Skrzynka została zarchiwizowana.

Przeszukany każdy zakamarek, każda dziura w bunkrze i w okolicy. Kesza nie podjęliśmy niestety

Niestety nie znalazłem mimo przeszukania każdego zakamarka i każdej dziury, jestem przekonany na 99% że go tam nie ma, ktoś coś? 11:35

Niestety kesz po raz kolejny zaginął .

Kesza faktycznei nie było. Już jest :) 

Pozdrawiam!

Kesza zreaktywowaliśmy bo miejsce po łokieć było puste. Dzięki za ciekawostkę. Znaleziona na wyprawie w poszukiwaniu wiosny z Whateverem, Tisią i Rubinem;)

przyjemny bunkier - w tych okolicach nie widziałem ich za wiele:) przeserwisowaliśmy tym co było w samochodzieSympatyczny wypad z Żonką i Tisioverkami. dzięki za kesza.

kesz wziął i wsiąkł - już jest na miejscu. 

Dzięki ! 

31 grudnia 2016 13:54
Sylwestrowe keszowanie.
Niestety, jedyne rozsądne miejsce puste.
Pozdrawiam G R A B S

Militarny przystanek w drodze na kolejne skrzynki. W dalszej części drogi jeszcze parę bunkrów kochbunkrów przyuważyłem. Skrzynka przyjemna i bezproblemowa. W sumie to nawet nie musiałem ręki na ślepo wsadzać, bo było widać pod odpowiednim kątem. Schowałem minimalnie głębiej.

Bunkry lubię najbardziej - a miejsce ukrycia bardzo ciekawe... Już w pewnym momencie myślałem że ktoś zawinął Dzięki za kesza i pozdrawiam.

Miejsce znane z racji bliskości zamieszkania. Skrzynka znaleziona za drugim podejściem i małą podpowiedzią Kefi81... Leci gwiazdka za: niebanalne ukrycie, ciekawe miejsce, niesamowite widoki o każdej porze roku. TFTC!

Przy okazji spływu Amazonką - w towarzystwie sąsiadówFajne miejsce i ciekawe ukrycie, dzięki za skrzynkę.

Znaleziona podczas rowerowej wycieczki Miasteczko Śląskie - Strzelin. Świetne miejsce

Dzięki za kesza, pozdrawiam

Podejście numer dwa zakończone sukcesem. Tym razem poszło sprawnie :)

tftc

Oczywiście miejsce schowania wymacane jako ostatnie :) 

Dzięki :)

Schowajka ewidentna a my szukamy i szukamy... Ech.

Dziękujemy za ściągnięcie nas w to miejsce.

Na drodze asfaltowej prowadzącej do bunkra jest zakaz ruchu, więc konieczny był trochę dłuższy spacer. Ciekawy bunkier, dzięki za pokazanie. Skrzynka ma się dobrze :)

Trochę trwało, zanim znaleźliśmy. Nigdy bym nie podejrzewał że tam może być schowek - a jednak. Ładne dojście nawet oznakowane i miękki dywan z liści. Dziękujemy.

Oczywiście na początku trafiłem na trzy niezłe miejsca ale tam nic nie było. Wczytałem się w logi i wyszło że każdy tak samo zaczynał a później znajdywał skrzynkę (w większości za pomocą koła ratunkowego). Dzwonić za skrzynką (ee, bez przesady). Sprężyłem się i znalazłem. Dobrze schowana, nie podejrzewałbym bunka o taką konstrukcję.

W końcu ! Znaleziona za którymś podejściem, warto było, dzięki ! :D

Spontaniczny wypad na kesze wraz z ElSoremBunkier, czyli to co Busiq lubi najbardziej :] Miejsce ukrycia także super, troszkę zajęło szukanieTFTC!

Byliśmy tam z okazji komuni kuzyna. Zasugerowaliśmy się trasą wytyczoną przez nawigację Google -od północy. Szeroką droga na mapie nagle przerodziła się w trawę bez śladu nawet ścieżki.Samochód zostawiliśmy na łące i dalej pieszo w strojach wizytowych ruszyliśmy przez trawy i błotnistą ziemię. Pod koniec trafiliśmy na rów wody, ale leżące nieopodal brzozy posłużyły za mostek. Nie poddajemy się łatwo więc dotarliśmy i znaleźliśmy keszynkę.W głowie tylko kołatały się słowa- my to jesteśmy nienormalni... Okazało się, że od południa do kesza dociera piękna asfaltowa droga-wszystko na załączonej fotce

Sprytne miejsce ukrycia. To ja pokazałem tacie gdzie trzeba "po łokieć"

Przed spływem po Małej Panwi szybciutko z synem zaliczyliśmy skrzyneczkę.

Skrzyneczka znaleziona podczas turystycznych wojaży po ziemi opolskiej. Pozdrawiam i dzięki!

Świetna miejscówka!
Dzięki i pozdrowienia. Ania i  Marcin

Keszynke mieliśmy zaszczyt zdobyć przy okazji spływu kajakowego w czasie trwania ZLOT OPOLE 2012. Znakomita skrzyneczka-dziękujemy

Było bardzo ciężko. Upór Freneya jednak doprowadził do sukcesu.

Kesz zdobyty podczas spływu kajakiem. 

TFTC

Keszyk zdobyty podczas Zlotu O, pole'2012.

Znakomita miejscówka. Zrobiliśmy kajakowy desant od strony wody, nieprzyjaciel długo nie dawał się znaleźć, mając lekki niedoczas zdecydowaliśmy się jednak zadzwonić "po posiłki" .

TFTC

Musieliśmy przeczekać rowerzystów. Nasz najmłodszy od razu powiedział "Tata, tam będzie". I miał racjęDzięki za kesza!

Świetny bunkier! Oczywiście najpierw łapę wsadziłem w bardziej oczywiste miejsce, ale po chwili przyszło otrzeźwienie i kesz znaleziony ;)

Pozdrawiam
Art_noise

świetny pomysł :)

Tournee pod znakiem spoilerkeszingu, stacja piąta ;-)<br /> <br /> Trudno o spoilerkeszing bez spoilerów.. Gdzie ja ręki nie wsadziłem.. Dogrzebałem się nawet do lodu w jednej z potencjalnych kryjówek. Już miałem wracać z DNFem, ale uznałem, że raz na 500 keszy telefon do przyjaciela można wykonać. Mała podpowiedź, ale bardzo pomocna - nie chciało mi się na początku wierzyć, że to może być *tam*.

Super miejsce ukryciaI okolica bardzo malownicza. Przy okazji poznaliśmy poszukiwaczy keszów, którzy pierwsi przybyli w miejsce ukryciaPozdrawiamy !

Wspaniałe miejsce!!!Dziekuje za pomoc!Pozdrawiam :)

Majstersztyk! Mokrzy i zmarznięci węszyliśmy z pół godziny aż się poddaliśmy. Odwrót do auta, a tu olśnienie. Czapka z głowy za pomysł. Synek żałował że nie mieliśmy pistoletu (choć tylko na plastikowe kulki), więc jak się ociepli to wracamy

To jeszcze napiszcie, że "friendly phone" się przydał

Poczas dzisiejszego wygaszania mapy razem z kolegą Cichym:)
TFTC!

Podczas małej wycieczki z Yurrasem
Drive in - Jakieś dziwne zwierzęta nas podchodziły.
W Nocy przydałyby się latarki a nie świeczki  
TFTC Pozdrawiam Cichy

Szybko znaleziony. Płynąłem przed laty ale bunkra nie widziałem pewnie było to mniej więcej w miejscu gdzie inni turyści kajakowi przebili nadmuchiwany kajak i wspinali się na przeciwległy brzeg no i odwrócili tym moją uwagę. Ale co się odwlecze ... . Dzięki !  Pozdrawiam Jarek

Pracowita, keszerska niedziela - Żywcu solo.
Namiar prowadził mnie jakieś 1,5 dalej - tam trzy dziury, które spenetrowałem i nic (logu ElSora, jeszcze nie było), więc ja też telefon do przyjaciela... Po zapewnieniu, że jest - strzał bez pudła, a strzałów było sporo...
Trochę się obawiałem, że zostanę "pomalowany". Dookoła słyszałem charakterystyczne "pfu, pfu...", nawet widziałem przemykających komandosów z bronią kalibru 20 mm. Sam byłem w bojówkach (choć bez gogli) i mogli mnie pomylić.
BTW: fajny pojemnik.
Dzięki za skrzynkę!
Żywiecko pozdrawiam

Jako ze juz z 2 lata temu bylem z Przemkiem podziwiac bunkier to wiedzialem ze kiedys sie tam pojawi kesz. Czekalem wtedy i czekalem na ten moment az mi sie to znudzilo

Skrzynke dopiero dzis zdobywalem i to na 2x. Za 1wszym razem znalazlem 3 miejsca pasujace na kryjowke jednak nic tam nie bylo. Pojechalem wiec dalej. Po konsultacji z zalozycielem okazalo sie ze sa jeszcze 2 miejsca w ktorym mozna ukryc pojemnik. Wrocilem i zastalem 2jke mlodych chlopakow podziwiajacych bunkier - nie dalem za wygrana i poczekalem az pojada sobie do domu. Wyjalem nawet aparat foto aby ich speszyc - udalo sie. Jest krzinka, jest TTF, jest radosc. W zyciu nie wpadlbym na takie fajne miejsce ukrycia (no moze teraz juz tak).

Gwiazdke daje bo lubie tego typu obiekty, dlatego ze zostala rewelacyjnie ukryta (niby banalnie a jednak), za nowego typu pojemnik oraz dlatego ze wierze ze w przyszlosci Przemek pokaze inne rownie ciekawe miejsca.

Przeszukałem wszystkie krzaki, a on schowany na tuż tuż, kordy pokazywały mi miejsce przesunięte o kilka metrów 

Orzeszek..., niedaleko, dziś byłem

A ja byłem bliżej, znacznie bliżej... Faktycznie jeszcze nie widziałem bunkra tego typu... To coś, co tam było zainstalowane musiało być jakiegoś większego kalibru.

Znalezione tuż przed końcem spływu i drugi FTF dziś