Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

W związku z prośbą pełnomocnika właściciela terenu na którym znajduję się skrzynka, wywołaną wandalizmem na terenie obiektu (nie wiadomo czy przez keszerów) skrzynka będzie nie dostępna, proszę o nie podejmowanie, i nie odwiedzanie tego miejsca.

No i dojechaliśmy do właściwego, konkretnego celu - Twierdzy Modlin. Tej takiej właściwej, gdzie nagromadzenie miejsc do odwiedzenia sięga zenitu. Gdzie nie trzeba przestawiać auta co dwie skrzynki i gdzie nagromadzenie skrzynek pali mózg. Dojechaliśmy tam, gdzie każda cegła opowiada historię...

Do skrzynki beczkowej próbowaliśmy się dostać dzień wcześniej. W sumie prawie nocą. Było jakoś koło północy. Ale ciemno jak cholera, nie wiadomo gdzie iść, czy do góry czy w dół, poświeciliśmy tylko latarkami z ulicy ale nic to nie dało. Wiedzieliśmy więc, że skrzynka będzie na dzień następny.

I tak też się stało. Dojście do wejścia okazało się łatwiejsze niż przypuszczaliśmy. Choć też prawda jest taka, że doszliśmy do niego kompletnym przypadkiem. Szukając wejścia do Bramy. Patrzę na Garmina, zbliżamy się nieubłaganie do innej skrzynki. A tą okazała się właśnie Beczka. Więc zmieniliśmy kolejność poszukiwania kiedy stanęliśmy przed wejściem.

A ja wiedziałem, że ja tej skrzynki nie odpuszczę.

Czołówki na łeb, latarka w kieszeń, torba do środka i hajda przez "wejście".

Jesteśmy. Szybki rekonesans, głowa w lewo, w prawo, kilka kroków w tą, kilka w tamtą i... kur*a jakie to jest wielkie!!!

Krążyliśmy, szukaliśmy, góra, dół, góra, dół, cichutko, cichuteńko, krok za kroczkiem, bezszelestnie. Mieliśmy rezygnować praktycznie. Ale głupio też było odpuścić jeżeli byliśmy tam już przez około 40 minut. Już nawet wiedzieliśmy czego szukać ale nie szło znaleźć tego właściwego "pokoju". Nosz w dupę jeża, gdzie on jest?! Zasięgu nie ma więc nawet nie ma się jak poradzić kogokolwiek kto skrzynkę miał już zgarniętą. Beczek gdzieniegdzie od groma ale jak są to śladowe ilości (choć fakt - ładnie poukładane), albo w kompletnym rozpitolu więc to nie mogło być tutaj.

I w sumie chyba już rezygnowaliśmy kiedy dojrzałem właściwy pokój. I wtedy z moich ust wyszło mało wysublimowane "ja pierdo*ę!". Kosmos! Może i ładnie poukładane ale która to ta właściwa?!?! Przecież jeszcze nam tutaj trochę zejdzie! No i zeszło...

Długo czułem jeszcze w nosie ten chemiczny, śmierdzący, ostry zapach. Aż po wyjściu nie omieszkałem puścić sobie komety z nosa;). Pomóc to niewiele pomogło ale ten pył który utrzymywał się w miejscu z beczkami był koszmarny.

A samo miejsce... odjazd. Klimat horrorowy. Oglądałem taki horror "Grave Encounters". Podobny klimat. Kręcony metodą "found footage" (czyli kamerą z ręki). Dział się w psychiatryku, później gdzieś tam też zeszli do jakiś tuneli pod szpitalem. No i przypominały do złudzenia te gdzie byliśmy. A jak na samym końcu nie mogliśmy znaleźć wyjścia i wałęsaliśmy się jeszcze po najniższym poziomie dobre 5 minut to po głowie kołatało mi się tylko "kur*a to jest ten horror, umrzemy tutaj"... Na szczęście udało się z tego wyjść cało ale wcale się tak miło nie czułem:). Psychodelia pełną gębą.

Wyszliśmy podobnie jak weszliśmy, cichutko, ostrożnie, jak ninja.

Teraz widzę, że skrzynka jest niedostępna. Jak coś, Autorze kesza daj znać jakie dewastacje czy zniszczenia miały mieć miejsce na obiekcie. Powiem czy to przed naszą wizytą czy po naszej wizycie. My niczego zniszczonego tam nie zauważyliśmy. Obiekt wyglądał jakby nikt do niego nie wchodził od co najmniej 50 lat...

Dzięki! Dzięki jak cholera za ten koszmar, horror, psychodelię pełną gębą!!! Dla takich skrzynek warto się bawić, warto żyć i podnosić adrenalinę takimi keszami! To jest właśnie esencja zabawy.

Dzięki raz jeszcze!!! Pomalowane na zielono, zarekomendowane, zaznakomicone jak tylko się da!!!

atak na Twierdzę. poprzedniego wieczora uznaliśmy, że nie ma sensu wbijać się tu po ciemaku, więc tym razem uderzyliśmy w biały dzień. niewiele to zmieniło, gdyż w środku i tak ciemno jak w... najwięcej zeszło na znalezieniu odpowiedniego pomieszczenia, potem poszło z górki, kesz długo się nie ukrywał. miejsce z tak miażdżącym klimatem, że nie sposób go nie zarekomendować, co niniejszym czynię. dzięki!

Byłem tu jakiś czas temu i pozwiedzałem obiekt, niestety ze względu na problemy z latarką musiałem odpuścić poszukiwanie kesz. Dziś uzbrojony w dwie latarki znalazłemŚwietne miejsce, wielkie dzięki.

za doznania duchowe i łzy siedmiolatki rekomendacja

za klimat, radość i dumę rekomendacja

za trud i satysfakcję rekomandację

potrójna gwiazda... słów mało

Z MiszkaWu i Zuzanną. To jest miejsce o którym pamięta się długo. Z zewnątrz nic nie zapowiadało tak wielkich korytarzy. Na parterze można wręcz zabłądzić. Zresztą za drugim okrążeniem znaleźliśmy odpowiednia komorę. Z odpowiednia beczka był mały kłopot i w końcu zabrałem się za odkręcanie wieczek po kolei i tak kesz wpadł. Ciemno, zimno, ale to jeszcze nie koniec atrakcji bo czekało na nas drugie piętro. Równie ogromne, ale tutaj panuje większy porządek architektoniczny więc i znalezienie hasła nie trwało długo. Zostało znalezienie drogi do światła, ciepła i słońca.

Zielone daję głównie za miejsce.

Zaliczona TFTC

Znaleziona. TFTC

Kesz zdobyty w czasie spotkania Twierdza Modlin Wzywa.

Wyczesana miejscówka, ja pilnowałem by ktoś wejścia nie zamurował a Wołek penetrował. Słabo mu szło to załatwiłem wsparcie :)

Pozdrawiam
Art_noise

Muszę się przyznać, że nie dałbym rady wejść do środka ze względu na moje wymiary, wiec nawet nie próbowałem. Miałem za to możliwość wspomóc tych śmiałków, którzy wskakiwali do środka :)

Skrzynka zdobyta w ramach TMW 2015.

TFTC + ocena znakomita bo w środku podobno było ekstra!

Ile my tam spędziliśmy czasu... Z zewnątrz skubane nie wygląda na duże. Ale w środku? Powala! Razem z Krzysztofem spędziliśmy tam sporo czasu (koło 40 minut), był nawet telefon do pomocnego duszka ale dopiero Wołki.Lca nam pomogli ;> 

Za pokazanie obiektu daję ocenę znakomitą. I za to, że nie trzeba było już liny do wchodzenia ;)

 

Ale super! W życiu bym nie pomyślała, że to takie wielkie w środku ! Szampon znaleziony i nawet ampułki byłyz dziury wychodziłam na szczupaka, a Ryjek pomagał:D 

Skrzynka zgarnięta dzięki pomocy Wołki.lca. wpis ogólny ;)

Niesamowite miejsce ukryte pod ziemią pełne niespodzianek i ciemnych korytarzy. Dziękuję za cudowną przygodę :)

Z zewnątrz taki niepozorny budyneczek a w środku taki wielki! Oj tutaj pospacerowaliśmy razem z YukiHaną i Maleską w poszukiwaniu szamponu podczas gdy Krzysztof i izeq szukali skrzynki. Nie mogłem sobie wyobrazić lepszej przygody na zakończenie keszowego weekendu!

Czwarte czyszczenie Modlina AD 2015. Do trzech razy sztuka. Od góry nie poszło to od dołu się udało. Muszę przyznać, że tylu beczek w kupie to nie widziałem i raczej nie uświadczę więcej. Hale zarąbiste. Szampony też. Wogóle kesz zarąbisty. Szkoda tylko że musieliśmy reaktywować, ale i tak było super.

Zdobyta w toruńskiej ekipie podczas TMW. Dzięki i pozdrawiam! Reaktywacja w beczce z numerem ze spoileru.

Skrzynka zdobyta podczas czwartego-szalonego wypadu na Modlin. Zawsze warto tu wracać. Pozdrawiam i dziękuje Wrzos!
Super kesz,pierwsze podejście pudło.Drugie reaktywacja, skrzynka na miejscu zgodnie z opisem

IV atak Torunia na Modlin podczas TMW. Mega miejscówka. Ile razy już tam byliśmy. Dzięki i pozdrawiam!

Podjęta podczas eventu - dzięki!

Jedna z najlepszych modlińskich skrzynek!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Dzięki za fajnego keszykaMiędzy innymi ja go reaktywowałam WOW :)

Znaleziona podczas Modlin-RS. Doskonała skrzynka. Te ciemności, labirynty, echo... wspaniałe rozpoczęcie eventu.

 

Podczas spotkania Modlin - RS. Rozpoczęcie sezonu idealne! Super zabawa przy tym keszu była, do tej pory mam znaki na ciele po linie i węźle ratunkowym :D

ഀ Kolejna Toruńska wyprawa na Modlin. Jeszcze i tak tu wrócimy :)

Było nas tu sporo, jedna twardzielkę na linie opiściliśmy na dół. W beczkach mocne przemeblowanie i skrzynki znaleźć się nie udało a szukaliśmy z drobną pomocą.

Za drugim podejściem. Pierwszy raz nie doczytałem i się wkurzyłem szukając nie wiadomo gdzie. Jak się okazało TAM też szukałem lecz widocznie ślepy byłem bo nie znalazłem. No i wtedy nie pamiętałem o dodatkowym zadaniu a teraz znam hasełko :-)

Podobno da się wejść bez sprzętu, ja wbiłem dostępem linowym.

Z pomocą Bazylka który dzielnie czuwał na górze.

Współrzędne zmierzone przeze mnie to:

52 26.4277N

20 41.6433E

We wspólnym wypadzie autem do Modlina po raz ostatni chyba i okolic na zaliczanie skrzynek.

Za drugim podejściem. Pierwszy raz Mototramp nie doczytał i się wkurzył szukając nie wiadomo gdzie. Jak się okazało TAM też szukał lecz widocznie ślep był bo nie znalazł. No i wtedy nie pamiętał o dodatkowym zadaniu a teraz zna hasełko :-)

Podobno da się wejść bez sprzętu, on wbił dostępem linowym.

Z pomocą moją czyli Bazylka i ja dzielnie czuwałem na górze.

Współrzędne zmierzone przez Mototrampa to:

52 26.4277N

20 41.6433E

 

Operacja Modlin, razem z Nefrytem. Po tak upalnym dniu spacer w chłodni to największa przyjemność. Mnogość beczek nas nie przeraziła i kesza namierzyliśmy bez problemu. Gwiazdkowo, in GK CRYPTOCLIDUS.

Znaleziona z Boksytem. To nasza ostatnia skrzynka tego dnia. Łatwo nie było ale sie udało. Wspaniałe miejsce.

Hej

Zejście piekne do miejsca, ale dalej niestety kiepsko ciemno i nie dało rady namierzyć kesza, a tym bardziej beczki z takim numerem. Mototramp się poddał, może jeszcze tu wrócimy.

#2 Wyprawa na Modlin z MaćkiemB, ŁukaszemB, Ewą i michaelem50.

Najlepsza skrzynka tego dnia. Zejście w dół to czysta poezja. Sale z beczkami i cały ten klimat. Ach!

cóż zrobić - beczka ciepnięta w magazyn sama nie chciała się znaleźć ;)

Mimo, że byłem przy zakładaniu skrzyni i że właściciel był przy szukaniu to i tak nam się zeszło dość długoSam właściciel się pogubił :D

W każdym razie zielone się należy :D

Miejsce świetne... bardzo ogromny magazyn, a beczki walają się tam wszędzie... to mi przypadł zaszczyt zamykania wejścia, więc i wspinaczka... bombowa skrzynka - znaleziona wspólnie z Pumą, Burakiem i Ranwersem... podziękował i pozdrowił... czajorek

Modlin Fortress - After party.

Niesamowite zejście, niesamowite klimaty. Gwiazdka za całokształt.

Modlin Fortress.

Zejście nie było łatwe, ale udało się. Za pomoc i asekurację ogromnie dziękuję chłopakom. Trochę zeszło się z poszukiwaniami skrzynki, bo beczek tam dość dużo. Michael50 znalazł, wpis i poszukiwanie hasła do logu. Wyjście było dużo trudniejsze niż wejście. Całe szczęście Osił, kasakasa i m50 mają trochę siły i wyciągnęli mnie z tej dziury. ZalewHK chronił tyły. 

Senkju.

To jest to co tygryski lubią najbardziej :D

Miejsce super, i kto by pomyślał że w środku znajde taki ogrom :)

W trakcie szukania kesza bylo sporo zabawy niechcący omineliśmy beczke lecz w końcu sie udało, troszke ładniej poukładaliśmy beczki ;p i ta nasza prowizorka linowa, tak czy inaczej było warto

 

Połączona drużyna mazur95, mazur94, skrocki, kingusia1996.

To co lubimy, liny i nowe nieodkryte miejsce pod nosem. Tyle lat człowiek się kręci, a nadal odkrywa niespodzianki takie jak te.

Ale lipa panowie, ja już chciałem dzwonić po pizzę bo myślałem że troche tu posiedzimy a tu keszyk w 5 minut.

Jak ktoś nie ma gdzie kisić ogórów to tu beczek pod dostatkiem.

Mimo że wiedziałem co mnie tu czeka to i tak była frajda ;)

Ale tak to już jest, że jak ma się blisko to się człowiekowi nie chce. I tak w głowie siedzi pomysł na kolejne 15 keszy ale żeby pójść i założyć, to już nie ma chętnych ;)

Gwiazda się należy za okeszowanie miejsca, ale przyznam szczerze że liczyłem tu na prawdziwą "cierpliwą samotnię"

Już już się zabierałem za przerzucanie tych beczek, aż tu nagle kolega po 15 sekundach wyhaczył ;]

Lina ułatwia ale osobiście znam ludzi nie związanych z geo którzy schodzili tu na własnych nogach i rękach. Więc dla chcącego nic trudnego.

Obiekt na prawdę polecam bo po zejściu na dół na pewno każdemu opadnie kopara aż do samej ziemi ;] Jest to taki Twierdzowski rarytas ;]

W teamie założycielskimDzięki sprzęcikowi WrednejBestii i Ranwersa, inaczej trzeba by się obejść smakiem, a byłaby to wielka szkoda bo obiekt piękny i wart pokazania. Oby więcej takich keszyków na OC !

Gratuluję pierwszym znalazcom, i mam nadzieję, że uda nam się zaskoczyć Was jeszcze niejedną skrzynką ;-)

Szybki keszyk

Od bardzo dawna mieliśmy chrapke na założenie tu keszy, czekaliśmy na odpowiedni moment, a tu masz, przybysze przebobrowali nasze sekrety... no coż takie życie, ale mimo wszystko dzięki za kesz.

Dobra , szybka , niebespieczna ...

Tylko myślałem że będzie w pokoju obok , żucona w bezwładzie ...

A poszukiwań nie będzie końca.

Mimo wszystko miejsce godne zwiedzenia , choć ( Twierdzakom przez ospałość wykradziona  ) ...   

Polecam wyścigi wózkami na górnym poziomie , ( większą ekipą ) i nie zapomnijcie zabrać kasków , chyba że nie lubicie jazd EX ...   

POZDRAWIAM ZAŁOŻYCIELI . 

Szybkie znalezienie.

Droga w dół i w górę to wyzwanie.

Dzięki za kesz

Skrzynek w takich miejscach nigdy mało, niech będą następneAle co do sylwestrowej, to słuchy mnie doszły, że jakieś czterysta metrów od tej miała być :P

No to chyba Osił się spóźnił :P

Dzięki za dedykacjęPostaramy się to ogarnąć w wolnej chwili ;)