy ognisko jakiś czas temu, tylko nikt nie wpadł na pomysł żeby sprawdzić czy w pobliżu są kesze... i jak to bywa tym razem sytuacja znacznie się utrudniła. Pomijając fakt, że stała przed nami forteca, której mury trzeba zdobyć to przez wyższy poziom wody w Odrze pokazała się również całkiem porządna fosa. Usiedliśmy na skraju fosy i kontemplując szukaliśmy najlepszego sposobu na zdobycie twierdzy. Kto miał ją zdobyć? Oczywiście wiadomo. Jak przedostanie się przez fosę (na której dnie pięknie mieni się szkło)? Oj, tu zdania były podzielone - były pomysły od żywych po "martwe" mosty. Ostatecznie wygrała jednak martwa natura i przytarganie kilku gratów na miejsce, a finalnie i tak zrobienie sandałów z kory i bandażyNa co ja się zgodziłem? Nie wiem.

Wspinaczka poszła bez większych problemów, żadne stanowiska asekuracyjne nie są potrzebne. Rozpędzony trochę za bardzo zacząłem szukać kesza na samej górze (po ciemku), ale po chwili zorientowaliśmy się że jest trochę niżej - po chwili wypatrzony i wpis dokonany. Z zejściem nie było większych problemów, na pamiątkę zostało kilka obtarć i dosyć pamiętne zdjęcia. Dzięki za świetną skrytkę, leci rekomendacja!

 

 

Zabranie ze sobą drabiny było dobrą decyzją, choć samo w sobie trochę sprawę skomplikowało - wszystkie drogi którymi można było podjechać w okolice kesza są obecnie pozastawiane płotami budowy, więc sprzęt trzeba było kawałek targać z innej strony. Dobrze, że pora taka, że nikt nie zadawał pytań. Wspinaczkę i tak trzeba było odwalić na raty, a droga w dół i tak pokonywana była trochę z duszą na ramieniu, ale poszło w miarę łatwo. Widok z góry faktycznie piękny, ale na dole szkła tyle, że można by oszklić wieżowiec.

Z ukruszoną ambicją 100 metrów wcześniej i ze skillami Matiego (niczym Ezio) udalo sie złapać po nocy. Super miejsce. Aż chce sie szukać dalej i dalej. 

Dzięki za wyprawę:Workshop i Matti82

Świetny kesz! 

Piękne widoki z góry, szczególnie nocą. Mistrzowska miejscówka! Dziękuję, pozdrawiam i zostawiam liścia.

Nosny spacer z przyjaciółmi. Dawno tu nie byłem. Świetne miejsce na skrzynkę i wspaniale widoki. Dziękuję.

TFTC :)

Z 3 razy z Barbossą się przymierzaliśmy, ale dzisiaj się udało. Wspinaczka w sztywnych butach rowerowych +2 do parametru "teren" i +10 do karmy :D. Skrytka fajna, już mieliśmy się zawijać na dół i szukać na innym poziomie - tradycyjnie - "jeszcze tylko tu sprawdzę i spadamy". Tym bardziej, że uprzednio opisu z podpowiedzią nie doczytaliśmy  xD.

Pozdrawiam!

Keszyk znaleziony na niedzielnym spacerze wzdłuż odry troche gimnastykin ale warto tftf

W końcu się udało po kilku nieudanych próbach. Budowla zwiedzona cała wzdłuż i wszerz na wszystkich poziomach. Widoki z tego miejsca są przepiękne, zwłaszcza na most milenijny. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że przeszukiwałem miejsce ukrycia kesza, ale go nie znalazłem przez co moje poszukiwania znacznie się przedłużyły. W opisie jedna rzecz wprowadziła mnie w błąd. Pająki i ich pajęczyny chyba zebrałem wszystkie jakie były na drodze. Dzięki.

Znaleziona z Weroniką i Adamem. Od dawna ten obiekt wołał... wejdź na górę. Obiekt ciekawy, na dole tyle szkła że można budować szybowiec.  Trzy obiekty a ukryty w tym najbardziej niedostępnym. Jak dozbieram gwiazdek to wrócę z rekomendacją za spacer z przygodami i za kesza który mimo tylu lat nadal cieszy oryginalnym logbookiem. 

#524

Docieramy bez problemów, choć po drodze były dwie zmyłyMnóstwo szkła na dole ale są też linki. Dla mnie znów nieco za wysoko ;) 

Nocne poszukiwania z prądem rzeki , kierują me kroki do starych podpór dawnego mostu. Załączam tryb Ninja. Szybkie wejście na pierwszą kondygnację, potem tunelem przez pajęcze siatki. Omiatam światłem latarki podejrzaną ścianę, skrytka poddaje się w mgnieniu oka. I tu wedle zasady:  jak wszedłeś , tak zejdź, czyli przodem do przodu, a tyłem w tył ;)

Mega skrzynka! Coś niesamowitego! A jakie widoki! Dzisiejszego dnia wchodziłem na górę dwu krotnie - za pierwszym razem wlazłem na sam szczyt i stwierdziłem że zgodnie z opisem - kesza nie ma. Po telefonie do j_janus i Lumen okazało się, że wcale nie trzeba wchodzić na samą górę, choć mimo wszystko rekomenduję wskoczyć na ostatni poziom i podziwiać piękną panoramę tej części dzikiego miastaPo uzyskaniu niezbędnych informacji skrzynka zlokalizowana błyskawicznie. Absolutnie polecam i dziękuję :) 

Ciemno i mokro od deszczu. Kesz znakomity

Mokro i ślisko
TFTC

I tak skrzyneczki to ja lubię. Jedyny problem to znaleźć chwilę kiedy nie ma tam gimnazjalistówKiedy już się trafiła taka chwila, to wspinacz i poszukiwania. Cache fajny bo nie wymaga jakiegoś super sprzętu, a widoczek z miejsca ukrycia fajny. Trzeba uważać na szkło, bo łatwo się skaleczyć. Sama skrzynka w dość dobrym stanie i łatwa do namierzenia. Polecam :)

Znalazłam tego kesza tylko jako pomocnik z ziemi, ale miejsce jest świetne! Ciezko znaleźć tylko czas, w którym nikt tam nie przebywa. Dzięki! :)

Trochę problemów z wejściem było ale się udało. Fajne widoki. W okolicy z zamiarem podejmowania kesza byliśmy już kilka razy, niestety wbrew pozorom jest to bardzo oblegane miejsce :P

Piątkowy spontan z AER-em i ESI-m.

Esi mówił, że nie trzeba tu żadnego sprzętu i miał rację. Rozgrzany po dwóch keszach wspinaczkowych k&j i jednym z GC po drodze wpadliśmy tutaj zrobić co trzeba. Cicho, pusto, spokojnie. Zabawa taka fajna, że nawet Esi, który już wcześniej był, tez z nami wlazł.

I oczywiście zrobiłem to co zawsze - najpierw włażę na najwyższy punkt, a potem się dopiero zaczynam zastanawiać gdzie jest keszposzło sprawniea zejście - wbrew wpisom poprzedników - łatwiejsze niż zejście. A ja już mam lekką traumę po Szpitalu Wojewódzkim skąd schodziłem z 30 minut ;)

Znakomity wybór na piątkowe popołudnielepsze niż 4 browary po pracy ;)

Popowickie minikeszowanie postindustrialne – w towarzystwie Esiego i Gury.

Wywrotnica zdobyta bez wywrotki. Takie klimaty lubimy, czyli super miejsce plus okazja do gimnastyki i jeszcze kesz na deser… 

Dziękuję,

ÆR

Trzecie podejście. Za pierwszą razom samotnie ruch tu jak nie wiem co. Za drugom razom z oponą, ale na koordach wesołe towarzystwo po kilku piwach. Dziś o dziwo się udało pomimo, że piąteczek wieczorową porą. Wejść jest w miarę "łatwo" , ale jak zejść panie premierze jak zejść :) 

Super kesz i widoki rewelacyjne. 

Wielkie podziękowanie za tego kesza. 

Wreszcie tym razem nie było nikogo. A wspinaczka odbyła się bez żadnych pomocy i sprzętu. Zejście trudniejsze jak wejście. Polak potrafiDzieki za zmęczenie materiału i za to znakomita leci.

Po lekturze wpisów myślałem, że będzie nie do zdobycia w okienku między zajęciami, czyli bez żadnego sprzętu i jeszcze z torbą na ramieniu. Mimo to przyszedłem zobaczyć  samą "wieżę" bo to w końcu ciekawostka warta obejrzenia nawet z dołu. "To ja miałbym tam teraz wleźć?! Już pierwszy próg, nawet mimo leżącej pod nim kłody, jest za wysoki żeby... chwila, tu są dobre chwyty!" - pomyślałem zbliżając się do ściany, a nie dalej jak dwie minuty później byłem na samiuśkim szczycie jako dzielny geokeszerZejście poszło mi równie gładko co wejście, ach, łaziło się po rozmaitych skałkach to i taką ścianę się czuje. Fajna wspinaczka połączona z przeciskaniem przez jaskinie i ładny widoczek z góry! Ciekawy jestem jak to cudo - podobno wywrotnica wagonów - działało. Nie bardzo byłem w stanie to rozgryźć na podstawie samych, niestety, fundamentów.

Aha, chyba coś mi się pokręciło i we wszystkich znalezionych dziś skrzynkach wpisywałem datę o miesiąc do przodu (6.06), jeśli tak faktycznie jest to przepraszam za zamieszanie.

Po znalezieniu 100 skrytek wracam z zieloną gwiazdką do tych, które najlepiej zapadły mi w pamięć - ta jest jedną z nich!

Skrzynka znaleziona z dwiema koleżankami, praca zespołowa zastąpiła nam sprzęt wspinaczkowyświetny kesz, fajnie ukryty, zapewnił nam sporo czasu dobrej zabawy. Mimo że chwilami wątpiłyśmy w powodzenie naszej misji, nie poddałyśmy się i udało się! 

A jak zejsc??! Jedna z pierwszych skrzynek. Konkret. Rękawiczki to podstawa! Pozdro#71

Pogoda wiosenna tej zimy to trzeba korzystać i trochę się poruszać - najlepiej keszowoDawno już mnie ten kesz denerwował, i zawsze coś przeszkodziło, ale dzisiaj się wdrapałem. Ambitnie chciałem wejść bez żadnego wspomagacza ale zabrakło mi jednego punktu podparciaNiestety musiałem skorzystać z rowerka i wtedy już nie było problemów. Na górze po zbadaniu wszelkich możliwych kryjówek przyszykowałem już reaktywwcję gdy wśród śmieci na niższym poziomie dostrzegłem keszaO dziwo był cały i zdrowy więc wrócił na jedyne możliwe miejsce ukrycia.
Dziękuję za możliwość wspinania i dawkę adrenaliny w ten ciepły zimowy dzień

3 etapy wskrobywania się i każdy z nich przerażał na inny sposób. Rączki spocone, ciałko przykrótkie, lęk wysokości, ale co? Ja nie wejdę?Na górze chwila oddechu, szukania na leżąco... nie odważyłam się tam swobodnie spacerować. Potem te myśli "jak teraz zejdę?" - jednak schodzenie było mniej hardcorowe niż sobie to wyobrażałam, choć nie powiem, bez asekuracji miałabym o wiele większego pietra. Dzięki!!!

Podjęta na żywca, choć nie namawiam, żeby nie było. Dzięki za przygodową skrzyneczkę 

Super skrzynka fest hardcorowa. Było warto widoki, klimat i miejsce naprawdę super post-apo:) W dodatku mimo dość dokładnego opisu skrzyneczkę trzeba było trochę szukać.

F3RO!

Za którymś tam razem udało się wymyślić sposób na przedostanie się na właściwe miejsce. Przydała się lina. Chociaż, na miejscu ktoś takową zostawił (włożyłem pod pierwszy krzak po prawej).

Pierwszy etap jakoś poszedł - drugi jak po schodach.

Ładne widoki, zdobyta razem z januslook. Podziękowania też dla Strażnika za inspirację.

 

Z.W.

Drugie podejscie do tej Wieży z kości słoniowej. Najtrudniejszy pierwszy schodek 2,5m. No może ze schodzeniem też ciekawie było. Kolejny Leśnik, dzięki Jarduś!

Znaleziona podczas dzisiejszego wypadu rowerowego :)

Piękny widok z góry :)

Znaleziona na wypadzie na leśnika dzięki za keszadwa razy podchodziłem a on na widoku jest hahaha

Nie powiem ile razy wdrapywałem się na tą budowle zanim zacząłem zabawę z keszami... i pomysleć że ona cały czas tam była... Keszyk naprawdę znakomity... macie chłopaki gwiazdeczkę... ale w miejscu skrzynki osiedliły się mrówki... podczas podejmowania chyba je wkurzyłem bo mnie prawie całego oblazły... warto było xD

zdobyta za drugim podeściem. Nie powiem, ciężko było. Pierwsze piętro posżło w miarę szybko. Drugie trochę przerażało i byłem blisko rezygnacji. Ale kiedy udało mi się wejść do pieca , reszta to formalność. Widoczki przepiekne. A w miejscu ukrycia kesza  mrówki się zasiedliły.

Za drugim podejściem użyłem sprzętu wspinaczkowego KRAUSE 3x7 szczebli i dało radę. Poszukiwania wspólnie z Cineusem.

Niuezły widok z góry.

Dzięki za kesza.

Pozdro

Wspólnymi siłami wskrobałem się na górę i wlazłem do piecaTFTC 

Wrocław wigiliaEdycja opisów wkrótce i powoli :)

Znaleziona jako ostatna z leśników:) Dzięki uprzejmości Śnieega, który właściwe wciągnął mnie na pierwsze piętro:) Na samym szczycie piękny widok na Most Milenijny:)<br /> Dzięki :)

Tutaj podział był sprawiedliwy panowie na górze panie na dole. TFTC

Super zabawa przy podejmowaniu, TFTC

Bardzo spodobał mi się ten kesz zapewne dla tego że można się było troszkę powspinać. Poszło dość szybko ale potem okazało się że trzeba jeszcze pokonać jakoś drogę z powrotem.

Znalezione dzisiaj podczas wydarzenia ,,Popowicki Leśnik i okolice na keszerską sobotę ^^" Kesza nie podjąłem osobiście, ale pomógł mi w tym snieeegu. Ehhhh, czas się chyba wziąć za siebieDzięki!

Troszkę adrenalinki i ekwilibrystyki, no i proszę, dostałem się do kryjówki kesza. Fajne wyzwanie, no i widok na most Millenijny bardzo ładnyTakie kesze zdobywać, to sama przyjemność.

Uff udało się ;p wystarczyło trochę sprawności fizycznej i pojemniczek z logiem w naszych rękach. Widoki z góry nie najgorszew miejscu umieszczenia skrzynki zadomowił się szerszeń, nawet sporych rozmiarów, więc radzimy troszkę uważać z podejmowaniem keszynkiTFTC!

Pozdrawiamy
RK Plebania

	20-04-2013 14:44
Jakoś się wczołgałem na górę, po raz drugi w życiu. Domyślam się, że dość zabawnie musiały wyglądać moje pojedynki ze skałkami. Ale wczołgać się to jedno, a znaleźć kesza to drugie. Morska bryza na twarzy, wiatr we włosach i człowiek zapomina po co tam wchodził.
Dziękuję i pozdrawiam :)

Żadna tam uprząż, liny czy haki - smoq ma skrzydła więc sfrunął z obłoka :D

Miejscówa genialna i quest niczego sobie równieżSię trenowało za młodu na skałkach i kamieniołomach więc nie było problemu. Trzeba tylko dobrze zakombinować

To pierwsza z cyklu Leśnikowych i to całkiem udana jak na sam początek ;]

Podziękował pięknie wpisu dokonując :)

Miejsce świetne. Przy podejmowaniu skrzynki rozsądek trzeba było zostawić na dole konstrukcji. Niestety ale sprawność fizyczna oraz umiejętności wspinaczkowe były ale dibrych kilka lat temu. Za to było dużo ambicji która pozwoliła nam dotrzeć do kesza. Oby więcej takich keszy było :D

Jak obiecał tak też zrobił. Podjęta wspólnie z łowcą_łosi na zmasowanym ataku na leśnika!

Miejscówka zacna, dostać na "półpiętro" udało się bez sprzętu wspinaczkowego aczkolwiek wymagało to niezłych kombinacji alpejskich zwłaszcza jak wszystko dookoła mokre. Samej skrzynki nie udało się namierzyć.

Jeszcze po nią wrócę!

Zdobyta przy pomocy dodatkowego sprzętu .Dzięki za kesza.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia! Uwaga straciła magnetyczne właściwości zmieniono też cześć opisu.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Wspinaczka solo, kiedy reszta ekipy grillowała, niedaleko. Szczyt budynku zdobyty. Szkoda,że kesz nie Ale i tak było warto spędzić tam dłuższą chwilę

Próba razem z Karls_Team. Udało się wejść na górę (chociaż łatwo nie było) i obszukać porządnie (szczególnie miejsce, które idealnie pasowało do opisu), kesza niestety nie znaleźliśmyAlbo go nie ma albo jest świetnie zamaskowany.

Dolnośląska misja 2012.

Nawet wlazłam tam, ale co dalej. Wszedł i Paweł, ale mimo wszelkich starań nie udało się.

Niestety wyglada na to ze kesza wcieło ;/ miejsce namierzone i przeszukane bardzo solidnie. Zamiast kesza znalezałe nietoperka ktory syczał jak go pytałem gdzie jest kesz.

wróciłem dość pokiereszowany z uwagi na szkło a przy moim na prawde niskim wzroście nie łatwo było się wspiąć z roweru a potem na szczyt. Jednak z sukcesem :D

Pierwszy dzień misji "Wrocław" wraz z Herlawym.
Mimo katastroficznego opisu - jakoś poszło. Drabina którą mieliśmy dała radę, gorszym problemem było po prostu mnóstwo szkła które wala się wszędzie. Najpierw należało trochę posprzątać by móc ręką bezpiecznie się złapać, a potem można już było działać. Przy tym keszu chciałem zrealizować swój leniwy plan - kibicować. Jednak musiałem się wysilić i pomóc koledze. Sam obiekt primasort!

Pozdrawiam
Art_noise

Dzięki za kesza

Usunięto znalezienie ALI-K, brak wpisu w logbooku skrzynki. Uprawianie takiego procederu ,nie jest w porządku wobec innych uczestników zabawy

Podjęta za drugim razem (przy pierwszym podejściu byliśmy w nocy, niewiele było widać i się nie udało), wraz z Alienem_XIII. Podzieliliśmy się obowiązkami: on działał, ja dzielnie kibicowałam. Misja zakończona sukcesem.

Dzięki za kesza!

Polecam każdemu kto czuje się na siłach  

Dwa razy podchodziłem do szukania. Raz w nocy, raz w dzień.

Przez to tymbardziej podoba mi się to miejsce i zabawa w nim.

Szkoda, że keszyk taki mały.

Przerewelacyjny kesz
Świetnie się bawiliśmy podczas zdobywania :)
Dzięki!

Odjazdowe miejsce...  Chciałoby się pobyć tam dłużej, ale akurat mnóstwo ludzi się tam kręciło .... Dziękujemy bardzo..

Super wspinaczkowo świetna trasaTFTC !!!

Rodżera musiałem ściągać :P

'Znaleziona razem z Baniak71Znów okazał się lepszym i raz dwa kesz wychaczony :)

'TFTC!

Bardzo fajna skrzyneczka,dziekuje.

Jedna z ostatnich skrzynek dzisiaj ;D

 

Pomimo zmęczenia udało się wspiąć i podjąć kesza.

Takie zadania lubie ;)

Znaleziona za 2 drugim podejściem :D

brawa dla DaviD_  + z gabimmeister :-)

ciężko było, ale my byśmy nie dali rady? :D

Znaleziona z krakowskim teamem podczas wrocławskiego geomaratonu Fishu hasał po budowli niczym kozica górska +3.0. TFTC, Pozdrawiam!

W doborowym towarzystwie Marabuta, Masaja i Fisha w trakcie "Misji Wrocław".
Tutaj wykazał się fishu - znam go już połowę swojego życia, ale takiego go jeszcze nie widziałamDzięki!!!

fajne miejsce okazało się że to żywioł FishaTFTC!

Niestety samodzielne poszukiwanie + nieodpowiedni strój + brak sprzętu uniemożliwiły podjęcie.

Ale skoro założyciele zadeklarowali to i owo to chyba skorzystam z pomocyAle to następnym razem :)

Szczytu ostatniej budowli nie zaliczyłam osobiście ale do kesza się wpisałam... po drodze zaliczyliśmy wszystkie inne szczyty, bo poszukujemy bez GPS`a ;)

 

Znaleziona z Pheliath na niedzielnej wyprawie z dwójką innych keszerów.

Dobrze, że zrobiliśmy rozgrzewkę przed podjęciem jej w odpowiednim miejscu na łatwiejszych wcześniej :D

Gorąco polecam

nie ma tragedii, jak halloon z balkonikiem na ten balkonik wlazł to nie ma tragedii.

Nie taki diabeł zły, delikatny i nieudolny parkour w zwolnionym tępie, pomieszany z dawno zapomnianymi sezonami wspinaczkowymi :)

Zdobyty z Cypeace, dzięki!

 

Ja również odpuściłem. Niestety w pojedynkę nie dałem rady tam wleźć ;)

Nie daliśmy rady. Zdobędę przy pomocy drabiny pożyczonej od Felka gdy Heniek skończy remont (kto ma wiedzieć o co chodzi będzie wiedział).

Zdobyta w czasie spotkania-wyzwania Bedkka. Dzięki za kesza! Nie jest łatwo dostać się do kesza, ale w sumie żaden sprzęt dodatkowy niepotrzebny jeśli ktoś ma od 170cm wzwyż i w miarę mocne łapki. Szkoda, że w opisie kesza ani słowa o budowli :(

Znaleziona podczas wiosennej wycieczki do Wrocławia. Miejsce ukrycia orginalne, sam bym jej nie podołał ale była nas kupa. Pozdrawiam i dzięki

Można kesza podjąć na kilka sposobów, np. z helikoptera, z drabiny, można sie teleportować na szczyt, można też tam po prostu wskoczyć jeżeli ktoś ma takie możliwości lub sprzęt<br />

W ramach spotkanio-wyzwania Beddka.

Gratulacje dla 1/2 MMJ, że pomimo pierwszej próby podejścia, finalnie motywowany przez Mardoq'a dotarł do skrzynki. Co prawda bez długopisu, ale nadrobiliśmy

Podziękował :)

Po leśniku spodziewaliśmy się przede wszystkim lasu, a tu taka niespodzianka. Motywował nas MardoQ, który zdobył tego kesza w nocy.

TFTC

Nieźle, nieźle i do tego wcale nie łatwo. Prawie udało się wkręcić 1/2xMMJ, że z drugiej strony jest wygodna drabinka  Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Znaleziona przez męską połowę MMJ.&lt;br/&gt;Dzięki za skrzynkę! &lt;br/&gt; Znaleziona w ramach Wyzwania Bedka. &lt;br/&gt;----------------------------------------------&lt;br/&gt;Zalogowana na żywo z telefonu

Skrzynka sama w sobie prostrza ale dostać się to niezły hardcore :o

Bez jakiegokolwiek sprzętu no ale po coś się "trenowało" parkour ;D

Tak wiało że wpis dokonywany na leżąco :o

Dzięki:)

Takich wyczynów to się nie spodziewałam. Kesza podjęła kiddo, za co ode mnie pokłony!!!

Najbardziej wyczynowy kesz na moim koncie.Pomógł rower i doping kaktusiora.Dzięki!

28/29. Znakomita gimnastyka, dziękujemy :).

FTF Super miejsce. Wychaczona o 23:05. Rower pomógł przy podjęciu i dostaniu się na miejsce, potem tylko kminienie gdzie to niby jest schowane i sprawdzanie kazdego miejsca - a mogłem po prostu przeczytać na miejscu jeszcze raz opis poszło by szybciej.