Nie pierwsza to moja Magurka, rzeczywiście piękne miejsce na chwile zachwytu nad okolicznym widokiem. Trzy keszowe-wiedźmy wędrują po Beskidzie 

Z Kiką i Kinią łapanie ostatnich chwil lata. Od jagód niebieskie języki i palce.

Tftc! MGO Żywiec 2022 z Meganką i Kinią - słychać koncert w Żywcu;) Teren mocno zmieniony ale kesza udało nam się namierzyć całkiem sprawnie. Większym problem było wyciągnięcie Meganki z jagód;p

Dziękujemy za kesza. Borówki na około przepyszne

Drzewa brak ale kordy dobre i pień został a w nim kesz

Drzewa nie ma, został pień i skrzynka oraz mnóstwo jagód :).

Świetny, spokojny, odludny szlak, dzięki za kesza :)

Gdyby nie akcja poprzedników, to byłoby kiepsko. ala tak udało się całkiem sprawnie. Dzięki.

Skrzyneczka szybko zebrana podczas zejścia z Klimczoka, dzięki! Tutaj prawie dostałam zawału, postawiłam nogę tuż obok węża. 

Na kordach lekka konsternacja, bo żadnego drzewa nie widać. Po chwili się objawiło, tyle że w pozycji horyzontalnej... Kesz szczęśliwie przetrwał, choć w bardzo kiepskim stanie, więc przeserwisowaliśmy go gruntownie. Znaleziony z Zyfiką

Nieciekawie zaczęła się dzisiejsza wyprawa...  Na parkingu okazało się, że nasz garmin został w domu, zupełnie nie wiem jak to się mogło staćMimo to parę keszy udało się zdobyć :)

Drzewo ze spojlera zostało wycięte, skrzyneczka w stanie agonalnym, ale była. Zrobiliśmy serwisMiejsce odwiedzone z Unieskim, dziękuję.

Drzewo znalezione, mimo śniegu pojemnik też. Logbook przemoczony. Z Półprzewodnikiem. Dzięki za skrzynkę!

Logbook mokrutki. Ale dzieki za założenie skrzyneczki w tym miejscu... Można było podjeść jagód :)

Zamoknięty, ale dzieki za kesza

Szybki kesz. Dzięki! 

Ach, same kesze w historiąPiękne to. Kesz ma się dobrze, jak widzę dzięki serwisowi poprzednika. Dotrzeć do niego, szczegónie po deszczu nie tak łatwo, bo po drodze są gęste jagodziny. Takżę niby kilkadziesiat kroków od drogi, ale po wizycie w keszu nogi miałem mokre  jakbym brodził w jeziorze. Drzewo też trochę się przymaskowało od 2007 roku, ale jest spokoA widoki cud-miód z Magury.

Kesza szybko znaleźliśmy, ale w środku basen - wszystko pływało. I tak bym to zostawił, ale patrzę - kesz z 2007 roku czyli kiedy byłem jeszcze piękny i młody..no dobra między nami mówiąc to nadal taki jestem. Postanowiłem (a raczej zostałem namówiony), żeby poświęcić swojego starego przyjaciela - klipsowy pojemnik, który towarzyszył mi w najważniejszych momentach życia. To w nim przyniosłem pierwsze śniadanie do nowej pracy, to w nim trzymałem kanapki podczas keszowych wycieczek. Dźwięk zamykania jego pokrywki będe pamiętał już zawsze . Proszę więc, dbajcie o keszyka, żeby przetrwał kolejne 10 lat bo miejsce i widoki są na prawdę tego warte.

Nowy pojemnik, nowy logbook, zawartość wysuszona.

Jaaa ale tu jagód! Tftc!

początek ulewy na szczycie ale jeszcze w miarę suchy byłem jak podejmowałemNiedzielna wyprawa do Szczyrku z Żonką. Dzięki za kesza.

Widoki wspaniałe. Szybka skrzynka. W pojemniku woda. Jednego z logbooków nawet nie próbowałem wyjąć ze strunówki. Wpisałem się do drugiego po osuszeniu.

Skrzynka znaleziona, woda wylana, czyli wszystko się zgadzaRzeczywiście szlak przyjemny i mało uczęszczany, a widoki piękneTFTC

Szybko znaleziona wraz z mężem w ładny majowy dzień:) Szlak rzeczywiście mniej uczęszczany dzięki czemu bardzo przyjemnie się nim szłoDzięki za skrzyneczkę i ładne widoki:)

Znaleziona przy okazji grupowego wypadu w Beskid Śląski. Dzięki za skrzynkę. 

Skrzynka znaleziona mimo niesprzyjających warunków pogodowych. Woda ze skrzynki wylana, ale potrzebne osuszenie przy słonecznej pogodzie. Dzięki za skrzynkę :)

Skrytka znaleziona spontanicznie, wystarczylo zboczyc że szlaku. Potwierdzam marny stan kesza- bez wpisu, logbooki mokre, wylalem wodę i zabezpieczylem od góry kamieniem ale potrzebny serwis.

neuropola TFTC łuska z AK 47 in

dużo wody niestety...pudełko nie szczelne, jak by ktoś szedł niech weźmie ze sobą jakiś worek

Odwiedzona spontanicznie podczas wycieczki z Błatniej. Niestety zawartość pływała a logbooki powoli zamieniają się w pulpę. Wylałem wodę i całość trochę podsuszyłem. Bez wpisu, bo nie było w środku ołówka :(

Druga raz na Magurze. I drugi raz bez pogody. Rejony Klimczoka mnie nie lubią.
W środku dużo wody. Przydałby się serwis i zmiana opakowania.
TFTC.

Widoki naprawdę ładne.

In - smycz z "Miasta zakochanych".

TFTC!

Rewelacyjne widoki i kesz.  Dzięki za umilenie wycieczki keszem  :D

Znaleziona w bardzo ciepły majowy dzień.Widoczki piękne,tylko dużo powalonych drzew.

Keszyk na miejscu,log-book podsuszony bo niestety wilgotny.

Bez wymiany tylko wpis.Dzięki .

Piekne widoki i niewiele sniegu umozliwilo dotarcie do skrzynki. Sam kesz suchutki i w dobrej kondycji.

 

OUT: GK (Wesoly Rak)

Skrzynka cała w wodzie, jednak logbook w miarę suchy, dało się wpisać. Trzeba pomyśleć o lepszym zabezpieczeniu skrzynki przed wodą. Miejsce godne. Dziękuję. 

Szybko i sprawnie. W towarzystwie kumpla i deszczu. Trza być twardym nie miętkim. Dzięki i pozdrawiam. :)

Fajne miejsce. Dzięki! :)

I tutaj też nas ktoś ubiegł:) faktycznie, wycinka w okolicy sprawiła, że dużo łatwiej namierzyć cel. Aż dziwne, że to drzewo jeszcze nie trafiło pod piłę. Dzięki!

Wokół większość drzew już nie ma, ale właściwe stoi. W skrzynce istny potop. Wylałem chyba z pół litra wody. Osuszyłem co mogłem i podratowałem czym miałem. Dołożyłem też długopis i fanty.

A widoki ze szczytu piękne. Dziękuję.

Znaleziona rowerowo. Dzięki

Znaleziona wraz z Alusia 2003 i Kristofola<br />

Podczas rodzinego wędrowania z hoszin66 o alusia2003 oraz grupką mugoli :)

Szybko i sprawnie, podczas XLVIII rajdu krokusów. Widok rzeczywiście cudny, nie spodziewałem się aż tak szerokiej panoramy w beskidach. T4TC

 

Piękny widok ze Szczytu.

Drzewo - jedyne takie. Nie było trudno znaleźć.

Dzięki 

 

Skrzyneczka znaleziona podczas samotnych wędrówek po Beskidach w piękny i słoneczny dzień. Dziękujemy i pozdrawiamy

Znaleziona w towarzystwie pięknej pogody i niesamowitych widoków :)

W czasie wycieczki Olszówka-Szyndzielnia-Klimczok-Magura-Wilkowice.
Dzięki!

W skrzynce dużo wody, ale miejsce świetne na odpoczynek.TFTC!

Znaleziona podczas wycieczki na Klimczok. Niestety skrzynka była cała zamoknięta, ale na szczęście logbook był zapakowany dosyć szczelnie.<br /> IN: smycz<br /> OUT: woda<br /> TFTC!

Znaleziona razem z Art_Bi.

Pogięte drzewo zostało jako jedyne w okolicy - wszystko wycięte, ale za to pojawiły się widoki.

Skrzynka tragicznie mokra, w środku woda, cała zawartość zamieniła się w bagno. Wysuszyliśmy logbook i wsadziliśmy w nową strunówkę. Całą bagienną zawartość zbrał Art_Bi do suszenia (jak coś z niego ocaleje to wróci na miejsce) wieć na razie w pudełku jest tylko logbook - było to jedyne możlwe rozwiązanie.

Znaleziona podczas wyprawy na N od Szczyrku. Mgła ograniczała widocznośc do ok 20- 40 m. Niestety widoków nie mogłem podziwiać. Polecam i THS

Znalezione, dzięki za kesza.

Ostatnia tego dnia skrzynka. Obok leżał jeszcze całkiem spory płat śniegu:) Wymieniliśmy strunowiec na nowy.

no trade

TFTC!

Stok wygląda, jak po ataku zespołu szalonych drwali. Ciekawe co ich powstrzymało przy tym drzewie?

Dzięki za skrzynkę!

Mimo zapadającej nocy nie poddalismy się:)

 

PS.w skrzynce mokro i do tego zagnieździły się grzybki.

Drzewko z daleka do nas machało gałęziami zapraszająco. Szacunek dla drwali, że je zostawili. Piękne widoki ze skrzyneczki, został tam by je podziwiać mały dino, a w dalszą podróż ruszył kret Dixi.

Wokół krajobraz jak po uderzeniu nuklearnym, ale jakimś cudem drwale oszczędzili wskazane drzewo!? Skrzynka niestety wilgotna, więc ratowaliśmy ją jak się dało.. Ale za to miejsce śliczne, widoki warte postoju. Tylko wpis.THX!

Znaleziona:) Jak sama nazwa wskazuje - widoki pierwsza klasa:)

Co do skrzynki - niestety w środku potop. Dorzuciłam nowy logbook, byłam także zmuszona wywalić ze skrzynki wszystko to, co zdążyło zapleśnieć i zmienić się w papierową papkę:( Goekrety na szczęście całe, stary logbook, chociaż wilgotny też jeszcze się trzyma:) Po dodaniu nowego worka całość wyglądała nieźle, ale nie wiem, na jak długo wystarczy taki szybki serwis.

W każdym razie dziękuję za skrzynkę i za pokazanie miejsca:) Chociaż sporo się włóczę po górach, tu byłam pierwszy raz:)

o pójscie na tego kesza prawie stoczyłem wojneskończyło sie na indywidualnym truchcie w deszczu i szybkim powrocie do schroniskachyba najwiecej czasu zajeło mi wpisanie sie i ponowne zamaskowaniedorzucone krety :) miesjce odwiedzone podczas "górskiej" częsci urlopu. Dzięki za kesza :)

znaleziona z Ziolko83

Znaleziona razem z Chudzina78

Skrzynka niestety mokra :(

Bez wymiany

Znaleziona podczas pierwszej wiosennej górskiej wyprawy z grupą znajomych.

Skrzynka nie posiadała żadnego "pisadła" (i my też) w związku z czym prosimy pierwszych kolejnych znalazców o wpis.

Zamiast wpisu włożyliśmy do skrzynki przeterminowane bilety kinowe;-):-P

Pozdrawiamy

K i M

Dla takich widoków to warto się pomęczyć

Kesz spokojnie spoczywa na swoim miejscu.

OUT:GK Rozczulająca żaba

Byłem wczoraj na Magórze, nie wiem czy to winna wycinki lasów czy kwaśnych deszczy ale tak na pierwszy rzut oka przynajmniej 20% drzew w okolicy szlaku znikło. Jako że ostatni wpis jest z grudnia tamtego roku pytanie proste. Czy ze skrzynką wszystko ok i można ją szukać.

Świąteczny spacer na Klimczok i okolice. Skrzynka bezproblemowa , brakuje tylko ołówka w środku.

w ramach zdobywania ostatniej normy do GOT "za wytrwałość" :D

bez problemu:)

dołożony GK Żaba ... innego kreta w skrzynce nie zauważyłem

 Góry, słońce, piękny widok, miłe towarzystwo i bezproblemowa skrzynka - czego więcej chcieć na zakończenie wakacji? :)

 IN: Puzzle

Widoki rzeczywiście niezamowite.

Pluszowa krówka za kreta. 

tak. widoczek bardzo ładny... charakterystyczne miejsce ukrycia (za to też mały plusik)

Trzecia skrzynka odkryta po "obiadku" na Klimczoku znaleziona bez wiekszego problemu :)

Ogromny plus za widoczek ..

Znaleziona pod czujnym okiem wilczura ze schroniska Klimczok :)

OUT: geokret Lala II

Wejście przez ogromne zaspy na partyzanta do łatwych nie należało, ale przez to będą ciekawe wspomnienia  Mi osobiście się bardzo podobało, na pewno nie będzie takich atrakcji wchodząc tam bez śniegu. 

Był Partyzant I to i kolej na Partyzanta II tyle że pod góre Wejście dało w dupe przez ten snieg po kolana, ale dla takich widoków warto było.

IN&OUT poniżej

Jako trzecia tego dnia długo mógłbym pisać o całej wyprawie, ale co tam nie będę się rozpisywał. Mimo, że to juz kwiecień to wpadaliśmy po pachy w niektórych momentach. Dzięki Aduś za pomoc bo już miałem kryzys i chciałem zrezygnować jak wpadłem po raz setny po pas w śnieg... Dla samych widoków WARTO było tam wejść.

Przyznam, że to była najbardziej ekstremalna skrzynka w moim życiu

Dzięki Klaus! 

IN: geokrety Lala II i Level

OUT: nic

Pozdrawiam 

Trzecia dzisiaj

 

IN: smycz

OUT: gumka

Znaleziona, choć juz sie martwiłem, że drzewo pochłonęła wycinka :)

out: nic

in: metalowe pudełko po cukierkach z trzema szklanymi kulkami

pozdr 

Ostatnia tego dnia, znaleziona już w promieniach zachodzącego słońca. Miejsce bardzo charakterystyczne, nie trzeba było nawet odkopywać opisów.

in: gumka do mazania
out:  Mr. GeoKrab (pojedzie na Dolny Śląsk)

TFTC!

e, no co wy Saraceny - czerwony od bystrej prosty jest. nas czeka niedługo pchanie się na przełaj od wodospadu ;D

co do skrzynki, piknie, piknie. szkoda, że wszędzie drogi budują, drzewa ścinają. jeden wielki obraz nędzy i rozpaczy w beskidzie śląskim jak widzę :]

Dziękuję i pozdrawiam - Nannette

Bardzo dobre miejsce na odpoczynek  - zwłaszcza jak się  pcha czerwonym od Bystrej - widoki super, jagody podane jak w barze sałatkowym - generalnie wszystko nam się podobało...

Wymieniliśmy geokrety - odpoczywa Fajter, Prosiak ruszył dalej...

Dziękujemy! 

Saracen: Tomasz & Aneta™

 

Skrzynka znaleziona w sobotnie wiosenne przedpołudnie. Drzewo bardzo charakterystyczne, nie sposób przeoczyć. A ruch na szlaku rzeczywiście praktycznie żaden.<br /> <br /> IN: geoprosie<br /> <br /> Pozdrowienia!

Znaleziona jako czwarta z siedmiu tego dnia, podczas długiej pieszej wycieczki z Nathanielem.

Widoki zarówno na Bielsko jak i w stronę Szczyrku warte wejścia. Las nieco podupadł tu chyba po jakiejś wichurze.
Cache słabo zabezpieczony przed wilgocią więc zapakowaliśmy go dodatkowo w reklamówkę.

IN: kupon, rzołnieżyk, muszelka
OUT: apteczka, kartka
(PS nie jestem czepialski ale Magura pisze się przez U)

trasa była długa (25 km) i ciężka, ale wraz z kolegą odkryliśmy 7 skrzynek w jeden piękny dzień :P

ta była czwarta 

Znaleziona. IN: Jerry the mysz

Skrzynka odnaleziona bez problemów pomimo pół metrowej warstwy śniegu, drzewo bardzo charakterystyczne. Okolica urocza, miejsce godne polecenia i rekomendacja.

PS. Zabieramy Ananasy- czy data na wieczku to data produkcji czy przydatności do spożycia? Bo coś nam się zdaje, że w dniu zakładania skrzynki te ananasy już rok za ubicie śmietany tam siedziały.