O! i proszę! Kulturalnie w obecności Ojca Założyciela. Gwiazdka oczywiście kolesiowska;)

Tym razem zostałem z tyłu i bardziej skupiałem się na podziwianiu widoków, reko za brak komarów bo jak pamiętam to tu było ich mniej, potem trza był zejść wybrałem skrót który okazał się śmierdzącyHołda wydziela nie przyjemny zapach co nie zachęcało ale za to mam fajny filmik z mojego zejścia od Loży SzydercówWspaniała wycieczka z nowo poznanym keszerami Gfs, Słabakinia, Karwdo, Mhonar

Dzięki.

Podczas wyjazdu na legendy z Karwdo, Ojcem założycielem;) i ekipą z opolskiego. Ciekawe miejsce dziękuje za możliwość zdobycia tego kesza;) miłe wspomnienia z zbiegania z Haudy za takie atrakcje też dziękuje;)

Dziś przyszedł czas, żeby zdobyć finał Projektu Bierawka. Serii dla mnie legendarnej, którą rozpocząłem ok. 5 lat temu. Zjeździłem mnóstwo kilometrów rowerem i samochodem, żeby trafić do każdego z punktów. Niektóre miejskie, niektóre w całkowicie dzikich miejscach, wszystkie porządnie wykonane. Najbardziej podobały mi się te z oryginalnymi logbookami sprzed wielu lat. Po finał wybrałem się rowerem, cały weekend pada, pewnie będzie dużo błota, ale postanowiłem spróbować. To była świetna decyzja - przez niesprzyjającą aurę przygoda była jeszcze ciekawsza. Nie będę spoilerował miejsca ukrycia, napiszę tylko, że było ciężko przedzierać się przez błoto i kałuże, a do tego trzeba było kryć się przed motocrossowcami - dodatkowa adrenalina :-)

Po dotarciu na kordy, swoją drogą celne, nie musiałem długo szukać, keszer od razu wie o co chodzi. Miałem trochę obaw czy coś tu znajdę, ostatnia wizyta ponad rok temu. Pojemnik był rozkopany, na szczęście cały, bo po reaktywacji. Szkoda, że nie było oryginalnego logbooka, trochę na niego tu liczyłem. Wpisałem się do nowego, zostawiłem swoje trzy PWG. Zrobiłem trochę zdjęć i tyle, czas wracać.

Cała seria dostarczyła niesamowitej ilości wrażeń, do tego kosztowała wiele pedałowania i paliwa, dlatego zapamiętam ją na długo. Oczywiście zostawiam FP, chociaż jeden to zdecydowanie za mało. Zawsze chciałem ją ukończyć i teraz to się udało. Zostaje jeszcze VvDv...

Wielkie dzięki dla GFS i wszystkich serwisantów!

Yuuuupi!
Jest i finał Bierawki. Niestety okolica mocno zarasta, więc i widoki są nieszczególne.
Ale i tak się podobało.
Tylko jedna myśl mi chodzi po głowie: Czy Art Noise zrobiłby tutaj drive in ?

Umiejscowienie finału trochę mnie zaskoczyło, ale (chyba) rozumiem intencje autora. Dzięki.

No i przyszedł czas na skrzyneczkę finałową. Co prawda widoki średnie, ale radość z zaliczenia projektu ogromna. Dzięki.

Super miejsce na finał ,choć widoków coraz mniej, bo drzewka znacznie urosły Przyjemnie było ponygusować po trudach zdobywania kolejnych etapówSerwis konieczny a ja go nie zrobiłam bo nie przeczytałam poprzedniego wpisu:(dzięki za kesza :)

noo spacerek do kesza był taki troszkę. juz idąc na niego coś nam okolica przypominala jak się okazało wczoraj w pobliżu wizytowalismy na innym keszu, szkoda ze wtedy nie wiedzieliśmy ze finał się skrywa. tak szczerze to liczylismy na coś więcej. wydaje nam się ze maskowania i ukrycia poszczególnych etapów były ciekawsze, lepsze i bez robali, troszkę się rozczarowalismy a w samym keszu mokro, przydałby się serwisie całego pojemnika. No ale miejsce godne na finał choć Bierawki z ukrycia nie dojrzelismy.

Nie wybralismy najlepszej drogi bo przypadł nam ponad kilometrowy spacer do skrzynki, ale przecież o to chodzi! Fajne widoki;) 

projekt po troszku, powoli dłubanywreszcie nadszedł czas na finał. I miejsce jest bardzo ładne widokowo. Już w okolicy goniłem kiedyś pociągserdeczne dzięki za miły spacerek. reko za fajne widokowo miejsca z całego projektu:). A i niektóre kesze też były nieprzeciętne :) 

No i przyszedł czas na finał; po podliczeniu punktów sprawnie wyznaczyłem kordy finału i dalej rowerem w drogę - podjechałem na 150m a potem piesza przeprawa wśród okolicznych atrakcjidochodząc na współrzędne już widziałem miejsce ukrycia precyzyjnie na kordach - dzięki za ostatnią skrzynkę w tym projekcie. W tym miejscu za całość zasłużona gwiazdka !

No i w końcu udało się dotrzeć do skrzynki finałowej . Widoczki  super choć poprzecinane ogrodzeniami ,ale było fajnie

Znaleziona po dłuuuugim spacerze, okolica w kilacie finału OS ;-)

Cały projekt bardzo przyjemny, spacerowy i fajnie patrzeć jak rzeka się rodzi i przekształca.

Dzięki i pozdrawiam

No !!!!!Bierawka spędzała mi już sen z powiekGledziłam Whateverowi o tym już długo długo ale jakoś zawsze było coś innego w planach. Wreszcie dzisiaj udało się sprawe dokończyc :)

Podobało mi się, tereny dla mnie były mało znane, przyjemnie było tu połazic :)

Przy finale dłuższy postój na fotki. Widoki stamtąd świetne :)

Wielkie dzięki za projekta :)

EDIT: 3500. kesz ;)

Kesz zdobyty w ramach sobotniego lajtowego jesiennego keszowania w trójkącie "bermudzkim" Żory - Gliwice - Rybnik.

Z radością mogę zalogować zdobycie skrzynki finałowej. Całość robiona na raty, ale w końcu nadarzyła się okazja by zwieńczyć dzieło . Bardzo ciekawa geościeżka. Jakże odmienne pierwsze skrzynki, gdzie ledwo Bierawkę widać, od tych w głównym nurcie. Nie sądziłem, że taka rzeczka ma kilka naprawdę dzikich i urokliwych zakątków. Na normalnej mapie można jej prawie nie zauważyć, a w terenie miła niespodzianka. Sam finał w ciekawym widokowo miejscu. Za całość zasłużona rekomendacja .

Dzięki za skrzynkę. 

Wczorajszy całodniowy rajd po Projekcie Bierawka (i innych też keszach) zakończył się... zdobyciem 9 keszy i NIE zdobyciem finału. Szukałem w okolicach kordów przez 40 minut i nic. Jednak deg zawzięty jest i dzień później (dzisiaj) umówił się na ponowne grupowe keszowanie. Dłuuuuuuuuugo szukaliśmy,aż wreszcie znalazłem kesza finałowego, ponad 30 metrów na wschód od kordów.

Cały projekt dostarczył nam sporo radości, poznaliśmy wiele nowych miejsc i ciekawych terenów. Wielkie dzięki! Projekt realizowaliśmy w składzie Atena.pl, Juniorka.pl, gabriel shanel i moja skromna osoba ;). Zielona gwiazdka nie tyle za miejsce finałowe (mimo, że z pięknym widokiem!), to za cały projekt. TFTC!

Wyjeżdżając w czwartek rano z Katowic tak pomyślałam, że te 9 keszy i finał to bułka z masłem nawet dla młodego pokolenia keszerów w osobie Gabriel Shanel i Juniorki.pl. Niestety zmęczenie w czwartek wieczór było tak mocne, że wróciliśmy bez finału. Zarówno ja jak i deg mieliśmy świadomość, że jak tu nie wrócimy jutro to kiedy. Na szybko przeorganizowałam swoje służbowe plany i w piątek z nowymi siłami i przede wszystkim pomysłami ruszyliśmy na finał. Miejsce finałowe dobrane tak precyzyjnie na ile to było tylko możliwe. W prawie 2 km spacerze w palącym słońcu czułam się jak Nel na pustyni i ta niesamowita radość na okrzyk deg'a jest. Dobrze, że wiedzieliśmy przynajmniej czego szukać bo kordy tak jak napisał deg wywalone dokładnie o 31,5 m. Dziękuję

Zielona gwiazdeczka musi być za całość a finał i widok bezcenny.

Zwieńczenie kapitalnego projektu. Miejsca idealne na leśne spacery w okresie letnim.

Myślę, że ta geościeżka przypadnie do gustu każdemu, nawet entuzjastom magnetycznych podparapetowców a dla zwolenników leśnych skrzynek pozycja obowiązkowa.

Projekt robiony na raty ale w końcu udaje się zalogować finał. Znakomicie dziękujemy.

Idealne miejsce na zwieńczenie projektu BierawkaWidoki rewelacyjne, dojście mocno wymagające, ale jak to jest, radość ze znalezienia skrzynki ogromnaMiło było przemierzyć rzekę od ujścia do źródeł, a przecież z założycielem też jedną rzeczkę przemierzyłem kiedyś :)

Dzięki wielkie :)

Po konsultacji z założycielem udało się ostatecznie namierzyć właściwe miejsce. Jeden z ciekawszych projektów. Niewiele skrzynek do zdobycia, ale za to ile trzeba przejechać świata. Pierwsza i mam nadzieję nie ostatnia misja wzdłuż rzeki. Fajnie tak się zwiedza od narodzin po wielką wodę :)

Dzięki i polecam.

Ogrodzenie jest w pobliżu, ale skrzynka nadal dostępna. Zapraszamy!

Prawdopodobnie teren ogrodzony, będzie inne miejsce.

Znaleziona szybko i sprawnie o poranku, chociaż dotarcie do kesza trochę czasu zajęło. Obserwowanie wschodu słońca z tego miejsca - bezcenne. 
Za finał jak i również inne etapy ode mnie zielona gwiazdeczka leci.
Dzięki za zajefajne miejsce i kesza .

Super miejsce na finał, przydała by się ławeczka, bo widoki jak w górach, bez wymiany, TFTC

Dziś upragniony finał :)
Miejsce cudowne! Gdyby było cieplej to chyba rozłożyłabym kocyk i podziwiała widoki!
Dziękuję i za tego kesza i za cały projekt!

Tydzień wcześniej miły pan ochroniarz pogonił nas z hałdy, całe szczęście, bo źle wyliczyliśmy koordyTeraz już po sprawdzeniu w opensprawdzaczu, mogliśmy podjąć na pewniaka. Trochę nam zeszło na tym projekcie. Warto było, bo zobaczyliśmy bardzo fajne miejsca, do których normalnie byśmy nie trafili. Keszyk finałowy w oczywistym miejscu, znaleziony po przyjemnym spacerze. Dziękujemy!

Rewelacyjny projekt, lubie takie klimaty las, woda zero mugoli to coś dla mnie.

Dzisiaj finał w deszczu ale się odpowiednio ubrałem tak że nie był problemów.

Oczywiście rekomendacja!.

out: certyfikat znalazcy skrzynki finałowej.

Dzięki za projekt :)))

Skrzynka gotowa do szukania. Zapraszamy. Powodzenia!

Otrzymałem zdjęcia z miejsca ukrycia od TolBoy, skrzynka została prawdopodobnie przysypana sporą ilością ziemi, postaram się reaktywować jak tylko znajdę czas.

Znaleziony bez dwóch kodów (jeden jeszcze niezdobyty, drugi przez gapiostwo niespisany) na szczęście oba do długości, więc po prostu miałem odcinek na mapie do przewąchania. Miejsce aż się prosiło, więc poszło szybciutko.<br /> Bywałem tam dawniej już nie raz, byłem pewien, że finału trzeba szukać właśnie w tej okolicy, ale obszar jest na tyle duży, że bez kodów to jak igła w stogu...<br /> Ominięty keszyk oczywiście uzupełnię :)<br /> Dzięki za kawał niezłej zabawy z projektem!<br />

Mówiłem, że projekt skończę to i skończyłema że nie po kolei ? że finał przed skrzynkami - no cóż, na Projekcie PL razem z Art_Bi też finał zdobyliśmy przed skrzynkami ;-)

Projekt Bierawka polecam każdemu - każda skrzynka z projektu inna - inne miejsce, inne maskowanie, inny sposób ukrycia i każdą warto zobaczyć bo widać jak rzeka walczy - w początkowym biegu dostaje ostro od przemysłu ale później powoli się oczyszcza.

Nam się tam wjechac nie udało.. chociaż próbowalismy z każdej strony. W związku z czym też się przespacerowalismy.. a może raczej czołgali na górę :)

 

Ja lazłem z buta ok 3 km w jedną stronę do kesza ale dla mnie to był całkiem przyjemny spacerek.

Natomiast niemal przy keszu minął mnie samochód terenowy śmigający po hałdzie.

Dziękuję wszystkim znalazcom za pozytywne opinie oraz docenienie mojego skromnego projektu i uhonorowanie go zieloną gwiazdką. Fakt że projekt się podobał sprawiło mi wiele radości.

ps. Dojazd do finału na pewno nie jest taki prosty, jednośladem na pewno znacznie łatwiej, choć tylko domyśleć się mogę, że jazda samochodem terenowym w tym miejscu może być niezłą zabawą.

Projekt Bierawka - koniec! :)

Oj, ile czasu tutaj straciliśmy to niesamowite. No i ile zabawy z tymi keszami mieliśmy to też niesamowite. Szczególnie przy finalePierwsza godzina to szukanie drogi do kesza, bo myślelismy, że się da, a tu trzeba było się troszku pomęczyć. Szkoda, że nie nagrałem tej akcji z finałem, no w sumie na YT by mi konto zbanowali może ;P Nie będe dużo pisać, aby nie spojlerowaćByło już ciemno, a wiec było troszkę trudniej.

Wielkie dzięki za super projekt, dobrze dopracowany.

TFTC!! :)

Pozdrawiam

Ostatnia skrzynka w dniu dzisiejszym.. próbowalismy do niej podjechać z wszelkich możliwych stron. Po godzinie kręcenia się po okolicy wróciliśmy do miejsca, które wcześniej wydawało nam się nie do sforsowania :). Powiem tyle... łatwo nie było:). Dzięki wielkie za cały projekt, dla mnie okolica wcześniej kompletnie nie znana.

pozdrawiam, i projekt jak najbardziej polecam,

Tatiana

Co to za sztuka znaleźć skrzynke z koordami ? Bez koordów to jest zabawa ;-)

Projekt na pewno dokończę bo niektóre miejsca wydaja się całkiem ciekawe i muszę je odwiedzić.

 

Wczoraj się nie udało, więc dziś podjechałem dokończyć Projekt Bierawka.
Mój Co On! Za całość rekomendacja!
Szkoda, że Olafek nie chciał jechać ze mną - bardzo ciekawa lekcja geografii! Pokazanie rzeki, od narodzin do ujścia... - z pokazaniem jej życia, w szczególnych warunkach geograficzno/społecznych. Świetny pomysł na serię - gratuluję! Kesze na wysokim poziomie - bardzo dobrze się bawiłem.

Dzięki za kesz! Żywiecko pozdrawiam

BTW: Autor dodał rozwiązanie do OpenSprawdzacz, co może się przydać

Słówko jeszcze do kolegów Art_Bi  i Silent A. Proponuję kolegom przeczytanie wątku na forum i wyciągnięcie wniosków...
Moralnie, uważam siebie za pierwszego (przestrzegającego zasad ) znalazcę.

EDIT: po wymianie korespondencji, ze znalazcami i autorem - wiem, że sytuacja była nieco inna: początkowo w opisie były wyraźne spoilery umożliwiające podjęcie kesza, przed zdobyciem wszystkich etapów.
Fajnie, że Art_Bi czuł się w obowiązku, zdobycia etapów po zdobyciu finału (jestem też pewien, że kolega Selent A - też, to zrobi) - pisanie FTF, w logbooku,  w takim przypadku..., jednak do lansa nie dodaje...

STF.

Większość szukających i tak już się domyśla że finał padł więc można się wpisać.

Skrzynka zdobyta przy niepełnych koordach metodą "brute force". Nie było to trudne z powodu pewnego spoilera, którego już nie ma na stronie - i dobrze bo ułatwiał aż za bardzo.

Samo miejsce ukrycia bardzo ciekawe, trzeba się trochę nachodzić po hałdzie (miejscami klimaty prawie nadmorskie). Dla mnie był to chyba pierwszy kontakt z hałdą i było całkiem ciekawie.

FTF!

Czas się ujawnić. Skrzynka finałowa została zdobyta bez zdobycia etapów pośrednich. Miał być to żart i sprawdzenie się w poszukiwaniach w terenie i o dziwo się udało - oczywiście pomocny był dodatkowy spoiler (który już znikął ze strony). Z Założycielem ustaliliśmy że nie będę się wpisywał od razu do logu na stronie, aby nie psuć zabawy innym szukającym. W momencie kiedy robie ten wpis czyli 09.10.2011 mam już zaliczone wszystkie etapy Projektu Bierawka i w związku z tym chciałbym pogratulować Założycielowi pomysłu i wykonania całego Projektu - za całokształt rekomendacja

IN: GK Odkrywca 18  + karabinek

Dzieki za keszyk i cały Projekt Bierawka!