Przeistoczenia na miejscu ukrycia kesza wykluczyły jego dalsze istnienie.

Ta skrzynka wyraźnie przeżywa renesans swojej popularności, być może za sprawą "Taaakiej ryby bis". ;-)

Ma swój niepowtarzalny urok, zarówno jako zadanie skojarzeniowe, piękno miejsca, jak i maskowanie.

Chociaż nie mamy gwiazdeczek na zbyciu, serdecznie zachęcamy do jej odwiedzania. :-)

Namawiali na quizy, to się pomału zabieramy... Maskowanie skrywające skrzynkę opiera się wichurom, ulewom, tłumom oraz rekonstruktorom zieleni. Może czuwa na nim moc duchowa jakaś :-D W bardzo wietrzny wieczór "przestępczego" dnia odnaleziono w zespole z darko75 i nieco zmarnowanymi Keszopsami. Dziękujemy za skrzynkę!

Mimo trochę późnej godziny, w okolicy pojawiało się sporo ludzi. Trzech osobników kręcących się "bez celu" po chodniku i świecących latarkami musiał wzbudzić zainteresowanie. Na szczęście kesza udało się sprawnie zlokalizować i podjęcie nastąpiło bez świadków. Dzięki.

Zdobycie "Takiej ryby! bis", zachęciło do zdobycia oryginału. Pojawiliśmy się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie i poszło dość szybko. Było trochę zwątpienia, bo skwerek jest chyba w czasie "rekonstrukcji" zieleni. Dziękuję i pozdrawiam.  

Dziękuję za skrzynkę, gratuluję maskowania:-). Sobotni wieczór, po udanych działaniach w terenie, zachęcił do podejścia w miejsce ukrycia, i skorzystania z okazji do podjęcia jeszcze jednego kesza. Można to uznać za ukoronowanie dzisiejszych keszerskich wysiłków:-). Pozdrawiam!

Zaległość nadrobiona, premiera wersji nr 2, przypomniała o tej skrzynce. Kiedyś już tu byłem, ciemno było, a zielonego sporo, dzisiaj też sporo obaw (bo zieleni ubyło) ale przy okazji telefonu do autora kesz wpadł w oko i nawet hint nie był potrzebny :)

dzięki za skrzyneczkę

Zagadka nalezy do tych co trochę czasu trzeba poświęcić by ja rozwiazac. Niestety bez pomocy sie nie obeszlo i dzieki temu moge podjac dobrze zamaskowany pojemniczek.
Dziekuje bardzo i Pozdrawiam
Dziadek_Irek

Za taką rybę leci taka gwiazdka,dzięki:)

Podobało się, i quiz i kesz. dziękuję.

Znaleziona dzięki wielkiej pomocy AA-TEAM i MiiOl. Dziękuję

Bardzo fajne maskowanie tylko trzeba uważać na mugoli :)

Za drugim razem. Podejmowanie w pełnym składzie znacznie poprawia skuteczność nurkowania. Jakie fachowe maskowanie Dziękujemy

Szukanie nocą mocno utrudnia sprawę. Zaryzykowalem i wreszcie sie udalo. Super zagadka i maskowanie.

edit: doszło zielone :)

Znaleziona z Dorotką :)
Trochę główkowania było,  ale z małą podpowiedzią się udało  :)
Dziękujemy za pokazanie ciekawego miejsca i za fajnego kesza oraz pozdrawiamy serdecznie właściciela :)

Część quizowa (bardzo sympatyczna) rozwiązana jeszcze przed zabraniem na serwis, nawet była próba podjęcia, niestety wtedy bez powodzenia. Nieczęsto bywamy w okolicy ukrycia, więc jak już się udało, to ponownie spróbowaliśmy zmierzyć się z tą skrzyneczką. O tej porze w grudniu to już niezłe ciemności, więc tym razem poszło:) Córka mnie maskowała, a ja szukałem. Dzięki rredan za skrzynkę!

To my ze swaciskiem też jesteśmy nogi, bo nam się nie udało jakoś w tamtym wrześniowym okresie. Musimy poświęcić więcej czasu, pamiętając rredanową skrzynkę z niedalekiej okolicy ;)

Sprawdzone, kesz jest na swoim miejscu.

Rybak odnaleziony, ok 20m. od obiektu sprawdzone, niestety bez powodzenia.

czekałam z niecierpliwością. dzięki! 

Zaktualizowany hint, mam nadzieję, że tym razem kesz będzie bardziej szczelny. Powodzenia!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Wróci na pewno.

A wróciii, wróciiii? Bo już wiem gdzie. :D

W keszu basen, zabrany na serwis.

Taaaakie ryyyby!Dzięki za skrzyneczkę :)

Skojarzenie pierwsza klasa, ubawiłem się. Quizu bym pewnie nie rozwiązał, gdyby nie analiza poszukiwań innych znalazców.

Niestety logbook przemoczony, kartki się sklejają. Da radę wpisać, ale raczej trzeba wykombinować jakiś patent uszczelniający.

Dzięki

Synchro z GC. Zagadka świetna. TFTC

Kesz z tych "must find". Pomnik wytypowałem dosyć szybko, aż tak dużo w Poznaniu przy wodzie ich nie ma. A gest "pomnika" mówi wszystko. Potem znalazłem jeszcze jedno potwierdzenie, że to tutaj.
W grudniu się nie udało. Najpierw 20 minut czekania, żeby wycieczka, która akurat tutaj zrobiła sobie przerwę, się zwinęła, a potem bezproduktywne grzebanie w okolicznych krzakach. Ponieważ było to zanim ktokolwiek po reaktywacji znalazł kesza, pomyślałem, że go tam nie ma. Ostatnio pojawiła się nadzieja, bo kilka osób znalazło. Korzystając, że szukałem dziś w okolicy i miałem swój "dzień konia" udałem się na miejsce i, tu pozytywne zaskoczenie, coś się zmieniło... I nic poza maskowaniem (doskonałym zresztą) nie ukrywało kesza! Wreszcie ryba przestanie za mną łazić

W komercyjnym serwisie zagadka ostatnio rozwiązana ale pojemnik nieznaleziony, a na ostatnim WIO dotarły do mnie podobne sygnały, a że kątem oka widziałem kilka dni wcześniej, ze znów w otoczeniu się coś pozmieniało, to podjechałem sprawdzić. Jest! Odrobinę w wyniku przeprowadzonych prac poturbowany ale daje radę i jest kesz na miejscu. Zapraszam.

Synchronizacja z gc.<br /> Pozdrawiamy

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka była w terenie więc loguję. Pomysł na zagadkę super wymyślony:) Sława quizu dotarła do mnie już wcześniej (na zasadzie 'Fibi, rozwiąż sobie'), więc kiedy Taiffun pokazał mi okolicę, od razu wiedziałam o co chodzi:) W drodze powrotnej spotkaliśmy samego Założyciela i jak się okazało, jakbyśmy przyszli jakieś 15 minut później, skrzynki byśmy nie znaleźli bo poszła na serwis. Dzięki za spotkanie i pozdrawiam!:)

Zabieram kesza na czas naprawy zużytego (popsutego?) maskowania.

Quiz znaleziony wcześniej, jako że "wpięty" w okolice nadwarciańskiego botellonu; obstawiałam pewne sobie znane miejsca w Poznaniu - jak się okazało, nieprawidłowo. Tymczasem podczas całego dnia łazikowania po mieście, czyli imprezy pod hasłem "Keszowanie z Taiffunem" w którymś momencie oczy podniosłam i doznałam olśnienia. To tu! Kesz tu jest! Ha, mam cię i nie odpuszczę! Taki bonusik do planu, bo jak to Taiffun powiedział "to jest Poznań, tu wszędzie są kesze", zatrzymując się przy każdym skończylibyśmy pewnie dopiero w momencie śmierci z wycieńczenia. Nie wiem czy pora była na jakiś posiłek, czy może siła sugestii, ale od teraz gest mi się już zawsze będzie z rybaaaaami kojarzył. Po obszukaniu całej okolicy (słownie: całej!), po wtajemniczeniu w nasze poczynania szczerze rozbawionej pani bodajże z Zieleni Miejskiej która, jak się okazało, od początku obserwowała nas zza jakiegoś krzaka, kesz ostatecznie wyciągnięty przez Taiffuna (tak, maskowanie niby takie banalne i znane, a jednak tak skuteczne że nawet on musiał się włączyć w poszukiwania).

Dzięki!

Szybko i sprawnie. Dzięki za kesza. 

taaaaką rybę dzisiaj miałem okazje oglądać. Jeżeli rybak miał na myśli tą pobliską wodę to ja bym powiedział, że wyłowiłem zapaloną lampę naftową i zgaszę ją jak on zmniejszy rybę. Z dużym poczuciem humoru - daję zielone.

Muszę powiedzieć jedno - od dziś inaczej będę patrzyła niektóre gesty - "taaka ryba" -  Za keszyka i spaczenie mojej głowy nowymi skojarzeniami, należy się śliczna gwiazdeczka. 

Wreszcie się udało - za trzecim podejściem w końcu chyba prawidłowo się skupiłem i odczytałem prawidłowo wskazówki - z uwagi na spacerowiczów podjęcie trochę trwało ale w końcu wyczaiłem lukę i błyskawicznie porwałem kesza celem dokonania wpisu. Jak zwykle maskowanie pierwsza klasa i oczywiście sam pomysł na quiz też boski...

W trakcie samotnego spacerowania po okolicach...

TFTC !!!

Zapraszam :).

Koleżanki na GC pokazały, że staty najważniejsze. Byle podjąć, a potem to już wystarczy cisnąć keszem gdzie bądź i byle jak. Nie będę jeździł po każdym podjęciu i poprawiał odkładania, podobnie jak z OP7905. Remont się skończy, to kesz wróci.

Istotnie, remont trwa i w tej chwili dostęp do kesza jest utrudniony ale możliwy. Maskowanie jest doskonale widoczne, a do podjęcia nie musisz mieć dwumetrowych rąk ale potrzeba trochę wygibasów. Może przydać się narzędzie. Na razie nie zawieszam skrzynki. W razie problemów proszę o foto maskowania na priv i komentarz. Coś zaradzimy ;).

Sprawdzę. O remontach w okolicy wiem ale - przynajmniej do niedawna - nie obejmowały one lokalizacji skrzynki.

przejeżdżąjąc dzisiaj w okolicy zauważyłem że w okolicach kesza trwa remont więc nie ma możliwość podjęcia go :P

 

Kiedy w zeszłym roku byliśmy w Poznaniu, męczyliśmy tą zagadką wszystkich znajomych miejscowych. Pierwszy trop stanowczo odrzuciliśmy, nie pamiętam już nawet dlaczego. Potem mieliśmy kilka pomysłów, jeden nawet sprawdziliśmy, ale ostatecznie coś nam w nich nie pasowało. I oczywiście na koniec pobytu okazało się, że - jak zwykle - pierwsza myśl była dobra. Tylko że wtedy nie starczyło nam czasu na podjechanie i podjęcie pojemnika. W tym roku postanowiliśmy to uczynić już pierwszego dnia pobytu. Niestety, nic nie znaleźliśmy. Po powrocie do domu (tego poznańskiego) sprawdziliśmy - i okazało się, że nie mogliśmy niczego znaleźć, bo pojemnik został przeniesiony. A my chcieliśmy być mądrale i szukaliśmy z pamięci. W sumie odetchnęliśmy z ulgą, bo to oznaczało, że jeszcze mamy szansę zaliczyć skrytkę, która przez rok nas męczyła. I na drugi dzień znaleźliśmy. Właściwie to seniorka ekipy znalazła, bo dzieci zajęte były patrzeniem na myszkę, która buszowała w pobliżu. Już chciałam kląć, że co to ma być, wszystko mokre i pewnie kesz w jednej z setek możliwych lokalizacji itd., ale kiedy wpadł mi w oko, a później w ręce, to odwołałam wszelkie złorzeczenia. Piękne maskowanie, nie musiałam się moczyć i w ogóle super. Dziękujemy za wspaniałą przygodę!

Robiony na 2 razy za pierwszym nie znalazłem za drugim dałem :D

Wymieniłem logbook, pojemnik starałem się uszczelnić, mam nadzieję, że się sprawdzi.

Such a...

długo szukałam numeru OP, żeby zalogować znalezienie :D

Wszystko ma jednak swój czas... ;)

Znalezienie na koniec fajnie wspominanego dnia keszowania po upalnym DZIKIM Poznaniu, w miłym towarzystwie, które wzięło na siebie część krwiopijców, ratując nas tym samym od pewnie 1000 dodatkowych ukąszeń :D

To tutaj można złowić taaką rybę? Dobrze, spróbuję swych sił. Nawet szybko połknęła przynętę. Oj, ciągnie jak szalona, zaraz wyrwie mi ręce! To chyba żarłacz biały, już po mnie :'( A nie, to rekin wielorybi, a ja nie jestem planktonem, mogę spać spokojnie. Tylko jak toto zabrać do domu? Skonsumuję na miejscu, dzięki! ;-) 

Usunąłem zapomniany i od reaktywacji nieaktualny spoiler ;).

Tak sobie siedzę i patrzę - jakie mi tu quizy zostały? Rybka? Hmm - rybka.... ryba.... ryyyyba... Taaaaaaka! O! Oooooo... mam! To musi być to. I tak sobie wczoraj zajeżdżam na miejsce. A tu jakieś dzikie tłumy? Co to? Międzynarodowy zlot wędkarzy?? Mając w głowie podpowiedź - jestem. Ale nic co pasowałoby do zdjęcia ze spojlera. Hmmm. Może to jednak nie tu??! NO cóż - blond jestem to może i źle wykminiłam... Cóż - czasu niewiele, rower wzywa - czas ruszać. Nie chciałam się do porażki przyznawać, ale jak to ja - nie umiem. "Wiesz gdzie po pracy podjechałam? Na rybkę sobie wskoczyłam. Ale nie mieli - same jakieś nieświeże. Nic co zdjęcie by wskazywało!", @Zabel - "Zdjęcie? Przecież to już nieaktualne. Oferta się zmieniła. Sprawdź, pomyśl, zamów coś innego". No i dziś przed pracą musiałam zajrzeć w miejsce raz jeszcze. Bez karty dań już i zdjęć jakiś. I??? Jest!!! O tak. Mmmmm. Taaaaakie znalezisko. Pyszna rybka - choć rzeczywiście wielka być musiałaLubię takie quizy! :)

P.S. Logbook niestety mokry.

od razu skojarzyłem to z tym pomnikiem naszukałem się trochę przez to świetne maskowanie.dzięki

Kiedyś jadę sobie właśnie tamtędy i ujrzałem właśnie ten pomink. Tytuł chyba nieprzypadkowy (dopiero po ujrzeniu tego obiektu zajarzyłem) . Keszyk nie był łatwy, bo maskowanie całkiem zmyślne. Ostatecznie za drugim podejściem z hintem Autora. Dzięki

PS pojemnik nabiera wody, przez dziurę w zakrętce. Wylałem to co się dało i wycisnąłem trochę wody z loga. Chyba należało by to jakoś uszczelnić.

Jak już kiedyś zabrałem się za ten quiz i pojechałem na miejsce to się okazało, że ni ma! Zabrano bo [spojler] i już. No a dzisiaj już byłWielkie dzięki za reaktywacjęJuż się nie mogłem doczekać aż zjem tę rybkęLubię takie zagadki :)

Kesz zmienił maskowanie i lokalizację. Hint zaktualizowany.

Pojemnik zaginął.

Nie wiem które to już podejście do tego dawno rozwiązanego quizu, zawsze przeszkodą byli okoliczni ciekawscy. Gdy nadarzyła się nocna okazja poszło bardzo sprawnie, pierwszy strzał okazał się celny. Dowcip w tym quizie jak dla mnie najwyższych lotówDzięki!

Wraz z noorbi na szybkim nocnym keszowaniu. TFTC!

Zreperowany kesz wrócił na miejsce.

Klej trochę puścił i maskowanie zaczyna się rozłazić. Zabrałem kesza na serwis. 

Zagadka rozwiązana, skrzyneczka znaleziona.

Zagadka rozwiązana kilka miesięcy temu. Skonsultowana z mężem (wędkarzem). Nasz tok myślenia był nieco odmienny, ale doszliśmy do tych samych wniosków. Kesz sprytnie ukryty. Dzięki.

Rowerowo z Agatą, w poprzednich dniach bywało tu tłoczno, dziś tuż przed taaaakim deszczem swobodniej. Dzięki za kesza!

Bardzo fajny qiuzik ze sporą dawką humoru :)

Wykonanie schowka pierwsza klasa!

Dzięki za keszynkę

Dziękujemy za rewelacyjną łamigłówkę, a tym samym podwójną radość z odnalezienia i wpisuWieczorem jest zdecydowanie spokojniej choć krążąca samochodem ochrona zmuszała nas do ciągłego udawania strzelających fotki turystów ;p

TFTC, pozdrawiamy! Agnieszka i Staszek Team

Pierwszy wpis do logbooka. :)

Dzięki małej pomocy kesz odnaleziony. :)

Nowy logbook czeka na wpisy. Powidzenia :)!

Pomysł pierwsza klasa. Mistrzowska zagadka. Uwaga na mugoli. Keszynka chyba niekompletna a logbook w stanie rozkładu, potrzebuje pilnej reanimacji. piotrmichal 24 Lipiec 2013

W końcu padła bo zawsze coś na przeszkodzie stało aby podjąć a dziś raz dwa i po krzyku 

Log lekko wilgotny

Jakie zioła palicie w PoznaniuWymiękam przy Waszych skrzynkach :D

THX

No gdyby nie pomoc Ronji, to ja nie wiem czy dałoby radę w pojedynkę rozkminić ten quizAle krok po kroku, rozbierając na części pierwsze coś zaczęło mi świtaćNa Layio nie mogłam liczyć, bo żadnych on skojarzeń nie miał z taaakąą rybąąąAle jak mnie w końcu oświeciło to zrobiłam taaakiiiee oczyyyZ szukaniem już nie było problemów, można było szybko domyślić się gdzie kesz się skrywaWielki plus za maskowanie i koncepcję quizu ;)

Kiedyś oglądałem ten quiz, ale w życiu bym nie pomyślał gdzie on jest i jakie jest znaczenie &quot;taakiej ryby&quot;No cóż, nie każdy ma taaką wyobraźnięUdało się podjąć, dzięki wspólnemu keszowaniu z Ronją, który trochę podpowiedział, ale nawet to nic mi nie podsunęło. Lepiej się nie przyznawaćSamo maskowanie bardzo fajne, wręcz można by się spodziewać takiego w tym miejscu. Więc quiz oceniam jako bardzo dobry, dla bardzo dobrych spostrzegaczyTaakie oko trzeba mieć

Przed przyjazdem do Poznania rozpracowaliśmy lokalizacje chyba większości pomników, a ten najbardziej nam pasował do quizu. Podobnież ma on również inną nazwę, też w pewien sposób z wodą związaną. Jednak z pewną taką nieśmiałością, niepewnością...kopaliśmy w zaspie. I wykopaliśmy:)
Dzięki i  pozdrowienia. Ania i Marcin

Znaleziona w mroźny dzień z Daraskiem i Tomekdzierza

Udało się ugryźć rybę. Pozdrowienia 

PS: Przez przypadek wpisałem wodę zamiast ryby

Zrobiona w miarę szybko :)

W związku z urlopem, nadrabiamy zaległości. Dziś przy pomocy maskowania, czyli syna, podjęta bez większych problemów, choć i sam keszyk dobrze ukryty.

TFTC

W ramach czyszczenia zaległości: faktycznie mielismy kesza w ręce, ciemkawo onczas było, potem nie było okazji, dziś bez problemu dokonaliśmy formalności. Nooo i pojechaliśmy dalej.

Hej, chyba mieliście stary opis (hint)? Na miejscu nie trzeba już grzebać w podłożu (kopanie nigdy nie było potrzebne). Możliwe, że kesz był w Waszych rękach ;).

Łoglądalim co innego, co się zaczyna tak ze 20 metrów w lewo i jest dosyć frapujące, a się przypomniało, że mieliśmy Rybę sprawdzić.
Nocka już, pusto, tylko latarnie i ładna kamera monitoringu, no i My+ asysta ochroniarza w obiekcie na prawo. Delikatne wykopaliska ale bezskuteczne. Nie będziemy naruszać struktury, przyjdziemy za słonecznej jasności i jeszcze lampkę weźmiemy to będzie łatwiej.

Przyznaję, że bez pomocy innych keszerów to bym błądziła i szukała na drugim końcu miasta niż kesz się naprawdę znajdujeale zawsze miałam inne pomysły niż należy :)

Po drobnej podpowiedzi autora nie byłem przekonany do miejscówki. Po dwóch innych nieznalezieniach podjechałem sprawdzić, okazało się to strzałem w dziesiątkę :)

Znaleziona podczas dlugiej pieszej wyprawy.  Sama miejscówka znaleziona bardzo szybko, jednak aby podjąć kesza musiałem się trochę nakombinować... Jednak po chwili, gdy zrobiło się pusto w końcu udało mi się głabnąć skrzynkęTFTC!

"Q pamięci": W oczekiwaniu na małą Zosię spotkali my się (po raz ostatni pewnie w takim składzie) No i były wspominki... jak to niektórzy wchodząc do morza złamali sobie nogę, jak to po zjedzeniu "świeżutkiej" nadmorskiej rybki zwiesili się przez barierki w celu usunięcia zbędnego balastu z organizmu... I tak przy tych nadmorskich retro-opowieściach, którym nie było końca, postanowiłam podzielić się rozterkami związanymi z taaka rybą. No i któż inny jak nie największy zapaleniec wędkarstwa jakiego znam mógł wpaść na trop? (dzięki Krzysiu i reszto składu) Historia działa się w zeszłym tygodniu, podjęcie to już inna sprawa - pierwsza próba w weekend nieudana, potem drobne konsultacje celem potwierdzenia miejscówki, dziś bez problemu po zmianie miejsca zamieszkania keszyka złowiona na robalaaaaa Dziękować.

Skrzynka zarejestrowana jest na GC i okazało się, że była odrobinę na bakier z tamtejszym regulaminem. Zrobiłem więc modyfikację tak, aby już było zgodnie z zasadami. Pojemnik zwiększył gabaryty ale zmniejszył pojemność ;). Dołożyłem spoiler.

Podpowiedzi, podpowiedzi :). A naprawdę nie zostało powiedziane nic więcej niż jest w opisie, potwierdziłem jedynie pewien trop... Przy okazji serwis, gości z GC konfundowało logo OC więc dodałem drugi logbook. Co ciekawe, i tam już jest siedem znalezień.  Niestety, ktoś uszkodził GK :(.

Podjętew zacnym towarzystwie samego autora, marassa1111, Naruu, Markusa i Kuby.M po spotkaniu przy piwie.
Zagadki zagadkami ale ta mi się podobała!
Sam kiedyś dużo wędkowałem i wiem co oznacza ten zwrot
"Taaaaaaaaaaaaaka Ryba" nawet jak to była mała płotka :)

Dzięki

P.S.

Taaaaaaaka ryba i taaaaaaka prosta! Podjęta w wiekszej grupie po miłym spotkaniu przy piwku (albo dwóch).

TFTC!

Świetna skrzynka! Zagadka rozwikłana po małej podpowiedzi rredana. Podjęta z MarkusemVisse, Armisem i naruu w towarzystwie rredana i marassa1111 po wspólnym, jakże miłym spotkaniu. TFTC!

OUT: GK

Rozkminiona zagadeczka razem z Armisem, Kubą M., MarkusemVisse w przemiłym towarzystwie Autora kesza oraz marassa1111. :)

Nastąpiło nagłe olśnienie i postanowiliśmy podjąć skrzyneczkę wieczorową porąSuper Quizik! Bardzo pozytywny, no i ładnie skitrany, w równie ładnej okolicy. Chwilkę zajęło szukanie, ale udało się! :]

Wędkarz okazał się równie pozytywny! :]

TFTC!

Zaalarmowany wpisem holenderskiego keszera na GC podjechałem sprawdzić, co słychać u skrzynki. Zagadkę rozwiązał, a pojemnika nie znalazł. Na miejscu wszystko w porządku, dodałem GK.

Taaka ryba złowionaPrzesympatyczna zagadka, z poczuciem  humoru, i wszystko tak do siebie pasuje!!! Wystarczy tylko zamknąć oczy i już... ale to się już wie... jak się wie :POut: GK TFTC!

Podjęta z Ntu podczas spaceru po mieście. Zabawny pomysł, reko za poczucie humoru i rzucanie na kolana poszukiwaczy, celem podjęcia kesza oczywiście :))

Skrzyneczka podjęta w Wielkanocne popołudnie, po drodze w świętowaniu ;)

Co prawda podejście było drugie, bo kesz za pierwszym nie dał się znaleźć .

Wspaniała zagadka, trzeba było wysilić mózgownicę, dzięki!

Dziś z ręką na sercu można powiedzieć,że wielki ten wędkarz i rybek złowił wiele!!! Tftc

Gratuluję pierwszym znalazcom, bo wpisów pięć ale teamów trzy. Mieliśmy razem trochę zabawy :). Dzięki za wytrwałość w poszukiwaniach.

Kolejnych śmiałków proszę o zwrócenie uwagi na obserwujące ich zza skrzyżowania elektroniczne oko.

HeHe ciężko pomyśleć, że akurat tam jest schowany kesz, naprawdę trzeba wyśilić swój mózg aby odgadnąc o co chodzi, a i jeszcze żeby miejsce schowania odkryć to dopiero trzeba się znać na Poznaniu ^^.

Keszyk oczywiście znaleziony bez zbędnych gapiów.

Pozdr.

Hello,

Jak to się mówi: "zonk". Wpisałem się na samym szczycie (na czerwono) i byłem święcie przekonany, że jestem pierwszy. A tu figa. Cały dzień upływał pod znakiem pytania "gdzie to jest". Razem z Marasem sprawdzaliśmy przed południem pewne miejscówki. Potem różne kombinacje i poganianie szarych komórek. Była nawet próba przekupstwa, ale Marcin za późno odebrał telefon. A wtedy już byłem na tropieNa miejscu, mimo stosunkowo późnej pory, kręciło się sporo ludzi. Trzeba było grzecznie wyczekać na odpowiedni moment i zrobić swoje. Wymieniłem GK. Bardzo mi się spodobało takie prawie wiosenne zmuszenie do myślenia. Było nieźle :)  Pzdr, Wojtek

Podjęta wspólnie z kajetannem, po kilku godzinnym przygotowaniu umysłowym. Zabawy co niemiara, świetny kesz.
Jak uzbieram to dołożę gwiazdkę. 
TFTC! 

 

FTF z pajak_mala !
Nie obyło się bez telefonu do przyjaciela, pierwsza myśl była zła jednak gdy poruszuliśmy wyobraźnię poszło łatwo, naprawdę wielka musiała być ta ryba. :D
 Właściciel nie wytrzymał i chciał się nad nami poznęcać, nie udało mu się, w momencie w którym przyjechał, Pająk wyjął skrzynkę.
TFTC!

Pojemnik mikro-prawie-mały. W środku zestaw piśmienniczy i logbook. Zmieścił się też drobny fant i GK.