Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Tylko zmiana statusu bo ponoć biła wszelkie rekordy :) 

Może gdzieś tam jest, ale po pieńkach ani śladu,  a moja saperka na kordach nie dała rady.

Coś mi się wydaje, że skrzynki nie ma. Stojąc dokładnie na kordach nie było widać rzeczonego pieńka. Nie udało się go odnaleźć także w promieniu około 30 metrów. Podejrzewam, że może zdjęty został kolejny kawałek lasu w celu odsłonięcia wyrobiska... nie wiem.

Panorama 360 stopni dokładnie z kordów pod tym linkiem:

https://goo.gl/photos/B1hUNVYt95mqDJ5Q7

Skrzynki najprawdopodobniej nie ma. Pewnie została przysypana przez wszechogarniający piasek. A to jak szukanie igły w stogu siana. Trochę szkoda, bo miejsce przepiękne.

Fatamorgana... Po okrążeniu całej kopalni, raz pchając, raz ciągnąc rower po tym cholernym piachu, wdrapując się na zasrane górki co się okazuje!?!?! Zasrani plażowicze!!! 10 metrów od kesza! Myślałem, że gorzej być już nie mogło. A jednak mogło!!! Tuż za kopalnią wiedzie piękna ścieżka!!!! Skrzynka idzie do ignorowanych, speszyłem się...

Z Ostrowa tutaj dostaliśmy się drogą, która była na mapach Locusa, jednak prowadziła pod S14 i to "pod" to była chyba droga dla zwierzyny My z rowerami musieliśmy iść w pozycji pochylonej.

Daję komentarz bo na miejscu spotkaliśmy plażowiczki, które wcale na mój widok nie chciały umykać gdzie pieprz rośnie tylko sobie dalej siedziały Przycupnąłem niedaleko ich, przytuliłem się do pniaka, ale ponieważ byłem pod ciągłą obserwacją to tylko sobie dziabłem to tu, to tam i dałem spokój. Zakładam, że skrzynka gdzieś tam jest, ale nie dało się poszukać bez spalenia skrzynki.

Trzeba będzie wrócić.

No cóż każdy ma swoją pięte achillesową, naszą okazała się kopalnia i piasek, pierwsza z szukanych skrzynek Vulpeculi nieznaleziona. Jednak się nie poddajemy i przemy do przodu :D

Kawał kopalni. Choć za jakiś czas, kiedy bór podrośnie, ciężko będzie ją znaleźć i odróżnić od otoczenia. Dzisiejsza aura w sam raz komponowała się z pustynnym klimatem. Współrzędne precyzyjne, ale nie mogłem w oślepiającym słońcu dojść do ładu ze spoilerem. Dlatego było dość długo. Niemniej z sukcesem. Dziękuję!

Tylko piiiach, sssuchy, sssuchy, sssuchy!

Pustynia Błędowska niech się schowa, bo tam na pewno nie zobaczy się F16 (no dobra, tu też głównie było słychać, ale za to jak!).

Podjęte w towarzystwie zaprzyjaźnionego mugola, który zajmował się głównie porównywaniem miejsca, w których kopałam, ze spojlerem (co chwila wskazując "troszkę" inny punkt).

yoshio on bike tour. 101km, 9 godzin, bilans: +9 skrzynek.
nr. 6. pustynia. takie właśnie skojarzenie idealnie pasuje do tej skrzynki. i tak nawet napisałem w papierowym logbooku. tym bardziej, że dość upalnie dziś było. na miejsce podszedłem zupełnie bez sensu z rowerem, ten akurat mógł poczekać na drodze. podpowiedź idealnie naprowadza na cel, nawet minuty nie szukałem. fajnie schowany kesz. i te F-16ki w oddali, kapitalna sprawa. dzięki!

Spacer do miejsca nie jest najłatwiejszy. Samo podjęcie skrzynki w tej temperaturze jak i samo miejsce przypominają pustynię! Potem kopanie i kopanie i jest kesz. Dzięki śliczne! Ocena znakomita leci na konto skrzynki!  

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Zmiana lokalizacji ;)

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Rowerowa rekreacja z Matrixową :)

Wydmy podziwiane zarówno z dołu, jak i z góry - tu też nam się podobałoSkrzynka znaleziona szybciutko, tutaj podpowiedź pomogła.

Znalezione z Kao. Fajowe miejsce, coś czuję, że latem dzieciaki mają tam niezły ubawDzięki za kesza.

Dziś wszystko znakomite: pogoda, kesz, humorMiejsce bardzo ciekawe, do obejrzenia z każdej strony. 

urlopowo, rowerowo, plażowo 

Dzięki V!

TFTC! *** Istotnie przycięli drzewko (wycinka części drzewek) - nadal stoi ale nie szukajcie obu cech charakterystycznych ze spoilera. Jest za to nowa cecha - rzucający się w oczy BRAK poprzednich cech ;)


Podczas sprzatania resztek po wycince - kesz MOŻE zostać zdekonspirowany... Oby nie ... 

Miejsce przepiękne aższkoda było odchodzić. Co do drzewa zostało ono zaznaczone pomarańczowym kolorem tak jak kilka innych drzew. Możliwe ze jest do wycięcia ale nie mam pewnosci. Co do skrzynki dobrze zachowana.

Znaleziona bez problemu może dlatego że zaszedłem od tyłu.

Wpakować sie z rowerem na góre eh nie ma co idzie sie zmachać;) ale za to jakie widoki;) jacyś chłopcy wchodzili na góre i robili fikołki do samego dołu;) kesz w super stanie sucho i przyjemnie;)

Bardzo urokliwe miejsceDzięki za pokazanie kolejnego fajnego miejsca :)

Trzecia na trasie.

I znów piach... Były momenty, że musiałem rower targać bo nijak nie szło jechać.

Sam kesz znaleziony bez problemu.

Dziękuję!

Szybko i sprawnieDużo piachu tu...I dalej w drogę... ;-)

Ma się dobrze i jest na miejscu ;)

Troche zajęło mi z Mramukiem znalezienie tej skrzynki z tego względu że zaczelismy słuchac od innej strony 

Dużo się naszukaliśmy, choć jesteśmy z okolicy.

Znaleziona z Zybciem podczas sobotniego spaceru po wertepach. Skrzynka w bardzo dobrym stanie.

In: wędkarska odmiana ski-passu i miarka

Out: latarka (która w sumie się przydała bo jak wracaliśmy to już robiło sie ciemno).

Ostatnia skrzynka podczas spaceru z Izeq.

Skrzyneczka znaleziona o zmroku tylko dzięki wytrwałości mojej niezastąpionej towarzyszki przygód  Wystarczyła odrobina intuicji. Dobrze, że mieliśmy ze sobą czołówkę, bo byłby spory problem ze znalezieniem odpowiedniego drzewa  Duże wrażenie wywarła na nas podręczna latarka umieszczona w środku, a także spacer po "pustyni" w blasku księżyca

Ładnie tu. Dzięki za skrzynkę

Znaleziona z Ulą. Szczęśliwie udało się zobaczyć nowy opis i zobaczyć spoiler bo GPS uparcie prowadził pod stare współżędne (wcale się nie dziwię).

Uwaga. wrzuciliśmy kilka kolorowych pinezek

Dzięki.

mały serwis skrzyki z wybraniem nowego miejsca ukrycia.

Znaleziona z RiFek

Sahara. Bylem na Saharze.Rekomendacja.

łażąc po piasku, było jak nad morzem,albo na pustyni i właśnie za to gwiazdkaRowerowo z Boksytem i Stefankiem

Poczuliśmy się przez chwile jak na pustyni lub nad morzem. Za takie wrażenia gwiazda się należy. Rowerowo z Krysią na trasie ŁŁ. Out GK Żółw.

Miejsce znane i odwiedzane wielokrotnie Fajnie bo po drodze jakiś pasiony prosiak z samochodu w środku lasu zakopał się w błocie, bez szans na wydostanie - dobrze mu tak. Podnieniłem geokreciki

THX ZA CACHE !!!

Gdy zbliżaliśmy się do skrzynki jakieś 100m przed nami mignęła nam postać. Odludzie zupełne, więc niemal pewni byliśmy ze to jakiś cacher. Gdy zobaczyliśmy, że kręci się w miejscu gdzie wg. kordów powinna być skrzynka mieliśmy już pewność. 

Dalsze poszukiwania kontynuowaliśmy już wraz z Plebkiem, któremu dziękujemy za miłe towarzystwo i pomoc przy przenoszeniu wózka przez największe pisaki i błota.

A miejsce bardzo przyjemne i zdecydowanie godne polecenia. TFTC

Przy tym keszu miałem niespodziewane ,ale jakże miłe spotkanie:) wchodzę według współrzędnych w głąb drzew,szukam drzewa i nic ,nagle na ścieżce mija mnie Para+bobas w wózku i pies,zachowuję ciszę jak gdyby nic i nagle słyszę pytanie "znaleziona?" zdziwiony obracam się i nagle po zapoznaniu dowiaduję się,iż spotkałem przy keszu DarkmooryDo końca trasy po keszach i na dworzec miałem przemiłe Towarzystwo,jeszcze raz Dzięki wielkie  i do zobaczenia może przy następnej skrzynce?:)  

Co do kesza współrzędne trochę niedokładne ,ale patrzeć dokładnie ,a znajdziecie:) GK zabrany i STF/FTF na podzielenie się :)

godz 11 50

FTF

Miejsce powaliło nas na kolana.To trzeba zobaczyc na własne oczy.Żona wklei póżniej fotki.Pomni przestróg założyciela wspinamy się na górę.Szok. Poczulismy się jak w Łebie na ruchomych piaskach.Niesamowity krajobraz.Zdjęcia tego nie oddadzą,to trzeba i warto zobaczyc.Zabieramy cert.FTF.

Bezdyskusyjnie przyznajemy następną zieloną gwiazdę.

wymieniamy mercedesa co prawda bez paliwa na latarkę dynamo.

TFTC

bolerob z żoną

Gotowa do szukania zapraszam ;)