Udało się ????

Tu kreatywnością wykazał się junior. Zanim doszliśmy do miejsca ukrycia Flor_Jaro już ją miał. Thx szybki kesz. I miejsce ciekawe. 

Znalezione równo o 15:00 podczas joggingu. Zapraszam niezdecydowanych, to miejsce ma swój urok.

Fajny kesz i ciekawe miejsce.

 

Tajemnicze miejsce i ciekawa historia. Dzięki:)

dziur podobnych stwierdziliśmy kilka, jedna na szczęśćie kesza skrywała :)

Jednodniowy wypad weekendowy w Opolskie z Żonką. Dzięki za kesza.

W Boże Ciało była piękna pogoda, więc oczywistym było dla mnie wybranie się na obfite rowerowe keszobranie. Na mapie w Cgeo jakaś droga była zaznaczona, w terenie oczywiście już jej nie ma. Na szczęście na polu młoda kukurydza. W tym stadium jeszcze przyjemna roślina. Bez niszczenia upraw można było na spokojnie się dostać do celu między rzędami. W ruinach zabawiłem dłuższą chwilę bo dziur trochę tam jest. Żeby było śmieszniej to wchodziłem od dobrej strony, ale chaszcze przykryły skrzynkę.

Szybki popołudniowy wypad z Mziolko na kilka skrzynek. Ta jako pierwsza wpadła. 
Droga do kesza przez krzaczory, a można było na spokojnie, ale po co ułatwiać sobie życie :P

Skrzyneczka na miejscu, ma się dobrze.

Dzięki i pozdrawiam

Popołudniowy wypad na keszowe odchamienie z Yurrasem, tą skrzynkę upolowaliśmy jako pierwszą. Jak zwykle w koło bliżej, to do skrzynki poszliśmy przez największe chaszcze. Z powrotem było dużo lżej. Dzięki za kesza, pozdrawiam.

Wszystko ładnie pieknieale te krzaki mnie przeroslyTFTC!

A można było od innej strony i nie trzeba by przechodzić przez tyle chaszczyTFTC !

Znaleziona, dzięki!

Sporo chaszczy ale po chwili znaleziona, zdobyta wraz z Krcr. Dzięki

Na początku wytypowalismy złą "dziurę", ale po chwili Belkaa trafił na trop.

Prawie drivein :P

TFTC

Znaleziona za 2 podejściem :)

W końcu gdy nie ma krzaków i kleszczy można spokojnie się do skrzyneczki dostać dzięki

Przedzieranie się przez chaszcze do kesza zaowocowało zaliczeniem

Miejsce ciekawe historia też , więc nie wiem po co tam te papierki .

Posprzątałem.

Znakomita skrzynka. Znaleziona po dłuższej chwili przedzierania się przez chaszcze . 

Dojazd o tej porze roku nie jest łatwy - nawet na jednośladzie. Na miejsce docelowe musiałem się przedzierać przez pole wyrośniętego rzepaku. Skrzynka ma się dobrze, dzięki.

Jak to mawiają, co 2 dziury to nie jedna ;-)

Znaleziona razem z Jelonkiem podczas rowerowej "setki".

TFTC

Miało nie być skrzynki w dziurze, ale okazało się że jest jeszcze inna dziura. Znaleziona z Elsorem. W okół pełno żółtego rzepaku...

Ostatnia ze skrzynek w "lotniskowym dniu". Ktoś kiedyś opowiedział mi historię tego miejsca. Bardzo mi się spodobała. W końcu udało się odwiedzić miejsce osobiście. Bardzo dziękuję za pokazanie i przedstawienie historii. Pozdrawiam!

Zabrałam geokreta.

ciekawe miejscedzięki za kesza :)

Trochę błądzenia po haszczach, ze względu na ostatnie wichury miejsce trochę odbiega od tego w spoilerze, ale ostatecznie bingo.
Za koncept i miejsce duża 5 z plusem :)

Miejsce ciekawe, aczkolwiek w miejscu ukrycia skrzynki połamane drzewa...
Ciężko było znaleźć pomimo iż kordy idealne ;)

;)

Łatwo wybadana, chociaż świetnie zamaskowana. Znaleziona przez Głowucha z Komankiem.

Ciekawe miejsce. TFTC

Zawsze brakowało czasu na tą skrzynkę i ten szlaban mnie zniechęcał. Dzisiaj jednak przejeżdżałem obok w miare wcześnie to myslę podejde w końcu bo ile można jeździć obok i nawet nie zajrzeć. Jak to mówią dla chcącego nic trudnego więc po krótkim spacerku skrzyneczka moja, nawet się nie naszukałem tylko w pierwszym oczywistym miejscu: jest.

Zabrałem GK Meteoryt Ania, drugiego nie widziałem więc ktoś zabrał i nie zalogował

Jechaliśmy do skrzynki drogą polną od strony Malni, przez cały ten dojazd mogliśmy obserwować niezliczone ilości saren biegających po polu, na dodatek jeszcze był zachód słońca. Oczywiście pełnia szczęścia została osiągnięta po sprawnym podjęciu kesza w pozostałościach po lotnisku. Dziękujemy za doprowadzenie do tego miejsca.

Znaleziona wspólnie z Krzysztofem 0722. Skrzynka w bardzo dobrym stanie.

Dziękuję za wskazanie miejsca w którym kiedyś było lotnisko i za kesza.

Uff.. udało się.

Na początku źle zinterpretowaliśmy podpowiedź.

Potem poszedłem na kordy i już byłem blisko już tam szedłem, gdy mnie ralkos wyprzedziła i kesza wyciągnęła.

TFTC.

Dzięki za pokazanie tego miejsca . Jarek 

  Ps Wrzuciłem GK Meteoryt ...

dzięki za historię

Już dawno temu chciałem zobaczyć okolicę Krapkowic z takiej perspektywy. Wybraliśmy dojazd od strony Karłubca i zatrzymaliśmy się ok.35 m. od kesza. Znalazła go Pati ale Max był tylko kroczek za nią.

In: GK rumcajs 

Ja niestety odbiłem się od szlabanu z drutem kolczastym obok a z braku czasu nie szukałem innej drogi tylko w 14 stopniowym mrozie wyszedłem na spacerek. 500 metrów jednak to nie tak blisko ( w dwie strony kilometr)
Tak jak poprzednicy także ostatnie 100 metrów chciałem sobie skrócić przez co natrafiłem na dość zanczące przeszkody.

Gdy wracałem do auta to byłem już dość mocno zgrzany
TFTC! Pozdrawiam

VIPowska wizytacja z zagranicy przyjechała do KZK, więc musiałem przypilnować żeby tej ziemi nie &quot;zbeszcześcili&quot; i podejmowali kesze zgodnie zgodnie z najwyższymi opolskimi standardamiA przy okazji nadrobiłem zaległości..<br /> <br /> Pierwsza próba - szlaban + drut kolczasty (!) obok uniemożliwiający ominięcie (no dobra, dało się po polu..). 500m to trochę daleko (:P), więc poszukaliśmy innej drogi. Ostatnie 100m z buta i zupełnie niepotrzebne przedzieranie się przez krzaczory x2.. Przejeżdżając tam zastanawiałem się dlaczego ten fragment nie został wykarczowany i zamieniony na pole, teraz już wiem ;-)

Skrzyneczka podjęta ze Strykerem po wcześniejszym przedzieraniu się przez krzaki.

TFTC

a ja siedzialam 100m od kesza - zostawie sobie podczas nastepnej wizyty :)

pozdrawiam - dags

Bardzo podobał mi się ten kesz. Znaleziony rodzinnie.

Znaleziona rodzinnie.

TFTC!

Fajny kesz znaleziony podczas rodzinnej wyprawy po kesze.

TFTC!

Znaleziona razem z Mamą i TatąDziękuję, wymieniłam geokrety.

Rodzinna wizyta w drodze na pizzę do KrapkowicFajnie poznać kolejne "lost place".

Dziuba wymieniła geokrety. Dziękujemy.

Ja namówiłem żonę (łatwo nie było - stąd opóźnienie...), że jednak pojadę po FTF

Wczoraj wieczorem gdy dostałem powiadomienie o nowej skrzynce już byłem gotów się tam wybrać , ale po namowie żony zostałem w domu, jakie było moje zdziwienie że Żywcu był tam wczoraj.

Pozdrawiam Klaudiusz

STF!

Włączam komputerek patrze a tam nowy kesz nie daleko, więc pakuje sięi w droge, troche spaceru, znaleziona. Troche sie zdziwiłem ze Żywcu był tam już wczoraj , bo myślałem że bedę pierwszy :))

IN: kret i moneta

Out:naklejka

Pozdrawiam

Po publikacji, na ShoutBoxie Krystian mnie podpuścił..., a że miałem tyko 20 km do skrzynki...
Trochę przed północą FTF!
Najtrudniejsze było dojście, szedłem ponad 500 m, na krechę przez pole (dwa razy przez gęste chaszcze). Przez nocne ciemności nie zauważyłem, że 100 m dalej była droga, którą wykorzystałem do powrotu.
Dobre kordy, więc z marszu podjęta. Bardzo ciekawa historia, dzięki keszowi (znowu) się czegoś o okolicy dowiedziałem.
Dzięki za skrzynek. Żywiecko pozdrawiam